
carl0s
Zarejestrowani-
Postów
1 038 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez carl0s
-
Wobec powyższego wnoszę, iż za olej na korku i w jego bezpośredniej okolicy odpowiedzialna jest siła wyższa, z dużym prawdopodobieństwem nieczysta (jak wiadomo, diesel to pomiot szatański, a więc podły, złośliwy i perfidny z natury), bądź też z uporem maniaka teleportuje się tenże olej z np. miski olejowej tylko i wyłącznie w celu doprowadzenia Cię do drgawek, ataków szału, lub też celem spowodowania u Ciebie spięcia w mózgu z powodu zbytniego zastanawiania się. Jako remedium proponuję przeprowadzić egzorcyzmy, zatrudnić muzułmańskie płaczki, zwrócić się do najbliższego Rabbiego, albo po prostu dogiąć ciutkę łapki mocujące korek we wlewie, uprzednio wyczyściwszy go, oraz samą uszczelkę na korku "do sucha".
-
Tak, ta "zatyczka" jest dociskana przez sprężynę w stanie spoczynku spryskiwaczy - ciśnienie płynu podnosi zatyczkę ściskając sprężynę. I dobrze domniemasz, że chodzi tu o zapobieganie cofaniu się płynu z układu do zbiorniczka. Zamiennika pompki nie kupuj. W e36 tak zrobiłem i po 3 tygodniach musiałem wydać kasę na używany oryginał.
-
Hehe, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że stwierdzenie "sprowadzony z Niemiec" już dawno przestało być synonimem solidności danej maszyny, a powoli zaczyna wywoływać uśmiech politowania nad nabywcą takiego wehikułu. To nie lata 80te czy 90te, gdzie staruszkowie pozbywali się swoich całe życie posiadanych maszyn - teraz 5 - 8 latek, maksymalna eksploatacja z minimalnymi nakładami i jazda do turka do komisu, albo "prywatnie" do polski. Do czego zmierzam - jeśli ktoś wykręcił cały mechanizm klapek i zostawił niezaślepione otwory, to znaczy, że Twoje turbo zamiast pompować w silnik, pompuje atmosferę, to raz, dwa - turbo pracuje inaczej, bo żeby utrzymać ciśnienie w kolektorze dolotowym komputer DDE może opóźniać otwarcie kierownic zmiennej geometrii. No i stąd też masz takiego laga - do 2000 obrotów turbo po prostu nie ma siły wdmuchać odpowiedniego ciśnienia. Sprawdź dokładnie auto, czy nie masz gdzieś więcej patentów na plaster i gumę do żucia.
-
Gorzej, jak z babą. No i jeśli sądzisz, że dzięki subowi jakiemukolwiek będziesz miał "sprzęt", to sorry - nie będziesz miał. Doczytaj sobie o car audio, doczytaj sobie o car audio w E36, bo póki co snujesz teoretyczne rozważania, całkowicie nie wiedząc na co się porywasz.
-
Hm, niepotrzebnie pytujesz auto, z punktu widzenia diagnostyki to zbędne, bo nie robimy logu dynamicznego, tylko livedata parametrów pracy (zresztą nawet do loga dynamicznego pytowanie na postoju ma się nijak). Jednakże, z tych kilku sekund zanim zacząłeś pedałować wynika, że dawka jest trochę zbyt uboga, natomiast masz także przyspieszony kąt wtrysku, co przekłada się na słyszalną brzydką pracę silnika. Zdrowy tds chodzi miękko, delikatnie jak na komory wirowe przystało, Twój chodzi głośno, twardo. Spróbuj może jeśli będziesz miał okazję nagrać jeszcze raz filmik, ale puść go nagrzanego na jałowym biegu tak na minutę, i to nagraj i wrzuć. To ważne, bo pozwoli parametrom ustabilizować się, oraz pokaże ewentualne odchyłki pojawiające się w momencie, kiedy DDE będzie chciało kompensować niedociągnięcia samej mechaniki. Co do EGR - wiesz, zakładałem, że jeśli wrzucasz temat, to zrobiłeś wszystko, co stanowi standardową obsługę diesla - czyli czyszczenie całości dolotu, udrożnienie linii podciśnień i nadciśnień, min. przywrócenie do sprawności zaworu EGR... Bez tego diagnostyka może nie dać jednoznacznej odpowiedzi, a wyniki mogą wręcz wprowadzać w błąd. Skąd jesteś powiedz? P.S. Bohater drugoplanowy dał radę ;)
-
Do sprawdzenia masz napewno elektrozawory ogrzewania oraz opornicę - jeża. Elektrozawory same w sobie się nie psują, ale ich uszczelnienia z czasem się po prostu rozłażą, powodując brak możliwości regulacji temperatury w kabinie. Możliwe też, że sam panel jest uszkodzony - w E36 jest to wada fabryczna. Generalnie naprawiałem już kilka takich paneli, ale objawy zawsze były takie same - po jakimś czasie pracy panel się wyłączał, ale np. dmuchawa działała dalej, albo panel przestawał reagować na polecenia - wciśnięcie przycisku nie powodowało zmiany zachowania.
-
Sinik niedogrzany - 56 to za mało do prawidłowej diagnostyki. Minimum to 70, optymalnie to będzie temperatura pracy czyli okolice 80 stopni. Dwa - jak na okolice 60 stopni to i tak i tak dawka za uboga. W tej chwili masz okolice 5.5 mg/hub, optymalna dla tego silnika to 3,5 do 4,5 mg/hub. Trzy - za niskie obroty biegu jalowego - TDS musi utrzymywać 727 obr/min. i ani jednego mniej. Kąt wtrysku także nieodpowiedni - przy 60 stopniach powinien już utrzymywać okolice 2,5 - 2,8., u Ciebie ponad 3. Czy kąt wtrysku zmieniał się co jakiś czas, pływał? Niestety, ze względu na temperaturę za niską do diagnostyki można tylko gdybać. Zrób tak - przegoń auto kilka kilometrów aż wskazówka stanie w pionie, wyłącz wszystkie odbiorniki prądu jakie dasz radę - radio, światła, oświetlenie kabiny, klimatronik jeśli jest, podepnij INPA i wtedy daj screeny z analog values 1 i 2. Nie mówię, że dwumasu też nie masz uszkodzonego. Ale dwumas nijak ma się do poszarpywania, czy też opadania obrotów poniżej biegu jałowego. To jest objaw nastawnika i układu zasilania i kontroli paliwa. Natomiast co do wrzucania biegów - a sprawdzałeś odpowietrzenie układu sprzegła? Wiesz, przyszło zimno, uszczelniacze w wysprzęgliku mogą coś tam puszczać, jak układ nawet trochę się zapowietrzył, to możesz mieć właśnie problem z biegami na postoju.
-
Tak tak, dokładnie tam, zaraz za zjazdem do salonu Hondy.
-
Dla posiadaczy TDS nie ma znaczenia czy to 1 czy 3 bieg, auto toczy się samo. A wracając do tematu - pierwsze co sprawdź, to dawka paliwa. Objawy masz dwuznaczne - albo za niska dawka, albo nastawnik zabrudzony i lekko przycina. Jeśli znasz INPA, to ogarniesz bez problemu.
-
Jedź do Damiana w Starych Bielicach, o ile pamiętam to miał granatowe E46 bez silnika za garażem, nie pamiętam czy to był orient akurat, ale ceny ma w miarę dobre.
-
Tuleje sanek raczej odpadają - za ułożenie koła w nadkolu (w dużym uproszczeniu i skrócie!) odpowiada wahacz wzdłużny, a w zasadzie jego mocowanie w progu. Z tym, że 1.5cm to dużo, zwłaszcza, że mocowanie w progu można regulować prawo - lewo, a nie przód - tył. Musisz pojechać na geometrię, tam się wyjaśni co masz nie tak.
-
Żeby wymienić tarcze kotwiczne to niestety trzeba demontować piasty, co wiąże się z koniecznością wymiany łożysk. Roboty jest generalnie dużo. Można też zrobić "na sztukę", czyli nowe tarcze kotwiczne przeciąć i zamontować jako połówki, na youtube znajdziesz film. Ale kto tak robi?
-
Nie może być. jeśli to faktycznie jest M47 z 136 KM, to nie ma możliwości, żeby wyszedł z poliftowym przodem, i bez znaczenia czy to Mpak czy nie. Chyba, że to M47 w wersji 116 KM, to możliwe, ale to nie jedzie, trzeba odpychać się nogami a przy wyprzedzaniu ostro kalkulować punkt wstrzelenia się. Najłatwiej jeśli zorganizujesz VIN tego wozu - wszystko się wyjaśni. Póki co auto jest o tyle niepewne, że właściciel sam nie wie, co posiada. A to już niedobrze.
-
VIN WBAAL71030CF48835 Type code AL71 Type 320D (EUR) E series E46 (4) Series 3 Type LIM Steering LL Doors 4 Engine M47 Displacement 2.00 Power 100 Drive HECK Transmission MECH Colour TOPASBLAU METALLIC (364) Upholstery STOFF FLOCK RAUTE/ANTHRAZIT (E3AT) Prod.date 2001-03-05 Code Description (interface) Description (EPC) S240A LEDERLENKRAD Leather steering wheel S259A SEITENAIRBAG FA./BEIFAHRER ENTFALL Deleted, side airbag S302A ALARMANLAGE Alarm system S433A INTERIEURLEISTEN Interior trim finishers S441A RAUCHERPAKET Smoker package S520A NEBELSCHEINWERFER Fog lights S534A KLIMAAUTOMATIK Automatic air conditioning S550A BORDCOMPUTER On-board computer S662A RADIO BMW BUSINESS CD Radio BMW Business CD S854A SPRACHVERSION FRANZOESISCH Language version French S863A SERVICE KONTAKT-FLYER EUROPA Retailer Directory Europe S877A UEBERKREUZBEDIENUNG ENTFALL Delete cross-pattern operation S881A FRANZOESISCH / BORDLITERATUR On-board vehicle literature French Code Description (interface) Description (EPC) S548A KILOMETERTACHO Kilometer-calibrated speedometer S832A BATTERIE IM KOFFERRAUM Battery in luggage compartment No i wszystko jasne - kielich jest od angola, reszta została w ten sposób "zalegalizowana". Oj chłopie, sprawdź na policji czy ten VIN im gdzieś w bazie nie występuje...
-
http://www.jonesland.com/m3/forum%20pics/ECU%20and%20opening.jpg Tutaj masz zdjęcie. Jak widzisz tutaj ma być trochę elektrycznego spaghetti. Odchyl kable i zobacz czy pod spodem jest srebrna pucha.
-
DDE siedzi pod czarną plastikową osłoną, jak otworzysz maskę to po prawej stronie przed podszybiem.
-
Zanim zaczniesz inwestować, to sprawdź, czy warto. Bo jak się okaże szczepan ze źle wspawaną podłużnicą, to raz, że jazda takim wehikułem to proszenie się o wypadek, dwa - możesz też przy okazji komuś zrobić kuku. Moja rada jest taka - najpierw legalność wozu, czyli znajdź VIN z komputera DDE, potem na ramę pomiarową i z blacharzem sprawdź czy auto jest dobrze zrobione i czy trzyma wymiary.
-
Siedzi, czyta, i śmieje się do rozpuku. Koleś, zrozum, jeśli podpisałeś umowę, że znasz stan auta, to na tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że on tobie sprzedał szczepana. Nie na odwrót. On nie musi nic udowadniać, bo mamy domniemanie niewinności - czyli on tobie powiedział, ty wiedziałeś, a że wyszły inwestycje, to próbujesz go wkręcić w koszta. Miałeś podać VIN zczytany z kompa DDE. I co? A nie podajesz go celowo, bo chcesz upłynnić ścierwo dalej?
-
Ale najpierw poczytaj regulamin w zakresie tytułowania nowych tematów, bo zaraz wpadnie mod i dostaniesz uwagę do dzienniczka.
-
VIN nabity masz w jednym miejscu. Ale nie ma to znaczenia jeśli całość kielicha była np. wspawana. Na podszybiu nie ma wybitego VIN, jest tylko plastikowa wstawka, często usuwana. Możesz jeszcze szukać np. pod kanapą pasażera naklejki, tam może być 7 ostatnich cyfr, możesz spróbować wyjąć komputer DDE i na nim też powinna być naklejona etykietka z numerem VIN pojazdu. Najlepiej chyba właśnie z DDE, bo nie sądzę, żeby cieciom od szczepienia chciało się jeszcze programować wszystko.
-
Jakbyś tego nie nazywał, to będzie to RFID - klucz komunikuje się z modułem poprzez nadajnik/odbiornik - antenę z cewką za pomocą fal radiowych o częstotliwości 125kHz. To co to jest jak nie RFID? EWS II, EWS III - ten sam rodzaj transmisji.
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/RFID
-
BMW puściło tę bajkę, w instrukcji obsługi jest nawet zawarta... Śmiech na sali, tacy fani marki, a pytania na poziomie golfisty czy innego ciecia z forda.
-
Stać nic się nie powinno, ale jakość audio będzie koszmarna. Chyba, że dla Ciebie "liczy się pierdolnięcie" i nic pozatym, to wtedy spoko. Ale jak chcesz mieć w miarę jakość dźwięku, to daj radio jakiemukolwiek elektronikowi, to wyprowadzi Ci sygnał z przedwzmacniacza i wtedy łączysz się ze wzmacniaczem na złączu niskoprądowym, bez zniekształceń w postaci konwertera. Ewentualnie kup wzmacniacz np. Pioneer z serii GM-X, one mają wejścia wysokoprądowe, i z doświadczenia wiem, że grają przyzwoicie.
-
Stary numer "na angola". Pewnie już taktyka jest inna, ale jak widać pokłosie wypływa powoli. Poszukajcie na forum MB, jak koleś W124 kupił szczepana i ile lat trwało, zanim dostał pozytywny dla siebie wyrok. A najlepsze, że auto było zabezpieczone na parkingu policyjnym przez cały czas trwania procesu, koleś regularnie je odwiedzał i dokumentował jak niszczeje w oczach. Nie nabijam się, ale jednak prawdą jest, że głupich nie sieją. Nic osobistego, ale bez kitu, takie wrzucanie tematu "ku ogółowi", to jawna manifestacja "dałem się wyruchać w zadek bez wazeliny". Jeśli jeszcze nie domyśliłeś się, do kogo należy udać się celem złamania palca czy kończyny - Darwin miał rację, a teoria ewolucji działa.