Skocz do zawartości

rafal99

Zarejestrowani
  • Postów

    675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rafal99

  1. Po rozgrzaniu, nawet niewielkim, już się zazwyczaj nie pojawia. Jeśli świece masz dobre, a jest błąd, to raczej tylko przekaźnik zostaje. Napis o grzaniu z tego co wiem pojawia się bez względu na sprawność układu. Przy -18 raczej odpali, chociaż bardzo ciężko. U mnie były wszystkie świece uwalone i palił jakoś ;) Ale za każdym razem aż mnie bolało, że silnik tak cierpi.
  2. I nie zamarza Ci teraz? Ja już próbowałem suszyć bez wyjmowania, przy niewielkich mrozach było w porządku, ale teraz przy -15 zamarzło na kamień ;) Jednak nie udało się całkowicie wysuszyć. Chcę to wyjąć i zrobić porządnie. Z drugiej strony mam elegancko sucho, nic się nie dzieje. Zresztą po stronie serwa też zawsze było sucho, byłem świadomy tego problemu i zaglądałem tam często. W tym roku w listopadzie zmieniałem płyn hamulcowy, przy okazji sprawdzałem i było sucho, odpływ drożny. A miesiąc później się zatkał, menda jedna ;) I zalało :/
  3. No doszedłem do takich samych wniosków. Ludzie wymieniają na używki, ale używkę to ja mam, tyle że zamarzniętą ;) Jak mróz odpuści mam zamiar to wymontować i porządnie wysuszyć. Odpływ już wcześniej udrożniłem. Zobaczymy czy zda egzamin, ale moim zdaniem powinno.
  4. A co zrobiłeś z serwem? Wymieniłeś? Nowe, używka? Pytam, bo moje właśnie zamarzło na kamień ;)
  5. To jak już masz wyliczone rzeczywiste spalanie, możesz sobie zrobić elegancką korektę, żeby komputer pokazywał idealnie ;) W testach zegarów się to robi, chyba test 20 i wpisujesz współczynnik wychodzący z dzielenia rzeczywistego spalania przez to z komputera. Ja sobie skorygowałem o chyba 0,3, bo tak u mnie zaniżał i mam teraz teoretycznie tak, jak powinno być. Bardzo dawno nie kasowałem i w mieszanym cyklu mam 7,6 l/100 km, co uważam za bardzo dobry wynik.
  6. 525d i spalanie 4,8 w trasie - uwierzę, ale przy prędkościach ok. 80 km/h i w idealnych warunkach. Sam kiedyś osiągnąłem w ten sposób 4,2 l/100 km, ale tak się nie da jeździć ;)
  7. Dzięki wielkie za odpowiedzi. Chociaż na razie i tak jestem przerażony i chętnie bym to powierzył komuś, kto ma pojęcie. Wiele tego typu rzeczy robiłem w samochodzie, ale jakoś się boję tej operacji. Jak już jesteśmy w temacie, mam dodatkowe pytanie, które mnie nurtuje. Mam panel z przyciskami włączania grzania i masażu, ale nie mam do niego żadnej wtyczki, poza moją oryginalną, gdzie są tylko piny do DSC i PDC. Pozostałe są puste. Podobnie kostki foteli. Można jakoś dorobić te piny? O ile do foteli mogę przylutować na stałe do przewodów, to już przy panelu nie mam pomysłu jak to ruszyć. Podobnie nie mam kostki do przycisków pamięci (same przyciski mam w boczku).
  8. Pierwszy raz widzę, żeby ktoś miał dwustrefową klimę i chciał ją przerobić na jednostrefową ;) Ja mam praktycznie cały czas ustawione 19 stopni i w ogóle tego nie ruszam. Najwyżej lekko koryguję pokrętłem, ale w 99% przypadków ten klimatronik jest dla mnie kompletnie bezobsługowy.
  9. Na E39 jest popyt i to właśnie na takie powyżej przeciętnej ceny, ale i powyżej przeciętnego stanu. Zobaczcie jak schodzą sztuki np. z takiego Bawaria Motors. Ludzie szukają takich samochodów - możliwie pewnych, z papierami itd. Oczywiście nie znaczy to, że sprzeda się przedliftowa 520i za 20 tys., ale w granicach rozsądku schodzą całkiem nieźle.
  10. A masz też inne schematy? Interesuje mnie grubsza rzeźba, czyli podłączenie elektrycznych, podgrzewanych komfortów z masażem ;)
  11. Dla mnie zawsze pakiet startowy po kupnie to olej i komplet filtrów. Trzeba się też liczyć z tym, że inne rzeczy eksploatacyjne mogą być do robienia, np. klocki czy opony. Ale to już zależy, jaki stan się kupi.
  12. Widzę, że nie tylko ja tutaj przeżywam odejście Lemmiego...
  13. rafal99

    e39 528i tarcze hamulcowe

    Zgadzam się z tym. Co prawda nie kupuję najtańszych, ale jak czytam że 600 zł to mało, to mi słabo. Kupiłem już drugi raz Textary, zestaw tarcze i klocki za ok. 350 zł i nie mam żadnych problemów. Tak, jak pisał wyżej kolega, przy montażu porządnie czyszczę piastę, używam smaru miedziowego i jest wszystko w najlepszym porządku. Jedyne wibracje jakie miałem pochodziły ze zużytego zawieszenia.
  14. Zrób test przelewowy, u mnie to były lejące wtryski. Niezbyt wierzę, że nie ma żadnych błędów, jakiś powód musi być.
  15. A żeby było śmieszniej, zdjęcie podpisane jako zwykłe to tak naprawdę komforty (z łamaniem), tylko w dość rzadkiej wersji materiałowej, a nie skórzanej ;)
  16. To akurat na pewno było. Czyli samo puste gniazdo.
  17. W E39 fotele z wysuwanym podudziem to sporty ;) Pompowanie teoretycznie bywało dorzucane też do innych foteli, więc nie może być wyznacznikiem. Komforty, czyli fotele z łamanym oparciem i innym zagłówkiem, nie występowały w E39 w wersji z wysuwanym podudziem, chyba że ktoś sobie przełożył z E38. Przynajmniej według mojej wiedzy. Nie chcę się upierać, może ktoś zweryfikuje?
  18. Pod napięciem jest zawsze, bo to jest tak naprawdę gniazdo elektryczne. Chodzi o to, czy jest w niej sam wkład zapalniczki, ten element który się do niej wkłada, wciska i się nagrzewa. Z tego co wiem, to w standardzie tego nie było, dawali puste gniazdo, chociaż oczywiście mogę się mylić. Ja miałem samo gniazdo i od razu po kupnie postanowiłem, że muszę uzupełnić ten "brak". Uzupełniłem i... zapalniczkę wożę w podłokietniku, bo gniazdo zbyt często jest mi potrzebne, żeby ją ciągle wkładać i wyjmować ;)
  19. Zapalniczka była chyba tylko jak był pakiet dla palących, czyli inny wkład popielniczki koło drążka skrzyni, popielniczki w tylnych drzwiach i właśnie zapalniczka. Standardowo robili gniazdo, ale było ono puste. Dziś w wielu samochodach jest tak samo, np. odbierałem ostatnio nowego Golfa, nieźle wyposażonego i miał tylko zaślepkę w gnieździe.
  20. W E39 były komfortsitze bez wysuwanego podudzia. Takie z wysuwanym też istnieją, ale były montowane w E38 i nazywają się kontursitze. Bez problemu da się zamontować w piątce.
  21. W E39 nazywa się to DSC i w zdecydowanej większości poliftowych egzemplarzy jest na pokładzie. Bywają egzemplarze z ASC (chyba w wersji ASC+T), czyli trochę uboższą wersją systemu stabilizacji. Co do komfortów, przejrzałem 15 najdroższych ogłoszeń na allegro. Komforty znalazłem w dwóch ;) Mam akurat "na stanie" obok siebie zwykłe, sportsitze i komfortsitze. Sporty moim zdaniem są identyczne jak zwykłe w kwestii komfortu, nie licząc oczywiście wysuwanego podudzia. Oparcie ma inne boczki, więc jest lepsze trzymanie na zakrętach, ale w kwestii samej wygody to jest to samo. Chyba, że komuś akurat ładnie pasują do szerokości pleców i je odpowiednio "otula" ;)
  22. Z tym, że komforty jednak nie są aż tak powszechne, nie jest łatwo trafić egzemplarz akurat z nimi. Dla mnie kwestia foteli to duża bolączka E39. Nie rozumiem, jakim cudem w tak komfortowym, dobrze wyposażonym samochodzie producent mógł w ogóle montować takie zwykłe stołki. Regulacja odcinka lędźwiowego to żaden wielki luksus, może być zresztą w pełni mechaniczna, niekoniecznie realizowana przez pompowanie. Ale nie, w BMW masz to dopiero w wersji na pełnym wypasie.
  23. Ja w poprzednim samochodzie zdejmowałem wskazówki z zegarów i miałem potem same problemy, więc sobie obiecałem, że nigdy więcej ;) Jak będę miał robić piksele, to oddam do jakiejś firmy. Większość rzeczy przy samochodzie robię sam, ale w tym przepadku szkoda moich nerwów. Podziwiam Cię i gratuluję udanej operacji! ;)
  24. Nic nie trzeba ściągać, on jest na wierzchu. Idzie od filtra paliwa, trójnikiem, skierowany nie w stronę silnika, tylko w stronę kabiny - bo to w końcu powrót ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.