Skocz do zawartości

przemek4net

Zarejestrowani
  • Postów

    495
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemek4net

  1. jezeli w podpisie napisales "diagnostyka" nie dla jaj to wierze (pewny jestem - bo inaczej podpis bylby dla jaj tylko!), ze wiesz jak to spradzic bez brudzenia raczek
  2. a po co wymieniac wezyki podcisnienia na pale?
  3. w wersji LCI zarowno 530D jaki 535D maja te same wtryski natomiast w "przedLCI" zarowno 530D jak i 535D ma wtryski inne model 535D przedLCI ma inne wtrysli niz LCI 530/535D Jakie masz? najlepiej zadzwonic do aso i po winie sprawdza (mysle ze jak zapytasz sie o cene i "ktore to bo slyszalem ze sa 2 rozne" to Ci powiedza - wiadomo, ze przez ASO na 99% i tak ich nie kupisz) Przemek P.S. ja nie wiem jak jest w bmw na sterowniku edc16 ale u vw -enowych 2.0tdi cr na edc17 jest tak, ze na wtrysku jest pewna liczba "kalibracyjna" wybita indywidualna dla tego jednego wtrysku i przy wymianie wtryskow trzeba do ecu przez vcda "wklepac" nowy numer wtrysku by auto rowno chodzilo z tego co ja widze to 13537793030 ma adnotacje ZAKOŃCZONO wiec chyba ten drugi co znalazles to jego "zastepnik" (ja bym zadzwonil do aso)
  4. normalny watek w "galeria" to schemat: pierwszy post ze zdjeciami umytego auta, wylistowane wyposazenie seryjne, opis przeprowadzonych lub planowanych retorfitow, czipow itp + n postow typu "sliczne autko gratuluje" + czasem dyskusja o pierd....ach typu "a co myslicie o tych felgach do mojej niuni"... calosc zamyka sie w 1-4 stronach. Tutaj jest 27 stron gdzie 3/4 to historie typu "umylem auto... zrobilem zdjecia"..."dzis zatankowalem i dolalem plynu do spryskiwaczy"..."pojechalem na sobotni wypad do zamku i zrobilem zdjecia - to juz jest "dziennik" a w zasadzie "pmaietnik" - mi to nie przeszkadza, zdanie wlasne mam ale zachowam je dla siebie Nie wiem dlaczego taki zlosliwy post pieczka + podmoderowane juz chyba wyzywanko ze skovroonem Dla niektorych auto to cos wiecej niz zabawka czy tez uzytkowy przedmiot- zwiazek wlasciciela z autem tutaj jest glebszy... duzo glebszy (ja to szanuje aczkolwiek nie pochwalam :D ) Pozdrawiam, Przemek
  5. ten czujnik cisnienia bazuje na mierzeniu predkosci obrotowej kol (fizycznie nie ma zadnego czujnika w kolach mierzacego cisnienie) - a raczej ich wzajemnych zmian wiec to normalne raczej ze jak nie ma infa o predkosci kol to nie ma tez infa o cisnieniu (a raczej zmienie cisnien). Jak u mnie (manual , xdrive) wyciagne jeden bezpiecznik przestaje mi dzialac - liczioik predkosci - naped na przod - abs, esp - wspomaganie chodzi do d... (ciezko sie skreca na postoju) Odpowiedz: konsekwencje uwalonego czujnika ABS moga byc znacznie szersze niz brak abs... czy to blad czujnika? google... Pozdrawiam, Przemek
  6. Swiadomosc ze naprawa zostala wykonana na nowych a nie czesciach z kradzionych aut i ze od pracy mwchanika odprowadzono UCZCIWIE vat tez ma swoja cene:)
  7. nie wiem co tam masz za przypadek dokldanie ale jedno jest pewne... aso bedzie chcialo zaplaty z vatem a czy zaplaci za to ubezpieczyciel, Ty czy moze Swiety Mikolaj - asowi to bez roznicy:) Auto moze byc formalnie Twoje (w karcie pojazdu jestes Ty jako wlasciciel - pewnie ta karta poj jest w depozycie bys przed splata kredytu nie opylil autka) lub banku (z jakims umownym przeniesieniem wlasnosci jak splacisz auto) Tak czy siak ubezpieczenie auta jest na bank albo z cesja praw na bank. Auto masz w ST pewnie i jezeli nie zadeklarowales jego wylacznosci dla celow DG - vat mozesz odliczac w 50% zerknij tu http://www.finanse.mf.gov.pl/documents/766655/1402295/Broszura_samochody_2014.pdf byc moze teraz ubezpieczalnie sie dopasowaly ale usuwalem szkode komunik powstala kolo maja 2014 i ubezpieczalnie jak zglosiles, ze jestes platnikiem VAT i masz auto w ST to chcialy placic netto a to, ze Ty pol vatu odliczyc nie mozesz jakos "przeoczaly" (ale to bylo zaraz po zmianie czyli 1 kwietnia 2014) Ja zrobilem inaczej: sprzedalem za kase prawa do ubezpieczenia/odszkodowania firmie zajmujacej sie targaniem z ubezpieczalnia... a tez juz stwierdzilem ze jak mnie w ch.. robia to im niech aso rachunek z kosmosu zrobi (wariant bezgotowkowy) - nastawienie "na zlosc ubezpieczalni" Ale jak pisze suma sumaru kase dostalem z ubezp (tzw bezporna czesc) + dodatkowo za odsprzedaz praw i naprawilem we wlasnym zakresie Pozdrawiam, Przemek
  8. Dlatego jedno auto ze sr trwalych wycofalem kiedys z data przed szkoda...od paru miechow jak auto jest niezgloszone na 100na cele dg to vat odliczasz w 50% chyba wiec jak ubezp zaplaci netto a ty vat to dostaniesz zwrot tylko 50%vatu...ale nie studiowalem tematu...przetrzesz szlaki:)
  9. nie panikuj, lakiernik pewnie robi podklad pod wykrecenie sie z potencjalnej reklamacji:) co do halogenow... sam widzisz... kupili w chinach w fabryce X zderzaki a na Tajwanie w firmie Y halogeny (fabrywak X z Y nie ma nic wspolnego).... sprzedawca nie jest producentem wiec sprzedaja "jak jest" nie bawiac sie w nawiercania itp Pozostaje Ci samemu kombinowac (nawiercac, "dospawac" plastikowy uchwyt, opaski zaciskowe, tasma 2stronna, superkleje itp itd) Na pocieszenie pozostaje dobre samopoczucie, ze Twoja czesc nie pochodzi z rozbiorki w dziupli auta kradzionego Pozdrawiam, Przemek P.S. kiedys kuowalem rowerek dziecku w markecie... w zestawie bylo swiatelko. Brakowalo uchwytu, dziurki itp... widac, ze ktos kupil rowerek u chinoli bez swiatelka a ze moze jest wymog sprzedawania rowerow w pl z osprzetem??? wiec wrzucili do kompletu swiatelko "jakies", ktore mozna sobie w d... wsadzic Tak samo mialem z chinskim zlewem co mial "zestaw przylaczeniowy" (rurki pod zlewem) ale ni ch.. ja nie pasujace Taki urok "tanich produktow z Chinskiej Republiki Ludowej" Moze bedzie ok.... bo wkoncu wazniejsze jest od pasujacych dziurek odpornosc tworzyw szt.
  10. prawda jest taka, ze bez kombinacji sciaganie auta z 30% podatkiem jest ekonomicznie bezsensowne Przemek
  11. Adnotacje o uszkodzeniach na umowie i ma przegladzie gosc taryfy ulgowej stosowac nie bedzie. Mozna miec 2 umowy...jedna na przeglad bez adnotacji a druga z adnotacji na "clo". Mozna miex umowe i osobno protokol z opisem stanu a na przefladzie protokolu nie polazywac by nie kusic...takttk jest wiele
  12. kiedys kupilem pokrywe pod silnik nowa zamiennik takiej znanej firmy polskiej (zapomnualem nazwy ale kupe tego na aledrogo sprzedaja)... sam material wydawal mi sie wytrzymalszy niz ori nawet... oczywiscie dziurki montazowe zgadzaly sie z ori moze w 80% wiec wiertarka, kombinacje itp - ale dalo rade... niestety po 3 latach wspanialy zamiennik sie poodksztalcal ze pokrywa brzucha dostala i tarla o ziemie (zdemontowalem) Kupilem kiedys tez lampy nowe zamienniki... czuc ze plastiki kolo HELLi nawet nie lezaly ale lampa to lampa ma swiecic i spelniala swoaja fcje ... jezeli chodzi o zderzak czy cos co ma rowno przylegac do koarosri balbym sie, ze po 2 latach od slonca, mrozu itp to nie popeka, zacznie odchodzic, podkurczac sie itp (niby to tylko plastik ale mam zle doswiadczenia) Okaze sie za 2 lata czy przylaczysz sie do wieszajacych psy czy bedziesz zadowolony Przemek
  13. od tego trzeba zaczac, ze xdrive to nie jest prawdziwy staly naped ale jet to auto tylnonapedowe z dolaczanym przodem poprzez n tarczek dociskanych zmiennym naciskiem przez silnik elektryczny (w haldexie "dociska" cisnienie oleju)... jest male ale: ten przod jest dolaczony juz po wrzuceniu bioegu (na luzie jest chyba bez dolaczonego przodu, dlatego bez obaw mozna jezdzic na przeglady techniczne gdzie np dla testow hamulcow jest jedna os tylko krecona)... mozna sobie wyobrazic latwo co sie dzieje przy roznicach obrotowych przod vs tyl: tarczki musza sie trzec (troche tak jakbysmy jezdzili na polsprzegle w manualu)... oczywiscie wszystko jest w oleju itp i jest przygotowane do takiej pracy ale jasne jest, ze lepiej miec opony jak najbardziej identyczne... nawet cisnienie miec wlasciwe. Tyl jest zawsze dolaczony (nawet jak wylaczysz silnik i wyjmiesz kluczyki:) ) Co do szerokosci: subaru impreza sti jezdzi o ile pamietam na 225... mysle, ze dla bmw tez sie nadadza:) A to, ze szersze kapcie nadadza "kozackiego wygladu" to inna sprawa Pozdrawiam, Przemek osobiscie w 530xd mam 2 kpl kol... na 245 i 225... z racji tego, ze 225 to smieci-runflaty a 245 to zwykle przyzwoite opony lepoej jezdzi mi sie na 245... (ale obstawiam, ze to wynika z tego ze rf sa syfiaste)... wada szerokich kapci jest to, ze sie latwo szoruje przy parkowaniu o krawezniki i jak sie ostro wchodzi w zakrety mozna najechac kolem na kraweznik (trzeba sie przyzwyczais zostawiac wiecej luzu)
  14. czy byly jakies objawy w tylu szelest albo cos czy auto chodzilo jak zloto, chodzilo i ... przestalo chodzic? Pozdrawiam, Przemek
  15. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    nie rozumiem dlaczego piszesz o zagrozeniach zwiazanych z benyzna... przeciez i tak masz benzyne w baku wiec niezaleznie jakie by z tego tytulu niebezpieczenstwa nie byly dotycza one takze auto z lpg... drugie primo to baki sa tak umieszczone by nie oberwaly w przypadku kazdego bum. Wiem, ze butle sie testuje, atestuje itp... na cisnienie, ktore ma wytrzymac a nie na zderzenie, temperatury, spawy. - w aucie poza blacha masz wzmocnienia, podluznice itp- ktos przemyslal karoserie tak by w razie bum chronila pasazerow i zeby bak nie uszkodzil sie latwo - dlatego masz go pod kanapa, prawda? wtryniasz teraz butle ktora przy kazdym wiekszym bum bedzie wgniatana - dla mnie jest to dyskomfort Nie bede sykutowal o tym na ile realnie to niebezpiecznie... mi tylko raz w zyciu ktos w tylek wjechal i skonczylo sie na ryskach na zderzaku ... ale jakby mial mi mocno wjechac... bardzo bym nie chcial miec butli w kole zapasowym wtedy... Crashtestow butli producent robic nie musi wiec nie miej zludzen - nie robi sie (poza jakimis akcjami typu "dzis bedziemy strzelac z rakiety w butle na poligonie i sprawdzimy co sie stanie" Przemek P.S, wiem, ze w butli jest zawor bezp teoretycznie zapewniajacy nawet ochrone przed eksplozja jakby wsadzic butle w ogien... ale wszystko czasem zawodzi http://www.straz.bielsko.pl/aktualnoci/401-rozszczelnienie-zbiornika-lpg
  16. nie pomoge ale dopytac sie chcialem co sie stalo? doslownie 2 tygodnie temu kolega mial klopot z rozrzadem w 320i z okolic 2010r (2.0 benzyna chyba 170konna - ale nie wglebualem sie) Co sie stalo? strzelil napinacz lancucha?? lub jego zasilanie olejem??? (on sie nie zna/nie interesuje) ale skonczylo sie na 1500pln w ASO wiec to musialo odbyc sie bez zrzutu glowicy (inaczej w ASO w 1500 by sie raczej nie zmiescil....) - auto mialo przebieg chyba ze 140tys (to auto kupione odp BMW - zadne "krecone okazje z Holandii" oferowane w "autohandel and blacharstwo" we wsi w opolskim) Pozdrawiam, Przemek
  17. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    tu wypada najlepiej ropa... mozna w niej fajki gasic bak benzyny nie jest w bagazniku we wnece kola zapasowego w odleglosci 1cm od sciani bagaznika ale pod d... wiec jest tam jednak "z metr" do pogiecia Butle gazowe sa wytrzymale...na cisnienie panujace w butli (tak, na to sa testy i certy robione)... kazdy wiekszy osobowy samochod z pasazerami ma wage 2ton.... nie ma szansy by po wjechaniu w tylek 2 ton butla nie rozszczelnila sie... oczywiscie to jeszcze tragedii nie oznacza... no chyba, ze palimy fajki w aucie a to kombi niezamknieta roleta :D Oczywiscie, ze to nie wybucha zaraz wszystko bo inaczej tego by montowac nie pozwolili... ja neutralnie nazwalem to "dyskomfortem" Pozdrawiam, Przemek
  18. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    To znaczy ze jak auto ciezaeowe z 10 tonami piachu niedohamuje to nie ma obaw? chetnie poczytam o tej wytrzymalosci...daj link bo to moze Ty wierzysz w mit o niezniszczalnosci butli Butla wazy 20-30 kilo...to nie twor o grubosci pancerza T34 Wysłane z mojego JY-G3 za pomocą Tapatalk 2
  19. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    Czesc, dla mnie jedna z najwiekszych wad LPG jest zasieg (bo: np czesto jezdzilem klekotem wro-wieden + powrot na jednym baku bo nie lubie tracic czasu na postoje) a jak wtrynimy butle duza to po baganiku i do tego tematu wroce to podwozie e60 http://images69.fotosik.pl/645/4ee5f33f6b36188dmed.jpg jak widac bak benzyny jest swietnie chroniony (BO E60 TO KONSTRUKCJE POMYSLANIE POD BENZYNE/ROPE i ich seryjne baki sa taki umieszczone by minimalizaowac prawd uszkodzenia baku w razie wypadku) natomiast wneka na kolo zapasowe obrywa przy kazdym "zaparkowaniu" w nas innego auta (nie wiem jak dla innych ale dla mnie to maly dyskomfort) No nic...kto nie ryzykuje ten nie ma :) Jak widac producent zmarnowal full miejsca na wielgachny tlumik (ten na zdjeciu to jakis tjuningowy oczywiscie). Obecnie sa male waskie wydechy, ktore nawem mozna poprowadzic pomiedzy wneka na akumulator a kolem zapasowym Na oko wydaje sie, ze jakby wyciac podloge pod wydechem i wspawac ja nizej (badz wspawac wneke na kolo zapasowe od czegokolwiek co by pasowalo) mamy miejsce na 2 butle toridalne Mozna takze zrobic tylko wneke podobna do tej na akumulator i wstawic pionowo mniejsza butle toroidalna jak w merolach starych ludzie robia http://images70.fotosik.pl/644/b0f697c657e21f59m.jpg Jednym slowem przy odrobinie fantacji mozna zapewnic w aucie z zachowaniem bagaznika i nawet pond 100L gazu lacznie w 2 butlach - ale raz ze jest to przebudowa konstrukcji samochodu "kontrowersyjna" przy przegladach a dwa, ze zaden gazownik tego za standardowa cene instalacji nie zrobi No i w razie "zaparkowania" w naszym tyle "dyskomfort" rosnie podwojnie ...(ta ciemna strona LPG o ktorej zapomnialem wspomniec) Pozdrawiam, Przemek P.S. lpg najlepiej sprawdza sie (w sensie - najmniej problemow, kosztu zalozenia + gaz w baku wystarcza na wiecej km...) w 4 cylindrowych prostych silnikach (+ najmniejsze ryzyko dania d... przez gazownika, ktory np w skapasci swej moglby zamontowac za malo wydajny parownik, elektronike srednio dajaca sobie rade z duzoa iloscia cylindrow pracujacych w pelnej sekwencji, zadnych zmiennych dlugosci dolotu w kolektorze itp itp) - proste rzeczy sa mniej awaryjne
  20. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    chlopie ...ale o to chodzi, ze roznice widac!!!!... smieszny zasieg w miescie nieustawna butla w bagazniku parkowanie w garazach podziemnych klopoty z tankowaniem na zagraniczych wyjazdach koszt wielu tysiecy PLN przy instalkach do duzych silnikow, ktory musi sie zwrocic by zaczac liczyc "ile zaoszczedzilem" (dla tych co chca zmieniac samochod czesto kompletnie bez sensu) brak dokladnej wiedzy o tym "ile mam paliwa" (te wskazniki diodowe to smiech na sali) koniecznosc smigania i tak na benzynie jak auto nierozgrzane wiec przy doopopodjazdach oszczednosc ograniczona jest to urzadzenie z wieloma czesciami, ktore moga sie zrabac (np parownik po paru latach ma czesto membrane do wymiany, trzeba pamietac, zeby syf z parownika spuszczac) niektorzy sie zastanawiaja co dzieje sie z opilkami kolektorze po nawiercaniu pod wtryski gazu (czy aby wszystki sostaly wyciagniete przez gazownika) oczywistosc na koniec: jest to przebudowa wykonywana przez ludzkie raczki wiec obarczona ryzykiem (jak kazde grzebanie) to zla strona medalu... dobra to oszczednosc na paliwie KONIEC! Pozdrawiam, Przemek
  21. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    jak dla mnie mozesz jezdzic 50 km/h po miescie 8 litrowym autem placac na wache i 100pln za 100km. Generalnie Twoje pieniadze ale skoro jezdzisz starym autem to watpie, ze kasy masz tyle, ze Ci to "zwisa" dokumentnie wiekszosc (jak nie wszystkie) nowych aut z silnikami 2.0 jest drozszych od Twojego nienowego juz bmw....wiec nie warto przylepiac "wlascicielom 2 litrowek" nalepki "biedny" "Ujmy" jazda na gazie nie przynosi no ale w przeciwienstwie bo bng nie uwazam, ze wiekszosc niedogodnosci z lpg wynika z gazownika ale wynika z przyczyn od niego niezaleznych - zwyczajnie auta projektowane sa pod benzyne i adoptowane pod LPG a nie odwrotnie i dlatego pozniej sa problemy natury podstawowej "gdzie wsadzic butle LPG by nie tankowac co 250km i moc zapakowac graty na wakacje" Pozdrawiam, Przemek
  22. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    Nie ma mechanika ktory rozwiaze problem z: - malym zasiegiem na lpg (w przypadku potwora v8 w automacie w miescie (20/100?)to jest przeciez wrecz smiessny zasieg /no chyba ze wsadzi mega butle i po bagazniku.../ - parkowanie w garazach podziemnych - dluzsze tankowanie lpg i latwie zbieranie sie kolejki bo najczesciej jest tylko jeden dystrybutor lpg na stacji - klopoty przy wyjazdach zagranicznych (inne stamdardy zlaczki do tankowanoa, brak stacji, czesto wyzsza znacznie cena) - pozamiatane z bagaznikiem (nieporeczna butla) Dochodzi oczywiscie sama specyfila paliwa a wiec wyzsza temp spalania, wieksza czulosc na swiece/kable wn pare zlotych drozszy przeglad certyfilacja gratow gazowych ograniczona w czasie (butla ma chyba na 10lat certa) Z mojego doswiadczenia wynika ze wydechy rdzewieja masakrycznie (przynajmniej na krotkich dystansach jak sie jezdzi: wynikiem spalania gazu jest przeciez woda! - w 10 lat 2x tlunik koncowy zmienialem a nie byly to "polskie z rdzewki") Nieokreslony jednoznacznie wplyw na trwalosc: wg hondy (nie weryfikowalem tej info ale otrzymalem ja od znajomego co swego czasu byl jakism dyro w jednyzm z ASO i sam mial civica z lpg) regulacja luzow zaworowych /honda ma czy miala regulacje luzow jak w 126p/ w przypadku LPG powinna byc czesciej (ja efektu "kasowania" sie luzow nie zauwazylem ale kolega z LPG w fordzie glowice robil wiec moc w tym jest) Osobiscie na LPG ponad 100tys zrobilem. Plus jest oczywisty bo wiadomo ile kosztuje lpg (tankowalem kiedys po niecalej zlotowce) a ile benzyna...ala ma to swoje wady i ogolnikowo nazwijmy to "zagrozenia". Jak potrzebowalem auta na trase (zagraniczne wyjazdy sluzbowe) kupilem diesla z zasiegiem 1000km ze wzgledu na wspomniane ograniczenia z LPG Butla w sedanie 5tece i bagaznika zostaje tyle co w tico. W X5tce .... hmmm.... jak ktos nie smiga w daleka trase co tydzien to moze jest ciekawe Przemek EDIT na szwabskim forum znalazlem watek o lpg w 550i zakladanym w wPL (sa zdjecia) http://images68.fotosik.pl/634/388f32bb0e9a0de5m.jpg http://www.e60-forum.de/thread.php?postid=239650#239406 wychodzi na to, ze we wneke kola/kola zapasowego wpakowali butle 71L...z doswiadczenia wiem, ze zatankowac mozna tylko do okolo 80% - wychodzi okolo 56L W korkojezdzie pewnie ze 20 zje - wychodzi 280km zasiegu w miescie. Nie wyjezdzamy przeciez do zera baku wiec w praktyce w miescie tankujemy co 250km :mad2: Troche zabawy pewnie jest tez zeby elektronike z wneki wywalic W X5tce (przynajmniej "starej") sprawa wygla lepiej bo wchodzi butla (wg opisu) 88L => okolo 70L gazu co przy 20L w miescie daje zasieg 350km http://www.motor-talk.de/forum/bei-bmw-x5-xdrive30i-e70-umruestung-auf-lpg-moeglich-t2461578.html#post22204197
  23. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    Mam wielu znajomych co mieli/maja lpg to sie nasluchalem o ich przezyciach...zrzut glowicy w mondeo bo powypalaly sie gniazda, stary poldek sie koledze zapalil, jeden bujal sie z pol roku z check engine zanim gazownicy ogarneli ustawienia, w starszych instalacjach strzaly i szukanie przeplywki bo nie przezyla...no tam gdzie sa ludzkie raczki tam zaczynaja sie bledy a i kazda nawet majlepsza instalka czasem sie wali (mi np raz na pare miechow elektronika gubila zapamietanie obr przy ktorcy na gaz sie przelacza...)...
  24. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    przeczytaj uwaznie - czy ja gdzies napisalem, ze mialem klopoty z instalacja LPG (w sensie sie psulo cos?) Sorki ale maly zasieg i czekanie na stacji LPG w nieskonczonosc bo jest jeden dystrybutor LPG to chyba niezalezne jest od klasy nowoczesnosci instalacji? Przy wjazdach do parkingow podziemnych gdzie jest znak z przekreslonym LPG nie ma gwiazdki z adnotacja "nie dotyczy najnowszych instalacji" - polowa hoteli zagranicznych ma parkingi podziemne Nie w kazdym kraju ceny LPG sa atrakcyjne, nie wszedzie jest na 3/4 stacji dystrybutor LPG LPG to niewygoda na ktora ludzie sie decyduja tylko z przyczyn finansowych bo ma tez wady A awaryjnosc z tym tez jest jakas ... jak z kazda modyfikacja. Przemek
  25. przemek4net

    Bmw 353 xi i lpg?

    no to jak z bmw zostane to raczej dalej klekot bedzie...tym bardziej ze te nowe 3 litrowki juz nie pala po nascie litrow w miescie nawet w automacie Mialem 10 lat auto na LPG wiec wiem jakie sa z tym niewygody (zagracajaca bagaznik butla albo tankowanie co 3 skrzyzowania bo gaz z minibutli we wnecie kola zapasowego sie skonczyl),kiedys te wskazniki ilosci gazu byly tez strasznie niedokladne (nigdy czlowiek nie wiedzial na ile km ma paliwa jak nie skasowal licznika dziennego przy tankowaniu), 3 auta do tankowania LPG na stacji benzynowej w kolejce to czasem 30 min czekania bo ten gaz nieraz wtlacza sie masakrycznie wolno... jak cos sie nie powiedzie z instalacja to checkenginy i bujanie sie po gazownikach rozkladajacyh rece albo w najgorszym wypadku jak parownik albo wtryski nie nadazaja z podawaniem gazu to uszkodzenie silnika ze wzgledu na uboga mieszanke... benzyny i tak potrzeba bo na niej zapala i sie silnik rozgrzewa, wyjazd zagranice to cala strategia (bo gdzie sa stacje, czy trzeba przejsciowke do tankowania gazu), parkowanie w parkingach podziemnych itp itd - ma to swoje uroki Pozdrawiam, Przemek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.