Docent83

Z tego co się oriętuje to silniki 3.0d N57 i problem rozrządu to marginalna kwestia ... nie jest to tak powrzechne jak N47 ( 2.0 D ). Ale moze ktoś jeszcze się odezwie i potwierdzi.

niestety odpowiedz poznam najszybciej ok 16 :/ ... ale obiecuje ze dzis umieszcze informacje czy pomogło czy moze trzeba było głębiej grzebac...

Dzwoniłem do chłopaków od TC ... po rozmowie wstepnie doszukiwać przyczyny będziemy się w przerwaniu ( przez dmuchnięcie ) delikatnej membrany sylikonowej w takim oto module http://allegro.pl/zawor-turbiny-egr-bmw-e39-e60-520d-525d-530d-535d-i3200096584.html ... Efektem przerwania tej membrany podobno jest permanente otwarcie EGR - ciągłe pełne podciśnienie i walenie spalin w dolot ... wszystko co możliwe głupieje. Wróce do domu to mam spróbować zacisnąć przewód podciśnienia sterujący EGR i powinno być ok. Oczywiście podziele się wynikami. Aha ... oczywiście przy turbinie nic nie ruszałem poza ręcznym przestawieniem całej dzwigni ... nic nie odkrecałem nic nie regulowałem ... jedynie poruszyłem dzwignią.

Witam Panowie. Wczoraj chciałem kilka rzeczy przeczyscic w silniku ... mianowicie chciałem sie zabrac za wyczyszczenie EGR, filterków przy EGR i turbinie na podciśnieniu i po zdjęciu obódów zaczeły sie kłopoty .... niestety nie udało mie sie dobrac do egr z powodu albo braku wiedzy jak to zrobic albo braku odpowiednio sprytnych narzedzi. Do filterkow ostatecznie tez sie nie dostalem ... ale za to bardzo skutecznie popsłułem auto ... ehhh do rzeczy: opisze czynnosci które wykonałem(wszystkie czynnosci na wylaczonym silniku z kluczykiem w kieszeni ) : aby dobrac sie do egr odłączyłem wtyczkę na klapie gaszącej gdyż zasłaniała dostep do jednej ze śrub, gdy juz zrezygnowałem wrociła na miejsce bez problemu... w miedzyczasie odłaczyłem przewód podcisnieniowy (chyba, taka gumowa miekka rurka ok 6-8mm ) od EGR i delikatnie dmuchnołem w wężyk ( powietrze poszło w kierunku niewielkiego modułu pod egr .... nie było oporu ale był dzwiek jakby w srodku tego modułu poruszała sie mała plastikowa kuleczka ... zarowek zwrotny ?? ... ostatecznie przewód wrocił na miejsce. Kolejna czynnością było poszukiwanie po "na macanego" filterka na podcisnieniu przy sterowaniu kierownicą turbiny, przy tej okazji przestawiłem dzwignię kierownicy i napewno nie udało mi się jej ustawić w pozycji wyjściowej ale po uruchomieniu silnika i przegazówkach porusza się ... nie wiem natomiast czy jest we właściwym miejscu w danym momencie... po tych wszystkich czynnosciach kompletnie straciłem doładowanie i moc natomiast zyskałem check emisji spalin i czarną zasłone dymną grzy przycisne pod obciązeniem ... oczywiscie odbyła sie tylko jazda probna osiedlowa drogą i auto powedrowalo do garazu ... ale teraz mam do Was pytania: 1) czy przestawienie kierownicy turbiny mogło namieszac czy tez powinna się odnależć bez problemu ... 2) czy dmuchniecie w ten poduł pod EGR mogło cos uszkodzic ( dmuchalem naprawde delikatnie bez wytwarzania duzego cisnienia ) bo teoretycznie jest to cos podcisnieniowego Pomocy prosze .... bo załamka całkowita ... chodze struty

Panowie pomocy ... wczoraj chcialem sie dobrac do zaworku EGR zeby go wyczyscic ... przy okazji chcialem tez zrobic czyszczenie tych filterkow podcisnienia ... niestety nie dałem rady nic z rzeczy zaplanowanych zrobic :mad2: za to pieknie spowodowałem check emisji spalin, zatrzymanie doładowywania silnika i piękną czarna chumrkę z tyłu auta ... taka zasłona dymna. Pacjent: M47 163km 2006r Co zrobiłem: - odłączyłem i podłaczyłem ( w skrocie ) wtyczkę przy klapie gaszacej - tą na górze po prawej stronie - odłaczyłem i podłaczyłem przewód podciśnieniowy do zaworku EGR - szukając ręką miejsca gdzie na turbinie znajduje się filterek na podcisnieniu przestawiłem - nacisnołem dzwignie od sterowania kierownicą turbiny ... nie wróciła w pierwotne położenie bo nie znałem pierwotnego położenia ... robiłem "na macanego"- jednak przy przegazówkach w garażu pozniej sprawdziłem i dzwignia reaguje i zmienia swoja pozycje. Panowie powiedzcie mi co moze byc potencjalna przyczyna ....

Podepne sie pod temat... Mam jeszcze wg BC 7000 km klocków z tylu... i systematycznie spada. Czy jak wymienię klocki lada dzień zanim wyskoczy opisywany wyżej komunikat mogę nie zmieniać czujnika? Widział ktoś gdzieś na forum instrukcje krok po kroku wymiany klocków i tarcz w e90/91 z tylu? Ogolniki znalazłem ale tutoriala prawdziwego nie...może ktoś pomoże?

Poszukać na forum tematów o menu serwisowym lub ukrytym. W e90 jest od tego pozycja 20 i tam sie wprowadza korektę. Ale tam naprawdę to komp wcale mocno nie kłamie. Nie spotkałem sie nigdzie z przeklamaniem większym jak 10% w zdrowych autach. Aby wejść w menu ukryte przytrzymaj przycisk kasowania dziennego przebiegu przez 15s jeśli masz ta opcje to pewnie uruchomisz... Resztę szukaj na forum dla e46

Dlaczego by mało wiarygodne... Ja u siebie korektę wprowadzilem o 5% i gra i buczy co do grama ;)

w iDrive mozesz wszystkie ikonki z "paragrafem" ustawić na dowolną date ...

Kolego u Ciebie bym obstawiał zapchany DPF ... a naprowadza mnie na to niedogrzewajacy termostat ... niewiadomo kiedy ostanio wypalony był filtr ... jakie ma dławienie ... moze byc tak że masz duze nadciśnienie w wydechu i zwyczajnie silnik się dusi. EDIT: wymiana termostatu konieczna ... ale moze byc ze DPF juz sie nie da uratowac .... sprawdz kiedy był ostatnio wypalany i juz po wymianie termostatów wypal go serwisowo ... wiecej informacji co ile powinien sie wypalac i jak to robic znajdziesz na forum :search:

wersja 150 na gumach 225 w trasie jesli wszystko sprawne to napewno jest mozliwe zejscie ponizej 6 ale trzeba myslec o spalaniu i kazdy ruch planowac ... typowa jazda eko ... i raczej nalezy zapomniec o przekraczaniu 120 i wyprzedzaniu kazdej napotkanej osobówki.

Takim jak Twoje auto w trasie zrobiłem wersja 150km ok 6,0 na 235/40/18 fakt ze emerytDrive ale wiozlem teściowa ;) właściciel nie wierzył ze jego auto potrafi spalić mńiej jak 8 ;) ae on nie umie gazu do połowy wcisnąć.

Założyć japonki...?? Poważnie, najczęstszą przyczyna wysokiego spalania jest złe dobrane obuwie...zazwyczaj za ciężkie. W mieście 9 przy dynamicznej jeździe to mozliwe i może być prawidłowe. Wyjedzie na trasę zrób 50 km z prędkością ok 90 i zobacz ile wychodzi jak wyjdzie 5,5-6,5 znaczy ze jest zdrowy.

Literalnie napisałeś coś zupełnie innego niż chciałeś. Mimo wszystko nie było to trudne do zrozumienia.

wg mnie jesli to sie dzieje na podjazdach i nierównosciach ( podjazdy i zjazdy naprzemienne = przejazd kolejowy ) to nic innego jak dodawanie przez komputer wiekszej ilosci paliwa aby nie zdechl ... a ze przy tak niskich obrotach silnik jest bardzo słaby to i ciezko mu ustabilizowac forme ... nie wiem jak tam w automacie przy takich obrotach/predkosciach wyglada kwestia wysprzeglenia ale jesli nie jest 100% to zwiekszenie dawki paliwa moze powodowac chwilowy wzrost mocy i uslizg na sprzegle-wzrost obrotów ... zmniejszenie dawki ... zwiekszenie-uslizg ... i bedzie falowac. Bardziej obeznani z tematem prosze mnie poprawic lub potwierdzic. słownik i poszukaj słowa które to chciałes napisać.

Panowie, chłopak pisze że ma do pracy 70 km trasami pozmiejskimi i na takim odcinku przy warunkach jakie opisał auto spala mu 5,3 :) Bardzo fajny wynik, niestety dla mnie nie jest on osiągalny pomimo podobnego sposobu jazdy i tras ... ale ja mam odcinek w jedna strone 35 km a ze M47 jak niedogrzany to lubi wypić ... ale jak lece dłuższy odcinek ( jak ty ) to podobne wyniki potrafie wykrecic ... tylko dla mnie to okazjonalne jazdy.

Spalanie masz fajne jak na ten silnik i "do 150" A co do 3,5 to możliwe ale nie tym silnikiem. N47 tk sie da ale to już nie będzie jazda. Ja swoim potrafię uzyskać wynik w okolicach 4,0 ale to jest jakiś kosmos i jazda chyba sie na granicy zachowań niezdrowych dla silnika... Nie będę wogole mówił o tym ze mozliwe przy braku innych uczestników ruchu. Aha...mowa o odcinku powiedzmy 30km.... Na codzień nie da sie tak jecha. 5,5 to realne minimum już trudne dla tych z tylu. Na światłach matizy idą przodem ;)

Ten :) Wątek częściej odwiedzaj... Coś sie tu zacznie dziać.

Ale jaki popularny ;)

ale było miło :) udało się nawet porównać M47 Automat seria do M47 Manual chip 190/400 Niestety moje zapowiedzi odnośnie wyjazdu do Torunia 27.04 własnie zweryfikował klient ... i 27.04 muszę jechać w przeciwym kierunku w związku z czym niestety nie dam rady lecieć na zlot ... :mad2: z drugiej strony klient dobrze płaci ...

Tylko bmw mówi o przyjemności Z jazdy a nie W CZASIE jazdy ;)

Było miło :) C U next time :)

dobrze mądrego posłuchac :) fakt .. od 2009 to chyba wychodziły te z poprawionym łańcuchem ... ale mogę się ponownie mylić :)

ostatnio w jakiejs gazetce czytałem ze silnik 2.0 diesel srednio dozywa bez generalki do ok 400 tyś. zastanow sie czy tobie to pasuje ... zaleznie od poprzedniego wlasciciela/i moze to byc 300 albo 600 ... posłuchaj i ocen. Patrz na stan nie na przebieg. 250 tys po autostradach mniej zmeczy auto jak 100 w miescie ( ruszanie, hamowanie, dziury, tory, parkowanie-zuzycie wnetrza) dwumas jak sie odezwie to zrobisz nie ma potrzeby na zaś. rozrząd jesli w M47 to nie ma potrzeby - łańcuch bezawaryjny ... jednostkowe awarie jesli bedzie to silnik N47 ( po 2009 chyba ) to rozrzad pewnie bedzie trzeba wymienic. Co do silnikow benzynowych nie umiem nic powiedziec ... trzylitrowe diesle to nie ten przedzial cenowo-rocznikowy Na dzień dobry pełen serwis olejowy - ale to jest tak oczywiste ... chyba ze masz 100% pewnosc ze jest to zrobione ... i nie na podstawie ksiazki serwisowej. Generalnie dasz rade cos fajnego kupic ale wodotryskow nie bedzie ... natomiast wystarczy na podstawowe wygody ... szukaj natomiast w tapicerce welurowej bo na to jest mniej chetnych i te uata sa tansze albo lepiej doposazone ... w ostaecznosci kiedys za 2-3 tys kupisz zestaw foteli i boczkow i sobie doposazysz.

Ok.