herbatkowy

No ale ludzie jezdza i nikomu nic nie peka :) A mi kuta BBS pękła i to wcale nie aż po tak dużym uderzeniu.

http://img524.imageshack.us/img524/6791/asabbsagreementnew.jpg ASA mają licencję BBS, to zawsze coś. Ale generalnie nie kierowałbym się tym aż tak mocno, są na świecie chińskie skutery po 2.000zł na licencjach Hondy, które obok Hondy nawet nigdy nie stały, i żywotność silnika jest 10 razy krótsza niż silnika Hondy, także papierki licencje homologacje to co innego, a rzeczywistość to co innego. Oczywiście felga musi być mocna, ciężko ocenić która felga jest mocniejsza są w internecie jakieś testy, ale trzeba pamiętać o tym że jeden robi testy, a drugi te testy sponsoruje i to też jest często manipulowane. Generalnie jak wpieprzysz się przy 140 w półmetrową dziurę to każda felga możę pęknąć. ASA ma podobny model do Dare LM ale mają mniej ramion i dla mnie wyglądają DUUUŻO gorzej od Darek, co nie znaczy że są brzydkie :) Są ładne, a darki są bardzo ładne ale to już kwestia gustu.

No dla mnie ładniejszych felg nie ma masz moje błogosławieństwo :) Pogadaj z gościem napewno jakiś rabacik da, jest jedynym dystrybutorem tych felg w PL.

Wiem bo czytałem, sądzę że to zwykła propaganda handlarzy którzy przestali zarabiać na swoich spawanych niemieckich oryginalnych BBS'ach, i pisza takie rzeczy, normalna rzecz. Darki niby pękają ale nikt nie potrafi wrzucić żadnego zdjęcia prócz dosłownie trzech znalezionych w internecie, nie wiadomo nawet czy na tych fotkach to nie sa oryginalne BBS'y popękane, na dwóch fotkach widać że samochód jest po dzwonie bo nadkole wgięte, to co dziwnego że przy dzwonie felga pęka? Tosz to nie jest z tytanu. Poza tym na torze, przy prędkościach 200km/h nie wiele trzeba żeby pogiąć felgę skoro nawet oryginalne BBS'y ludziom pękają. Mi oryginał też pękł BBS RM 17' ale troszeczke kilka cm. A opone mialem 45 a nie jak co niektorzy 35 :)

Jak wybierasz drugi raz Dare to znaczy ze mozna brac :) Bardzo mnie to cieszy bo Dare LM to dla mnie poprostu felga idealna :) Na 100% bede je mial :D

Ile wziales za nie? :D

TOMX Wielkie dzieki za odpowiedz! Potrzebowalem rzetelnej opinii, a jaki miales model? W necie pelno jest cwaniaczkow ktorzy robia tym felgom zla renome, widac sami handluja oryginalnymi uzywkami i nie bardzo im schodza :) Szczerze? Nie za bardzo japońskie? :) Każdy ma swój gust ale ja celowałbym raczej coś w germańskim stylu ewentualnie jakis seryjny wiekszy model. Na E60 niezle wygladaja 128 styling, generalnie ładny model do e90 także. http://www.m5board.com/vbulletin/attachments/e60-m5-e61-m5-touring-discussion/62720d1208265691-looking-photo-19-star-spoke-128-wheels-m5-gallery_1267_123_32772-1-.jpg Albo coś innego: http://i46.photobucket.com/albums/f143/kl2dc/e90postaw-1.jpg http://www.e90post.com/forums/attachment.php?attachmentid=788971&stc=1&d=1353971526

Co do tego ze w skrzyni automatycznej nie zmienia sie oleju, to tez slyszalem od bardzo wielu osob ze tego sie nie robi. Ale mam sam pytanko, jak wyglada sprawa podwojnego vanosu? Jak z awaryjnoscia? Bo ponoc strasznie drogie to w naprawie jest, 525i z 2001 roku ma podwojny vanos racja? Mam takie auto na oku i zastanawiam sie jak to z tym jest.

Jest zasadnicza różnica między silnikiem 4 i 6 cylindrowym, rzecz jasna ten większy lepiej jedzie z dołu i generalnie ma lepszą elastyczność i kulturę pracy, nie mowa o ładnym dźwięku :) Miałem okazje jeździć E39 523i , wprawdzie to inny silnik ale moc ta sama, auto bardzo fajnie jechalo, w sumie to sie zdziwilem ze az tak dobrze. Jezdzilem rowniez 318i E46 o mocy tam około 120-130 koni nie pamietam dokladnie i jechalo srednio, nie bylo biedy do normalnej jazdy starczy, ale dla mnie to za malo.

Tylne lampy ledowe baja :cool2: sam bym założył takie.

Ogladasz cos po drodze? Warto rozplanowac sobie droge sensownie zeby obejrzec kilka aut. ja nie wiem czy nie polece po to: http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-ogloszenia/bmw-520i-blankensee/176509308.html?useCase=SearchSession&lang=pl&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=creationTime&sortOption.sortOrder=DESCENDING&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=16%2C17%2C74%2C18%2C19%2C20%2C21%2C22%2C65%2C23%2C66%2C24%2C25%2C26%2C67%2C70&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&makeModelVariantExclusion1.searchInFreetext=false&maxPowerAsArray=147&maxPowerAsArray=KW&fuels=PETROL&fuels=LPG&maxPrice=20001&siteId=POLAND&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=ALSO_DAMAGE_UNREPAIRED&crossBorderSearchEnabled=true&categories=Limousine&minConstructionYear=1997&maxConstructionYear=2003&tabNumber=2

Nie każdy podchodzi tak samo do sprzedania auta, ja też jak swoją wystawiłem to nie wrzuciłem żadnego zdjęcia ze środka, poprostu zapomniałem, a potem mi się nie chciało. A fotele i środek mam w liściu :) Czasem jak ktoś nie picuje fury do zdjęć, sprzedaje lepsze auto niż te "ideały od pierwszych rąk z niemiec".

A może by tak machnąć je bezbarwnym? Wtedy nic nie powinno się dziać. A to że są ładne to się nie zgodze, bo dla mnie są najładniejsze :) A niestety nie kupie oryginalnych bo kosztują drugie tyle co beemka której szukam.

Nie ma w tej beemce niczego oryginalnego począwszy od tylnych lamp, listw chromowanych na zderzakach oraz na klapie, emblematu 523i, przednich lamp, oraz kierownicy ktora byla zarowno w E36 jak i E46. Dla nas składak, a dla wlasciciela byc moze "wersja individual" :) Zalezy co kto lubi. Te Lampy to akurat wg. mnie akurat dobry dodatek. Pierwszy raz taka widze w E39. tzn drugi, bo pierwszy byl w linku powyzej.

Spoko możesz pić soczek, jestem tolerancyjny. PS: Nie potrafisz pić alkoholu i kulturalnie rozmawiać ? A mówiąc o "właścicielach bmw" to których masz na myśli? Bo moji znajomi właściciele BMW tak jak normalni faceci lubią wypić i pogadać w swoim towarzystwie, może mów za siebie :) Poza tym BMW- Będzie Można Wypić.

Nic nie przyprawia mnie o mdłości tak bardzo jak te przednie lampy lusterkowe "clear", naprawde porażka. Są prawie tak ch*jowe jak tylne lampy w stylu lexus z wodą w kloszu, no ale cóż, taka cena tuningu :8) Malowanie pokrywy, faktycznie profi robota :D Poza tym nic tak nie pasuje jak czerwień do srebrnej E39, ludzie mają fantazję :D Gdyby ktoś to pomalował przez pomyłkę, albo za darmo to spoko. Ale ktoś do cholery musiał wziąć farbę, nabić pistolet (ewentualnie umoczyć pędzel) i to zrobić! Świadomie i celowo, naprawde ten kraj musi upaść :D

Lepszy jeden sensowny post odrobinke poza tematem niz biadolenie bezustanne.

Na mazuuurach? :D Jakąś popijawę trzeba zorganizować z noclegiem nie omieszkam tego ominąć :D

Ja wam powiem tak co do automatów, człowiek jest co do nich przeciwny lub obojętny do czasu dopóki się porządnym automatem nie przejedzie. Tosz to jest komfort bez porównania, super sprawa autko w automacie. Ja mam taką swoją teorię, dla mnie autem sportowym jest bmw M3, i w takim aucie nie wyobarżam sobie automata, ok skrzynia SMG jest pewnie majstersztykiem, ale ja poprostu muszę mieć to sprzęgło żeby z niego strzelić i żeby fura poszła bokiem, tak więc do sportowej jazdy- manual, do jazdy codziennej (co nie znaczy mozolnej lub wolnej) wybrałbym automat, a już napewno do auta w dużej budzie. Nie wyobrażam sobie prowadzenia auta typu BMW Klasy 7 w skrzyni manualnej, to tak jakby fajnej panience hmm obciąć włosy na łyso :D Niby dalej jest ładna, ale to już nie to samo i traci swój urok. Generalnie nie stawiam sobie żadnego priorytetu co do skrzyni w E39 której będe niedługo poszukiwać, jaka będzie taka będzie. Kiedyś nie chciałbym automata, tosz to dla emerytów - powiedziałbym :) Nie wiem może sam się starzeję, i priorytety się zmieniają :) A może poprostu jeżeli chcę troche poszaleć to wsiadam na motocykl, a w samochodzie to muzyczka, klima i spokojna jazda :) Tak jak mówiłem do codziennej jazdy brałbym automat i się nie zastanawiał, do szaleństw jest mi potrzebne jednak sprzęgło, żeby czuć w 100% auto.

Ładna jak niedaleko to zaplanuj sobie dobrze trase zeby obejrzec kilka po drodze, i jedz. Wez kogos kto ogarnia, jak juz sie zdecydujesz to i tak dobrze by bylo podjechac na stacje diagnostyczna zeby zobaczyc jak z zawieszeniem no i ze spodem, cholera wie czy nie zardzewiałe czy pospawane zawsze lepiej zajrzec pod spód.

CIezko znalezc w Polsce... wczoraj z ojcem kupiliśmy mesia E klasse 2006 E200 kompressor avangarde w pełnej opcji, z Niemcowni naprawde liść, 150.000km przebiegu od dziadka z pierwszych rąk wzielismy. Beemki tez chyba poszukam za granica...

Nie bylo miejsca, taki akcencik :D A kto wie gdzie ja mieszkam? :D Poza tym jak beda chcieli to i tak wejda i i tak wezma :D A jeszcze poza tym to niech biora dostane z ubezpieczalni i kupie sobie litra :D

Ja też będe szukać niedługo E39 , będe próbować znaleźć gdzieś za granicą 530i 231 koni, ale jak się trafi 525i to też nie pogardzę.

Ja też, miałem VW Passata 1.9TDI (najlepszy diesel jaki jest), suzuki grand vitare 2009 (samochod matuli) i teraz 320D, to z tych trzech najgorzej sprawdza się beemka. Pare razy marudziła, ale to z racji tego że to przedliftowy średniawy silnik. Kolega miał 530D 2002 w m pakiecie sedanie, bananowych skórach no pełnej opcji, i poszły mu wtryski prawie z 9-ciu tysięcy złotych wyskoczył z dnia na dzień, także wiesz :) Diesel jest dobry póki jeździ, ale jak coś pójdzie to w naprawie jest kilkukrotnie droższy niż wolnossak benzynowy.

Ja rozumiem że jeden woli mieć z tyłu na klapie bagażnika oznaczenie silnika, a drugi nie (ja nie lubie), ale żeby naklejać literkami ze sklepu dla pseudo tunerów? Oczywiście to żaden kłopot i rzecz warta uwagi ale w zasadzie to jedyne co można powiedzieć o tym aucie. Na zdjęciach każde wygląda tak samo- ładnie :) Najważniejsze jest jak chodzi silnik, i ile ma przejechane a tego nawet w rzeczywistości trudno dojść, a co dopiero przez zdjęcie :) jak ma 200.000km to będzie jeździć, jak ma 350.000km to tez bedzie jezdzic ale jak dlugo? Jeżeli pójdą wtryski lub turbo, to chyba każdy wie jakimi się to kończy kosztami, ale zakładam że jeżeli kupujesz używanego diesla to się z tym liczysz także nie ma co gadać. Jedno jest pewne, mało kto kupuje w Niemczech diesla w kombi, zeby jezdzic nim po bulki i robic po 20.000 rocznie, a wychodzi ze tyle nim ktos robil :) Aczkolwiek zdarzaja sie wyjątki, gdzies juz pisalem o tym schnitzerze 523i ktorego kupil kolega za 13.000 w komisie, 190.000km autentycznego przebiegu, w srodku jak nówka. Dotarlismy do poprzedniego wlasciciela, w tej chwili juz prawie 70 letni dziadek nia jezdzil, i samochod jest w sumie jak nowy silnik tylko cyka i objezdza wiekszosc 525i w miescie :)