bladyrs

jak chcesz, by skrzynia się nauczyla, to przegoncie ją trochę w miescie, to się sama dostosuje, chodzi o moment otwierania i zamykania przepustnicy :) pozdr.

z tych dwóch wybierz 2.8 , moment ma o 40NM większy, spalanie to samo, a jednak lepiej kopie od 3500 obr/min, co nie zmienia faktu ze 2.5 M54 sie tez odpycha calkiem sprawnie, i nie jednemu uciera nos od 0-100 km/h :wink: , mi na szczęscie oleju nie bierze wcale, po 15 tys z max na bagnecie, jest troche ponad min na zimnym, czyli norma. ewentualnie jak pisze ShakeIT, szukaj 330i, spalanie tez bedzie to samo jak 2.5 i 2.8i a nawet troche mniejsze ze względu na lepiej dostepny moment, ale 231KM juz robi swoje :) pozdro. ps. 2.5 M54 w wawie pali na krotkich odcinkach, korki, 14,5l, w malym miescie, ok 13. trasa bez ganiania 8,5l, przy ganianiu ok 10l

pewnie popuszczały uszczelki, zobacz czy wszystkie plastikowe zatrzaski są na swoich miejscach, moze byc ze na wybojach, po prostu sie wypiely i gdzies dobrze nie zaciska do uszczelki i parowanie masz gotowe. na lampy nie musisz zbierac, sprawdz najpierw, ewentualnie pewnie mozna dokupic same uszczelki, ale nie wiem jak są skonstruowane lampy w X'ie. pozdro.

Rado to typowy pieniacz, wszedzie byl, wszystko wie, pozjadal wszystkie rozumy, mysli techniczne zna na wylot , czy to PB, ON, LPG, nie ma znaczenia. tylko ze jak przyjdzie co do konkretów, to niestety odpowiedzi brak, albo gdzies cos skopiuje z forum tego lub owego. a wracajac do tematu mialem narazie jednego diesla 2.5 TDI R5 140 KM z audi , gdzie na jalowym chodzil jak traktorek, jak sie nakręcal to brzmial juz lepiej, jak go sprzedawalem mial nastukane ok 450 tyś km i chodzil jak ta lala, spalal w wawie 10 litrów, w trasie 6 litrów. chcialem zamienic na kolejną generację 2.5 TDI V6 , ale niestety tamte dieasle juz kolorowe nie byly, walki, pompa VP 44, wtryski słabe, i ekonomia tez niczego sobie 12 litrów w miescie, 8 trasa, nie za wesolo, choc kultura pracy calkiem przyjemna. kumpel ma 320D w E46 150 KM , 2005 rok, pali mu 9-10 litrów w wawie i ok 6-7 po trasie, wiec wynik niezly, nic mu sie nie dzieje, fakt ze ma dopiero 200 tys nastukane, prawdziwy przebieg. jak ktos robi przebiegi rzędu 30-40 tyś rocznie to tylko ON lub PB + LPG ( założone z głową na dobrych komponentach ), chyba ze ktos nie patrzy w protfel , to wtedy niewazne czy 3.0D , 4.2 TDI, 4.4 V8, 5.2 V10 bo koszty się nie liczą tylko fun z jazdy :D pozdro.

no to faktycznie lipa. sprawdz ten potencjometr przy pedale gazu. pozdro.

A myślisz, że mogłaby to być odma ? Wymieniałeś może u siebie odme ? Albo wiesz jakie są objawy gdy jest padnięta albo nie działa jak należy ? Jak możesz to zerknij też na ten temat. Może Ty rafti albo bladyrs jako że macie takie same silniki będziecie wiedzieć czym to może być spowodowane ? Pozdrawiam. nie jestem pewny, ale w którymś temacie był poruszany problem z zacinającym się pedałem gazu, który jest regulowany na wzór przepustnicy, i to jest ponoć bolączka w M54, i były chyba nawet akcje serwisowe. być może że tamten i ten temat ma związek też i z tymi podwyższonymi obrotami. musisz znaleść jakiegos dobrego speca od bmw w okolicy i niech diagnozuje. jak sie uporasz to daj znać co było. pozdro.

ale bzdury wypisujesz, widac po wskazniku temp :lol: usmialem sie na dobre :lol: , jak miales spartoloną 3 generację lpg to wcale nie dziwota ze takie bzdury piszesz i silnik ci jezdzil na ubogiej mieszance bo nie było kontroli nad spalaniem w silniku :lol: przy IV gen. sklad mieszanki regulowany jest na podstawie odczytu z ECU PB, jezeli tam jest wszystko ok, nie łapie błędów przy pracy na LPG, sondy,MAF,czujniki wszystkie pracują w normie, nie ma prawa nic sie dziać nadzwyczajnego. jedynie to co , ze przy spalaniu LPG, wytrąca się wiecej pary wodnej, to co najwyzej ukad wydechowy moze byc bardziej podatny na korozje mało wiesz, wejdz sobie na http://www.landi-renzo.pl/ , zobacz z jakimi producentami współpracują. oraz zobacz aktualnosci po prawej, jakie MINI Bi Fuel ma premiere. a jakie silniki są w MINI to chyba kazdy wie ? pozdro

nie wiem jak jest w bmw rozwiązanie wskazywania poziomu paliwa, ale kiedys miales audi a6 i mialem podobny objaw, a usterka była błacha, wystarczyło dobrać się do pływaka ze zbiornika, podgiąc blaszki przylegające do wskaźnika i po sprawie. koszt 0 zł, czas naprawy 30 min dostęp przez bagażnik był. pozdr.

do Twojego silnika wystarczy zwykly Stag 300.

ShakeIT nagraj dzwięk silnika. a te podniesione zegary mogą miec związek z potencjometrem w zegarach.

a to przepraszam :) co nie zmienia faktu że na allegro już długo jest :)

jak dobrze kojarze to ta 330i wisi juz na allegro ok 1 roku, jak szukałem swojej E46 to ta juz była. tylko teraz cena chyba sporo niższa. navi jest dokładana. skrzynie były 6 biegowe w tym roczniku przy tym silniku.

coś masz nie tak z zegarami, może ktoś grzebał przy nich wcześniej ? ekonomizer powinien idealnie na zero spadać, tak samo prędkościomierz, przynajmniej tak jest u mnie. może Ci któryś czujnik odpowiedzialny za wskazanie temp. do ECU szwankuje , przez to jest mieszanka bogatsza cały czas, a jak mówisz masz też coś z szarpaniem, to może jednak faktycznie jedna z sond zaczyna szwankować, pokazuje ubogo, przez co ECU zwiększa dawke paliwa na jalowym caly czas. auto spala Ci w normie ? nie wiem jakie syczenie masz na myśli, musiałbyś to nagrać. u mnie z okolicy dolotu, za filtrem powietrza tam gdzie jest przepustnica i dalej przepływomierz, delikatny syk też jest, ale raczej przy dodawaniu gazu się nie zwiększa. nagraj filmik , coś się rozkmini. pozdro.

te fotki robiłeś na biegu jalowym ? nie wiem czy to złudzenie na zdjęciu, ale predkosciomierz nie zszedl calkowicie do dolu i ekonomizer ?? obroty faktycznie za wysokie jak silnik rozgrzany do 90 st. C, takie obroty utrzymuje jak na dworze ponizej 0 st C, przy dogrzewaniu silnika i wnętrza. w jakimś wątku koledzy pisali że zawieszające się zwiększone obroty to wina czujnika położenia wałka rozrządu lub niedomkniętej do końca przepustnicy sprawdzałeś na kompie czy w DME są jakieś błędy lub odchyłki ? pozdr.

przy + 5 st, zwiększona dawka bedzie przez ok 30 do 60 s nie dłużej. w E46 bardzo fajnie działa funkcja dogrzewania auta. przykład. parkujemy auto w garażu , tam jest w nocy , ok + 10 st C, auto chodzi chwile na wzbogaconej dawce paliwa, stabilizuje się na wolne obroty, wyjezdzamy z garazu, a tam jest - 5 st C, ECU automatycznie podnosi obroty biegu jalowego na ok. 900 by szybciej nagrzać silnik , płyn chłodniczy i zarazem wnętrze pojazdu. po osiągnieciu ok 88 st C, automatycznie ustawia juz na 700 obr. pozdr.

bedzie działała normalnie, bedzie dążyć do zadanej temperatury przy funkcji auto z osuszaniem powietrza. ja jezdząc autem mam zawsze ustawione na 21-22 st. C, czy lato czy zima. zimą klimę włączam czasem w garazu, by przesmarować układ. pozdr.

masz rozjechaną adaptację PB,poprzez zle wyregulowany LPG, jedz na poprawkę do tych partaczy. na poprawnie załoźonej sekwencji nie ma prawa coś takiego występować. pozdro.

jak czujnik temp. zewnętrznej pokaże + 5 st i pozwoli sprężarce się załączyć. to wtedy będzie działac. poniżej tego, wcisnięcie snieżynki, zapali tylko lampkę, ale nie odpali układu. zresztą to bez sensu, skoro na dworze i tak jest zimno to po chłodzić, co najwyżej by osuszyć powietrze, by szyby nie parowały, ale jak ktoś ma kanały wietrzne drożne i filtr nie zapchany, to ten efekt nie występuje. ale warto raz na miesiąc, w garażu lub parkingu podziemnym,naziemnym, gdzie jest cieplej, odpalić klime na 15-30 min, by układ się dobrze przesmarował. pozdro.

hej, robiłeś to w ASO BMW ? ile Cie taka przyjemność kosztowała ? mam 325i i pdobnie, obroty na chwilę opadają, poniżej 700 i sie stabilizują, dzieje się to raz na jakiś czas, nie przeszkadza to zbytnio, ale jak można poprawić na idealnie to czemu nie :)

325i + sekwencja ( stag 300, eg 200kw, matrix 544 ) - 2.5l 192 KM jazda 80 % miasto wawa, 20 % trasa, styl jazdy dający frajdę i usmiech na twarzy :D przebieg w 8 miesięcy 20.000km na LPG, sr. spalanie 15l na 100 KM , sr. LPG ok 1.8 zł ( było i po 1.56, teraz jest i po 2.1 ) awarii zero, wymiana 1 filterka gazu 50 zł, wymiana oleju + filtry pow, oleju = 380 zł. cena paliwa LPG = 5400 zł, + koszt rozgrzewania na PB auta przez 8 miesięcy 500 zł łącznie 6280 zł/20kkm = 0,314 na 1 km. pozdro.

na 99% kolega ma sprzęgło do wymiany.

kurcze to faktycznie zagadka, może jakieś ciało obce się zassało przez korek i stąd te problemy :( byłeś na diagnozie poprzez DIS'a ? może tam coś więcej wyjdzie. masz spadek mocy przy jakiś konkretnych obrotach, czy ogólnie czuć że to nie jest to co wcześniej ? może przyzwyczaiłeś się do mocy :) ? choć double vanos od 4 tyś zawsze powinien głaskać po plecach :) u mnie odpukać zrobiłem 25 tyś km przez rok i z silniczkiem absolutnie żadnych problemów :) daj znać jak się uporasz, powodzenia.

A czego konkretnie szukasz ? Coś Ci się dzieje niedobrego z sinilczkiem ? pozdr.

Fixxxer1 a więc zrobiłem dziś podgląd jak wracałem z roboty, tak na jałowym pokazuje tak 12-13 , przy rownomiernym rozpędzaniu ale bez max buta dochodzi do ok 80-90, natomiast jak gwaltownie daje na maxa, to wskakuje na ok 300 z wykrzyknikiem, czyli tak jak u Ciebie :) u mnie błedów też brak, auto ma moc, pali w normie, więc stwierdzam że przepływka narazie jest ok, a wg książkowych ustawień jak powinno byc przy mac bucie ?

hej, powiec w którym miejscu podejrzec te wskazania to sprawdze u siebie, mam taki sam silnik u siebie. INPE tez mam. pozdr.