adamjttk

1. Nie ma czegos takiego jak Tesla "golas" - to eufemizm. KAZDA Tesla ma wyposazenie dodatkowe ktore w podobnym segmencie w BMW kosztuje 50-60-70k PLN. Tesla "golas" = BMW "full opcja" mozna powiedziec bez zadnej przesady. Na dzis np TM3 posiada w standardzie -> systemy asystujace, 18" felgi, audio ala Harman Kardon, akustyczne szyby, recorder jazdy, ladowarka bezprzewodowa, elektryczne fotele, wentylowane fotele, elektryczna kierownica, ogrzewana kierownica, eSIM, ambienty, elektryczna klapa bagaznika, shadow line, ACC, dostep komfortowy, adaptacyjne LEDy, szklany dach i bog wie co tam jeszcze --> to wszystko w Tesli masz w cenie a w BMW np 3-er doplacasz kilkadziesiat tysiecy PLN. Mowienie o Tesli golas, bo trzeba doplacic za lakier czy FSD ktore w BMW nie ma w ogole odpowiednika, jest glupota. 2. Nigdy Cie nie namawialem (ani nikogo innego) ani nie udzielalem porad zebys kupil TMY 3. TMY LR w cenie 300k PLN byla moze przez ~10% czasu od momentu gdy pojawila sie w ofercie w PL. Pewnie nawet mniej niz 5% czasu, nie chce mi sie sprawdzac. 4. Co do akcji Tesli - nic sie nie przejmuj, je sie kupuje zeby miec godna emeryture za 10-20 lat a nie po to zeby plakac na forum za kazdym razem jak robia nura o 10 czy 20%. Spojrz na wykres BMW czy VW czy jakiejkolwiek innej firmy moto za ostatnie 20 lat. 5. Twoj kolega nie chce jezdzic TM3 dlatego inkasuje 60% straty i kupuje KOLEJNA TM3, tak, to jest ekonomiczny analfabetyzm. Swoja droga naprawde te Tesle musza byc straszne skoro ktos wtapia 60% w 3 lata jezdzac Tesla i kupuje kolejna, jakie sa Twoje przemyslenia na ten temat? Moze zaproponuj mu tym razem i4 M50 za 360k PLN + opcje, na pewno bedzie bardziej zadowolony i nie bedzie takiej utraty wartosci. To jest forum, tutaj sie pisze swoje zdanie, subiektywnie ocenia rozne rzeczy i nie widze powodu dla ktorego mialbym sie powstrzymywac od tego, przestan Aha. Zapomnialem dodac - zrobilem niedawno 4500km trip TMY i moge potwierdzic apropo tych fantomowych hamowan o ktorych kiedys wspominales --> zdarzylo mi sie tak co najmniej 5 razy, ze zaczal hamowac z powiedzmy ~130km/h tak do ~100km/h - zupelnie bez powodu --> nie bylo to jakos wielce niebezpieczne ale bardzo irytujace bo odczuwalne/nieprzyjemne przez pasazerow. Nie wiem czemu ale ewidentnie musza to poprawic.

Przeinaczasz. Ten stary blok co wkleiles to srednia wieku auta tam to 15-20 lat. Ban na nowe auta spalionowe ma byc w okolicach 2035 czyli dla hardcorowych przeciwnikow BEV --> ludzie ci beda mogli kupic nadal swoje 15-20 letnie Passaty w TDI w okolicach roku ~2050. Do tego czasu to mozemy juz na Marsa latac czy bedziemy mieli ulepszony Covid 5.0 ktory wytepi 3/4 ludzkosci, to jest odlegla, odlegla przyszlosc i narzekanie na to w kontekscie elektrykow w 2024r jest zupelnie nie na miejscu. Co do gigantycznego kosztu utworzenia infrastruktury --> znowu przeinaczasz. Przecietny Kowalski to jezdzi w miescie 30 km dziennie, to jest jakies 5-7kWh energii dziennie i tyle to mozna sobie ladowac z najgorszego, najmniej wydajnego gniazdka chocby i do maszynki do golenia. Oczywiscie generalizuje bo chodzi o wiekszosc tzn bedzie na osiedlu 30 punktow ladowania i ludzie beda tam zagladac raz w tygodniu w praktyce. Kolejne 30 punktow bedzie pod praca, kolejne 30 pod CH Auchan, kolejne 20 pod Multikinem, kolejne 10 pod silownia etc etc Co nie zmienia oczywiscie faktu ze na dluzsza mete w perspektywie kilkudziesieciu lat samochody beda absolutnie wyganianie z centrow miast - beda zastepowac je rowery, autobusy, kolejki i tylko tych naprawde zamoznych bedzie utrzymywanie wlasnego auta w scislym centrum - to juz sie dzieje w Londynach czy innych bogatych metropoliach. Obecne ceny BMW w Polsce to jest abberracja, kazdy kto w obecnej chwili kupuje bez minimum 20% rabatu zostanie wydymany przez duze "W" w perspektywie kilku lat. Jak patrze na i4 M50 w PL ktore sie zaczyna od 360k PLN, a doposazone egzemplarze od 400k PLN to nie wiem czy sie smiac czy plakac. W Norwegii juz sie BMW ogarnelo z powodu konkurencji (czyt. Tesla) , znizki po 70-80k PLN na nowe auta od dealera, setki sztuk zalegaja do odbioru od reki a na rynku wtornym wrocila normalnosc, np: https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=344169383 Auto odebrane miesiac temu, 2000km przebiegu --> cena 210k PLN Dla mnie osobiscie jako klienta to co robi Musk (wojenki cenowe i ciecie cen do kosci) to piekna sprawa bo wbrew pozorom kazdy jeden producent bedzie sie musial dopasowac do nowych realiow albo jego kawalek tortu bedzie coraz mniejszy.

Inflacja w Polsce za ostatnie 3 lata to ile, 40%? Czy wiecej? Wtedy tego typu wyliczenia biora w leb troche. Chociaz oczywiscie zalezy na co chcesz przeznaczyc te pieniadze ze sprzedazy - jezeli na nowe auto to trzeba patrzec na ceny aut dzis i 3 lata temu i moze wtedy realna inflacja bedzie mniejsza. Jak uncjowki zlote za to kupisz to porownujac do 3 lat temu duzo nie straciles rzeczywiscie Jako ze TM3P nie ma jeszcze nowej to zerknalem w Norwegii na ceny TM3 LR - 3 lata temu kosztowala 450k NOK, dzisiaj kosztuje 500k NOK czyli na tym samym samochodzie da sie odczuc 11% inflacji np. 60% utraty wartosci po 4 latach w jakimkolwiek samochodzie to jakis horror i ekonomiczny analfabetyzm imho. W takim przypadku bym chyba jezdzil tym autem kolejne 3-4 lata, tym bardziej ze mechanicznie etc nie powinno byc problemu. Z takiej przyczyny polecial np prezes Hertza za deal z TM3 https://www.bloomberg.com/news/articles/2024-03-15/hertz-replaces-ceo-with-former-gm-cruise-executive-after-ev-bet-fizzles?leadSource=reddit_wall

slonik - z ciekawosci, Porsche daje jakiekolwiek rabaty na Macany nowe czy cena katalogowa?

Tu sie nie do konca zgadzam, gdyby tak bylo to olbrzymim zainteresowaniem cieszylyby sie tanie chinskie wynalazki (a tak nie jest). Magia Toyoty to przede wszystkim renoma i niezawodnosc (i obecnie calkiem przyjemny, nowoczesny design), "kup, tania eksploatacja (jak piszesz kilka l/100km) i zero problemow bo hybrydy mamy dopracowane od 20 lat" I cieszy to bardzo w sumie bo elektryki jak maja wyprzec auta spalinowe/hybrydowe maja tez byc od nich tansze (i w zakupie i w eksploatacji), nie moze byc tak ze za proste w konstrukcji i surowe w srodku (np ID3) VW zyczy sobie 200k PLN, to absurd jak za miejskiego hatchbacka, w tej cenie konkurencja oferuje w pelni wyposazone auta segmentu D.

Temat sie zaczal w 2020. Minelo 4 lata. Jak dla mnie przez te 4 lata krajobraz zmienil sie monstrualnie na korzysc BEV. Nawet w PL. TMY jest najczesciej kupowanym autem na swiecie jak i w Europie co jest kuriozalne jak sie o tym w sumie pomysli. Ludziom jak widac nie przeszkadzaja dziwactwa Muska i jego wizja motoryzacji, wrecz przeciwnie. Norwegia sprzedaje ~85% aut elektrycznych i widze jak to wyglada w mojej bance. Toyota ma na dzis 1 model elektryczny. Moze nadgoni, moze nie, w Norwegii na dzis sa outsiderem. Co bedzie za 5 lat? Pozyjemy zobaczymy.

Nokia sprzedala rekordowa ilosc telefonow rok przed premiera Iphona

To Ty manipulujesz. Wysokie ceny gazu to byl kwiecien-grudzien 22', tyle. Jak na dziesieciolecia dzialania firm to jest pyl na wietrze, rzecz niezauwazalna w dluzszym horyzoncie (mowie ciagle o moto bo juz zmieniasz temat na cala gospodarke niemiecka) Co do: "- sankcje i zamknięcie rynku rosyjskiego który był dużym partnerem handlowym dla Niemców - słabsze EUR do USD - inflacja - wysokie stopy procentowe" Oczywiscie, sa to jakies argumenty, ale znowu - w biznesie raz lepiej raz gorzej - w tym roku gorszy kurs euro, w innym lepszy, w tym roku sankcje w Rosji a w drugim nowy rynek w Indiach czy innych Chinach - slowem nic nie jest constans i dobry biznes powinien byc na takie rzeczy gotowy, tym bardziej moto ktore jest na rynku niemieckim sto lat. Nie kolego, tutaj jest ewidentne trzesienie ziemi spowodowane elektrykami i nowa technologia w ktorej Niemcy czy cala Europa beda po prostu odgrywaly marginalna role w dluzszej perspektywie z tego co widac poki co. Przerabialismy to z RTV, przerabialismy z komorkami, przerabialismy z IT, przerobimy to i z moto. Niemiaszki sie bronily jak mogly normami, oszukiwaly ile sie dalo (VW, MB, BMW - jeden pies, wszyscy oszukiwali) a na koniec poplyna bo ani nie sa dobrzy z bateriami (Chiny) ani nie sa dobrzy w IT (US), nie ma co do tego dorabiac jakiejs wiekszej ideologii.

Ja sie z Toba zgadzam co do meritum natomiast absolutnie zle to argumentujesz bo problem nie lezy w surowcach i ich cenie jezeli rozmawiamy o bankrutujacych firmach zwiazanych z moto w Niemczech. Tak jak Ci wkleilem wykresy cen zrodel energii - byl pik po rozpoczeciu wojny, trwal doslownie kilka miesiecy i tyle, wszystko wrocilo do normy. Co do dlugu to nie rozmieszaj mnie - spojrz na zadluzenie takiego VW ktory roluje ten dlug od dekad, jak firma jest zdrowa i rentowna to dlug nie jest duzym problemem bo zawsze sie znajda chetni go skupywac. Oczywiscie do czasu az firma przestaje byc rentowna i atrakcyjna a to sie wlasnie dzieje z niemieckimi firmami moto. Powoli ale sie dzieje. Niemiecki przemysl to samo przezywal kilka dekad temu z RTV - kto jeszcze pamieta takie marki jak Grundig, Telefunken, Loewe, Blaupunkt? Kiedys hity a dzis dinozaury w muzeum. Mnie to w ogole nie dziwi, ja jak wsiadam do dzisiejszego VW to nie wiem czy sie smiac czy plakac - jak oni chca za takie ID.3 200k PLN no to ostatni gasi swiatlo, to sa auta za 100k PLN i mozna sobie narzekac na ceny zrodel energii, na inflacje czy inne takie tam ale na koniec dnia czlowiek nie jest glupi i nie kupi takiego badziewia po prostu bo pan Chinczyk to samo badz wrecz lepsze produkuje i sprzedaje za polowe ceny. BMW tez nie jest wyjatkiem, to co wyprawia z cenami i przede wszystkim jakoscia nowych aut (np takie G60) skonczy sie po prostu zle a czy to bedzie za rok czy za 5 lat, Chinczycy maja czas, planuja na dekady do przodu. Ja juz sie nie smieje - Tesle z Chin, BMW z Chin, Volvo z Chin a marki wlasne chinskie wchodza z buta. Troche to potrwa ale liczy sie trend, a ten jest bezlitosny dla europejskiego moto niestety.

Ja nie widze? Ja o tym lol od 4 lat w tym watku pisze PS. Co do surowcow to nie rozsmieszaj mnie - cena gazu dzis jest NAJTANSZA od 15 lat rotfl GAZ ZIEMNY - Notowania surowców - Złoto - Ropa - Surowce - Bankier.pl Ropa naftowa kosztuje dzisiaj tyle co 15 lat temu, bez uwzglednienia inflacji lol Ropa :: Ceny surowców - Bankier.pl A najlepszy jest BMFun - plusuje Twoj komentarz, gdy jego iX3 wyprodukowano wlasnie w Chinach, to dopiero KOMEDIA

"this is fine.." https://wgospodarce.pl/informacje/138822-kroczacy-kryzys-niemieckiej-branzy-moto

Mnie to wcale nie dziwi. Jezdzenie dieslem to przypal w Macanie (SUV+ diesel w Porsche to 2 potworki naraz = Ferdinand sie w grobie przewraca) Pozostaje R4 albo V6 - oba w sumie osiagi slabe, a V6 do tego srednio 15l/100km chleje. Myslalem tylko ze bedzie delikatny kwik bo bazowe R4 w Macanie kosztowalo prawie 300k PLN a bazowy elektryk to jednak +100k PLN a wiadomo ze wiekszosc kupuje "bude". slonik, tlumacz sie tu forumowiczom. Mowiles tu dziesiatki razy - w tygodniu jazda to kilka km dziennie (doslownie) i w weekendy robisz przebiegi w trasie. Czyli wiekszosc z tych 40k km natlukles na trasie mam rozumiec. Czyli jednak da sie jezdzic tymi elektrykami w trasie, nawet w PL? Jak to jest w koncu? ^^ PS. Oszczednosci na paliwie/energii w EQE/Macanie po 500k+ przyrownujesz do ceny najtanszego, golego, miejskiego elektryka w BMW? Przeciez to nie ma sensu, rownie dobrze mozesz to przeliczyc na Dacie Spring. Na koniec dnia utrata wartosci takiego Macana czy AMG bedzie miesiecznie 5 czy 10x wieksza od spalania/zuzycia energii. Wiec wybor tych aut w wersji elektrycznej (znajac kompromisy technologii ktore tutaj szeroko omawiales w tym watku) ma imho maly sens biorac pod uwage Twoje argumenty za/przeciw elektrykom. No chyba ze jednak nie jestes z nami tu do konca szczery No coz, madrzy czytelnicy forum umieja w matematyke i wiedza ile to 2+2. Jak nadworny wieloletni hejter elektrykow w ciagu 18 mies kupuje swojego trzeciego elektryka, to nawet jak nie chce przyznac, potwierdza tylko to o czym pisalem tu od lat --> przewaga technologiczna pod kazdym wzgledem.

Macan Turbo to swietne auto, technologiczny top na dzisiaj, odstawia TMYP na 2 dlugosci bez dwoch zdan - osiagi, duza bateria i zasieg, szybkosc ladowania, pneumatyczne zawieszenie, premium wyposazenie, komfort i wyciszenie, premium materialy, prestiz - wszystko na plus. Wiadomo za co sie placi. Pogratuluje jak dojdzie bo z tym zamawianiem roznie bywa jak to kolega BMFun slusznie zauwazyl Jakze los jest przewrotny - najwiekszy hejter elektrykow stal sie po kilku latach ich najwiekszym fanem ^^ Jak to nie jest ta slynna "przewaga technologiczna" to nie wiem co nia jest Slonik, nie bylbym soba jakbym nie spytal: 1. Po co Ci Turbo? - przeciez osiagi elektrykow pisales od lat tutaj sa "teoretyczne". W miescie do 50-tki bedziesz sie scigal spod swiatel? Przeciez na autostradzie jak wiemy po godzinie cisniecia i tak bedzie koniec baterii. Twoje argumenty tutaj przez x lat przeciez. 2. Skoro wybierasz drogie EV to znaczy ze oszczednosci na benzynie/pradzie sa pomijalne biorac pod uwage utrate wartosci, mozna je wyrzucic z argumentow za elektrykami. Dlaczego wiec nie benzyna? Przeciez pisales tu sto razy ze przegram wyscig z Gdanska do Zakopanego chocby ze Skoda Kodiaq, juz nie mowiac o Twojej 530i. Dlaczego skazujesz sie swoimi ciezko zarobionymi pieniedzmi na orlenowe hotdogi i ogladanie majtek Grazyny z Zafiry jadac 90km/h za TIRem? Napisz po prostu ze elektryki sa zajeb&*&*, ich przewaga technologiczna nad autami spalinowymi dla Kowalskiego na dzis jest bezdyskusyjna i dam Ci spokoj PS. Tak jak wiele razy mi sie tu oberwalo za to, ze pisalem ze iX3 to "uposledzone" auto, nie majace nic wspolnego z "premium" w porownaniu do TMY (osiagi, technologia, soft etc) tak po premierze macana elektrycznego, szczegolnie w tej wersji turbo, mozna smialo napisac, ze na dzis TMY nie ma praktycznie nic wspolnego z premium w porownaniu do Porsche Macana - auto pod praktycznie kazdym wzgledem jest o 2 dlugosci "lepsze". Klient placi, wymaga i co najwazniejsze dostaje. Porsche zrobilo kawal dobrej roboty z tym autem.

Odpowiedz Porsche na Tesla Plaid Wyscig zbrojen na pelnej, swietnie sie to oglada Czas na Nurburgringu robi olbrzymie wrazenie (!) Porsche Taycan Turbo GT steals Tesla record as its fastest vehicle (electrek.co)

A coz oni biedni za content maja wymyslic na tym etapie zeby sie klikalo? Wrocilem z wakacji, poltora tygodnia, przejechalem 4600km, srednie zuzycie 20kWh/100km (a nadal resztki zimy sa) -- wszedzie w praktyce max dozwolony jazda, bez zadnego zamulania (oprocz Niemiec gdzie jezdzilem 130-140 km/h) Norwegia, Niemcy, Czechy, Slowacja, Polska - wszedzie BEZPROBLEMOWO i SZYBKO mozna jezdzic jak sie chce elektrykiem. Ladowarki sa wszedzie, w wielu miejscach sa w miejscu docelowym wiec mozna dojechac na 10% i rano jechac zaladowanym na 100%, czesto wrecz za darmo. A w praktyce w wielu lokalizacjach wyglada to tak: Na dzisiaj Ci dziennikarze motoryzacyjni musza wymyslac rozne dramatyczne historie bo inaczej pies z kulawa noga by nie klikal. A jak sie wyjezdzie gdziekolwiek dalej to elektrykow juz napackane wszedzie, po Nieczech jezdzi juz tyle Tesli ze w szoku bylem. Kolejek na SC zadnych nie doswiadczylem niestety, jak na zlosc PS. TMY jest mega pakowna dzieki podwojnemu bagaznikowi i frunkowi - 4 osobowa rodzina, pelno bagazy, komplet nart, butow, kaskow --> wszystko bezproblemowo sie miesci. Za tunelem z tylu nie tesknie rowniez, wrecz przeciwnie lol.

Prezes BMW Oliver Zipse niecale 4 mies temu "Nie jestesmy zainteresowani wojnami cenowymi" BMW Emphasizes 'No Interest' in Price War (bmwblog.com) A tymczasem w Norwegii z dnia na dzien promocja i obnizki o ~70k PLN Dosc powiedziec, ze na dzis wersja Fully Charged (bogate wyposazenie - lasery, ambienty, CA, hak, headup, przyciemniane szyby, ogrz kierow. etc etc) zarowno i4 M50 i iX3 kosztuje 225k PLN. W PL taka wersja na dzis to cennikowo >400k PLN BMW Kampanjer | Modeller og priser for deg som vil eie din BMW BMW i4 (G26): Priser, modeller, rekkevidde, lading & design | BMW.NO Taka cena to 20% drozej od TM3 LR i niecale 10% drozej od TM3P (w NO) Wlasciciele i4 M50 co tydzien temu odebrali swoje auta z salonu i sa dzisiaj z dnia na dzien 70k PLN w plecy (circa 25%) na pewno zachwyceni

BMFun, nie chce mi sie drazyc tematu bo zawsze z tego ten sam niemerytoryczny chlew wychodzi. Nie zagladaj ludziom do portfela, mamy juz od tego w tym watku slonika. Tylko tyle. Piszac o "odkladaniu srodkow", "rozmowach z szefem" czy "potrzebnych papierach" zachowujesz sie jak BUC (tu nie mam sie z czego reflektowac, nazywam rzeczy po imieniu), mozesz sobie odwracac kota ogonem, tlumaczyc co tam miales na mysli czy jakie tam miales intencje, nie pograzaj sie. Dla mnie temat wycieczek osobistych zamkniety, powiedzialem juz swoje.

Tak jak mowilem, moje doswiadczenie z ubezpieczalniami jest zadne, takie sytuacje mam raz na kilka lat. Po kolei: 1. Mam drobna stluczke nie ze swojej winy, babka sie od razu przyznaje etc. 2. Zglaszam szkode do mojej ubezpieczalni, zaznaczam ze to nie moja wina. 3. Moja ubezpieczalnia wysyla mi namiary na najblizszy autoryzowany warsztat Tesli. 4. Oddaje tam moje auto, na parkingu czeka na mnie zastepcza Toyota klase nizej. Nie wyklocam sie o klase/marke samochodu, nie mam takiego charakteru zeby robic z igly widly, korona mi z glowy nie spadnie nawet jakby mi podstawili Yarisa. Myslalem ze likwidacja potrwa 2-3 dni w sumie a nie 2 tygodnie, moze popelnilem blad z tym zalozeniem. 5. Po 2 tygodniach odbieram auto, koszty, faktury etc warsztat wysyla mojej ubezpieczalni a oni sobie dochodza kasy od ubezpieczalni babki (z jej OC "wydaje mi sie", nic mnie to nie interesuje w sumie - ja tylko mam potwierdzenie z mojej ubezpieczalni ze szkoda nie jest z mojego AC, ze nie trace znizek etc etc) Ja propozycji zadnej nie dostalem, stala Toyka z Hertza pod warsztatem. Moze masz lepsze/drozsze ubezpieczenie a moze nie znam swoich praw przy szkodzie komunikacyjnej nie ze swojej winy, przy takich glupotach az tak bardzo mnie to nie boli, jakby to byla kilkumiesieczna naprawa to bym sie tematem zainteresowal z pewnoscia lepiej. Oczywiscie, ze wiesz i oczywiscie ze miales takie intencje. Po prostu sie czesciej hamujesz niz taki slonik ktory sie nie sili na pozory od poczatku watku Szkoda troche, ze zmuszasz mnie nazywac rzeczy po imieniu publicznie zebys sie zreflektowal. Ciesze sie ze pomoglo, mozemy wrocic do dalszej dyskusji bez osobistych wrzut Nie rozumiem tylko naprawde co Cie tak boli, jak po TM3P kupie sobie Taycana to przestaniesz robic te wrzuty czy bedzie Ci sie dalej ulewalo, ze jest np 4S a nie Turbo S? Imho bez sensu takie dogryzanie ale rob jak uwazasz, po prostu licz na symetryczne odpowiedzi. --------------------- PS. Byla kiedys gadka o tapicerkach w autach ze w TMS/X sa slabe i po kilku latach wygladaja zle. Jak na moje to tylko sprawa kierowcy (waga, ubior, czestosc wsiadania i dbanie o tapicerke za pomoca chemii) - dla przykladu - 7-letnia X5 z przebiegiem 130k km. Tapicerka indywidualna (nie wiem czy to Nappa czy Merino) - wyglada jak z jakiegos 20 letniego grata I ok - na jasnej bardziej widac zuzycie, ale na czarnej byloby ono identyczne - tyle ze oko by mniej bolalo bo byloby mniej widoczne. https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=330606322

Moze masz racje, moze nie masz - z ubezpieczalniami mam stycznosc raz na kilka lat wiec moje doswiadczenie w tym temacie jest zerowe. U mnie w ubezpieczalni jest napisane przy aucie zastepczym - tej samej klasy badz maksymalnie 1 klase nizszy no to dali Toyke z segmentu C bo TM3 to segment D. W przypadku serwisu i4 myslisz bys dostal cos lepszego? Imho pobozne zyczenia ale ok, jak bedziesz mial podobna przygode daj znac.

Znowu Ci sie ulewa BMFun, najczesciej przy weekendzie zauwazylem, zbieg okolicznosci? Toyota byla nowa, miala 1000km przebiegu , ciezko to auto nazwac zajechanym A wzialem to co dawali, to z czyjegosc OC wiec wyboru raczej nie mialem przeciez. Jak Ci baba w dupe wjedzie w Twoje X5M to myslisz M5 Competition z PZU dostaniesz na czas naprawy? Napisal bym Ci cos kulturalnie, ze schodzisz czasami do poziomu slonika, nie warto etc ale czasem trzeba Ci powiedziec na otrzezwienie zeby dotarlo - jestes zwyklym bucem i to czy zakladasz marynarke wsiadajac do X5M nic nie zmienia

Ja wczoraj po 2 tygodniach jezdzenia hybrydowa Toyota zasiadlem ponownie w mojej TM3P. Moj boze, jezeli ktos mi powie, ze auta spalinowe (benzynowe, dieslowe, hybrydowe, niewazne) maja przed soba jeszcze jakakolwiek przyszlosc - parskne tylko smiechem. To jest smietnik historii i chodzacy trup, za 10-20 lat, czyli jeszcze za naszego zycia, bedzie takim samym gratem jak kaseta VHS czy kuchenki na opal - moze uzywane jeszcze gdzies przez Talibow w jaskiniach Afganistanu czy innych egzotycznych miejscach.

Boj sie boga, w Norwegii roczne i4 M50, z przebiegiem po 10-20k km chodza po 230-240k PLN, utrata wartosci tak doposazonego egzemplarza wywali w kosmos Wejdzie Neue Klasse z bateria 90-100kWh w przyszlym roku to te i4 beda po 150k smigac na rynku wtornym https://www.finn.no/car/used/search.html?model=1.749.2000557 https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=340458464 https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=340228641

To wnetrze mnie ROZWALA po prostu, ma 15 lat, zaprojektowano je gdzies kolo 20 lat temu a wyglada absolutnie swiezo i nowoczesnie jak na 2024r (!) Ergonomia IDEALNA, zadnych glupot i rozpraszaczy, wszystko pod reka i tam gdzie byc powinno. I do tego otula idealnie. Kierownica to tez klasa sama w sobie, ja do swojej E90 ktora byla warta z 40k PLN dokupilem nowke kierownice w ASO chyba za 2k PLN i za kazdym razem jak wsiadalem do auta i ja sciskalem to sie sam do siebie usmiechalem. Twoja widze juz troche wyswiechtana (w tej pikowanej czesci) - pomysl nad obszyciem, kosztuje z 500-600 PLN obszycie dobra Nappa a uczucie jest jakby sie mialo nowe auto, bo trzymamy tam rece przez 100% czasu jak jedziemy. No chyba ze nie chce Ci sie bawic i sprobujesz z jakimis Gliptonami etc. PS. Dobra robota z audio, widze konkretnie sie wziales do roboty Jak zerkam na ta Twoja galerie to momentalnie siedze na norweskim otomoto i przegladam E92 Ta mi sprzatneli sprzed nosa jakis czas temu i do dzisiaj chodze struty - miala benzynowe R6, indywidualne audio, oryginalna nappe cappcuino i manual - doslownie bialy kruk dzisiaj https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=229889953

Toyota co roku znajduje 10-12M klientow na swoje auta wiec na bank maja pelno zalet (jakichs). Dla mnie to auto jest warte nowe ~80k PLN (kosztuje 200k) a osobiscie wolalbym jezdzic 15 letnia E90 320d, sprawialoby mi to 3x wiecej frajdy i przyjemnosci na codzien z przemieszczania sie samochodem. Nie rozumiem ludzi (naprawde, NIE ROZUMIEM) ktorzy kupuja Toyoty - dla mnie to auto jest tak tragiczne/beznadziejne, tak ZLE PRZEMYSLANE ze az mnie wzdryga jak mam do niego wsiasc. Tu chodzi o cala filozofie motoryzacji - ktos kto lubi te auta wg mnie musi nadawac na zupelnie innych falach niz ja, miec zupelnie inny charakter/swiatopoglad/emocje. Siedzac za kierownica czuje sie w tym aucie OKROPNIE, wszystko mnie drazni - wiekszosc przyciskow, rozwiazan poszczegolnych systemow. GUI jest tak zle, ze go nie uzywam po prostu od tygodnia, ograniczam sie do samej jazdy i obslugi klimatyzacji i ogrzewania siedzen. Dam Ci przyklad - dojezdzam do celu i wylaczam auto przyciskiem start/stop. Auto piszczy (okropnym, wstretnym i natarczywym dzwiekiem ktory by zbudzil zmarlego) bo zapomnialem przestawic lewarka wybieraka w pozycje P. Przestawiam wybierak w pozycje "Park" Ale auto dalej piszczy. Musze je wlaczyc ponownie przyciskiem start/stop, przestawic wybierak w Park i wylaczyc ponownie. Dla mnie to jest jakas kwadratura kola. Ulozenie przyciskow na kierownicy czy desce, ich zagmatwany ksztalt, jakosc i responsywnosc wyswietlaczy - to wszystko jest tak makabrycznie nieergonomiczne ze az strach. W tym aucie z rzeczy ktore sa dla mnie wazne w samochodzie nie ma nic - naped okropny, GUI okropne, ergonomia okropna. PS. Jezeli ktos mi powie, ze nieczytelny, analogowy, umieszczony w glebokiej tubie predkosciomierz, na ktory sie zerka do srodka kierownicy, ponizej lini wzroku, jest lepsze od zerkniecia minimalnie w prawo tak jak w TM3 na duzy i czytelny cyfrowy wyswietlacz - to powiem ze nie ma pojecia o czym mowi. PS2. Po kilku latach posiadania Tesli czlowiek w ogole nie rozumie dlaczego musi uzywac hamulca recznego, po co klika w przyciski typu ogrzewanie foteli etc - w Tesli to wszystko jest automatyczne. Najgorsze jest jednak GUI i soft - to auto niczym sie nie rozni od aut Toyoty sprzed 20 lat, jest nawet gorsze bo bardziej zagmatwane bo wiecej trzeba upchac do menu a menu jest ARCHAICZNE - kierowcy ucieka 90% interakcji z nowoczesnym autem - jakbym mial porownac to jest jak przegladanie internetu na Ipadzie i na jakiejs Nokii sprzed 20 lat. Ale zeby nie bylo, auto ma zalety: - wyglad zadziorny i lepszy niz nijakie dziadkowe Toyoty sprzed 20 lat (widac ze zmienili design pod mlodszych klientow), ostre przetloczenia jak w Lexusie - nie ma zlego zawieszenia i nie jest glosno w srodku - dzwiek zamykania drzwi jest przyjemny - samo wykonczenie auta nie jest tragiczne - tzn pelno twardych plastikow i piano black ale przyjemny material kierownicy, ciekawa faktura materialu na siedzeniach Nie jestem chyba w stanie wymienic wiecej zalet - moze jest ekonomiczna? (6l / 100 po miescie) Tania w eksploatacji? Nie mam pojecia. Porownywanie tego czegos do TMY to jest obraza dla motoryzacji jako takiej, to ile sie sprzedaje obecnie TMY i co w tej cenie oferuje mowi samo za siebie, ludzie szybko pozbywaja sie stereotypow jak przetestuja auta.

Wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Jezeli chcesz miec 700km zasiegu WLTP i 2,5s do setki kupujesz Plaida za 0,5M PLN albo Taycana Turbo(S) za milion PLN. Za dodatkowe pol miliona w Porsche dostajesz prawdziwe premium i niewatpliwy prestiz, prawdziwa personalizacje, lepsza architekture (800V) i krotszy czas ladowania. Klienci glosuja portfelem, cieszy, bardzo cieszy mozliwosc wyboru Ja czekam na KM dla Kowalskiego czytaj nowa TM3P, jak toto zejdzie ponizej 3s do setki i osiagnie ~10,5s na cwiartke to imho w cenie ponizej 300k PLN bedzie to swietne value. Szczegolnie zwroce uwage na mase (czy sie nie roztyje) i osiagi >100km/h bo to bylo pieta achillesowa obecnej TM3P a swietnie sobie z tym poradzili w Plaidzie. Szczegolnie ze Tesla ogarnela po lifcie najwieksze bolaczki obecnej TM3 - poprawili sporo wyciszenie, poprawili komfort zawieszenia, dodali wentylacje foteli, drzwi sie w koncu zamykaja z przyjemnym odglosem i takie tam inne pierdoly PS. Po tygodniu jezdzenia Toyota CHR obiecuje uczciwie mniej psioczyc na auta BMW, czlowiek nabiera perspektywy ;P:P