Skocz do zawartości

carl0s

Zarejestrowani
  • Postów

    1 038
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carl0s

  1. Nie w przypadku, kiedy wahacz jest mocowany do wzmocnienia pomiędzy podłużnicami. W tym wypadku ta wartość musi być dobra, bo gdyby jego położenie było złe z jednej strony, to drugiej by się też nie dało ustawić - obie podłużnice musiały by być przestawione, żeby wzmocnienie pomiędzy nimi dało się zamontować. Tutaj ewidentnie przestawiony masz kielich amortyzatora, ale do tego samo doszedłeś. Rozpórka może pomóc, jednak możesz mieć problem z jej montażem, to raz, dwa, możesz w ten sposób wpłynąć na KPK lewej strony. Pewnie niewiele, ale jednak. ja chyba zdecydowałbym się na naciągnięcie kielicha, zwłaszcza, że tylko jeden parametr się rozjechał, a wyprzedzenie kąta zwrotnicy masz dobre, więc wystarczyłoby wyciągnąć trochę kielich z komory silnika.
  2. Bilstein, Sachs, wbrew opinii ogólnej, ja mam zaufanie do Monroe, w poprzednich autach je miałem, mam i w obecnej E46 - seria reflex daje radę, tylko swego czasu masa była podróbek na znanym portalu aukcyjnym, ale jak kupujesz z dobrego źródła - nie ma lipy. Co do mechanika - cóż powiedzieć... :duh:
  3. To mieliśmy już "mrozy" w tym roku? No może w styczniu, lutym, ale żeby dopiero teraz o tym pisać? I to na pierwszy post? :mrgreen: Powiem tak: nieładnie... Pisać na forum OK, ale traktować ludzi jak baranów? Nieładnie...
  4. Ja mam wymienione 3 z 4 czujników - jeden się ostał oryginalny. na tył mam założony AutLog z intercars, niecałą 100 musiałem za niego zostawić, ale przejechał ze mną jakieś 10000 od wymiany i problemów nie stwarza. Natomiast w przód mam założone najtańsze "getze" z allegro - i też śmigają już dobre 8000, bezproblemowo. Wszyscy mówią, że tylko ORI, ale ten kosztuje kilka stówek, a te getze miałem sprawdzone w poprzedniej BMW i jeszcze wcześniej w Passacie, w obu przeleciały ze mną grubo ponad 50000 i jakoś nic im nie dolegało.
  5. Oryginalne reflektory bmw za 4000 zł/szt. To właśnie polecam. Nie ogarniam ludzi, co na siłę chcieli by mieć ksenon, a chcieli by wydać na to 100 zł. Trzeba było szukać auta z ksenonami. Później zakłada jeden z drugim jakieś żarówy albo palniki ksenon, bez odpowiedniej regulacji, kloszy itp. i mijając go tracisz wzrok na 10 sek i jedziesz na ślepo czy wpadniesz do rowu czy nie. Ostatnio jechał za mną taki pajac i tak walił mi światłem po lusterkach, że po 10 km jazdy przed nim byłem na skraju wyczerpania nerwowego i jakby nie zjechał wcześniej w boczną ulicę to na pierwszych lepszych światłach bym powybijał mu światła i obił mordę. Co do żywotności Osram night breaker osobiście nie stosowałem ale mój szwagier i ojciec mieli to w autach i 2 lata na pewno działały. Jak popalą się u mnie żarówki to na nie zmienię, bo na prawdę dobrze oświetlają i nie wypalają gałek ocznych współuczestnikom ruchu. I powinno się walić po ryjach, ale przede wszystkim po reflektorach. bardzo dużo jeżdżę po kraju, tygodniowo średnio robię 2000 - 3000 km. I naprawdę, nic nie ma gorszego, jak właśnie szarówa jesienną porą, i pajac jadący z "ksenonem za pan brat". Jeszcze jak się trzyma z daleka - ok, ale jak siądzie na zderzak - ja mam patent że po prostu przyhamowuję i typ albo musi awaryjnie depnąć, albo wyprzedzi. Z tym, że mnie wyprzedzić nie jest łatwo. A do autora - weź się chłopie za jakąś pożyteczną pracę, nie wiem, auto nawoskuj na zimę, a nie głowę zawracasz sobie kolorem świateł. Po co? Bo nie pasują żółte halogeny do "wieśremizowych" diód w pozycjach?
  6. Bo to nie amortyzator odpowiada za wysokość nadwozia względem koła, a własnie sprężyna. Amortyzator ma za zadanie tłumić drgania i nic więcej. Nie ma on też wpływu na zbieżność czy kąty pochylenia kół. Jeżeli masz "koła zbieżne do wewnątrz", to za ten stan rzeczy odpowiada regulacja na mocowaniach wahaczy wzdłużnych do nadwozia - tych w progach. Przyładowałeś w coś, że zabiłeś amortyzatory?
  7. carl0s

    [E46] DAwka paliwa

    W M47 nie ma adaptacji wtrysków. Można skasować coś, co w DIS się nazywa kalibracją - kasuje się kalibrację mapy paliwa, sterowania EGR itp. Podobno niektórym pomaga na zamulenie w niskich partiach obrotów - ja u siebie to robiłem, nic to nie dało, więc wrzuciłem cały nowy soft pod nowy przepływomierz i auto zaczęło latać - wydaje mi się, że to był powód sprzedaży auta przez poprzedniego właściciela - wymienił przepływomierz na nowy ale nie zrobił update oprogramowania, auto dalej nie miało siły jechać więc się pozbył problemu. Co do turbo - nie ma ono wpływu na bieg jałowy oraz dawkę paliwa na biegu jałowym. Podobnie samo wstawanie turbo - tutaj przyczyn może być sporo, przepływomierz, nienajlepsze już wtryski, nieszczelność w dolocie. Może mieć wpływ także zatkany katalizator, bo wtedy silnik dusi się własnymi spalinami, a komputer DDE za wszelką cenę dąży do utrzymania prędkości obrotowej silnika - zwiększając dawkowanie paliwa - jest to sytuacja bardzo często spotykana w wozach w których turbo padło katastrofalnie - puściły odrzutniki oleju strony gorącej, lub silnik się rozbiegał z powodu uszkodzenia odrzutników strony zimnej. Analogiczna sytuacja wystąpi przy uszkodzonym zaworze EGR lub bardzo zarośniętym układzie dolotowym - jeśli kolektor jest zarośnięty, zmniejsza się ilość zasysanego powietrza, co DDE kompensuje zwiększeniem dawkowania paliwa - wszystko żeby utrzymać obroty biegu jałowego. Co do vacuum - w moim 318 tds jakie posiadałem wcześniej, uszkodzona pompa vacuum stawiała znaczny opór. Znaczny mam na myśli taki, że po demontażu trzeba było się dobrze natężyć, żeby przekręcić ją uzbrojoną ręką. Oczywiście rozmawiamy o warunkach pracy takich jak temperatura silnika w normie?
  8. carl0s

    [E46] DAwka paliwa

    hm, zdecydowanie za dużo, moja robi podobny przebieg na autostradzie z tempo zapiętym na 130 i na jednym zbiorniku - 56 litrów. OK, ale czy poza silnikiem masz wszystko OK? Osprzęt silnika nie stawia oporów? Jak pompa vacu, jak wspomagania, wody? Kompresor klimy z zacierającym się łożyskiem też może robić krecią robotę, a niekoniecznie musi być go słychać. Ja zacząłbym od odłączenia napędu (paska) osprzętu na dobrze nagrzanym silniku i wtedy sprawdzał dawkowanie.
  9. carl0s

    E46 - Próg i rdza

    "bo u mnie w aucie" - wiesz, to jest kwintesencja. A żeby jednoznacznie określić, czy było walone czy nie, to trzeba zobaczyć, zdemontować, wyciąć. Nie można tego ogłosić z pewnością encyklopedii siedząc przy kompie. Mówisz, że masz u siebie w aucie - a skąd wiesz, że walone, a nie, że powodzianin? Hm? Albo, że przyjarane np z tej strony? Nie wiesz. Nikt nie wie, tylko ten co robił. I tylko o to mi chodzi. A to, że E46 gnije, to nie nowość, i nie jakaś ekstraordynarna rzecz.
  10. carl0s

    E46 - Próg i rdza

    Mhm, kolejny widzę internetowy znawca od siedmiu boleści i wypadku wszelakiego, nie widząc na oczy wozu potrafiący od ręki postawić diagnozę. Idź, popatrz na własne auto. A do tematu - właśnie te nakładki na progi w E46 to zło, bo sól, piach, brud - wszystko pod nimi się gromadzi. A otwór na gumę pod lewarek to zawsze newralgiczne miejsce. nie przejmuj się typami pokroju tego co go zacytowałem - rób, zakonserwuj i dalej ciesz się jazdą.
  11. Wymieniłeś. Ale na jakie? Używane? A sprawdzałeś jak działają poza autem? Bo wiesz, z mojego doświadczenia to znaczna część E36 ma problem z elektrozaworami, tylko właściciele nie do końca są tego świadomi. najlepiej jest zdemontować zawory, zdjąć obudowę, rozkręcić, sprawdzić stan uszczelek - a jestem pewien, że gniazda będą "opuchnięte", a membrany uszczelniające wykruszone, i sprawdzić pod 12V z aku jak trzpienie zaworów pracują, czy otwierają się i zamykają bez oporu. Na allegro dostaniesz zestaw naprawczy uszczelnień - gumowe gniazda oraz membranki to koszt kilku PLN.
  12. carl0s

    BMW e46 tryb awaryjny??

    Ścieżka odzyskiwania mocy się kłania, zwłaszcza ta jej cześć dotycząca zaworów turbo i EGR. Albo VP44 już powoli idzie do krainy wiecznego wtrysku, bo tej opcji nigdy w silniku M47 nie można wykluczyć :mrgreen:. Ale to można sprawdzić - jak masz objaw, to nie gaś silnika, tylko jedź bez gaszenia do pierwszego lepszego warsztatu, w pamięci DDE znajdziesz info o rozjechaniu się kąta wtrysku o ponad +/- 3 stopnie. Normalnie nawet po zgaszeniu silnika ten bląd powinien być przechowywany ale w pamięci "shadow", i tylko INPA / DIS go znajdzie.
  13. carl0s

    E46 - Próg i rdza

    niestety, też mam podobne problemy z korozją spodu auta. Generalnie nie ma dramatu, ale niektóre miejsca widać już "rudzieją". Pewnie wynika to z faktu, że auto było sprowadzone ze szwecji, a tam raz, że solą bardzo, to jeszcze właściciel nie miał chyba zwyczaju myć podwozia co jakiś czas. Cóż - taki numer z dziurawym progiem to nic nadzwyczajnego - po prostu może warto zainteresować się ponowną konserwacją całości, przy okazji łatając jakieś pojedyncze miejsca.
  14. A ja użyłbym głowy do myślenia oraz narzędzia zwanego "WYSZUKIWARKA". Jest bardzo ładny opis jak sprawdzić termostat EGR i zajmuje to 20 minut - to nie, lepiej siedzieć i pytać na forum, może samo się zrobi...
  15. Nic nie będzie słychać. Jedyna możliwość diagnozy to odczekać aż silnik wystygnie, zalać płynem, odpalić, uzupełnić płyn zassany do układu i wtedy na wolnych obrotach patrzeć, czy strumyczek przelewu jest, czy go nie ma. Jak nie ma, to pompa umarła całkiem, jak jest, ale przerywany - pewnie wirnik kręci się sobie, a oś pompy sobie. Żeby sprawdzić dokładnie, trzeba zdemontować pompę. Prosta i elegancka robota, o ile spuścisz całość płynu z bloku. najgorsza możliwa opcja to głowica - niestety, czasami się w M51 zdarza :mrgreen:
  16. carl0s

    Nadwozie e36

    Czy ja wiem czy coupeta jest naj? Hm. Sam miałem touringa (ale ja od zawsze kocham się tylko w kombi). i według mnie to najładniejsze nadwozie w jakie ubrana była E36. Linia dachu kończy się sensownie, łagodnie schodząc w dół klapą i dalej szybą. A w sedanie czy coupe brakuje mi czegoś, jakiegoś zakończenia dachu. No i w mojej opinii touring najładniej wygląda w Mpaku - nie trzeba go nawet na glebę kłaść, wystarczy dobre koło, nie za szerokie, i nawet na seryjnym zawiasie wygląda kozacko. Ale mówię, to tylko moja opinia, a ja z sedanów to miałem tylko mercedes W201, a i to żałowałem, że nie ma wersji kombi ;).
  17. Ewentualnie Philips Xtreme vision - też udają xenon, białe światło, świecą naprawdę mocno, mam w służbowym Doblo i dają radę. No tylko on ma jeszcze klosze jak nówki, więc cokolwiek tam nie wsadzić, to będzie świecić fajnie. Osramy nightbreaker mialem w slużbowym Fiacie Stilo, ale nie powiem czy były dobre, bo raz, że miał strasznie spiaskowane klosze i coby nie wsadzić, to świeciło jak umarłemu świeczka, a dwa, że obie przepaliły się dość szybko (kupione w makro, więc raczej nie były to podróbki).
  18. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale te "japońskie" to 100Watt. Wiesz, co się dzieje z plastikowym kloszem reflektora jak mu wsadzisz taką grzałkę?
  19. carl0s

    BMW E36 na pierwsze autko.

    Za 5, czasami za 3 - co by nie kupił, to pierwsze auto i nie ważne jaki stan - to nie koneser. Widzisz przecież, że to dzieciak z wybujałą wyobraźnią, już pakujący audio do auta którego nie ma, a do którego już nie ma na benzynę. Śmiech na sali...
  20. A kto Ci tak powiedział? Konstruktor tego sprzęgła? Konstruktor silnika? Czy koleś, który wysłał Ci plik do zaimplementowania do DDE? Z VP44 można wycisnąć więcej, z tego ci się orientuję, to przyrosty na standardowych wtryskach dochodzą pod 380 Nm i ponad 160 koni, a to już na sprzęgło sporo. Zresztą rozważania nad sprzęgłem od M47N też już były. Czyli coś jest na rzeczy. Jesteś mechanikiem i zadajesz pytania jak dziecko. No to Ci odpowiadam jak mechanikowi - wiesz co to jest żywotność danego podzespołu? Jest to czas, w jakim dany podzespół zużyje się do stanu uniemożliwiającego dalszą eksploatację, zakładając, iż obciążony będzie zgodnie z zamierzeniem konstruktorów. Skoro obciążyłeś bardziej dany podzespół, to dlaczego dziwisz się, że "umarł wcześniej". To raz. Dwa - czego się powiedz unosisz? Wielce pan mechanik nie radzi i leci na forum? A skąd ja mam wiedzieć, z kim rozmawiam? Także wiesz, spuść z tonu, albo bujaj się z problemem sam - chcesz, pomożemy myśleć nad remedium na kłopot, nie chcesz, to po co zawracasz gitarę? Trzy - skupmy się na tym, czego nie wiemy - nie dysponujesz pewnie wykresem z hamowni, w związku z czym nie wiemy jak zachowuje się krzywa momentu. Mówisz, że auto zrywa sprzęgło w zakresie 1700 - 2300, gdzie dla 1750 obr/min. podany jest maksymalny moment obrotowy serii, czyli 280 Nm. Może jednak za bardzo podlany jest paliwem przy tych obrotach? Co na to tuner?
  21. Ale co ty podajesz za parametry tarczy? 3.5 czego? Grubości okładzin? No ale tego nie kumam, bo nowa tarcza ma okolo 8 - 9 mm. Jeżeli mówisz o 3,5mm grubości na stronę, czyli łącznie 7mm + 1mm samego rusztowania tarczy, to spokojnie taka tarcza jeszcze śmiga. Ja też obstawiałbym jednak tuning - jeśli moment obrotowy rośnie zbyt gwałtownie w pewnej partii obrotów, to wiadomo, że cywilne sprzęgło, no jednak co by nie mówić liczone pod mniejszy moment, będzie się zużywać szybciej, łącznie z przedwczesnymi uślizgami przy wyższych biegach. Pomijam też tak prozaiczne przyczyny jak źle odtłuszczone powierzchnie robocze koła i docisku, rozumiem, że uszczelniacz też trzyma i nie kapnęło olejku trochę na zespół sprzęgła? Mówisz, że wiesz, że to SAC. Więc o to też nie pytam. Jeśli bankowo jesteś pewien technologii montażu i czystości sprzęgła, to chyba jedyne co możesz zrobić, to albo poszukać i adaptować większe średnicą sprzęgło, albo dać gdzieś komuś docisk do wzmocnienia sprężyny.
  22. M47 nie ma sterownika świec, ma tylko prosty przekaźnik. Sprawdź, czy podaje napięcie na świece przed rozruchem na zimno (musi być poniżej 5 stopni na zewnątrz, bo tylko poniżej tej temperatury świece grzeją) i jeśli podaje napięcie na wszystkie świece, to przekaźnik masz dobry, a świece same w sobie do wymiany. Jak nie podaje napięcia na którejś albo w ogóle - to przekaźnik jest uszkodzony.
  23. Wszyscy piszecie o końcówce drążka, o maglownicy. A któryś zainteresował się samym drążkiem i jego przegubem? Polecam sprawdzić zanim zaczniecie oddawać magle do regeneracji...
  24. W 100% potwierdzam słowa Bagora. Co prawda jego robota broni się sama i pewnie papuga mu nie potrzebna, ale znam się na TDS i potwietdzam - źle wyregulowana dawka może być przyczyną objawów jakie opisujesz. TYLKO ŻE: - Jeśli auto odpalasz na zimno, i łapie ono okolice 1000 obr/min. - tak ma być. Do osiągnięcia pewnej temperatury, obroty będą lekko podniesione. - M41, czy mały Tadzio, ma obroty jałowe na poziomie 828 obr/min. Jeżeli widzisz na obrotomierzu okolice tej wartości (obrotomierz może okłamywać) to wszystko jest prawidłowo. - TDS nie powinien jednostajnie schodzić z obrotów. Powinien w okolicy 1500 obr/min powinien trochę zwolnić, tak, żeby delikatnie opaść do prędkości biegu jałowego. To też jest prawidłowe. NATOMIAST JEŻELI: - Podczas opadania obrotów schodzą one poniżej poziomu 828 obr/min. do okolic 650 - 700 - dawka jest niewłaściwa. - podczas schodzenia z obrotów spadają one do 1500 a potem utrzymują się na tym poziomie, żeby po dłuższej chwili zacząć powoli i leniwie opadać - dawka. - podczas jazdy nagłe wciśnięcie pedała gazu powoduje sekundowe zawahanie się i dopiero przyspieszenie - kąt wtrysku bądź dawka paliwa - spalanie wychodzi ponad normę lub auto nie ma siły - źle ustawiona dawka. - wszelkiego rodzaju drgania budy na jałowym, nie pochodzące od poduszek silnika czy zużytej dwumasy (czy przedniej czy tylnej) - to też źle ustawiona dawka paliwa. Wnioski - mechanik, sam nie wiedząc jak odpowiedzieć na Twoje pytania czy problemy, zaczął zapętlać się w kierunku "od siebie" - "to nie ja, to ten zły chip". Generalnie wynika z zachowania auta, że wszystko jest OK, natomiast to, że było inaczej przed uszczelnieniem mogło wynikać ze złego ustawienia pompy. Żeby to potwierdzić, musisz udać się go kogoś, kto posiada wiedzę i sprzęt potrzebny do odczytu LiveData silnika i analizy tych danych. Jeśli pojawiasz się w Koszalinie - zapraszam do mnie.
  25. Żeby zdjąć pompę musisz mieć ściągacz, 50 na allegro, i nie ma wtedy strachu o uszkodzenie czy przestawienie rozrządu. Ściągając pompę warto z grubsza zaznaczyć położenie korpusu w stosunku do otworu w którym mocowana jest pompa - pozwoli to później ustawić pompę tak, żeby auto odpaliło z w miarę poprawnym kątem wtrysku. Po uszczelnieniu pompy trzeba dokonać regulacji zarówno kąta wtrysku jak i dawki paliwa. Obie te czynności można wykonać posiłkując się INPA lub DIS - zarówno kąt jak i dawkę reguluje się mechanicznie poprzez manipulację pompą oraz nastawnikiem. W przypadku montażu używki "na chwilę" też trzeba sprawdzić kąt wtrysku i ewentualnie ustawić poprawnie. Samo uszczelnienie pompy możesz zrobić sam, to nie jest skomplikowane, a zestaw uszczelnień Bosch kosztuje 50 pln, a mając pompę na stole pracuje się komfortowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.