
herbatkowy
Zarejestrowani-
Postów
287 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez herbatkowy
-
Dawna sprawa, juz auto zmienilem :D
-
158.000 to ona zrobila w Polsce na instalacji gazowej :D (nie wazne czy ja teraz ma czy nie :P)
-
E38 piekne auto, i niezaleznie czy 2.8 czy 4.4 to dalej bedzie piekne. Jezdzi? Jezdzi, pojedzie 240? Pojedzie, wiec wystarczy i 2.8 do normalnej jazdy. Oczywiscie dla mnie piekna bmka, to bmka w stylu german :)
-
320i E46 w manualu ma 9,9 do 100km/h, a 728i w automacie 9,6 do setki.
-
PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE
herbatkowy odpowiedział(a) na daroox temat w E39
Naprawde tak myslisz? Samochody nie zostaly stworzone do stania, tylko do jazdy. Jak auto bedzie nieuzywane dluzszy czas, zwlaszcza bez odpowiedniej konserwacji to moze spowodowac to wiecej zlego niz dobrego. Łożyska, tarcze hamulcowe, olej, brak smarowania silnika, wilgoć w układach... jest sporo rzeczy ktore nie lubia "zastoju". Z autem uzywanym raz na tydzien nic zlego nie powinno sie dziac, ale z autem uzywanym raz na miesiac- juz predzej. -
Idac takim rozumowaniem to powiedz mi dlaczego w Lamborghini nie montuja fabrycznie silnikow diesla, powiedzmy 4 litrowych jednostek wysokopreznych o mocy 400 koni i jakichs 800NM? Rozumiesz ta analogie? Przeciez to by palilo 4 razy mniej i nadal by fajnie jezdzilo, smiem nawet zaryzykowac stwierdzenie ze sprzedaz moglaby wzrosnac jezeli mozna byloby wziac nowe Lambo w dieslu ktore bedzie mialo 400 koni i bedzie palic 10 czy 12 litrow. Bmw celuje troche w inny segment kierowcow, niz hyundai,fiat,dacia, czyli tanie miejskie samochodziki, przy kupnie ktorych ktos liczy sie z kazda zlotowka, i poprostu potrzebuje nowego auta za 35.000zł z instalacja gazowa, zeby zminimalizowac koszty utrzymania. Natomiast nikt nie kupuje bmw za 200.000 zeby jezdzic tym na gazie... bo to auta luksusowe. To ze BMW nie montuje LPG nie znaczy ze BMW ma alergie na gaz, poprostu maja taka polityke ze nie musza montowac fabrycznych instalacji LPG i tyle. Mogliby, tak samo jak Lamborghini mogloby pakowac diesle, a jednak tego nie robi. W miescie 320i w manualu moze byc bystrzejsza niz 728i w automacie.
-
PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE
herbatkowy odpowiedział(a) na daroox temat w E39
3 tys kilometrow rocznie? Nie wiem jak bedzie sie sprawowac tak rzadko uzywane stare auto. -
Po pierwsze jezeli ktos cos truje to Ty- to forum, po drugie zeby zagazowac to najpierw trzeba miec auto, moze kiedys bedziesz mial prawdziwe i swoje, bo wypisac w profilu w zakladce "moje bmw" pol katalogu beemek to kazdy moze, szkoda tylko ze nawet nie siedziales w zadnym z nich, i dobrze o tym wiesz, i wiesz ze ja tez wiem. W dodatku reprezentujesz zaskakujaco podobny poziom do znawcy "seqk". Widze dwie opcje, albo macie po 13 lat, sporo marzen, ciezkie dziecinstwo i zbyt swobodny dostep do internetu, albo jestescie obaj uposledzeni w stopniu lekkim badz umiarkowanym. Co najciekawsze, dokladnie tak samo nie potrafisz sie wyslowic budujac przy tym nielogiczne zdania. Nie zdziwilbym sie gdyby seqk i norbi to byla jedna osoba... Zapewne zaraz zaczniesz dziamgac jak on... A tak przy okazji: Ktos podeslal mi linka do tematu Norberta z Łodzi, ktory skarzyl sie na "podszywajacych" sie pod niego cichych masturbatorow/fanow BMW. Mozesz mowic co chcesz, ale prawdziwy Norbert poslugiwal sie na tamtym forum jezykiem, do ktorego Twoj nie jest nawet podobny. Znam takich, co nigdy gazu nie zaloza do auta, i wyjezdzaja raz na tydzien bo szkoda im na wache, a do roboty jezdza rowerem. Ja mam auto do jazdy a nie do robienia zdjec w ogrodku (chociaz czasem do tego tez), przy spokojnym pyrkaniu po miescie lub w trasie latam na gazie po 2 złote, a jak chce poganiac to wylaczam gaz i daje ognia na benzynie. Poza tym trucie silników to było gazowanie tych aut 10 lat temu czyli, zwykłym niesekwencyjnym gazem. Nic dziwnego ze polowa beemek umarla na tych prymitywnych instalacjach ... Ale zeby nie wiedziec ze sekwencja III czy IV generacji nie powoduje zadnego uszczerbku na silniku? Kolega zrobil 328i na gazie 80.000km, rozebral silnik i byl w stanie nienaruszonym, a na hamowni wyplul 220 koni (zrobiony dolot wydech i kolektor od m50). Dla mnie jazda w tych czasach na benzynie po 5,50zł to nic innego jak głupota, i granie szlachcica. Zdziwilbys sie jakie auta jezdza na LPG, i maja sie dobrze. Kupa ludzi jezdzi uturbionymi autami po 300 koni na gazie, i sobie chwala, i silniki chodza jak chodzily a co dopiero stare sprawdzone wolnossaki BMW...
-
Nie jestem zwolennikiem katalogow z danymi technicznymi aut, ale to zawsze jakies odniesienie. 728i ma 9,6 sek do setki, moja 528i ma 7,5 sek do setki, ,wiadomo ze automat troche zamula. Nie mniej jednak nie chodzi tutaj o jakies wyscigi, bo to nie sa auta do scigania ale o komfort wyprzedzania, i zapas mocy, bo wiadomo ze ma to bezposrednie przelozenie na bezpieczenstwo. 9,6 do setki jak na 1750 kilogramowe auto to i tak niezle, poza tym kiedys mialem przyjemnosc pojezdzic seria 7 w nieslawnym silniku 2,5 TDS. Ewidentnie jest to za slaba jednostka jak na ten model, ale E38 oferuje taka wygode i komfort, ze i tak i tak nie chcialo mi sie z tego wysiadac :) Jednak zle bym sie czul w BMW ktore objedzie byle golf 1.9tdi... A jak spalanie w tym 728i? Nie doczytalem, czy masz LPG czy nie ale mi na trasie pali 9 litrow gazu, w miescie 14 i Podejrzewam ze automat 728i spali odpowiednio 11 i 17 l racja?
-
Fajna fajna, jak sie sprawuje 2.8 w tej budzie w automacie? Pytam z ciekawosci bo w e39 w manualu daje sobie fajnie rade, a swego czasu mialem chrapke na E38.
-
PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE
herbatkowy odpowiedział(a) na daroox temat w E39
2-3 krotnie wyzsza cena auta niz w polsce, i 4 krotnie wyzsze zarobki niz w Polsce :D Z dwojga zlego wybieram Norwegie :wink: -
Dokładnie, każde jego zdanie to zagadka logiczno-gramatyczna :D Co najlepsze, gosc nie ma bladego pojecia na zaden temat i wypowiada takie herezje ze az nie wiadomo gdzie sie taki uchowal. Co ciekawe, w co trzecim poscie wspomina o jego "dziesieciu mechanikach". Kilka rodzynkow: Na gg napisal mi ze w przyspieszeniu od 0-100km/h sekunda roznicy nic nie zmienia (chodzi o manuala i automata), twierdzi ze auto z automatyczna skrzynia biegow jest duzo glosniejsze i lepiej brzmi "ale mi tego nie wytlumaczy", i sami widzieliscie ze 528i "odplywa na przyspieszenie" z 520d. Co najlepsze, ta rozmowe ktora zacytowalem kilka postow temu, zakonczyl gimnazjalnym "BLOKIEM" na gadu gadu, tak zebym nie mogl juz odpisac.Wylał swoj jad i zablokowal :D
-
Widze tutaj też dałeś popis... Chyba mamy forumowego trolla NR.1 Gość jest nieprzeciętny, i te jego monologi :D
-
Nie trzeba było czekac długo na błyskotliwą odpowiedź kolegi "seqk". Uwaga wklejam rozmowę :) Klient ma porytą banie, aż szkoda gadać :D Zbulwersował się jakbym co najmniej mu kobietę odbił. Seqk władca "mechaników" :D Dlaczego tacy idioci jeżdża BMW? Potem mówią że bmw to auta dla łysych idiotów po gimnazjum... Aha 520d objezdza 528i :D Ciekawe jakim cudem objechalem 3 sztuki 530d E39 w tym tygodniu i jedna 525d E60... Ale skoro jego 328i dostaje od 520d :D To widac olej GM 10w40 daje rade! EDIT: Hmm zaczynam miec wrazenie czy oby ktos z forum nie robil sobie jaj :) Przyznac sie ktorys sie nabija i pisze takie glupoty? :D Bo nie chce mi sie wierzyc ze istnieje osoba z takim mózgiem... Naprawdę jeżeli tacy ludzie sa przyszloscia tego kraju to nie ma juz nadzieji :D Gosc ma racje i reszta swiata "niech sie p**erdoli". EDIT2: Chociaz w sumie gosc ma problemy emocjonalne... nie ma sie z czego smiac w gruncie rzeczy :cry: :duh:
-
PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE
herbatkowy odpowiedział(a) na daroox temat w E39
Generalnie silniki benzynowe BMW naleza do bardzo dobrych, w mojej subiektywnej opinii sa najlepsze, swietna kultura pracy, niska awaryjnosc, dobra elastycznosc. Nie ma benzyny 2.3 a jedynie oznaczenie 523i, co w rzeczywistosci jest silnikiem 2.5 tylko troszke zdlawionym bo 170 konnym. Normalne 2.5 czyli 525i ma juz 192 konie. Jasne ze 2.0 wystarczy do normalnej jazdy, tylko licz sie z tym ze 2.0 spali Ci tyle samo co 2.5. :) Co do tego czy 1400km da rade dojechac, jezeli bedziesz mial silnik sprawny to i trabantem dojedziesz... a jezeli dorwiesz zdrowa beemke to jej w zyciu nie zajezdzisz. E39 naleza do baardzo wygodnych samochodow, ja u siebie mam dodatkowo regulacje lędźwiową, fajnie mozna sobie fotel spasować z plecami, ostatnio wracalem z traski 400km- zero zmeczenia, a w poprzedniej E46 odczuwalem juz maly dyskomforcik po takiej przejazdzce. Tak wiec jezeli nie zalezy Ci na mocy to tak, kazdy silnik benzynowy bedzie dobry i bezawaryjny, oczywiscie jezeli znajdziesz odpowiedni i dobrze utrzymany egzemplarz, bo wiadomo ze jak kupisz zakatowana do granic mozliwosci to roznie moze byc, to sa trwale samochody ale nie niezniszczalne perpetum mobile. Najlepiej wziac ze soba jakiegos znajomego szpeca, ktory zna temat i podpowie czy auto nadaje sie do kupienia. -
Jeżeli masz pewność że ma 320.000km i gosc przy remoncie wymienil rowniez turbine i sprzeglo, oraz dogadalibyscie sie co do lepszej ceny, to ja wolalbym taka niz "liscia z niemiec". 70% diesli ma przebiegi 400.000+ tak wiec lepsze prawdziwe 320.000 niz krecone 500.000 na 200.000... A przy tyloletnim aucie przebieg 500.000 to i tak malo... Na wlasne oczy widzialem Mercedesa E klasse z 2007 roku z przebiegiem 800.000km. Chlopaki powiedzieli ze przekreca na 280.000 i sprzedadza. A potem opis na allegro wyglada tak: "licznik nie krecony, moglem zrobic 180.000 ale jest prawdziwe 280.000" :D Co najlepsze, ludzie kupuja takie auta i dalej nimi jezdza :D Kazdy ma swoja cierpliwosc i noge, ja bym nie nie dal rady jezdzic 318i a co niektorzy maja i im wystarcza :) Tak wiec wszystko zalezy od Ciebie. Ja bym sie starego diesla poprostu bal, jezeli masz pewniaka od znajomego po remoncie to ja bym sie zastanowil. (tylko czemu sprzedaje jezeli zrobil remont?) Fakt 22k to duzo, ja bym tyle nie dal za e46
-
Nie no nie straszcie aż tak znowu chłopaka, że za 18 nic nie kupi... Tak jak mowilem ciezko jest kupic niezajezdzonego diesla i dlatego bezpieczniej jest kupic benzyne napewno nie padna Ci drogie wtryski, turbo czy inny osprzet.
-
Hehe jakbym widzial siebie poltora roku temu. I to jest wlasnie kolego kwestia sporna, ja mialem diesla 320d E46 i po roku zmienilem na benzyne, a dokladniej 528i. Co do kosztow jazdy: W trasie ten dieselek po mocniejszym programie od TC palil mi 6 litrów. Moja 528i w trasie pali 9-10 litrów gazu. W miescie natomiast 320d palila mi 8 litrów ropy. A 528i pali mi 15 litrów gazu. W obu przypadkach mowie o normalnej dynamicznej jezdzie, bez katowania ale i bez czajenia sie jak baba w matizie. Tak wiec pokonanie trasy 100 kilometrów, jadąc dieslem kosztowało mnie jakieś 33zł, teraz jadac o klase wyzszym i sporo wiekszym autem w dodatku majac sporo wiecej mocy, dwustrefowa klime, elektryke pod dupą, oraz wiekszy silnik pokonanie tej samej trasy kosztuje mnie jakieś 23zł czyli o 10zł mniej. Dodatkowo odkad mam benzyne, spie spokojniej. Ile ja sie naczytalem o tych pompach VP44... ile o sprzeglach, dwumasach, turbinach... A tutaj? Ja akurat mam silnik m52b28 czyli czesciocylindrowy rzedowy wolnossacy silnik- BAJKA pod kazdym wzgledem, ma taki zapas momentu obrotowego oraz mocy ze przy spokojnej jezdzie mozna nim jezdzic prawie jak dieslem... tzn wystarczy krecic do 3 tys aby zachowac niezla dynamike jazdy, co najlepsze mi auto pali mniej niz koledze 320i w gazie... czyli przy okazji obala sie kolejny mit jakoby wiekszy silnik musi wiecej palic. Gucio prawda, wiekszy silnik nie musi sie starac zeby napedzic auto, i suma sumarum spali mniej niz maly silnik zylowany do granic mozliwosci. Ale do tematu: wiec ja majac diesla, i benzyne zdecydowanie wybieram BENZYNE, oczywiscie + gaz, bo nie kazda kieszen zniesie te 14 litrow benzyny w miescie... Poza tym, ciezko trafic na nie zajezdzonego diesla, tym sie poprostu jezdzi, latwiej jest zalatwic tania rope niz benzyne, wiec i ludzie bardzo czesto jezdza na sredniej jakosci paliwie, do tego nie oszczedzajac auta, no bo jak pali 6l a ropa ruska po 3zł to i czego tu żałować? Ale to jest odwieczny spor, czy wybrac diesla czy benzyne, zalezy co kto lubi ja wybieram duza benzyne+ dobry gaz, bo suma sumarum wychodzi taniej, diesel jest duzo drozszy w naprawach, i duzo bardziej marudny. Brac zawsze mozesz, ja go mialem i nic powaznego mi sie nie stalo. Nie mniej jednak cholernie ciezko jest takie auto sprzedac (zle opinie sie rozchodza lepiej niz te dobre), ludzie poprostu nie chca tego potem kupowac, i auto traci na wartosci bardzo drastycznie. I pomyslec ze sprzedalem swoja 320d 1999 za 15.500zł miesiac temu :) Moja rada: Jezeli juz masz kupic 320d, to doloz te pare tysiecy i wez polifta... Duzo lepszy silnik. Co do diesla tak jak napisalem, nie namawiam ani nie odradzam kazdy lubi co innego ale mam nadzieje ze uzmyslowilem Ci przynajmniej tyle, ze jazda dieslem wdzisiaj cale nie nalezy do najtanszych :) Moj ojciec cale zycie jezdzil dieslami, jak kupilem bmke 2.8 to powiedzial ze na leb upadlem i ze nie zarobie zeby ja zalac. Ale mina ojczulka, gdy wracajac z Poznania na dwa samochody, ja wydalem na ta trase 80zł na gazik, a ojciec 100zł na rope do seata w dieslu 1.9 - bezcenna.
-
Aha rozumiem dzieki :cool2: Bede celowac w 5w40 valvo albo motula. Lece poszukac tematu o sportowych wkladkach powietrza.
-
528i na tor :D Bez przesady, fajnie to jedzie ale do m powera jej daleko. Valvo bedziesz lac? Ja chyba zostane przy Motulu, tylko syntetyk wleje 8100. Bo 5W, 10W, 15W to nie są oznaczenia syntetyk/minerał, tylko jest to klasa gęstości oleju. Tak samo jak olej o gęstości 10W może być syntetyczny, tak i olej o gęstości 5W może być sytentyczno-mineralny. Ale na pozostałe pytania Ci nie odpowiem, bo nie wiem :) Nie no to to ja wiem, ale troche dziwne ze syntetyk moze byc w kazdej gestosci.
-
Zapewne nawiazujesz do naszej wczorajszej nocnej rozmowy na gadu-gadu, gdybys nie zauwazyl to robilem sobie troche zarty z naszej rozmowy, z prawdziwa pasja sluchalem Twoich wypowiedzi na temat tego ze 328i w automacie brzmi totalnie inaczej i dwa razy glosniej niz 328i w manualu, mimo ze ni cholery nie rozumiem jakim prawem, i nie wiem czy ktokolwiek na forum to rozumie. Co do oleju: Dla mnie mozesz wymieniac olej nawet co 3.000tys km, tak sie zmienia olej przy katowaniu M3 na torze- napewno nie zaszkodzi :) Chociaz w sumie... moze faktycznie ten GM po tych 7-8 tysiacach sie juz do niczego nie nadaje. Nikt nie "wpierd... sie w Twoje" nikt Ci oleju na sile nie chce zmienic, ale jedno jest pewne: bez urazy ale tak sie sklada ze nieco interesuje sie psychologia mozna powiedziec ze lubie obserwowac zachowania ludzi, i niestety musze stwierdzic ze masz pewne problemy w komunikacji z innymi ludzmi, reagujesz strasznie agresywnie i negatywnie oraz nie przyjmujesz do wiadomosci zdania innych. Zachowujesz sie troche jak dziecko w piaskownicy "Moja babka z piasku jest najlepsza i ch*j! Ch*ja wiecie zobaczymy czyja babka wytrzyma dluzej :D" masz problemy w kontaktach z ludzmi i niestety te problemy moga sie poglebiac. Targaja Toba straszne emocje co wytlumaczaloby ten chaotyczny styl wypowiedzi, wyluzuj przede wszystkim przeciez to tylko internet szkoda glowy. Na Twoim miejscu zaczal bym sie zastanawiac: Specjalnie znalazlem zaklad w poblizu Twojej miejscowosci, do Legnicy masz niedaleko ze Zlotoryji. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ośrodek Badań Psychologiczno - Lekarskich Kuszyk Spółka Jawna ul. Oświęcimska 12/1 Legnica 59-220 Legnica
-
seqk czemu tak nerwowo reagujesz? Ja bym Twojego GM nie zalal do golfa a nie mowa do beemki, ale Ty go lejesz i ten olej jest najlepszy, Ty wiesz lepiej wiec nie ma o czym dyskutowac :) Poza tym strasznie chaotycznie piszesz i czesto, w sensie duzo postow, temat robi sie malo czytelny, ale do rzeczy: Moja beemka zanim ja kupilem jezdzila na sredniej jakosci polsyntetykach, ale silnik chodzi wzorowo i cicho, dlatego teraz wlalem Motula 10w40 tak na "rozgrzewke", zeby za rok przejsc juz na pelen syntetyk. Nie ma sie tu czym denerwowac przeciez. Ten temat ma raczej charakter pomocniczy i kazdy wyraza swoje zdanie, i jestesmy tu po to zeby dowiadywac sie wiecej, a skoro Ty seqk wiesz wszystko to nie ma sensu robic tu dalej sajgonu i kłótni, lej Genuine Motor oil i niech Ci służy beemka jak najdluzej :) PS: Kolejne pytanko, jak to jest ze istnieje olej Castrol Edge 10w60 lub Valvoline 10W60 i sa one oba pelnymi syntetykami? Nawet sa preferowane w sportowych autach np. BMW M5. Lepiej zalac taki 10w60? Czy moze pomyslec nad jakims 5w40? Teraz jezdze na 10w40 wiec bezpieczniej jest przejsc na 10w60 syntetyk czy 5w40 syntetyk?
-
Pierwszy raz słysze taką opinie..skąd taka teoria? Zajrzyj do instrukcji fabrycznej,bo nie chce mi się wierzyc,że do M54B28 jest zalecany 10W40.. (Ja mowie o m52b28, rozumiem ze to jedynie literowka?) Po pierwsze przyjacielu to musisz zrozumieć jedną kwestię. Instrukcja fabryczna do mojego M52b28 zostala wydrukowana i wymyślona najpóźniej w 1997 roku, bo auto jest z 1997. Może i napisali tam żeby lać 5w30, tylko pomysl jak na przestrzeni 13 lat zmieniła się ogólna technika, i jakość materiałów smarnych? Chyba nie chcesz mi powiedzieć że oleje 15 lat temu i dziś są takiej samej jakości i produkowane są w tej samej technologii :) Full syntetyk sprzed 15 lat z wyzszej polki, nawet nie umywa sie do dzisiejszego polsyntetyka z wysokiej polki. A tak poza tym jezeli nie chce Ci sie wierzyc to wrzucam linka: Nie, nie jest to skan zalecen z "instrukcji obslugi" do silnika ktory zostal wyprodukowany 15 lat temu, ale dzisiejsze aktualne zalecenia pruducenta Motul, a chyba nie chcesz mi powiedziec ze Motul robi slabe oleje i nie wie co do czego sie nadaje? oto link http://ew5.earlweb.com/recommendations.php?sector=9&category=6&subset=127&modelyear=&vehicle=2108&site=41®ion=59&language=13&brand=45
-
Panowie kto aktualnie zajmuje sie przerabianiem seryjnych mostów na LSD?
-
Chlopaki powszechnie panuje opinia ze nigdy nie zalewa sie lepszego oleju niz byl przedtem. Na stronie motula, 6100 synergie 10w40 jest jako polecany do M54b28- i taki mam u siebie. Jest sens zmieniac olej przy nastepnej wymianie? Czy lac dalej ten 6100? Czy jednak mozna przejsc na syntetyk? Kazdy pisze co innego cholera jasna jak to jest naprawde?