eqs

niestety nie dlatego mowie to jest potwierdzeniem tego ze jezdzil starszy facet ktory uznawal to za zlo :) wiadomo jakie jest podejscie starszych osob w tej kwesti... niby juz kilka osob zakladalo na tym forum i sa zadowolone... ja robilem taki przebieg ze mi to bylo obojetne...

zrobie foty zaraz po tym jak przestanie u mnie padac... auto wczoraj umylem... wyposazenie to wspomaganie, szyby elektryczne przod, Airbag x 6 - dwie czolowe poduszki, dwie boczne i dwie kurtyn ( kurtyny sa chyba od slupka A do slupka C ) radio to kaseciak bmw , lakier to metaliczny grafit - ciemny dobrze pasujacy do sedana. stan tapicerki i innych rzeczy jest naparwde bardzo ladny.

Witam jako ze stanelem przed dylematem sprzedazy mojego auta BMW e46 320d sedana z koncowki 99r zastanawiam sie jakie pienadze naparwde auto jest warte ? Spieszy mi sie troche ze wzgledu ze nastepne auto bedzie na dniach gotowe do odbioru. Auto do chwili obecnej ma przejechane 93 tys km ( wiem zaczna sie zaraz smiechy ze z niemiec takie auto z takim przebiegiem ? ) Do auta sa wszytskie ksiazki serwisowe ostatni wpis to jakos kolo 65 tys km w 2006 r pozniej auto trafilo do polski ( w koncu 2007 ) w moje rece. Oczywiscie dalej serwisowane ale nie w ASO. Do auta jest rowniez ostatni przeglad TUV z 2006 r uwzgledniajacy przebieg... Oprocz tego przebieg osobiscie sprawdzalem w ASO gdzie dostalem screen z przegladami przy poszczegolnych przebiegach. Sprawdzany byl z kluczyka i wszytsko zgadza sie. Auto uzytkowane przez starego niemca chyba 28 rocznik ( wiem ze takich bajek juz kazdy slyszal ale zaraz kilka faktow co to potwierdzi) :). Samochod caly czas garazowany zadbany do tego stopnia ze mial pozakladane pokrowce, lewarki i inne rzeczy w bagazniku pdklejone filcem, do tej pory na silniku znajduja sie folie ochornne. Niestety auto jest w bradzo biednym podstawowym wyposazeniu ( jedynie z dodatkow to 6xAirbag, kolor metaliczny ( ciemny grafit ) i radio na kaseciaka BMW ) trafilo do mnie po tym jak Pan obtarl sie o inny samochod do wymiany byly drzwi kierowcy i blotnik przedni. Nie bylo to uderzenie poprostu przycisnol sie na laczeniu drzwi i blotnika i skonczylo sie na pogniecionych blachach. Wszytsko zostalo naparwiane w warsztacie blacharsko lakierniczym. Auto uzytkowalem bardzo malo przez 1,5 roku zrobilem nim 15 tys km. Uzywane do jezdzenia glownie do pracy i czasami jakis wypad na zakupy. Jezdzone bylo po malym miescie gdzie nie widzialo korkow dziur torow tramwajowych. Zaraz po sciagnieciu zostaly wymienione wszytski plyny i filtry. Auto jezdzi na oleju Castrol EDGE Sport 0w50 albo 0w40 juz nie pamietam. Nie bierze grama oleju wszystkie podzespoly w stylu turbo, przeplywomierza sa oryginalne. Na wiosne tego roku wymienilem tylko laczinki stabilizatora i tuleje wachacza. wszytsko na czesciach febi oraz ustawilem pelna gemetrie. Auto sprzedam z kompletem letnich kleber i zimowych bridgestone ( wszytsko na orginalnych stalowych felgach i bardzo dobrym stanie - przebieg kilka tysiecy ) plus felgi 17 cali orygnalne BMW na przegladzie amortyzatory wyszly 70-80 % i tu moje pytanie ile warte jest takie auto ? Czy 20-21 tys zl jest rozsadna cena ? prosze o sensowne opinie i uwagi.

ja rowniez mam taka wersje... pochodzila od starego niemca - ma przebieg 80 tys km ale niestety uboga... kiedys zastnawialem sie nad montazem klimy. Chetnie popatrze czy uda sie to komus i moze sam sie wezme do tego. Bedziesz bawil sie w manualna czy klimatronik :> ?

ile placiliscie za meyle ? ma ktos kogos godnego na allegro ?

dzieki :) wlasnie o takie cos mi chodzilo... napewno lemforder robi na monatz ?

Poszukalem cos na forum ale jakos nie znalazlem konkretnej odpowiedzi... Zaczelo sie od tego ze cos mi pukalo i stukalo... pojechalem na diagnostyke i wyszla jedna tuleja wahacza... Wczoraj wybralem sie do jeszcze jednego warsztatu zeby upewnic sie. Potwierdzilo sie to samo. Czyli jedna tulej + druga tez sie juz konczy. Pukanie + ostatnio zauwazylem plywanie (myszkowanie po drodze) i tu moje pytanie w ASO wolaja za to 440 zl - kosmos wiec odpada. Z jakiej firmy tuleje polecacie ? nie musi byc to jakas najwyzsza polka bo z autem paluje sie rozstac za okolo pol roku... rocznie robiem jakies 10 tys km wiec przebieg tez zadny... Febi Meley Lemford ? wzmaciane czy zwykle ? i czy ktos z was kupowal juz je od kogos na allegro ? ps. do wymiany mam tez laczniki stabilizatora - chce zrobic wszytsko i miec z glowy. Tu rowniez prosze o polecenia czegos dobrego. Kupie raczej cale motylki - w wyprasowywanie tulej nie bede sie bawic

Panowie a co dolewacie na takie mrozy ? Bo u mnie bylo -23,24 wiec mysle ze trzeba zabezpieczyc sie przed wytacaniem sie parafiny... choc auto pali normalnie - starsznie glosno...

mysle ze to do przyjecia jest... jezeli nie kopci itd :) to chyba dosc normalne...

hmm co to za filtr ? mozecie pokazac go na jakims rys ?

a ja mam pytanie do tego tematu... chodzi o to ze do pracy mam krotki kawalek - 3 km i to bez zadnych swiatel itd - jade jakies 4-5 min a wiec auto niedogrzewa sie... jednym z powodow jest tak krotki dystans ale swoje rowniez pewnie robia nerki - ilosc wpadajacego powietrza.... i tu moje pytanie czy jest cos takiego ( zeby zastawic te wloty od srodka) w karton jak w starym poldku bawic sie raczej nie bede bo to siara... ale czy jest moze cos dostepne w serwisie ? z termostatami nie mam problemow bo jak jade w dluzsza trase to po paru km wskazowka norma.... szkoda mi silniczka :(

ja zrobilem swoja z 8 tys km prawie - nic nie wziela... a glownie jezdze krotkie trasy do pracy ok 3 km... tylko ze auto z lichym przebiegiem ( teraz 85 tys)

a jak jezdzi Ci sie na potenzie ? jezeli dobrze to ja bym na Twoim miejscu kupil Bridgestone Blizzak - opona chyba z bardzooo duza iloscia pozytywow - swoja droga wygrala w tescie adac w ktoryms roku...

ale wy sie pany rozwodzicie.... dla scislosci... ceny opon dosc mocno spadly... - 195/60/r15 bridgestone blizzak mozna kupic juz za okolo 200 zl nawet i taniej... wiec ja nie widze sensu kupowania uzywek po 100 pare zl za sztuke... bo po pierwsze patrzac ekonomicznie dluzej pojezdzimy - nowe - pewne - itd. a po drugie ze zimowka tak naparwde jest najlepsza w pierwszym sezonie! pozniej jej aututy dosc mocno spadaja... i naparawde jest dosc duza roznica miedzy nowa zimowka i jedno sezonowa- sam to odczulem... jest kilka taki testow w necie... do tego jak ktos pisze ze po 5 sezonach ma bieznik 7 mm to albo odczytac z miarki nie potrafi albo auto w zimie stoi na tych zimowkach - bo tyle (7-8mm) maja nowe opony prosto od producenta. http://www.sklepopon.pl/opona/bridgestone_blizzak_lm25_260.html

te od m6 tez ida pod mlotek :) ? daj znac ile Cie intersuje - mozemy jak cos dogadac sie ;)

ladna ale i droga zabawa... premierku a co z starymi felami :> ? tez byly najs :) nie masz czasem do sprzedania :) ?

zalozylem kilka dni temu temat wszystko przeplywomierzu... jak odepniesz i nie bedzie roznicy to na 99 % jest to... wadliwa czesc w tych latach...

ja powiem tak... jezeli plyn Ci nie ginie i jezeli olej Ci nie ginie... oraz wymieniles odme. a dymi tylko jak jest zimno i na zimnym silniku to: zatankuj jakies dobre paliwo na dobrej stacji... patrz na inne auta - jezeli one wtedy tez dymia to nie ma sie czym martwic... moze masz kiepskie paliwo - nawalone wody i to tylko para wodna idzie... i dobra rada nie szukaj na sile bo zaczna ci wyszukiwac takie cuda mechanicy ze lepiej bedzie niby auto sprzedac... jezeli sprawdzisz te podstawy - olej i plyn (bedzie to obserwowac) to auto jest raczej w dobrej kondycji i nic starasznego mu nie grozi... ( niestety czasami chyba lepiej jest poczekac az cos wysiadzie bo wymienianie w ciemno to startat czasu i pieniedzy) pewnnych rzeczy nie unikniesz.... ps. nie czarujcie z tym osadem pod korkiem wlewu oleju bo osad moze tez powstawac jak ktos robi male przebiegi - niedogrzany silnik - widzialem to kilka razy...

a niebieskawy to nie raczej plyn chlodniczy... moim zdaniem to norma... w zimne dni przez chwile zanim silnik nie zlapie temperatury tez tak mam... a pozniej kompletnie nic...

no i wlasnie pozniej wychodza takie kwiatki... ktos napisze ze wyciagnol przeplywke i idze jak burza... ale zapomina dodac ze ma silnik benzynowy... wydaje mi sie ze jezeli auto tak samo jezdzi z odpieta przeplywka jak i wpieta to moze byc jej wina... u mnie z wypieta przeplywka auto jezdzilo rowniez jak bez turbo obrotomierz sie kreci jak zegarek a reakcji 0

Mysle ze Pawel ma duzo racji w tym co pisze... ja jezdze jakies 12 tys rocznie i przesiadlem sie na diesla... i na chwile obecna jakos mi to pasuje... i oplaca mi sie... Ja bede caly czas uparcie twierdzil ze nowy diesel jest faktycznie ekonomiczny... przebieg robi swoje i tyle... jak nie silnik to inne podzespoly - lozyska itd... Powiem tak tyle osob opisuje tu awaryjnosc aut... z silnikiem diesla... ale e46 maja juz powoli swoje lata wiec takie rzeczy wychodza... sa to bardzo delikatne konstrukcje... a nie ma co sie kryc i nie obrazajac kogos - duzy procent osob jezdzacych BMW to dalej chlota ktora kupila sobie auto na pokaz... - widac to nawet na tym forum. O ile benzyna jest dosc wytrzymala bo nie ma sie co w niej zepsuc o tyle diesel juz ma - i jak ktos napisal nie jest tak idoto odporny... problem uwazam polozony jest ciagle w tym ze diesle to drogie auta... drozsze niz benzyna... na zachodzie jezeli przychodzi komus wymienic turbine raz na kilka lat albo kilka tys km to zaden problem... u nas jest to katorga dla portfela... bo taka turbina to naparwde juz ladna wyplata w naszym kraju dla niemca jest to jakis ulamek wyplaty wiec tu czesto wszytsko tkwi... zarabiamy ciagle za malo na tak nowe konstrukjce... kupujemy auta dosc drogie na polskie warunki i tu jest problem... a nie rozumiem juz porownywania starego nie turbo ladowanego diesla z tymi dzisiaj... dzisiaj mamy mocne i szybkie i oszczedne auta jednak cos za cos... do tego kiedys konstruktorzy mieli wiecej czasu teraz jest to wyscig wiec zaczynaja sie bledy... mysle ze trwalosc tych elementow przyjdzie z czasem...

a ja uwazam ze projekt udal sie... wymagal dopacowania... bo gdi sprawowalo sie dosc dobrze... zostalo tylko porzucone na rzecz turboladowanego diesla...

Średni przebieg w Polsce to 10-12 tys. km, średni przebieg na zachodzie to ok. 30-40 tys. km. Powodzenia w szukaniu niemieckiego 8-letniego diesla z realnym przebiegiem 167 tys. km (jak ten za 40 tys zł) :) a co powiesz na 78 tys km ? auta z 00r ? :) ja kupilem auto z takim przebiegiem lecz slabo wyposazone... dobry diesel to nowy diesel z malym przebiegiem... pozniej to sa juz tylko koszty... wiec auto z malym przebiegiem musi swoje kosztowac... wyposazenie to rzecz gustu i dolozenia a przebiegu nigdy nie cofniesz...

moim zdaniem troszke duzo... jezeli masz 2 zdrowe rece to mozna to zrobic samemu za +- polowe tej sumy... a i pewnosc bedziesz mial ze wszytsko zrobione :)

Moim zdaniem auto nie musialo byc jakos bite czy cos... zreszta jak cos jest bite to wychodzi z jednej strony a nie z kazdej. Tu wyszlo to ewidetnie w miejscach gdzie moze wychodzic... Choc w E36 moim zdnaiem tylko tylnia klama jest narazona... Moim zdnaiem auto nie bylo pewnie garazowane od poczatku i teraz moga byc efekty... E36 jest dobrze zabezpieczone... i jezeli jest garazowane i plukane z soli to takie cos nie jest do pomyslenia...