Byla podpieta pod komputer uwazasz ze tego nie zrobilem tylko odrazu pisze na forum? Poza tym jezeli problem wystepuje raz na jakis czas to wyskoczy blad? No raczej to niemozliwe. Wlasnie zaobserwowalem cos co moze pomoc zdiagnozowac moj problem. Wiadomo ze po wymianie wydechu na przelot oraz wycieciu katalizatora, ladnie slychac turbo i wszystko co sie w zasadzie tam dzieje. Pewnego razu na postoju (przy wlaczonym silniku) nagle uslyszalem bardzo glosny dzwiek z wydechu, pomyslalem ze pewnie nowo spawany wydech sie rozszczelnil. Uruchomilem silnik jeszcze raz i wszystko wrocilo do normy, jak wiadomo turbo tlumi dzwiek wiec bylo jasne ze w tamtej chwili na postoju przestalo dzialac turbo, zupelnie jak w sytuacji ktora opisywalem wczesniej, czyli brak doladowania. Teraz musze zdiagnozowac co jest problemem, zdarza mi sie to czasem kilka razy w tygodniu, czasem przez kilka tygodni mam spokoj. Jedno jest pewne, co jakis czas turbo mi nie laduje, i teraz powstaje pytanie od czego zaczac? Od wezy podcisnienia? Moze trzeba sprawdzic czy ta gruszka od podcisnienia sie nie zacina? Jakies pomysly? Tez pomyslalem o zapiecoznych klapkach turbo. Ale jak to zdiagnozowac jezeli problem pojawia sie raz na rzadki czas?