TC

jak już wejdziesz w model e46 wybierzesz moduł silnika to potem wchodzisz chyba F5 Status lesen i tam będą opcje analog czy coś takiego i tam będziesz miał podgląd na żywo do parametrów silnika a pod spodem na początku i końcu skali wartości w których powinien się mieścić jak któraś wartość jest inny to pojawia się obok wykrzyknik.... aha nie patrz na Luftmasse na wolnych bo tam zawsze jest wykrzyknik!

i zależy jeszcze jakiego masz Disa bo u mnie jak robiłem nie miałem opcji turn signal a potem nie było enable OBC tylko po wybraniu retrofit miałem coś z OBC .....oooo już znalazłem: Wybrałem ZSC Coding potem Retrofit następnie model e46 Później opcja OnBoardComputer a potem mnie zapytało czy automatycznie zakodować moduł potem kazało wyłączyć zapłon na 10 sec i tyle

przecież masz Inpę ... odpalasz i jeździsz i będziesz wiedział co jest grane....

możesz dokładnie wyjaśnić z czym macie problem?

nie dławi silnika spalinami bo kiedy nie ma podciśnienia to tłoczek jest zamknięty....

moim zdaniem to normalne opóźnienie sprężarki ..... jeśli mu depniesz od najniższych biegów to sprężarka jest rozkręcona i lepiej pompuje ....

jeśli chodzi o błąd świec to nie pokaże Ci która świeca możesz mieć 5 dobrych a jedną spaloną i dlatego taki błąd występuje.... co do wentylatora klimy to pewnie padł moduł sterujący ( nienaprawialny i wymienisz tylko z całym wiatrakiem )

a jak ktoś naprawy wykonuje sam... i cały system się załamał

widzisz.... bmw to dziwne samochody.... :D

na skali może tylko milimetr ale wejdź w test temperatury płynu to będziesz miał z 65 stopni.....

myślę że za ok 20 tyś możesz kupić 2.0 d przed liftem no i na pierdoły będziesz musiał z 5 tyś przeznaczyć ... ale nie żeby Cię przestraszyć tylko wtedy będziesz wiedział co masz ... bo podejrzewam że za 25 tyś też możesz kupić niby zadbane ale nie będziesz do końca wiedział czy ktoś rzeczywiście coś wymienił.....

nie to nie normalne.......

Nie jechałem, nie jestem zwolennikiem aut zabytkowych ani pełnoletnich a na nowy model niestety mnie nie stać choć pewnie gdyby było inaczej to i tak nie byłoby to auto w kręgu moich zainteresowań. Co do jak to piszesz "objeżdżania', znam nawet honde 1.6 która 'objeżdża' mojego starego ośmiolatka a nawet 330Ci, co oznacza, że przy 750 już w ogóle 'odlatuje' ;) A przez dwa lata miałem okazję 4 razy jechać z prędkością maksymalną, dlatego nigdy nie jest to dla mnie wyznacznikiem przy wyborze auta, zresztą tak samo jak niskie spalanie kosztem częstszych napraw. Z mojej strony to chyba koniec OT :norty: a poza tym 7er miałem od 2005 więc wtedy miała pewnie tyle lat co twoje auto teraz..... a przynajmniej podobnie.....

Nie jechałem, nie jestem zwolennikiem aut zabytkowych ani pełnoletnich a na nowy model niestety mnie nie stać choć pewnie gdyby było inaczej to i tak nie byłoby to auto w kręgu moich zainteresowań. Co do jak to piszesz "objeżdżania', znam nawet honde 1.6 która 'objeżdża' mojego starego ośmiolatka a nawet 330Ci, co oznacza, że przy 750 już w ogóle 'odlatuje' ;) A przez dwa lata miałem okazję 4 razy jechać z prędkością maksymalną, dlatego nigdy nie jest to dla mnie wyznacznikiem przy wyborze auta, zresztą tak samo jak niskie spalanie kosztem częstszych napraw. Z mojej strony to chyba koniec OT :norty: przy prędkościach autostradowych twój silniczek 2,5 nie ma szans.... a tam liczy się przyspieszenie od 160 do 200 ..... nie mówiąc już o prędkościach powyżej 200

a jechałeś kiedyś serią 7er jakąkolwiek ....? jeśli tak to pewnie wiesz na czym polega różnica między takim samochodem a Twoim.... to nigdy nie był samochód w którym na pierwszym miejscu chodziło o osiągi..... choć i tak objeżdżał 90 % aut na drodze.... a na autostradzie również i Twoje....heh

:lol: Jedyie co ciągle widze to jak Rado pisze, że my sie lansujemy bo nas niby nie stać na jeżdzenie tyle ile on swoim dieslem. :duh: To kto tu się uważa za lepszego. :duh: Tyle, że do niego nie dociera np. to że poprzednio mając 1.6 jeździłem tyle samo co teraz 3.0, tyle ile było mi potrzebne. Dla niego seicento jest wyznacznikiem przebiegów benzyn, a jego diesel przebiegów diesli. Gadka jak ze ślepym o kolorach. Tym samym chciałem napisać do kolegi TC, że mając motocykl PRAWIE wszystkie auta są bleee. Koledzy, którzy zarazili mnie Golfem z VRem też go mają tylko uturbionego już i to z BIG turbo. Jeden ma 360KM FWD a drugi 4MOTION i 500KM i jadąc autostradami tylko czekają na motocykle, by pokazać im tylnią szybę przy prędkościach ponad 250km/h. To jest ten fun, który jest bezcenny.) sory kolego ale litrówki na autostradach jeżdżą ok. 300 km/h ... mówię o max prędkości więc nie wierze że taki malutki golfik tyle poleci...... a z motorem na przyspieszenia i tak nie ma się co równać .... choć faktycznie na pasie ścigał się z gościem w bmw M5 no i na prędkości motocykl nie miał szans ......

Kolego, mam takie pytanie, jest jakiś wątek na forum w którym nie pisałeś jeszcze, że jeździłeś 750 ? :lol: to pokaż mi te wątki ..... próbuje zobrazować w niektórych dotyczących tego wątkach że przesiadając się z 5.0 litrowej benzyny dobrze jeździ mi się 2.0 dieslem i tylko dlatego o tym wspominam ...... widzisz na forum serii 7 nie było takich tematów , zajrzyj kiedyś .... i tylko wyłącznie od tekstów takich jak Twoje zaczynają się tu kłótnie .... i dlatego na innych podforach użytkowników serii 3 uważają za buraków!!!!

u mnie też palił i co .... wymieniłem na nowy i problem z prawym ksenonem znikł ....

tak grzeją zależnie od temperatury max czas to chyba 220 sekund .....

z tą tekturą to żartujesz prawda ..... przecież masz u siebie w aucie żaluzje od chłodnicy które się przymykają , a poza tym to podejrzewam że masz termostaty uwalone... to nie jest polonez że trzeba tekturkę wkładać :duh:

ja to co może się stać , szkoda turbo.... a co do stylu jazdy to jeżdżę tylko tak przez chwilę żeby auto złapało jako tako temperaturę , a w ogóle słyszysz jak chodzi silnik jak z rana piłujesz go ponad 2 tyś , ja bynajmniej słyszę i dlatego jest mi go szkoda!!!!

a wiec tak bierzemy ceny części dotyczące tylko silnika , tj. oleje , filtry , i osprzęt silnika .... bez klimy , sprężyn , zawieszenia , blacharki ,

tak szczerze czytając Twoją wypowiedz zacząłem się zastanawiać , na temat tego że nic się nie psuję tylko lać paliwo i zmieniać opony.... i tu zacząłbym się zastanawiać czy te ewentualne naprawy nie przypadną na Ciebie .... nieraz lepiej się wychodzi kupując autko od kogoś kto wymienił dużo rzeczy i będziesz miał pewność że te wymienione akurat już Ciebie nie dopadną ..... a zawsze na kogoś przypadnie wymiana jakiejś części .... zobacz ile masz wtrysków , świec żarowych , termostaty , pompa wody .... to nie jest wieczne niby to nic poważnego a jednak .... jak ja swoją kupowałem nic poważnego nie było oprócz tego że gość ją sprzedał bo jechała tylko do 130 km/h , wymieniłem zaworek i jeździ jak nowa , ale.... na same pierdoły typu termostaty , wiatrak klimy , nabicie ze sprawdzeniem i wymiana uszczelniaczy kompresora i parę innych pierdół wyniosła mnie ok. 3 tyś..... sama kosmetyka

to dla mnie jest śmieszne , że posiadacze benzyn się wywyższają ..... kiedyś też mówiłem że nigdy diesla ( jeździłem wtedy e32 750) , znajomi kupili e46 320d i jakoś się przekonałem .... nie wiem czy chciałbym teraz benzynę ... no chyba że M3 .... a poza tym mam motocykl i dla mnie wszystkie samochody są bleeeee .... :lol:

wiecie próbuje sobie przypomnieć ja to było jak miałem 5.0 w benzynie i kiedyś nie było takiej nagonki na diesle , a teraz to wygląda jakby ktoś kto ma benzynę był lepszy ..... tylko w czym... ?