Skocz do zawartości

rafal99

Zarejestrowani
  • Postów

    675
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rafal99

  1. Do miasta brałbym automat ;) Ale co kto woli. Obie wyglądają jak moja. 525d, touring, titansilber, chromy i żółte kierunki. Raczej nie widać na oko żadnych poważnych wad ani wielkich zniszczeń. Pierwszy egzemplarz jest strasznie goły, mimo że niby ostatni możliwy rocznik. Nie ma praktycznie nic, nawet wielofunkcyjnej kierownicy i tempomatu, a zdaje się że na poprzedniej stronie ktoś pisał, że to był standard po lifcie ;) W każdym razie rzadkość. Zegary z uboższym komputerem pokładowym, podstawowe radio, brak ksenonu, małe lusterka bez składania i fotochromu, chyba trudno o większego golasa. Ale jest skóra i pompowane oparcie ;) Druga ma przynajmniej multifunkcję i tempomat, grzane fotele, ale poza tym też słabo. Ja wiem, że niektórzy nie potrzebują wyposażenia, ale osobiście jednak by mi było szkoda coś takiego kupić.
  2. Cały czas patrzycie tylko na jedną stronę barykady ;) Jeździłem jednym i drugim, nadal uważam, że mają swoje wady i zalety. Do miasta wolę automat, na trasę manual. Nie mam takiego zjawiska, jak wielu fanów automatu mówi, że jak się pojeździ, to się już nie chce manuala ;)
  3. Pewnie mu chodzi o maksymalną pojemność, a nie nominalną ;) Parę razy lałem pod korek, nie pamiętam już dokładnych wyników, ale nie ma dużych różnic w stosunku do tych nominalnych 70 litrów.
  4. Nie ma, jest tylko jedno z przodu. Co prawda widziałem jakieś bajery, typu rozbudowany podłokietnik z tyłu z jakąś elektryką, więc może i gniazdo tam było, ale nie wiem czy to nie był przeszczep z E38. Ale nawet jeśli nie, to byłaby to jeszcze rzadsza opcja, niż masaże. Tyle, że gniazdo to akurat można sobie bez problemu dołożyć.
  5. Masz jakieś pewne źródło? Bo przypadkowemu sprzedawcy niestety nie wierzę, każdy będzie mówić, że super stan. Moje po wysuszeniu też na oko jest nie do poznania z zewnątrz, a w środku na pewno porządnie oberwało.
  6. Moje też korekty miały w normie, a lały straszliwie. Tzn. dwie sztuki, pozostałe są w porządku.
  7. Miałem na myśli wewnętrzne i zewnętrzne. Kolega, sądząc po wymaganiach, celuje świadomie w górny przedział cenowy, do tego w ostatnie roczniki. Wśród takich samochodów fotochromy są raczej standardem, przynajmniej ja jak oglądam, to trudno mi znaleźć egzemplarz ze zwykłymi lusterkami. Ale nie prowadziłem statystyk, więc mogę się mylić ;)
  8. Nie wiem co z tą pompą, ale u mnie te dwa błędy były spowodowane lejącymi wtryskami. I też źle palił na zimnym.
  9. Co do Twoich wymagań, część to praktycznie standard i jest w większości egzemplarzy z końca produkcji. Czyli tempomat czy fotochromowe i składane lusterka. Skóra, grzane fotele też występują bardzo często. Trochę gorzej elektryczne, ale spokojnie da się znaleźć, tak jak i nawigację. Ale masaż w E39 to była naprawdę bardzo rzadka opcja i możesz mówić o mega farcie, jeśli taki egzemplarz znajdziesz. Za to dwóch gniazd 12V nie znajdziesz na pewno, bo nie było ;) Ale to bardzo łatwo dorobić.
  10. Nie no, żeby pompa podciśnienia zaciągnęła wodę, to musi być pawie całe serwo zapełnione, a to już hardcore. Docelowo chcę kupić nowe serwo, ale na razie poskładałem swoje wysuszone. Działa wszystko bardzo dobrze, zamarzać już na pewno nie będzie.
  11. Ale panowie trochę polecieli z tą krytyką manuala ;) Jeździłem jednym i drugim, teraz mam manual, ale chętnie bym się zamienił na automat. Powód? Komfort. Jeżdżę w cyklu mieszanym, jednak głównie po mieście i tam zalety automatu są niepodważalne. Na trasie jest mi to całkowicie obojętne, czy manual czy automat. Ale nie da się ukryć, że do bardziej sportowej jazdy, jak ktoś lubi sobie ostrzej polatać, manual jest świetny. Argument o pełnej kontroli nad samochodem ma coś w sobie.
  12. Tego Ci życzę ;) Ja jestem po dwóch godzinach walki o całkowite wylanie wody. Teraz się suszy i będzie się suszyć jutro przez cały dzień. Spróbuję zamontować o zobaczymy, ale martwi mnie, że wilgoć w środku pewnie i tak zostanie.
  13. Wymontowałem dziś swoje serwo i zabrałem do domu. Było jednym wielkim kawałem lodu tak do jednej trzeciej wysokości, więc masakra ;) Ogrzałem, rozpuściłem lód, ale wodę się strasznie ciężko stamtąd wylewa, nie dziwię się, że sama nie chce wylecieć. Bujam tym, przechylam i ciągle coś tam chlupocze. Ciekawy jestem, czy u Ciebie faktycznie się już skończą problemy, bo ja nie widzę szans wysuszenia tego bez wyjmowania.
  14. Ja bym nie stopniował, że lepsze lub gorsze, ale zupełnie inne. Zależy od gustu. Dla mnie E46 prowadzi się rewelacyjnie, wspaniale się trzyma drogi, świetnie reaguje na polecenia kierowcy, super samochód. Ale E39 nie różni się aż tak bardzo, też bardzo dobrze się prowadzi, za to komfort jest nieporównywalnie większy. E46 to takie trochę pudełko, gorsze materiały, gorsze wyciszenie, po przesiadce na E39 naprawdę czuć, że to klasa wyżej. Ale jak ktoś preferuje jazdę sportową, to pewnie E46 bardziej mu podejdzie... chyba że konkurentem będzie E39 M5 ;)
  15. U mnie też nie ma w VINie, a webasto jest. Nie wiem, czy w dieslach nie było w standardzie. Tyle, że piecyk nie jest pod fotelem, tylko pod nadkolem kierowcy. Pod fotelem (od spodu samochodu) najwyżej możesz zobaczyć wydech od piecyka. Jeśli nie odpalił w mrozy, to przede wszystkim sprawdź dlaczego, bo sprawny musi odpalać bez problemu. Przede wszystkim świece do sprawdzenia. A do webasto nie potrzebujesz pilota, żeby ustawić czas włączania. Można to zaprogramować przez MID lub ekran, zależy co posiadasz.
  16. Gratuluję foteli, sam się niedawno skusiłem na aktywne komforty ;) Ale na razie stoją i czekają na wiosnę z montażem. Sam będziesz robił instalację? Tak popatrzyłem na zdjęcia, super ten tunel w skórze i podłokietnik, tylko jak widzę uchwyt podłokietnika jest trochę porysowany. U mnie też był, polecam kupienie nowego w ASO. Kosztuje z tego co pamiętam kilkanaście złotych, wymiana w minutę, a efekt i satysfakcja mega ;)
  17. Jestem świeżo po regeneracji, więc mogę się wypowiedzieć. U mnie problemy z odpaleniem występowały w dwóch przypadkach. Po pierwsze od okolic zera stopni w dół, a po drugie przy bardzo mocno rozgrzanym silniku. W dodatnich temperaturach silnik odpalał normalnie, długo kręcił tylko jak np. jechałem 100 km w szybkim tempie, zgasiłem i próbowałem znowu odpalić. Okazało się, że dwa wtryski lały na przelew jak porąbane, menzurki się zapełniały w kilkanaście sekund ;) Cztery pozostałe niemal nic. Po regeneracji samochód odpala w każdych warunkach na strzał, jedno zakręcenie rozrusznikiem i pracuje, nawet przy -18 stopni ostatnio.
  18. Wchodzą jak najbardziej. U mnie powodem ciężkiego odpalania były wtryski. Jednak pierwszą rzeczą są na pewno świece. Jak będą dobre, to zrób test przelewowy wtrysków.
  19. Przede wszystkim pytanie jakie to 525 ;)
  20. Mam u siebie Kayaby z przodu. Nie widzę różnicy w stosunku do serii, tzn. z tego co pamiętam, bo seria była już zużyta nieco ;) Nie jest za twardo ani za miękko, ładnie się trzyma drogi, komfort też w porządku. Na pewno też nie są głośne. Natomiast nie mogę się jeszcze wypowiedzieć o trwałości, bo mam je zdecydowanie za krótko.
  21. Tak, ale ci sami ludzie kupują używane serwa i montują, a przecież to też mogą być zalane i wysuszone. Wychodzi na to, że tylko nowe.
  22. No tego się obawiałem ;) Ta woda jednak tam zostaje, trzeba to wyjąć i dopiero jest szansa, że się dosuszy.
  23. Z elektrozaworami racja. Ale napisałem o termostacie, bo to najprostsze rozwiązanie. W trasie wieje i wychłodzi, w mieście nie ma problemu. Mój uwalony termostat dokładnie takie objawy dawał, a na wskazówce nie było widać, bo za małe różnice.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.