Skocz do zawartości

JStroop

Zarejestrowani
  • Postów

    436
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JStroop

  1. No widzisz.. Mi się zdarzyło za 8 tysi kupić 530d 98 rok, przebieg 240 tysi chociaż to akurat pewnie bajkowy bardziej niż rzeczywisty, ale auto było "zdrowe" poza weżami od turbo i jednego wtryskiwacza nie robiliśmy przy niej nic. Blachy oryginał, wiem bo było widać jak kolezka nią dzwona zaliczył.. Benzyniaki pewnie stoją w takiej kwocie o jakiej piszesz, ale uważam, że jeżeli wiesz, że masz auto zdrowe i doinwestowane powinieneś krzyczeć wiecej. Inna sprawa, że pewnie zszargasz nerwy użerajac się z kolejnym znawcą, który Ci powie: panie, takie na alliegro to mużna za łosiem tysi zapodać" ;-)
  2. Zgadzam się z przedmówcą. Padlinę można kupić, ale po co? Z drugiej strony nie można dyskwalifikować wozu tylko z uwagi na cenę. Czasami zdarzają się sztuki zasługujące na uwagę mimo ceny, która wskazywałaby złom.
  3. Może wtyczek nie masz poinstalowanych
  4. Na Twoim miejscu skupił bym się bardziej na stanie technicznym auta, a nie na samym roczniku. Czasem ten młodszy może być bardziej dobity niż starszy egzemplarz. Wiesz, jest jedna "trójka" do kupienia, ale compact :mrgreen:
  5. Nie takie V8 straszne :) co do 3.0i to osobiście nie miałem tego więc się wypowiedzieć nie mogę, o ile dobrze pamiętam to 240 KM moment w granicach 300 Nm więc dramatu nie ma no i zawsze rzędówka, ale pomyśl o tym bulgocie V8 :mrgreen:
  6. Za mały motor ;-)
  7. To powiem Ci, że jak nie jeździł to ja bym się z tego raczej nie cieszył :?
  8. Jak kto dba tak ma. Takie egzemplarze to już niestety rzadkość. Z E39 jest podobnie, może to jeszcze nie klasyki pełną gębą, ale uważam, że nie dobitych sztuk nie jest zbyt wiele :(
  9. Takie rodzynki też się widywało :mrgreen:
  10. Jestem tego samego zdania, motor czy skrzynię zawsze można zrobić, ale jak wóz dostał dzwona z każdej strony i zostawia cztery ślady to już tylko woda święcona i kadzidło :)
  11. Warunek tylko jeden żeby kupić zdrowy motor, a nie padlinę. Mi na trasie najniżej co spaliło to 5.5 litra, ale to jazda na emeryta była, 120 km/h maks i niezbyt duży ruch. W mieście wychłeptał 9-10 l, ale ja prawie go nie gasiłem. Najwyższe trasowe było 8.1 ale śpieszyło mi się bardzo i nie schodziłem poniżej 160 km/h. Bardzo byłem z tego wozu zadowolony i gdyby nie pojawiło się to "matowe" bydle pewnie dalej bym tym latał, lał ropę po 4 zeta i się śmiał :)
  12. W "piątce" jeśli klekot ma być to tylko i wyłącznie 3.0 d wg. mnie :D z elektroniki to jedyne co mi padło to LCM. Czujników abs nie liczę, bo był tylko jeden taki przypadek no i nieszczęsny wiatrak od klimy co mi bandyta prąd kradł :/ ale wiatrak to chyba klasyka. Więcej grzechów nie pamiętam, a auto miało 410 tysi. jak poszło do "żyda"
  13. No, ale jak ma przednie białe, a tylne w pomarańczu to raczej dziwnie to wygląda i nie wiem czy było można tak skonfigurować auto :?
  14. Hmmm.. Ja miałem sierpień 99 r. touring, ale w dieslu i zarówno przód i tył były w "pomarańczach" Zawsze myślałem, że "białe" były po lifcie dopiero.. :?
  15. A jak na D wciśniesz hamulec masz to samo?
  16. JStroop

    E38 - przesiadka z E39

    Faktycznie dla mnie 728i nie jedzie, bo mam 4.4 litra pod tyłkiem, ale każdy ma inne potrzeby. Co do osiągów to nie są takie straszne. Wrzuć sobie na Youtube hasło 728iA acceleration czy coś i zobaczysz jak się wskazówka przemieszcza ;) do tych 140 km/h jakoś to idzie więc nie jest źle chyba. Co do diesla to różnica wyraźnie odczuwalna w Mo, ale tylko w zakresie dolnych obrotów, wiadomo, że benzyniak ma Mo dość wysoko w porównaniu z klekotem :D
  17. Jeśli tak to rozważ 728. Nie miałem tego motoru, ale ma on raczej pozytywne opinie. Demon prędkości to to może nie jest, ale do sprawnego przemieszczania chyba wystarczy :-D
  18. Różnica w spalaniu między 3.5, a 4. i 4.4 jest symboliczna raczej. Co do M57 w E38 to nie jeździłem, nie wiem jak sobie radzi z tą masą, ale myślę, że dramatu nie ma no i spory plus to to, że znasz już ten motor. Ja wcześniej miałem E39 z 3.0 d i faktycznie po mieście to męka dla silnika, chociaż zauważyć należy jaki faktycznie dystans pokonujesz, bo klekoty raczej nie lubią krótkich dystansów. Ja mam teraz M62 i była to pierwsza zima gdzie miałem w głębokim poważaniu to czy rano odpalę i czy mi się parafina nie wytrąci jak to miało miejsce w przypadku klekota :D faktem jest, że porównując spalanie i koszty tankowania to klekotem jeździłem za darmo :/ M62 spali mi średnio ok 17 l po mieście przy jeździe średnio młodzieżowej :mrgreen: gazu nie zakładam, bo nie jestem zwolennikiem tej formy napędzania, a dwa, że ja robię rocznie mało kilometrów więc nie ma dramatu :D
  19. Śmiało bierz 4.4 i ciesz się jazdą :) tylko może się okazać, że szybko stanie się ten wóz nie drugim tylko pierwszym autem :D Ja tak mam :D
  20. Cholera :-D poczułem się jak w Empiku :-D
  21. No, ale znalezienie nie zabitego tdsa w Pl to chyba jak szukanie św. Graala :-)
  22. Gdybym się przesiadł ze słabszego auta na 520 to pewnie bym był zadowolony, jednak w tej chwili dla mnie nie do pomyślenia. To jak by się przesiąść z konia na osiołka ;)
  23. To zależy kto ile jeździ. Ja do roboty nie jadę autem, bo mam bardzo blisko, ale na trasie nie lubię się modlić przed wyprzedzaniem. Co do miasta, to w dzień też się nie da zbyt szybko jechać, ale podczas nocnego objazdu miasta.. :mrgreen:
  24. Chodzi o dynamiczną jazdę, a nie o bezsensowne katowanie silnika. Jak masz duży zapas mocy to jak to się mówi jedziesz nie depcząc gazu w podłogę... Teraz mam porównanie i mimo większej masy tego silnika nie trzeba "pałować" żeby przyzwoicie jechać...
  25. Paradoksalnie to mniejszy motor wcale nie będzie oszczędniejszy, bo żeby w miarę dynamicznie jechać będzie go trzeba wkręcać na obroty. Większa pojemność to większa moc i moment obrotowy więc ja bym bardziej szukał raczej większego motoru 2.5 powinno wystarczyć, a spalanie nie powinno się dużo różnić. Z benzyniaków wcześniej miałem na utrzymaniu 2.2 170 KM, ale to było w budzie E46. Dużo zależy też od stylu jazdy i podobnych czynników. Tą "trójką" jeździła moja "była" i możesz nie uwierzyć, ale potrafiło to opierniczyć 16/100 km tyle, że trzeba brać poprawkę na blond kolor jej włosów, krótkie dystanse oraz bezsensownie ciężką nogę :D Co do ubezpieczenie to znając idiotyczne regulacje naszych ubezpieczycieli nie wiem czy będzie to duża różnica w tych pojemnościach. Jak ostatnio ubezpieczałem 530d w zakresie OC to mi pani powiedziała, że mam zwyżkę za... Bmw :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.