Miatamad

Ja w swoich rozważaniach na 2013 jestem obecnie mentalnie gdzieś pomiędzy 328i kombi a M135i. Ale kryzys idzie - jak znam życie to w X5 skończy się leasing i jeszcze rok się ją potłukę doczekując lepszych czasów i ewentualnie F10 LCI. W ten weekend zrobiłem trasę Wawa - Śląsk - Wawa via A2 i Łódź. Średnie spalanie 14,2 ale muszę przyznać, że trochę mi klocek zaimponował.

Jak zamawiałem F10 2,5 roku temu to dostaliśmy 12% upustu ale w oparciu o globalną umowę mojego ówczesnego pracodawcy z BMW. Firma kupująca regularnie i co roku po kilkanaście sztuk E90 i F10 miała podobno duże kilkanaście procent. Nie wiem jak jest teraz.

Nasz dyżurny 14-letni kupiec nowych BMW, mistrz poborów powrócił. Muszę cię zmartwić. Masz tak charakterystyczny styl pisania, że wytropię cię wszędzie.

To jeszcze performence poprawmy na performance i będzie bardziej koszernie niż gęsie wątróbki z cymesem.

Mnie tam też nie przeszkadza. Jest na temat a przy okazji ciekawych rzeczy można się dowiedzieć - podobnie jak posty gościa kodującego elektronikę. Dużo bardziej rażą mnie pytania napisane na poziomie niezdanej III klasy podstawówki, które czytam pięc razy od przodu, pięc razy od tyłu a i tak nic nie rozumiem. Podobnie wkurzają mnie okresowe naloty dywanowe modów zabijające wszelkie tematy i dyskusje odbiegające od pytań natury inżynieryjnej. A ten tytuł faktycznie kłuje w oczy ;-)

Muszą się różnić chociażby po to żeby się płynnie łączyć z poszerzonymi nadkolami. Te M-pakietowe łatwego życia nie mają. U mnie wyglądają jak po traktowaniu piaskarką.

Fajny link. W sumie to bym najchętniej kupił samego bardzieja.

Może średnio na temat ale oddałem dwudziestokilkuletnie auto, można powiedzieć - kolekcjonerskie, do profesjonalnego detailingu. Wcześniej było utrzymywane na zasadzie wosku na lakier i od święta mycie ale na matowe metalowe elementy czarne, czarny dach winylowy, słupki nigdy nic nie było nakładane. Po detailingu wyglądało jak nowe z salonu i świeciło się jak psu... Po przejechaniu 5 tys km w deszczu i upałach na trasie Polska-Niemcy-Włochy-Polska wszystkie szuwaksy się zmyły i to co po tych dwudziestukilku latach jak dotychczas wyglądało naprawdę dobrze teraz wygląda jak konkretnie zmęczone życiem i jakieś szaro-matowe. Miałem shadow line w F10 i moim zdaniem jedyne co trzeba z tym robić to pilnować żeby nie porysować przy myciu a jakieś woski czy inne cuda można sobie darować.

Można. Mój ojciec do jazdy po mieście ma od nowości Merca W210 E320. Auto nie wyjeżdża poza Warszawę i służy do normalnej jazdy do sklepu itp. Od 3 lat ma opony wielosezonowe i nigdy nie miał potrzeby kupna zimówek a na zimę w wersji miejskiej w zupełności mu wystarczają. Do domu ma 100m. podjazdu praktycznie nieodśnieżanego tylko rozjeżdżanego przez mieszkańców czterach domów jednorodzinnych i jak na razie nie narzeka. Nie pamiętam modelu ale były dosyć drogie - coś koło 800 zł sztuka.

1. Stara 2. Łysy 3. Mecenas 4. Dżesika (pod hasłem Zbigniew, wiadomo o co chodzi) 5. Memory fajnd, i wszystko jasne 6. Starzy 7. Młoda 8. Młody

Miałem EDC i sportową skrzynię i moim zdaniem różnica była. "Sport" poza zawieszeniem wpływało na czułość pedału gazu i siłę wspomagania ale skrzynia zmieniała wciąż wolniej i bardziej płynnie niż gdy dodatkowo wrzuciło się S. Wrzuć EDC na Sport i pojeździj bardzo spokojnie ze skrzynią na D i na S i zobaczysz różnicę w "gładkości" zmiany biegów - szczególnie widoczna przy zwalnianiu.

Mam chwilowo przyjemność za wielką wodą jeździć Fordem Excursion z V8 o pojemności 5.4l. W domu mamy m.in. Megane 1.5 dci 105KM. Myślę, że by go spokojnie objechała na prostej nie mówiąc nawet o zakrętach. Dwulitrowy diesel w X5? W wielu krajach będzie podatkowym hitem i należy dziękować BMW, że w ogóle ma taki model w ofercie a nie jakieś 2.2 jak np w Jaguarze.

W przypadku 328i płacą ponad 200 tysięcy za sedana wielkości Skody Octavii z silnikiem o mocy 240KM. Jakieś oczekiwania inne od nabywców Avensisów i Passatów jednak mają.

Zapewniam, że porównują np. ja się bardzo zastanawiam pomiędzy 328i a Golfem R a gdyby np Citroen DS5 miał też wersję conajmniej 240 KM to bym się pewnie w ogóle nie zastanawiał.

@ arnold - Mają demówkę 328i w Inchcape w Warszawie? Muszę spróbować.

Jak zrobicie też, że 275 km/h będzie hulała to dajcie znać. Jestem zainteresowany ;-)

320 jedna rurka po lewej 328i dwie rurki po lewej 335i jedna rurka z lewej, jedna z prawej reszta pewnie mniej więcej zgodnie z filozofią powyżej

Na stronie BMW jest już nowy cennik F20 w pdf. M135i 5drzwiowa - 177.000 PLN i wszystkie opcje droższe o akcyzę dla aut 2litry+.

Na polskiej stronie BMW są już do pobrania nowe cenniki. Zarówno F30 jak i F31. Nie ma X-Drive w F31. M-Pakiet 17900 PLN....

Jak jeszcze jeździłem F10 to 523i a w ankiecie nie ma takiej opcji :-(

Właściciel pisze na ferrarichat.com Podnoszona podłoga jest po to żeby BB512 mogła się delikatnie wyturlać z domu na podjazd i nie zasmradzała całego domu przy odpalaniu.

Moje doświadczenia z tą firmą są mocno ambiwalentne. Mnóstwo specyfików zastosowanych i przez pierwsze dwa tygodnie efekt super ale po paru tysiącach kilometrów, burzach, ulewach, itp i spłukaniu wszystkich szuwaksów przez matkę naturę jest dużo gorzej niż przed wizytą u nich. Powłoka kwarcowa z tyłu auta, które nie ma katalizatorów i rzyga przepalonymi węglowodorami nie daje rady. Czarne elementy są szare i wypłowiałe. Generalnie wydaje mi się, że nie jest dobrym rozwiązaniem dla dwudziestokilkuletniego lakieru bez klaru. Teraz muszę pokombinować jak ją wyciągnąć. Przy okazji polerki w kilku krawędziach dotarli do podkładu... Generalnie sprawdza się, że im rzadziej oddaję moje cacuszko w ręce fachofcóf tym mniejsza krzywda jej się dzieje.

Dyskusja była o tym jakie marże mają na 3-4 letnich BMW oddawanych w rozliczeniu przez klientów. Klienci sugerują się cenami "rynkowymi" a auto trafia na podpicowanie i sprzedawane jest jako "autoryzowane" z większą marżą niż mają na nowych.

Miałem okazję siedzieć w "środku komunikacji publicznej" przed właścicielem jednego z większych polskich salonów BMW. Gdybym nie wiedział kim jest to bym pomyślał, że słucham właściciela wysypanego żwirem placu z chorągiewkami Santander Consumer Finance na wylotówce z Kępna, z biurem w kontenerze i Passatami B5 od księdza z deskami świecącymi się Plakiem. W życiu bym nie chciał od kogoś takiego gwarancji egzekwować.

Powoduje utratę gwarancji BMW i zastąpienie jej przez gwarancję Sznycera w tych komponentach, których zwalenie nie zostało uznane przez BMW. Możesz być ochotnikiem na pierwszego pałującego się na odległość z Polski z gwarantem BMW Polska i gwarantem Sznycer w Niemczech. Stawiam dolary przeciw orzechom, że zaraz okazałoby się, że paliwo zanieczyszczone, powietrze złe, zestaw źle zamontowany, itp, itd i to na pewno nie NASZA wina, że kawałki skrzyni wypłynęły razem z olejem tylko tego drugiego.