michau1

Ja sprawdziłem w necie i wyskoczył mi kod 0061070500. Zadzwoniłem w środę do BMW Bońkowscy Gorzów Wlkp. Wizyta dzisiaj na 9:00. Auto odbieram jutro, choć dzisiaj już dostałem informację, że mój przykład jest książkowy i dobrze, że przyjechałem. Miąłem błąd, czujnik akumulatora (nr błędu 299B) - ciekawe czy zniknie :) Pozdrawiam

Ta opcja RPA się zwie jak coś. Pozdrawiam

Ja wsadziłem mastersporty, komplet na przód (tarcze+klocki) to 306,44zł. Zrobiłem 613km i jak na razie wszystko gra, kierownica nie drga przy hamowaniu, przynajmniej od 140 - nie jechałem jeszcze szybciej. Pozdrawiam

Nieszczelności w dolocie sprawdź. Pozdrawiam

Zajrzyj pod gumkę w zacisku czy powierzchnia tłoczka nie zardzewiała. No i jarzmo oczyść. Prowadnice papierkiem ściernym jak żadna chemia nie pomoże - albo zestaw naprawczy :). Pozdrawiam

Sprawdź czy nie masz nieszczelności w dolocie. Świece kiedy zmieniałeś? Pozdrawiam

Domino zawsze więcej sobie dopowie niż jest napisane :mrgreen: Jak widać regeneracja regeneracji nie równa. Polecam obejrzeć kogoś kto regeneruje, a nie tylko sprawdza rezultaty regeneracji ukręconego turbo naprawionego po taniości jak Kiwi :lol: U mnie coś pod 1500pln poszło na regenerację, zrobione porządnie, w warsztacie co ma porządny sprzęt i reputację, nawet obudowa wypiaskowana (z rachunkiem i pisemną gwarancją). 40 tysięcy przejechane i jeszcze się trzyma. Hehe, no właśnie widzę :mrgreen: . Obejrzałem odcinek. Gość mówi, że nowe i nowe części wsadza, ale nie ma nic na temat pochodzenia oraz producenta części :wink: No nic, ja się nie przejmuję bo mam wolnossaka. Ogólnie to turbiny na warsztacie wysyłamy do Turbotech Poznań i jak na razie brak reklamacji, aczkolwiek (np. za audi a6 c6 3.0 tdi kosztowała coś koło 1000zł, a i tak wywalało błąd nastawnika turbiny - wjechała inna używana turbina i auto ożyło) :) . Wcześniej były wysyłane do Zielonej Góry, ale tam coś z dwiema turbinami nie pykło - stąd zmiana na inną firmę. Pozdrawiam

Skąd wiesz, że chce włożyć używkę? Nigdzie to nie jest napisane. Radzisz mu regenerację za 650+150zl? Obejrzyj odcinek Kiviego na YT i zobacz czemu lepiej dołożyć kilka stówek i kupić faktycznie nową, albo po regeneracji producenta (nie, za 600 czy 800 nie kupisz). A część regenerowana nie jest jak nowa. Bo część nowa to jest tylko fabrycznie nowa część, a nie jakieś tam regeneracje.. Dla zainteresowanych odcinek o regeneracji turbo: Pozdrawiam

Mała aktualizacja. Nie było zbytnio czasu na remonty. Udało mi się ogarnąć wypożyczenie blokad rozrządu za 20zł, więc dzisiaj poskładałem i zamknąłem silnik. Wygląda to następująco: Teraz czekam na dwumas, po czym składam sprzęgło i wrzucam silnik do auta - wtedy makaron popodpinam i jedziemy dalej (nie mam jeszcze np. elastycznego łącznika wału). Kosztorys jeszcze nie zliczony, mam kwoty i rzeczy które już wrzuciłem, ale to nie koniec listy :D . Świece i cewki będą wyjęte przy pierwszym starcie, by się olej trochę rozszedł. Pozdrawiam

Albo daj jakiś karton pod auto i wykluczysz pyszne smaki podłogi :mrgreen: Pozdrawiam

Zawsze możesz powąchać, a jak nie poczujesz nic to przejedź po tym palcem i palec powąchaj, jak dalej nic to poliż palec - płyn chłodniczy ma słodki smak. Olej nieładnie pachnie - smak to nie pamiętam (tak często go smakuję hehe) :8) . Dla hejterów - wypłukanie jamy ustnej i wyplucie zawartości nie zaszkodzi i nie skróci mu życia. Pozdrawiam

Nie. Można sprawdzić po VIN, albo wejść pod auto :) Pozdrawiam

m54 - remontujesz/naprawiasz 2.2, 2.5, czy 3.0 to koszty bardzo podobne. Za 25k realnie możesz mieć 2.2, a i tak będzie coś do zrobienia + wkład na pakiet startowy. Jak chcesz jak najtańszego w utrzymaniu to bierz największego biedaka jaki istnieje :cool2: . Oczywiście pamiętaj, że są to już trochę leciwe auta. Ja kupiłem za 11k 3.0 231km 2003r, ale robię na warsztacie i wiedziałem co kupuję. Aktualnie włożyłem 6k (silnik jeszcze na stojaku - czekam na dwumas i blokady rozrządu, złożę to do kupy i wtedy wrzucę silnik do auta), jeszcze ze 4k i myślę, że będzie to auto do jeżdżenia heh. Pozdrawiam

Rozumiem. Ja u siebie nie sprawdzałem jeszcze (u mnie problem bicia występuje przy hamowaniu 80-140), bo aktualnie mam inną robotę na głowie :) . Daj znać jak się rozwinie temat. A u Ciebie ten luz świadczy o tym, że wahacz jest do wymiany. Pozdrawiam

Był robiony w końcu pomiar bicia piast i tarcz? Pozdrawiam

Pomiar i diagnostyka to nie wymiana.. Zawsze to zaczynamy od pomiarów, a nie bezsensownych wymian. Pozdrawiam

Jedź na skp i niech Ci diagnosta sprawdzi, zapłacisz max 40zł i będziesz mieć pewność co dokładnie jest zepsute. Pozdrawiam

Mam identyczny problem, lecz w aucie aktualnie robię remont silnika. Tarcze i klocki mam kupione nowe - w bagażniku leżą i czekają. Robiliście pomiar bicia tarcz i piast? Przewody hamulcowe gumowe w jakim stanie? Pozdrawiam

Pomiary przede wszystkim. Oczywiście opowiem Ci rzetelnie co i jak składam u siebie - żadna tajemnica. Głowica poszła do sprawdzenia i kosztowało mnie to 700zł - nie było żadnych uwag co do jej powierzchni styku z blokiem, splanowali tylko na 0,1 i taką założyłem. Wał - pomiarów nie robiłem i szczerze powiem, że nawet panewek na wale nie sprawdzałem (aczkolwiek jeszcze dwa tygodnie temu mogłem ściągnąć panewkę z wału i zobaczyć jak wygląda, ale że kręcił się jak w masełku to zostawiłem jak jest i tyle..). Panewki i pierścienie dałem nominał. Wałki zostały stare, nie były mierzone (osiowane?) - krzywki w dobrym stanie, ale były rysy na wałku (zdjęcie poniżej): Ja zastosowałem stare śruby na korbowody, z kluczem dynamometrycznym - 40Nm. Czy mogą? Ciężko mi powiedzieć, większość powie, że powinny iść nowe. Ale po moich nie było widać, że są w jakikolwiek sposób zużyte - lecz to moja opinia. Ogólnie nie liczę się z kosztami remontu, bo auto kupiłem za grosze, więc ile by nie było to i tak te pieniądze wsadzę bo robię sam. Jak coś spierniczę to będę musiał po raz drugi wyciągnąć silnik i się poprawić. Pozdrawiam

Pierścienie zgarniające były zanagarowane, zero prześwitu po całości. Reszta wyglądała okej - ale nie mierzyłem, więc tak na prawdę nie wiem jak bardzo się zużyły. W czwartek postaram się wygrzebać z beczki złomu i porobię zdjęcia tych co ocalały hehe. Pozdrawiam

Jasna sprawa, notuje wszystko na bieżąco. Remont skończę pewnie gdzieś za dwa tygodnie, wtedy wszystko będę mieć dokładnie rozpisane i wrzucę na forum ceny wraz z użytymi częściami. Roboty nie policzę bo robię w wolnych chwilach na warsztacie. Hehe, dokładnie wiedziałem, że po kupnie to tydzień/dwa i wyciągnę silnik ze skrzynią i rozpocznę remont :) Dokładnie. Ja jadąc po nie już byłem nastawiony, że silnik będzie do remontu, a tu ku zaskoczeniu to auto nawet jeździło :p . Zadbany samochód dalej jest niewiadomą, wiesz co masz dopiero jak sam sobie to zobaczysz, dotkniesz, zrobisz/naprawisz :). Sam rozrząd w większości silników nie był robiony, a to już ładnych parę stówek i przy tym się pewnie coś jeszcze urodzi :D . Pozdrawiam

W dalszym ciągu powoli lewym pasem do przodu. By skompletować silnik i zacząć wkładanie do karoserii brakuje jeszcze: drugiego łańcucha, napinacza, czujnika temperatury x2, plastikowego przewodu cieczy (3 wyjścia), uszczelniaczy vanosa, blokad rozrządu, kółka napinacza, uszczelki kolektora wydechowego. Wiem, że w takim stanie też można wrzucić silnik do auta (po założeniu prawej łapy hehe), ale skoro jeszcze jest na wierzchu to ubiorę go by się później nie przeciskać w aucie :) . Głowica skręcona 40Nm + 90° + 90 ° i obyło się bez dodatkowych napraw. Uszczelniacze vanosa plastikowe :cool2: . Obudowa vanosa jeszcze przed myciem, luzy łożysk do skasowania. Pozdrawiam

Witam. Było trochę przerwy, ale i tak niewiele udało się zrobić w tym czasie (myślę, że w przyszłym tygodniu się więcej ruszy). Udało się wykonać honowanie cylindrów, pomiar pierścieni i przygotować do składania silnika do kupy. Powierzchnia cylindra przed honowaniem: Powierzchnia cylindra po honowaniu: Przy okazji zmierzyłem szczelinę pierścieni, szczelina każdego pierścienia zgadza się na każdym cylindrze: Olej ze skrzyni biegów, nie wiem czy da się to dobrze ocenić ze zdjęcia, trzeba uwierzyć na słowo, że został spuszczony przepracowany (czarny) olej :P : Pozdrawiam

Identyczny przy dźwiganiu m54b30 ze skrzynią dał radę bez problemu, tylko ramiona wypadałoby przypiąć łańcuchem do rozpórki bo zjedzie Ci ten travers w dół i będzie lipa. Pozdrawiam

Litr na tysiąc kilometrów oznacza po prostu remont silnika. Wymiana uszczelniaczy, wymiana pierścieni, honowanie cylindrów (przy ściągniętej głowicy warto wyciągnąć tłoki i zweryfikować stan silnika). Chmura, czy zwyczajny biały dym adekwatny do pracy silnika? Bo jak jest zwyczajne dmuchanie, to ta "chmura" oznacza zwyczajne parowanie, a jeśli rano strzeli tą chmurką dymu to oznacza spalenie niewielkiej ilości oleju. Co do korka: Pozdrawiam