Sosna91

http://e-fotek.pl/images/11157413968326035755.jpg

tak szukaj juz silnika....

przerabiałem ten temat nawet jest gdzies na forum jak tak samo pisalem, i nadal masz zapowietrzony, juz mniej ale jeszcze zapowietrzony, w brew pozorom jak sie wie to jest proste dosc, ustaw auto pod góre lekką zeby jak wlewasz płyn to leciało do bloku, (odpowietrzasz na zimnym) właczasz zapłon i dajesz klimatronic na 32. odkrecasz odpowietrznik na chlodniy i obudowie termostatu, wlewasz płyn pod sam korek a wiec caly czas ma byc u samej góry zeby wlewalo sie ta dziurką od powrotu. jak sie zapełni i woda\płyn zacznie sie wylewac odpowietrznikami, zakrecasz je a strzykawka wyciagasz nadmiar płynu w zbiorniku do połowy, zakrecasz korek chłodnicy i to wszystko oczywiscie pod warunkiem ze wszystko masz szczelnie i nie zapowietrza sie ciagle sam

ja obstawiam ze go zle odpowietrzasz i wciaz jest zapowietrzony,

6,5l to takie minimum, ja na wymiane wlałem 8l i był max dopiero

http://e-fotek.pl/images/46610765891378046683.jpg

ostatnio miałem problem z ładowaniem, jakies rok temu (30tys km) oddawalem go do regeneracji, (nie lubie tego robic bo wszystko robie sam ale to jedyna rzecz jakiej sie nie podjąłem ) tydzien temu jak wracalem z trasy 150km to pod koniec gdy obroty schodzily ponizej 1700rpm zapala sie kontrolka akumulatora, wlaczylem wiec Test 9 i ładowanie pokazywało 12,3v, po 20km i dotarciu do domu było 12,0v, nastepnego dnia obmacałem całego altka popsikałem wd40 wtyczi i głowny + i ruszyło, odpalam jest 14,5v. przedwczoraj jadac znów w trase 150km było dosc gorąco po ok 100km i pocisnienią go troszke jadac pare km 210km\h (niemiecka autostrada) po zwolnieniu znow ukazala sie kontrolka ładowania, wyłączyłem zbędne odbiorniki prądu i tak jechałem, Test 9 pokazywał z początku 12,4v po ok 20km juz 11,8v a wiec ladowania nie było, czekalem az zejdzie do 11,5v i mialem auto gasic, dziwne jest to ze mimo ze test 9 pokazywał juz napiecie poniezej 12v to kontrolka ładowania zapalała sie tylko ponizej 1700RPM, powyzej gasła i człowiek mógłby byc zupełnie tego nie swiadomy. nagle sie obudził i ładowanie wskoczyło na 13,8v a po paru km juz do ksiązkowych 14,5v teraz jezdze od 2 dni krótkie trasy do 20km po miescie i caly czas jest okej ale nie lubie jak cos jest niepewne. teraz nie mam jak zajrzec ale może tunel powietrzny ze zderzaka do altka jest zapchany i sie grzeje za bardzo? czy cos sie zawiesza albo konczy?

u mnie również tak jest. do tego własnie są te 2 dziurki :) bardzo czesta przypadłośc rozszczelnienia sie zbiorniczka od chłodnicy, raz próbowałem kleić i tylko straciłem czas i kase naklej i płyn chłodniczy, jesli faktycznie cieknie w tym miejscu co mowisz to raczej tylko nowa chłodnica może i w teorii nie jest to groźne jednak jesli wszystko jest sprawne to chlodzenie nie pozwoli dojsc do takiej temperatury, wisko powinno krecic pełną parą i jeszcze wentylator klimatyzacji ruszyć. jesli chłodncie masz wciaz zimna to cos zle odpowietrzyłes

ja zmienialem wlasnia na nia jakeis poł roku temu, poki co smiga, poprzednia mialem tez z metalwym wirnikiem oryginalna jeszcze ale łożysko wysiadło i rzucało wtedy na wszystkie strony wisko ;)

a ja polecam ori pompe rivelle czy jak to sie tam pisze

http://e-fotek.pl/images/69502183409220287781.jpg ja mam u siebie tak, zbieram sie do opisu tego, bo troche grzebania bylo ale jestem zadowolony, choc wciaz projekt nie ukonczony bo jeszcze nie podlaczylem kamer z przodu i z tyłu auta ja jak widac nie zrezygnowalem ze standardowego radia, bo na tym mi zalezało

jak wyzej, tez mi skrzypial przy hamowaniu, jak zmienialem tarcze i klocki ostatni to zaciski, nasmarowalem te 2 prowadnice i cisza jak po kłótni z żoną.

ciezko sprawdzic termostat na oko, trzeba go gotowac w wodzie, lepiej zmienic bo nie duzy koszt jak jzu sie jesr blisko niego. moglo wywalic z duzego cisnienia a nie z temperatury, ja wlasnie mialem takei cyrki swego czasu jak mialem walniety korek chlodnicy

no to moze byc wlasnie jak piszesz , odwrotnie ze ja mam bialy zółty pradowy a w tej z TU 2 biale w kazdym razie sa rozne. ale na allegro chyba bylo ze pasuje i tu i tu, no nic, na spokojnie kupie wlasciową do siebiev i zobaczymy

przewód vanosa moze przeciekac albo podstawa filtra oleju cieknie czesta przypadłośc w m52

tak lutowałem ze odciąłem nozem wtyczke od sondy która miałem zamontować, pozniej odcialem wtyczke od sondy ktora wykrecilem i powiązałem i termokurczliwa koszulka zgrzalem, ale kolory przewodów byly rózne wiec sugerowalem sie oznaczeniami na kostce, bo na kazdej z nich bylo 1234 i numerami polaczyłem, tylko jak mowie na mojej sa 2białe a na "nowej" bialy i zółty jako prądowy według mnie, sonda tak samo byla innych rozmiarow, troszke wieksza grubsza z zewnatrz, ale kolega kupil do e46 m52b28tu i mu nie pasowala to zaaplikowalem do siebie. w sumie nic sie nie zmienilo, silnik chodzi dobrze jak wczesniej a blad sondy nadal.

wszystkei reakcje masz prawidlowe, nikt Ci nie powie czy odme masz dobra, ale warto ja zmienic po kupnie auta i bedziesz wiedział, jak odma bedzie sprawna i wycieków brak a olej znika to go spala, pytanie jak duzo go znika?

tak mi sie tez wydaje, albo poprostu nie działa po przelutowaniu jak nalezy bo na kostce mam 2białe (prądowe) czarny i brązowy a sonda miała biały i żółty pradowe, czarny i brązowy, pieron wie tak sie zastanawiam czy mozna dla testu zamienic wtyczki sond i czy wywali wtedy błąd sondy bank 1 zamiast bank 2

Kiedy tarcza może się odkształcać, przykłady: 1. Niesprawny zacisk (to co na pewno u Ciebie powoduje ten problem, niestety mogą być jeszcze inne przyczyny takiego stanu rzeczy, patrz niżej) a) miejsce zaciskania klocków z gorącą tarczą dużo szybciej wychładza się niż obszar tarczy nieosłonięty klockiem, tam gdzie nie ma klocka tarcza się odkształca. b) gorący klocek wtapia w tarcze część materiału z którego jest zrobiony, co powoduje miejscową zmianę twardości i z czasem wyrobienie się tarcz Sytuacja a i b może występować również przy sprawnym zacisku. 2. Zużyte tylne hamulce, a obciążenie auta. Hamowanie obciążonym samochodem z niesprawnymi (wystarczy mała usterka) tylnymi hamulcami może przyspieszyć zużycie tarcz przednich, a w skrajnym przypadku spowodować ich przegrzanie co skutkuje ich wyginaniem. Podczas ekstremalnych warunków (czyli np. jazda w górach/hamowanie z dużych prędkości) tarcza wentylowana potrafi nagrzać się do 500 °C, a w przypadku tarcz niewentylowanych nawet do 700°C. Tarcze renomowanych producentów (Brembo, Ferodo czyli produkty tzw. pierwszego montażu) wytrzymują takie obciążenia cieplne, ale już tanie wytwory wielkoseryjne niekoniecznie. Producent tanich masówek zakłada, że tego typu temperatury będą występować sporadycznie. 3. Problem ze zbieżnością auta/przytarte opony --> powoduje to nierównomierne hamowanie, co w końcu może owocować krzywieniem się tarcz. 4. Zużyte łożyska to jest bardzo częsta przyczyna odkształcania się tarcz. To jest pierwsza rzecz na jaką należy zwrócić uwagę, jeśli po małym przebiegu (do 4k km) tarcze biją to winowajca jest oczywisty. Już mnie ten mój elaborat tarczowo/klockowy zmęczył, dlatego dalsza część postu to już cytat z forum audi A4 o prawidłowym montażu(ważne przy samochodach starszych) i docieraniu tarcz: "Zasada wymiany: 1. Sprawdź prawidłowość doboru tarcz do danego modelu, 2. zawsze wymieniaj tarcze parami, 3. używaj tarcz z tego samego opakowania, 4. wymieniaj tarcze nie tylko z powodu przekroczenia ich minimalnej grubości, ale również w przypadku pojawienia się powierzchni głębokich rowków, 5. bardzo starannie oczyść szczotką drucianą piasty kół z zabrudzeń i nalotów, użyj preparatu zmywającego (np. Quickleen i Brakeleen), 6. dokonaj pomiaru "bicia" piast na ich obwodzie. Maksymalnie odchylenie nie może przekraczać 0,02 mm. Nanieś niewielką warstwę preparatu (np. Copperpaste, inna pasta miedziowa) na powierzchnię piast, 7. po zamontowanie tarcz dokonaj pomiaru bicia tarcz w obwodowych ich częściach. Wartość bicia po wykonaniu pełnego obrotu tarczy nie może przekraczać 0,1mm. Jeśli wartość ta jest większa, należy spróbować obrócić tarczę względem otworów i ponownie zamontować. Pomiar ten jest najważniejszą czynnością podczas wymiany tarcz, 8. dokładnie oczyść tarcze hamulcowe z zabrudzeń tłuszczowych (olej, smar), najlepiej preparatem odtłuszczającym (np. Brakeleen), 9. zamontuj nowy komplet klocków hamulcowych, posmaruj pastą Copperpaste tylne blachy klocków hamulcowych, oczyszczone śruby kół, 10. dokręć śruby kół na krzyż używając klucza dynamometrycznego. Moment dokręcania śrub waha się od 7 do 11 daNm, 11. przez pierwszych 300 km unikaj gwałtownych i długotrwałych hamowań, a najlepiej postępuj wg poniższej procedury: Zasada docierania nowych tarcz: a. Przez pierwsze 160 km: delikatne hamowanie ze 100 km/h do 50 km/h (po 5 hamowań). Jak tylko tarcza się zagrzeje konieczna jest przerwa na ostudzenie tarczy. Nie wolno hamować z dużej prędkości do zera !!! b. Następne 160 km: zwiększasz siłę hamowania, nadal unikając hamowania "do zera" z prędkości powyżej 110 km/h (tarcze powinny mieć jasno niebieski odcień (tzw. barwa nalotowa)) c. Następne 160 km: dalsze zwiększanie siły hamowania, po tym okresie można hamować do zera. Tarcza powinna mieć od jasno do ciemno niebieski odcień."

odkąd kupiłem auto (czytaj 3lata) po podpięciu pod inpe mialem bład 1sondy, z racji tego iz praca silnika oraz spalanie jest ksiązkowe nie ruszałem tego. ostatnio z nudow i z tego ze w rece wpadła mi uzywana ori sonda pasujaca do m52b25 postanowiłem ja sprawdzic, wtyczka niestety nie pasowala wiec przelutowalem wtyczke, niestety po podpięciu nadal blad "lambda probe heating bank 2" po usunięciu błędu odrazu po odczytaniu błędów wskakuje ponownie. co do pracy sond, pierwsza bank 1 pracuje na pełnym zakresie V natomiast bank 2 na poprzedniej sondzie stała ciagle na 0,481v, ta nowa minimalne odchylenia 0480v-0484v i teraz tez pytanie czy one powinny pracować równo czy też nie bo kolega mówi ze to sa 2rózne sondy jedna jest regulacyjna druga diagnostyczna, według mnie tak jest w silnikach z TU gdzie sa sodny rownież za katalizatorem i te przed to regulacyjne a za diagnostyczne. posiadam instalacje LPG i moze poprostu ta druga została w jaksi sposób odłaczona dla lepszej pracy gazu?

jak wyzej, linka ma jeszcze taki pier.dolniik zółty lub biały taka kosteczka z wycieciem jak jej nei zahaczysz w odpowiednim miejscu na drzwiach to od wewnatrz klamka sie nie bedize otwierac

jęsli to ten korek na obudowie termostatu i boisz sie ze nie poradzisz sobie z wyjeciem go w taki sposob zeby Ci resztki z niego nie wleciały do bloku to ja bmy proponowal odkrecic obudowe termostatu i wtedy na spokojnie zajac sie wydłubywaniem koreczka, ja je czesto urywalem jak dokrecalem sa delikatne.

uczucie pływania tyłu mogą być objawem żużytych tulei pływajacych, na mniejszych kołach może nie było to tak odczuwalne, jesli wykluczysz luzy w zawieszeniu to po prostu musisz sie przyzwyczaic ze w koleinac auto bedzie troszke niestabilne, ale chyba fakt ze szerokosc opony 225 jest najbardziej newralgiczna, bo jak mialem 225/45 17 to gdzies bardziej odczuwałem noszenie niz teraz na 275/30 r19, teraz jedzie jak walec ;)

tak sie zastanawiam jakim trzeba byc zerem zeby takie rzeczy kraść, pisze to tutaj bo moze zagląda to sobie uświadomi, efekt wandalizmu to to nie był to takie rzeczy kradną ludzie do swojej "fury" a że ich nie stac na utrzymanie i na paliwo do swojej limuzyny to tak leczą kompleksy. strzeliłbym w głowę takiemu bez zawahania bo pożytku juz z takich ludzi nie ma albo dał mu juz te 100zł w gotówce niech sobie kupi, bo już chju z lotką ale teraz trzeba cala klape malowac a pozniej przyjedzie jeden z drugim z czujnikiem i bedzie mowil ze bite.

jeśli chodzi Ci o wisko to nie ma mozliwosci bo jak spojrzysz pod maskę jest ono napędzane paskiem wieloklinowym, chyba że wentylator klimatyzacji ale po co to kombinowac skoro przy zgaszonym silniku nie ma obiegu wiec ostudzisz tylko chlodnice