
KW_
Zarejestrowani-
Postów
1 038 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez KW_
-
To auto lubi bliskie frontowe zbliżenia, bo według papierów ma już za sobą przynajmniej dwa w USA. Zdjęć nie znalazłem Vehicle: 2007 BMW 3-Series 328xi (WBAWC33577PD07029) Event Date Event Location Odometer Reading Data Source Event Detail 04/05/2007 MD 5 mil Motor Vehicle Dept. TITLE (Title #:38047054) (Leased Vehicle) (Lien Reported) REGISTRATION EVENT/RENEWAL (Leased Vehicle) 09/04/2007 MD Motor Vehicle Dept. TITLE (Title #:38047054) (Leased Vehicle) CORRECTED TITLE 05/08/2008 MD State Agency FRONT IMPACT WITH ANOTHER VEHICLE (Case #:0809214074) 03/30/2009 GWYNN OAK, MD Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL (Leased Vehicle) 12/18/2009 MD State Agency FRONT IMPACT WITH ANOTHER VEHICLE (Case #:11805416) 03/15/2010 MD Motor Vehicle Dept. SALVAGE
-
To są te auta: WBAPH7G57ANM50702 http://tiny.pl/qf298 tego chcą sprzedać za 8k USD, więc cena wylicytowana musiała być niższa, a to może oznaczać, że uszkodzenia są większe niż by wynikało z fotek. WBAPK5C59BA995868 http://tiny.pl/qf29s WBAPH5G53BNM83962 http://tiny.pl/qf29b Kolega Marek dobrze Ci pisze, 328i to trochę bez sensu sprowadzać, z wszystkich możliwych powodów. Jak już to lepiej podejść pod 335i (xi). Aut opisywał nie będę, bo analizę czy warto takie auto kupować robi się po zdobyciu paru innych informacji. Co do zawiłości w sprowadzaniu, to również nie polecam Ci robić tego na własną rękę. Możesz mieć szczęście i się uda, albo kupisz podpicowany klocek złomu. Tu zasada jest prosta, najmniej kosztuje tylko zapłacenie za możliwość zalicytowania, trochę więcej kosztuje zalicytowanie + organizacja przez firmę procederu importowego, a najwięcej kosztuje zakup z oględzinami na miejscu (w naszym przypadku to aukcje na wschodnim wybrzeżu, m.in. Kalifornia odpada), gdzie wiesz, że kupujesz auto od ubezpieczalni, a nie od dilera, który albo wybrał sobie co chciał z auta na części i auto typu stripped wyrzuca na aukcję (w większości bez tego opisu, tylko z opisem AO - All Over), albo kupił totalnego wyj...ca dla jego podpicowania, aby sprzedać go właśnie takiemu internetowemu klientowi i w jeden, dwa dni mieć łatwy zarobek. Z tego co wiem, to mało kto jest w stanie oglądnąć auto na żywo na placu aukcyjnym pomimo takich gwarancji reklamowych, na to zwróć uwagę. Tak więc od klienta zależy, z którą opcją będzie mu dobrze. Jakbyś chciał się dowiedzieć więcej szczegółów, to pisz na PW.
-
Poleciłbym Ci własny egzemplarz E60, ale nie spełnia wszystkich punktów z Twojej listy życzeń, to mówię otwarcie z góry. Kasę masz konkretną, ale jak sam widzisz, ciężko coś konkretnego nawet za takie pieniądze w wyższych wersjach silnikowych upolować. Taki rynek.
-
No to może ja odpowiem, czy warto? Mam jak widać w stopce E60 LCI (jeszcze na domiar złego z USA) i kolega dziqusek coś tam podziałał u mnie w tym temacie. W punktach: 1) Masz najświeższy soft, który już się w E60 nie będzie zmieniał, więc teoretycznie będziesz miał auto po upgrade do śmierci (auta lub własnej) 2) kodowanie wyposaży Ci samochód w opcje, których nie masz i masz o nich świadomość jak i o tych, gdzie tej świadomości nie posiadasz 3) będziesz mieć przy okazji dobrą diagnozę i zobaczysz, czy Ci coś się z autem nie dzieje. To tak ogólnie najkrócej można podsumować całą usługę. Za tą kasę nie ma się nad czym zastanawiać i zrobić wszystko z tej listy powyżej, na wieki wieków - amen.
-
Kolego tetras głupoty wypisujecie aż miło. Będzie w punktach aby było szybciej. 1) Pojazd z takim dokumentem po naprawie w USA jest bez problemu dopuszczany do ruchu, przechodzi ich tzw. inspekcję i dostaje rebuilt salvage. Z takim certyfikatem jako odbudowane auto zostaje sprzedawane na rynku. 2) Praktycznie wszystkie auta w USA sprzedawane na aukcjach ubezpieczeniowych, nie posiadające clean title, mają Total Loss. Ubezpieczalnia nie wpisując Total Loss musi auto naprawić, a to w przypadku realiów ekonomicznych w USA jest rzadko praktykowane, więc lepiej auto skasować i sprzedać na aukcji, w dużej większości proceder bardziej dla nich opłacalny. Toteż: 3) wyceny tych aut jak i opisy uszkodzonych aut na aukcjach są kompletnie z czapy, bardzo często nie pokrywające się ze sprzedawanym wrakiem. Jak potrzeba skasować auto to wypisuje się takie wierutne bzdury, że czasami jest niezły ubaw. Np. Tapicerka cała do wymiany, bo auto miało mokre skóry podczas oględzin. Całe do malowania, bo ryska wielkości milimetra jest na lakierze zaznaczona 10 krotnie większym kółkiem czerwoną kredą. Uszkodzony silnik a w rzeczywistości padnięty rozrusznik. I tak mogę zrobić listę takich idiotyzmów z których później wynika, że uszkodzenie przekracza 75% wartość samochodu. 4) Z tym uszkodzeniem przekraczającym 75% wartości samochodu jest podobnie jak w pkt. 3 i wynika z realiów ekonomicznych w USA. Dla tańszych aut wycena usunięcia niewiele znaczącej obcierki może już przekraczać 75% wartości auta, nie mówiąc o stłuczce czy niegroźnym wypadku. Cena robocizny trochę odbiega od realiów polskich, w szczególności, gdy mamy do czynienia z uszkodzeniem mechanicznym. 5) Jeśli chodzi o ten Twój raport z Carfaxu, to nie widzę nigdzie wzmianki o tym, że uszkodzenie przekracza wartość 75% samochodu, jeśli oślepłem, to poproszę o cytat. Niczego istotnie ważnego nie dowiedzieliśmy się z tego raportu niż mieliśmy z Autochecka. 6) Zawsze piszę, że lepiej poszukać wersji europejskiej, w myśl powiedzenia, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Wszystkie auta po lekkich obcierkach albo stłuczkach parkingowych. Tylko dlaczego z zarobkiem handlarza są o 20-30% tańsze niż ich odpowiedniki na zachodzie? Ale nie czepiajmy się dupereli.
-
To bardzo trudne pytanie. Zdjęcia są jakie są, pamiętaj, że tam masz wszystko aluminiowe. Co tam się działo pod spodem, jak to zostało uderzone, czy z boku, czy od dołu, tego nikt Ci nie powie w tej chwili. Dla przykładu ściągam teraz np. takie 2012 AUDI A6, w stanie uszkodzeń jak poniżej: http://i42.tinypic.com/2jg3w9u.jpg i będzie z tym trochę roboty (nie tylko reflektor, błotnik i zderzak), a wygląda na fotce lepiej niż to BMW.
-
Vehicle: 2010 BMW 5-Series 550i (WBANW5C55ACT56238) Event Date Event Location Odometer Reading Data Source Event Detail 07/13/2009 CA 9 mil Motor Vehicle Dept. ODOMETER READING FROM DMV 07/24/2009 ANAHEIM, CA Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL 08/04/2009 ANAHEIM, CA Motor Vehicle Dept. TITLE (Lien Reported) 04/21/2010 ANAHEIM, CA Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL 08/10/2010 CA 20,169 mil Motor Vehicle Dept. TITLE SALVAGE (Leased Vehicle)
-
Papierowo czysty. Vehicle: 2004 Volkswagen Touareg (WVGEM67L34D037101) Event Date Event Location Odometer Reading Data Source Event Detail 01/06/2004 NJ Independent Source VEHICLE MANUFACTURED AND SHIPPED TO DEALER 02/10/2004 NEW YORK, NY Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL 03/02/2004 NEW YORK, NY Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL 03/16/2004 NY 57 mil Motor Vehicle Dept. TITLE 07/20/2005 NORTH POMFRET, VT 27,188 mil Motor Vehicle Dept. TITLE (Title #:0720054501029) 07/20/2005 NORTH POMFRET, VT Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL 12/13/2006 NEW ENGLAND REGION 40,445 mil Auto Auction REPORTED AT AUTO AUCTION
-
TOTAL LOSS mają praktycznie wszystkie auta z USA, które miały jakąkolwiek przygodę. Te lekko draśnięte, po kradzieżowe, zalane jak i totalnie wyrąbane. Tym się nie sugeruj. Zawsze piszę, że kupujący powinien molestować sprzedającego o zdjęcia, bo ten ma je na kompie praktycznie w każdym przypadku. Jak nie ma, to albo już jest kolejnym właścicielem, który kupił bez wgłębiania się w historię albo nie chce pokazać, więc wówczas lepiej dać sobie spokój, bo widok będziesz miał pokroju tej 335i co belkę z tyłu miała za pierwszym rządem siedzeń.
-
"Samochód w ciągłej eksploatacji" a jak widać przebieg nawet nie drgnął przez pół roku. Ja też niewiele jeżdżę, do pracy mam 20 minut na nogach, ale w sumie z żoną te 4 tys km na samochód rocznie jednak robię. Widzę, że są jednak tacy co ciągle użytkują auto a przebieg się nie zmienia. No chyba, że mieli na myśli odświeżanie auta w komisie co jakiś czas, to wtedy wszystko jasne.
-
Dodam tylko tyle, że pierwszy strzał opis miał następujący, o drugim nic nie wiadomo: VIN____________________Title_____________________Odometer_Odometer Status__Primary Damage____Secondary Damage WAUWFAFL5BA167433____SALVAGE CERTIFICATE-CA___14859____ACTUAL__________FRONT END________RIGHT SIDE Przecież Ci Loona w temacie opisał samochód. Skoro nie wkleił zdjęć, to znaczy, że nie są dostępne.
-
VIN jest inny, auto jest na 99% wystawione na allegro przez użytkownika o takim samym nicku. http://allegro.pl/bmw-530i-45tys-km-bixenon-dvd-comfort-y-ksiazka-i3821968288.html To jest człowiek, który domaga się ode mnie na PW skasowania mojego postu, którym opisałem potencjalną jego historię w USA: viewtopic.php?p=1583441#p1583441 że nie życzy sobie takich tekstów o swoim aucie na forum, pomimo iż opis samochodu jest przed datą jego zakupu o czym świadczą jego wpisy tu u nas na forum: BRAK BASU W E60 HIFI Post przez patryko40 » 09 Lip 2013 21:54 " WITAM wszystkich posiadam bmw e60 528 2008r kupiłem 2dni temu nagłośnienie mam hifi a gra jak w polonezie ! 20 lat temu krótko mówiąc w sumie grają mi tylko głośniki średio- tonowe oraz te na tylniej półce ( chyba też średniaki ) dowiedziałem sie ze pod siedzeniami są główne - basowe no ale nic nie słychać więc ja dzwonie do chłopa mi do niego z twarzą żeby oddał głośniki lecz on zapewnił mnie że one są więc zdjąłem siedzenie wykręciłem kratke i ukazały mi się głośniki faktycznie są ale nie grają wykręciłem głośnik, podłączyłem go pod inny wzmacniacz i wszystko gra więc głośnik chodzi wszystko wychodzi na to że jest ok ale nie gra więc gdzieś tkwi problem ale nie mam pojęcia kolega polecił mi że to najlepsze forum i ktoś mi pomoze ! czy może ktoś się z tym spotkał i miał taki problem ? prosze pomocy !! patryko40 Posty: 6 Dołączenie: 09 Lip 2013 21:43 Moje BMW: e60 528 2008r " Patryko40 jest autorem 6 wpisów, praktycznie w jednym przez siebie założonym temacie jak wyżej, gdzie w pewnym sensie wpisuje się ten jego problem w moją hipotezę: "W Newburgh został "stripped" z dobrych części i ulepa wystawili do sprzedaży." Przypuszczam, że komuś, kto się przed Patrykiemo40 wpakował w to auto importując je z USA, zabrakło już nerwów aby ten problem rozwiązać, gdyż wcześniej miał do rozwiązania masę innych poważniejszych zagadek. Najlepszym testem byłby skan np. przez kolegę dziquska nr VIN na podzespołach w tym samochodzie i wyjdzie ile gratów trzeba było do tego wpakować. A jak wyglądają auta po stripped, kolego Patryko40, Ty nie wiesz, ja wiem i lepiej abyś tej wiedzy nie miał. Pomijam już takie kwiatki w ogłoszeniu na allegro jak: "delikatnie obniżony rok produkcji 2008 modelowo 2009" jak data produkcji tego auta, to 11.01.2008r. Daten für die Fahrgestellnummer: WBANU53558CT14569 Modellbezeichnung: 528I ML Ausführung: USA Typschlüssel: NU53 E-Code: E60 (MUE) Karosserie: Limousine Lenkung: links Türen: 4 Motor: N52K - 3,00l (172kW) Antrieb: Heckantrieb Getriebe: automatisch Außenfarbe: Platingrau Metallic (A68) Innenraum: Leder Dakota/schwarz (LCSW) Produktionsdatum: 11.01.2008 Werk: Dingolfing Moja odpowiedź dla Patrykao40 na PW w temacie kasacji newralgicznego wpisu: Re: ps Wysłane: 11 Gru 2013 16:43 przez patryko40 ja kupiłem to auto już z pol roku temu ostatnio przez przypadek to znalazłem i nie życzę sobie żeby takie coś widniało na temat mojego auta po za tym wszystko to jest nie prawda ponieważ nie jest to żaden zlepek bo to ze ktoś się włamał i ukradł nawigacje i radio nie mowi o tym że jest to zlepek ! był/ jest w całości wiec nie wiem dlaczego tak napisałeś .... jeżeli ten post nie zostanie usunięty w ciągu 24godzin zgłaszam sprawę na forum żeby usunęli to a jak nie to na policje !!! ----------------------- Re: ps Wysłane: 11 Gru 2013 19:38 przez KW_ To zgłaszaj. Jak moderator to wytnie, nie będę miał pretensji. Po za tym co Ty możesz wiedzieć o tym aucie, jak go pół roku temu kupiłeś, a mój opis tego auta jest przed Twoim jego zakupem, gdy już dawno był w Polsce przez kogoś naprawiany. A perełki z Newburgh mój kumpel z USA zna jak własną kieszeń, a że Ty wierzysz w bajki o kradzieży nawigacji, to Twoja sprawa. Problemy o których pytałeś na forum też zapewne przez myszy się pojawiły. Pomijam, że w ogłoszeniu na Allegro mijasz się w paru miejscach z prawdą, więc jak co, to najpierw te łgarstwa wyjaśnij sobie z Policją. W tym temacie z mojej strony wszystko, póki co nie opiszę na forum Twojego ogłoszenia z bezwypadkowym opisem i rokiem produkcji z 2009r. Moderator wytnie post, to będzie po temacie. Pozdrawiam. ----------------------- Re: ps Wysłane: 12 Gru 2013 16:47 przez patryko40 poprosze zeby cie usunęli z forum ----------------------- Ot i cała historia tajemniczego wpisu kolegi Patryko40 w tym temacie.
-
Nie mam linka. Auto stoi w Monachium gdzie obecnie przebywam. Handlarza podał mi z wielką łaską VIN. Jest to BMW 530xi. Napisz coś więcej o aucie, przebieg, czy uszkodzony, jeśli tak to jak, ile to tam cenią, czy jest na niemieckich blachach, czy też niezarejestrowany/wyrejestrowany. Na razie kumplowi skończył się abonament Autocheck, powinien lada chwila wykupić znów na miesiąc, to wówczas rzucę okiem. Zdjęć żadnych nie znalazłem.
-
Kolego, ciężko bez linka. Na zachętę powiem Ci, że auto w USA niedługo po zakupie miało bliskie, czołowe spotkanie ze znakiem drogowym vel drogowskazem. Całe poobijane powiadasz? Zapewne było coś więcej, gdyż na aukcji był opis, który lubię najbardziej, czyli All Over, poszukaj sobie wcześniej co to znaczy. Gdyby był tylko rozwalony przód opis by był FRONT END. Do tego dość długo to auto się sprzedawało na aukcji, więc nie jest wykluczone, że przeszło przez ręce picownika. Dobrze go sobie posprawdzaj. W rewanżu napisz jaki ma obecnie przebieg i handlarz z jakiego miejsca w Polsce będzie go upłynniał. Dodam tylko, że pełny VIN to: WBANA73564B057202 w kolorze mysticblau A07.
-
Kolego, podstawa to pozyskanie VIN z tego auta, wtedy może uda nam się dokopać do stanu faktycznego po przygodzie, a nie podniecać się jakimś tam picowańcem. Załatw VIN, potem będziemy się dalej zastanawiać co dalej.
-
Dodam tylko do tego co koledzy powyżej podali, że nie wiadomo ile tam było tych "kolizji". Autocheck podaje, AccidentCheck Reported accidents: 2 że przynajmniej dwie: Vehicle: 2011 BMW M3 (WBSPM9C53BE202957) Event Date Event Location Odometer Reading Data Source Event Detail 04/21/2011 BROOKLYN, NY Motor Vehicle Dept. REGISTRATION EVENT/RENEWAL 05/12/2011 NY 150 mil Motor Vehicle Dept. TITLE 07/13/2011 BUTLER, NJ State Agency RIGHT FRONT IMPACT WITH ANOTHER VEHICLE (Case #:11-11581-AC) 11/28/2011 KINGS COUNTY, NY State Agency COLLISION WITH ANOTHER VEHICLE (Case #:34204201) 11/28/2011 NY Police Report ACCIDENT REPORTED (Case #:1504) 04/23/2012 NY Motor Vehicle Dept. TITLE SALVAGE POSSIBLE TOTAL LOSS - VEHICLE TITLED/REGISTERED TO AN INSURANCE COMPANY jeśli potraktujemy, że wpisy z 13 lipca i 28 listopada 2011 opisują to samo zdarzenie. Jeśli jednak nie, to mogło być o jedną przygodę więcej.