bobi82

Dzięki wielkie :cool2: jak na standardy amerykańskie tragedii nie ma, ale że poduszki nie wyskoczyły :wink:

Witam, ogromna prośba Kolegi z forum Chryslera o sprawdzenie tego egzemplarza: http://olx.pl/oferta/chrysler-300c-limited-czarny-CID5-IDgfYPF.html Nr VIN: 2C3KA53G56H206080 Szczegółów co do przeszłości wypadkowej czy daty prowadzenia do Polski niestety nie znam.

Ale ktoś szybciutko skasował ogłoszenie :norty:

Prawdziwy Szwajcar z Radomia :mrgreen: brawo Dray :cool2:

Ale przebieg ten sam :mrgreen: :cool2:

Jak na standardy amerykańskie, to faktycznie "kosmetyka" :wink: :roll: jeżeli kupujesz auto na dłużej, dla siebie, to myślę że warto, mimo kombinowania z liftem przy naprawie. Auto w sumie dzięki temu prezentuje się lepiej i młodziej :wink:

Prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie :8)

Nieładnie, nieładnie :nienie:

I dlaczego nie zaznaczony bezwypadkowy, skoro auto "całe w oryginale"? :roll: najważniejsze, że cena pasuje :cool2:

Jedno może wiązać się z drugim :wink: pytanie jak mocno (uderzona) :roll:

Przedni lewy reflektor chyba cofnięty trochę za bardzo względem maski.

Wstaw VIN do tytułu, bo Ci zablokują wątek.

Ale ja się o nic nie obruszam :D po prostu nie zgodziłem się z Twoją opinią dot mojego auta, a dzisiejsi klienci potwierdzili, że jednak nie miałeś racji :wink: ale tak jak napisałem, każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, co również sam robię oceniając inne wystawione auta, na co sam zwróciłes uwagę :wink: Amen :cool2:

Moja wypowiedź dotycząca Twojej opinii była również czysto subiektywna :roll: i to nie ja sugerowałem, cyt. "że na żywo będzie jeszcze gorzej".

Odpowiadając na wszystkie powyższe pytania: 1. Butla LPG wymieniona, bo kolega (poprzedni właściciel, który sprowadził auto do Polski) przełożył butlę ze swojego rozbitego auta montując instalację. Uprzedzam pytanie - nie, instalacji nie przełożył, założył nową. Od Vectry B 2.0 i tak by nie pasowała :norty: 2. Z lampami nie było nigdy żadnych problemów, zarówno na przeglądzie jak i podczas kontroli. Zarówno ja nie miałem, jak i poprzedni właściciel. 3. Zdjęcia robiłem smartfonem, fakt :wink: błotnika robił nie będę, zostawiam to nowemu właścicielowi. 4. U mnie również nie brał od wymiany do wymiany ani krzty oleju, na aucie autentycznie grama rdzy, nigdzie, podwozie, nadwozie, nul, nada :wink: ori lakier na całym aucie. Silnik faktycznie do spokojnej jazdy na co dzień, nie do szaleństw (do zabawy mam inne auto :D ) Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa (te mniej ciepłe również :roll: ), auto właśnie zostało sprzedane i pojechało do Słubic :wink: klienci (zmęczeni oglądaniem kilku trupów wcześniej) jak zobaczyli ten egzemplarz, w jakim jest stanie technicznym, jak jeździ i jak wygląda, to nawet nie targowali się co do ceny :mrgreen: opuściłem im na dobry obiad i odjechali z uśmiechami na twarzy :D i naprawdę im szczerze życzę, żeby byli z auta zadowoleni. Także kolego adalbert wbrew Twojej profesjonalnej opinii na żywo było dużo lepiej niż na zdjęciach, a nie dużo gorzej :lol: W związku z tym, że auto sprzedane temat do zamknięcia.

Jeżeli ktoś kupując 18-letnie BMW kieruje się w pierwszej kolejności "wypasem" i wielkością silnika, a nie stanem technicznym pojazdu, no to cóż... pozostaje mu życzyć powodzenia w dalszej eksploatacji samochodu :roll: A co do ceny, hmm.. na alle... jest pełno "perełek, okazji, rodzynków, germańskich oprawców" e39 świeżo sprowadzonych od handlarzy w przedziale 8-10 tys. zł., z magicznymi przebiegami, z wymytymi slinikami, wyplakowanymi wnętrzami, wyczernionymi oponami, bez wkładu finansowego :norty: , z przepięknymi zdjęciami, itp., itd. Wybór jest bardzo duży, co kto lubi :wink:

O tylne Ci chodzi? :lol: takie już z de przyjechały 3 lata temu i ja nic z tym nie robiłem. Mi osobiście to nawet pasuje do czarnego lakieru, dlatego nie przywracałem do ori.

Zapraszam na oględziny Kolegę adalbert to sam na żywo oceni czy wymęczone :wink: ani trochę się nie obruszam, bo nie ma o co. Póki co w wolnym kraju żyjemy i każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii, co najwyżej mogę się z nią nie zgodzić :roll: niestety nie mam opanowanej fotoszopy jak większość handlarzyn :wink:

Popraw tytuł, bo pójdzie do kosza.

Spokojnie, pewnie niedługo go poznamy :norty: :mrgreen:

To forum już niejednemu uratowało życie i pieniądze, a niejednemu zepsuło interes :wink:

Szczur na fotelu też ma minę średnio zadowoloną z tego BMW :mrgreen: A tak poważnie, jak można tak źle złożyć przód samochodu? Ciekawe czy wynika to z "fachowości" blacharza czy jego niedbalstwa czy z aż tak konkretnego dzwona.

Przecież nie zaznaczył, że bezwypadkowa :norty:

Rozumiem przy budżecie 40 tys zakup za 20 tys świeżo sprowadzonego delikatnie uszkodzonego egzemplarza (delikatnie czytaj - szyby całe, poduszki całe, podluznice całe, układ jezdny i kierowniczy cały) i naprawa we własnym zakresie, żeby zrobić to porządnie bez druciarstwa. Ale tutaj :roll: a później to forum takie rozbudowane, tak dużo wątków tutaj, w dziale eksploatacja, często ze słowem pomocy w tytule :twisted:

Naprawdę nie rozumiem podejścia, mam budżet na auto 40 tys zł, a chcę kupić trupa za 20... :duh: