Skocz do zawartości

Tomek_M

Zarejestrowani
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek_M

  1. Tomek_M

    Stuk/cykanie na luzie

    dokładnie wymienia sie zawsze wszystkie 24sztuki. Odnośnie hydroregulatorów poszukaj w hurtowniach InterCars lub Elit. Ja swoje kupiłem w Elicie za coś ok 50zł/sztuka (po długim targowaniu) - oryginalne INA, wiem ze robi też je firma FEBI (ale są podobno gorsze jakościowo od oryginalnych INA) http://ekatalog.intercars.com.pl/result1.php?res=1&atg=5758548&art=521059&gen=1216&gru=2170500&towkod=9EC562&zdj=1&km=0&typ=4628&wsk=O&lang_id=PL tu masz przykład z IC - nie wiem czy to dokładnie takie jak Twoje - najlepiej bedzie jak sprawdzisz w ASO co dokładnie masz po numerze nadwozia, zdobędziesz numer czesci i wtedy można szukać. Nie jest to tania zabawa - bo dochodzą jeszcze uszczelki pokrywy zaworów, uszczelki Vanosa + robocizna, ale warto :cool2:
  2. Panowie w skrócie - falowanie obrotów to zadna czarna magia. Jeżeli samochód jest niebity, nietjunowany, nie posiada instalacji gazopierdowej i ogólnie rzeźba artystyczna była mu do tej pory obca - to pierwszą rzeczą którą powinniście zrobić jest udanie sie do serwisu BMW (niekoniecznie ASO) posiadajacego odpowiedni sprzet i podpiecie auta do komputera. Jeżeli któryś czujnik lub np przepływka czy lambda są walniete - komputer o tym ładnie poinformuje (w 90% przypadków) Przy okazji tej wizyty nalezy poprosić mechaników aby zrobili naszemu ECU pranie mózgu (zresetować, skasowac błedy powstałe np od zabezpieczeń antykradzieżowych - np każdą próbe odpalenia z niewyłączonym zabezpieczeniem np na pompe paliwa komputer rejestruje jako bląd) i od nowa go nastroić. Dalej można też pojechać na spaliny - ich "stan" wiele powie o układzie zasilania silnika. Jeżeli emisja CO jest znacząco przekroczona - usterki należy szukać w przepływomierzu, nietrzymajacych wtryskach (zalewających) lub w lambdzie. Jezeli wszystko jest ok , a auto nadal faluje - trzeba wymienić świece, jeśli i to nie pomogło - nalezy sprawdzić szczelność wszelkich połączeń podciśnieniowych jak i samego kolektora dolotowego (łapanie lewego powietrza) Jeżeli i ten zabieg skończy sie fiaskiem (a cewki zapłonowe jak i układ ładowania są sprawne)- w ciemno można szukać nowego silnika krokowego, bo już innej możliwosci nie ma. To co napisałem powyżej tyczy sie zadbanych bezwypadkowych samochodów* Niestety wieszkosć tego co jeździ po naszych drogach ze znaczkiem BMW na masce z takimi autami ma niewiele wspólnego. W samochodzie z gazem, po dzwonie, lub poddanemu pseudo ulepszającym zabiegom tjuningowym przyczyną może być praktycznie wszystko. Może to być komputer który zgłupiał od gaziku, pęknięty przecięty lub tez przetarty gdzieś przewód, wytopiony (gaz) katalizator i wiele wiele innych. *Reasumując radze podejść na spokojnie do sprawy a przyczyna szybko sie znajdzie :cool2:
  3. dokładnie tak - podjedź do dowolnego warsztatu zajmującego sie BMW i zapytaj sie o tuleje pływające To czesta usterka zawieszenia tylnego w e39. Koszt nie jest jakiś specjalnie wielki - ja za całe tylne zawieszenie - wahacze , łączniki stabilizatora + tuleje pływające zapłacilem ok 1000zł z robocizną tuz po zakupie auta.
  4. Tomek_M

    Stuk/cykanie na luzie

    cykanie to juz taka przypadłość "wrodzona" silników serii M50 i M52. Po ok 200tys km umierają szklanki czyli hydroregulatory luzu zaworowego. Jedyna możliwość to wymiana kpl. 24sztuk. Nie jest to tania zabawa - bo cena jednej sztuki to ok 80-90zł, ale warto :cool2: Ja podobny zabieg przeprowadzałem w e34 z półtora roku temu. Objawy były takie - zimny silnik - cisza, osiągał połowe skali temp i klap klap klap klap na wolnych obrotach, po przegazowaniu powyżej 1500obr/min ciśnienie oleju kasowało luz i było cicho, po ponownym zejsciu na wolne obroty 30 sekund ciszy i znowu klap klap klap klap. Po wymianie jest super, silniczek pracuje idealnie, zero "gratisowych" odgłosów :D
  5. Tomek_M

    klocki TRW REMSA?

    Mam te klocki od prawie 2 lat w e34 - LIPA LIPA I JESZCZE RAZ LIPA!!!!! Są twarde jak diament - tzn po dwóch latach widać już progi na tarczy a klocki jak nowe :mad2: Szybko sie przegrzewają - pare mocnych przyhamowań z 200km/h i trzeba im dać odpocząc. W dodatku piszczą - ale to chyba kwestia przypalenia. Polecam wszystkim klocki oryginalne, owszem są droższe - ale są znakomite :cool2: Jak ktoś chce zaoszczędzić - nie czując przepaści jakościowej (patrz remsa) polecam ATE lub Textara :cool2: Remsa to shit i tyle, owszem do powolnego taplania wystarczą, ale troche szybszej jazdy i odmawiają współpracy
  6. Wiesz panasonic to akurat nie jest marka najwyższych lotów. To taka klasa srednia, jak sony, philips, toshiba itp itd. Sprzęt z górnej półki to np Denon, Nakamichi, Becker (car audio), i mimo wszystko Pioneer Firmy wspomnianej przeze mnie "klasy średniej" nie koszą specjalnie, bo jak napisałem nie mają najwyższej marki. Ich sprzęt to moim zdaniem rozsądny kompromis pomiędzy jakością a ceną. Kupując buszmana lub inną tanią marke np Manta (w makro) kupujesz tandete i taka jest prawda. tańsze - zgoda, ale i lepsze. W testach ADAC opublikowanych w autobildzie zajeły drugie miejsce - i zostały ocenione jako wzorowe. Dlatego są montowane. bieżnik kierunkowy ma też dębica furio, oraz kormoran runpro (nowy model zresztą bardzo ładny) Pamiętasz pare ładnych lat temu była w TV reklama opon, facet wychodził do samochodu, służacy pytał sie czy czym jedziemy, na to facet wsiadajacy do jaguara odpowiadał "janie dębica" Widzisz, dębice też można połączyć z luksusowym autem. Mało tego dostałem od znajomka tabele cisnień w oponach z kalendarzem kormorana, i jest tam piękne zdjęcie BMW nowej serii 7 Kazdą marke da sie "podciągnąć" marketingowo, porównując ją do towarów luksusowych - ot reklama dźwignią handlu. Inna sprawa to czy producenci aut i klienci dają sie nabrać - i jak widać po rynku jakos sie nie dają :norty: w obecnej erze globalizacji, cały cywilizowany świat rządzi sie tymi samymi prawami. Przytoczona przeze mnie zasada 3xC obowiązuje wszedzie. Każdy szanujący sie koncern musi mieć swoją tańszą marke - coś taniego, pospolitego. Tak to działa wszędzie. Nie mówie, falkamasonik może mieć jakieś super hiper modele opon, ale wtedy ich cena niebezpiecznie zblizy sie do ceny opony markowej i całe przedsięwzięcie przestanie mieć sens. testy na tyretest można między bajki włożyć. To jest tak jakby mieć pretensje do polskich piłkarzy że nie wygrali z niemcami 4:0 - bo przecież sondy na onet.pl na to wskazywały. Prawdziwy test to ADAC, a póki co falken nie zechciał sie tam sprawdzić. I jeszcze jedno - możesz pisać co chcesz - ale jestem w 100% przekonany że gdybyś w tej samej cenie mógł kupić topowy model dunlopa, nie pisałbyś w tym wątku o falkenach :mrgreen: a tak 3xC :wink: Reasumując - mam nadzieje że będzie Ci sie dobrze jeździło na tych oponach :cool2: , ale moim powtarzam moim zdaniem to niepotrzebna oszczędność :naughty:
  7. Wyedytowałeś wiadomość :norty: wczoraj gdy klikałem wyślij forum sie zacieło i musze pisać jeszcze raz :nienie: no to jedziemy, ile kosztuje dunlop ile kosztuje falken? falken to 1/3 ceny opony dunlopa - dlaczego tak jest? Zanim coś napiszesz zastanów sie dlaczego dębica kosztuje 1/3 opony goodyear-a? Tak samo - dlaczego skoda jest tańsza od Vweja - czy tylko dlatego że różnią sie znaczkiem :norty: Falkeny to opony tanie i przestań bronić ich jak niepodległości. Na całym świecie obowiazuje zasada 3xC - Cena Czyni Cuda. Dlatego kazdy koncern ma swoją tanią marke - robiącą towar gorszy jakościowo, o gorszych parametrach - ale o lepszym wskaźniku cena/jakość Czy ty myślisz że w japonii mieszkają tylko bogaci ludzie? Zdzwiwiłbyś sie ilu tam jest "gołodupców" - taki japoński bidak potrzebuje tanich opon. Dalej - piszesz : "Dunlopy pewnie sa nawet tansze dla wolksvagena, bo dunlop ma fabryki w europie, falken nie." piszesz też : "Jasnym jest ze producent w europie bedzie ladowal europejskie opony, lub nawet z tego samego kraju a nie bedzie sciagal z japoni! rusz troche glowa." popatrz, a Ventusy montowane do golfa mają taki mały napis - "made in korea" no wiem korea to nie japonia, z japoni to sie faktycznie może nie opłacać :lol: :lol: :lol: Dalej napisałeś: "Moze powiedz nam jakie opony laduja w japoni producenci aut jestem przekonany ze te co robia w japoni :) to sa proste zasady ekonomiczne po prostu" Prosze bardzo - japonskie auta (produkowane w japoni) jak niektóre modele toyotek - są wyposażane w bridgestone i dunlopy, falkamasoników nie stwierdzono :norty: i to co rozbawiło mnie do łez : cytuje : "To tak samo jak z elektronika znanych firm, np panasonic. Klient placi za marke, a moze kupic duzo lepszy produkt, wiecej funkcji ale innej malo znanej firmy. I czy to znaczy ze panasonic jest lepszy bo drozszy? po prostu wiecej tnie na detalistach, bo laduje wicej kasy w reklame, wiecej i taniej produkuje, ma marke i moze bardziej cyckac detalistow." czyli wracamy do punktu wyjscia boschman jest lepszy bo ma wicej guzików, wiecej świecidełek, a jest tańszy :lol: Wybacz....bede brutalny, buszman jest tańszy bo.....TO TANDETA! jest tani bo jest zrobiony z tanich materiałów, to wszystko. Porównaj sobie przytoczonego przez Ciebie Panasonika do np mało znanej marki Nakamichi. Nakamichi kusztuje 10x tyle, jest to sprzęt z górnej półki, a ma mniej guzików, mniej świecidełek, mniej funkcji hmmm dlaczego ? :norty: to też Ci sie udało : "Cena koncowa nie ma nic wspolnego z jakoscia opony oraz kosztami wiec tym sposobem nie udowodnisz nam ze falkeny za zle" Zgłoś to do ziobry, właśnie zdemaskowałeś grupe trzymającą opony :lol: Nie bede złośliwy i powstrzymam sie od dalszych komentarzy :twisted2: i na podsumowanie : "(...) a ja zamowilem komplet nowek 19 do e38, za 3700zl z niemiec nie duzo taniej od np dunlopow, ale chce je przetestowac" i wszystko jasne - każda myszka swój ogonek chwali.... :lol:
  8. hej zaczne od tego - że za bardzo osobiście podchodzisz do tego wątku, to ciągłe "sugerujesz, hgw" itp - EJ spokojnie :cool2: Nic nie sugeruje, wiem jak jest i przykro mi bardzo ale w bajki że sie wzięło i poząbkowało nie wierze - bo jak napisałem fizycznie nie ma takiej możliwości. Napisałem juz co sie może stać z oponą, za jej nierównomierne zużycie odpowiada stan samochodu - to jak ze zbieżnością, wycięcie opon po wenętrznej/zewnętrznej stronie tez bedziesz tłumaczył ich marną jakoscią ? :D póki co mieszkamy w 3(4?)RP kaczoludowej, podatki są jakie są (jak sie nic nie zmieni ten kraj upadnie, ale to nie wątek o tym :lol: ) Mało tego, jesteśmy czlonkiem UE i obowiązują nas różne cła itp. Towar wyprodukowany w japonii jest obłożony sporym cłem - dlatego np japonscy producenci samochodów pootwierali fabryki w UE. Zastanów sie jak ta opona musi być tania tam - aby po obłożeniu jej kilogramami podatków - tu była tańsza od przeciętnej opony w tym samym rozmiarze. wniosek z tego taki ze michelinem steruje układ rodem z PO :norty: :norty: :norty: Produkują buble i każą sobie za nie słono płacić, ale jest wybawca, oto wkracza do walki o lepsze jutro super hiper opona za 1/3 ceny (po obłożeniu podatkami) czyli de facto za 1/10 ceny. Drżyjcie łżeelity :cry2: :norty: :lol: sam napisałeś bridgestone, fuldy.....ale nie falkamasoniki :nienie: :D Powiem wiecej - nie bronie "jedynie słusznych" marek, ja zwyczajnie cenie sobie dobre opony. Pamiętasz może takie opony jak hankook ? przegrywały wszystkie testy, były tanie i tragiczne (jeździłem na takich oponach fabrycznie założonych w daewoo) potem kitajce wzieli sie do roboty, założyli marke VENTUS - opony cenowo zbliżyły sie mocno do markowych, ale jakością poziom ten wyrównały. VW od początku 2006 roku wypuszcza nowe golfy właśnie na tych oponach - VENTUS PrimeK105. Opona ta zajęła drugie miejsce w tescie ADAC rozmiar 195/65/15 Popatrz na sprawe obiektywnie! Gdyby falkenosoniki naprawde były takie rewelacyjne to nowe auta byłyby w nie wyposażane - oszczedność kilkuset ojro na kazdym aucie przy produkcji idącej w setki tysięcy to naprawde troche grosza :worried: dokładnie tak - falken = tania marka grupy dunlop, stomil = tania marka grupy michelin, barum = tania marka grupy continental zgodze sie co do - kupując polskie dajesz prace :clap: :cool2: sam staram sie przestrzegać tej zasady. Jednak w przypadku opon doszedłem do wniosku że 245 koników napędzających 1800kg żywej wagi musi jakoś sie trzymać drogi i sentymenty poszły na bok :twisted2:
  9. Tomek_M

    OBC w E34 i nie tylko

    drugie tankowanie - i pokazuje idealnie :dance: :cool2: przejechałem ok 450 km, wlałem 68 litrów benzynki, czyli spalanie 15,1 l/100km .....a OBC pokazuje 15,1 :modlitwa: :dance: :modlitwa: :dance: Może nie kasujesz wskazania przy następnym tankowaniu? Ja zalewam auto pod korek, kasuje licznik przebiegu, oraz drugie wskazanie w OBC (pierwsze jest średnie od chwili załozenia - 14,5l/100km)
  10. nic takiego nie napisałem :nienie: i bardzo dobrze :cool2: tym bardziej sie dziwie że zamiast markowych opon kupiłeś tańszy zamiennik, ale nie mi to oceniać :cool2: Chodzi mi natomiast o to że błagam nie wmawiajcie mi że opony z niższej półki cenowej są lepsze od markowych goodyear-ów, lub michałków. To tak jakby sie spierać ze sprzęt grający boschmanna jest lepszy, bo też gra, a jest tani, a te wszystkie alpiny, blaupunkty, pioneerki to przy nim przereklamowany shit.... innej możliwości nie ma, chyba że beemka ma jakąś wade kontrukcyjną zawieszenia - jak np pierwsze focusy, na sprawnym zawieszeniu ząbkujące opony tylne. Opona może dostać guza, może puścić kord , bieżnik może sie odkleić, stopka moze puszczać powietrze.....wiele sie MOŻE zdarzyć, ale sama z siebie nie ma prawa się nierównomiernie zyżyć - czyt poząbkować, jest to powtarzam niemożliwe. być moze winne są krzywe felgi, może ich wewnętrzna struktura (czesto spotykane w felgach nieoryginalnych - sama felga jest już na dzień dobry nie wyważona) byc może winny jest duzy rozmiar koła, albo wulkanizator niepotrafiący dobrze wywazyć koła. - tu akurat na moim przykładzie - jak kupiłem 535 to na jednym kole miała naklejone dziesiątki cieżarków. Miałem wymienić felge.....ale pojechałem do shella, wywazyli, okazało sie że felga prosta, opona dobra, tylko poprzednio koło wyważał jakiś idiota który zamiast nakleić cieżarek właściwie, doklejał cały czas nowe :duh: . nie wierze w spiskową teorie dziejów, opony michałka mogą być tylko lepsze, nie gorsze, taka firma nie moze sie cofnąc bo to może oznaczać dla niej baj baj z rynku :nienie:
  11. I jeszcze jeden link potwierdzajacy ze Dunlup, Falken i Sumitomo, to jedna firma http://www.sri-tire-trading.co.jp/index.html (po angielsku tym razem :) ) Drifterzy jezdza na Falkenach ST-115, jednak ta opona dostepna jest tylko w Stanach i w Japonii. Najciekawsze Falkeny dostepne w Europie (wg mnie) to ZE-512 :lol: :lol: :lol: a polscy drifterzy jeżdzą na bieżnikowanych margumach, może i one są lepsze od markowych opon :lol: odnośnie przynależnictwa falkenów do dunlopa - powiem tak, debica to goodyear, barum - continental, kormoran - michelin :lol:
  12. Tomek_M

    OBC w E34 i nie tylko

    spokojnie, tą 520i mam już dwa lata, zanim ją kupiłem obejrzałem dokładnie 30 innych e34.....i załamany że nie da sie kupić bezwypadkowego i w 100% oryginalnego BMW prawie kupiłem nowe lacetti w salonie :norty: to autko trafiło mi sie przez przypadek, nie chciałem 520 - szukałem 525 - ale znalezienie używanego 192 konnego auta które nie miałoby kontaktu z drzewem, rowem, latarnią, tirem, jest praktycznie niemożliwe. Jedyną jej wadą jest to .... ze to tylko 520 i jest słaba, ale chociaż jest ekonomiczna, czego nie moge powiedzieć o 535 :duh: :lol:
  13. Tomek_M

    OBC w E34 i nie tylko

    to może tłumaczyć dlaczego 520 poszła ponad 230km/h (licznikowe) afkors na wąskich zimówkach 195/65/15 :norty: ps a zegary mam oryginalne, z tego auta. Wogóle ta 520 to dziewicze auto, 99% elementów wnętrza nigdy nie była zdejmowana :cool2: co jest bardzo zadkie w 11-sto letnim aucie :wink:
  14. Kraj pochodzenia MUSI być podany, takie przepisy. Jeżeli nie ma z zewnętrznej strony, napis 'made in....' jest po stronie wewnętrznej, razem dokładną datą produkcji. U nas bardzo popularne są dębice passio....hmmm może i one są lepsze od michelinów :clap: :norty: samo sie wzięło i wyząbkowało, ten michelin to taka tandeta ze nie potrafią nawet okrągłych opon wyprodukować, tylko siakieś kwadraty :norty: Niestety, ząbkowanie, to nie wina opon, a zużytego zawieszenia, lub stylu jazdy kierowcy (hamowanie na zblokowanych kołach) tak.....a jak bedziesz miał chwilę wolnego czasu zobacz jakie masz cieżarki na tych oponach :twisted2: Tak sie składa ze sąsiad pracuje w shellu - i mogli te opony sprowadzać....niestety są takiej jakości że bardzo cieżko wyważyć nową opone, wymagają nie gramów, a kilogramów. Są jak nalewki. bingo i tu sie zgodzimy, cokolwiek nowego zawsze bedzie lepsze od slicka z kilkuletnią tradycją. Zapewniam Cie jednak ze gdybyś zamiast tych Fitachi kupił normalne opony, różnica byłaby jeszcze wieksza :cool2: zapewniam Cie że ta róznica w cenie z czegoś wynika, nie jest to spisek ADAC i innych żydo-masonów , ba nawet PO nie jest w to zamieszana. Markowe opony są poprostu nieporównywalnie lepsze. a jezeli chcesz przykładu to powiem Ci że na felgach oryginalnych fabrycznych, prostych i nowych oponach Uniroyal mam ponaklejane cieżarki po kilka gram. Powtarzam NAKLEJANE - bo one są zawsze kilka razy wieksze
  15. Tomek_M

    OBC w E34 i nie tylko

    Samochód to 520i z roku 1995 - OBC założyłem - zmotywowany tym wątkiem :D Kość zaprogramował mi jeden z klubowiczy, któremu jeszcze raz dziekuje :cool2: ale nie ujawniam jego nicka - aby nie zasypały go kilogramy maili z prośbą o to samo :mrgreen: :nienie: Zawartość epromu to ta z 520i bez vanosa. Dlatego przypuszczam zawyżało mocno spalanie. Teraz po korekcji pokazuje dobrze, szkoda tylko ze tej prędkosci nie moge poprawić. Ciekawe jest to o czym piszesz - ze obc zawsze pokazuje mniej. Jutro sprawdze jak to jest w e39 z pełnym kompem i navi. Zawsze mi sie wydawało ze pokazuje tyle samo na budziku i kompie, ale moze sie myle :worried:
  16. no właśnie te syro i falken to takie rosyjskie masło :norty:
  17. nie używałem i używał nie bede, ale takie opony przypominają mi opowieść o tym jak ruscy wyprodukowali masło z gwna..... ma wiecej witamin, jest bardziej kaloryczne, łatwiej sie smaruje......ale to zawsze.... :norty: Błagam! nie oszczędzajcie na oponach, beemki, to przeważnie duże i przede wszystkim szybkie samochody. Opona to natomiast jedyny element łaczący samochód z ziemią......na takich kamasonikach można sie zabić! Jeżeli ktoś nie chce ładować równowartości auta w ogumienie - pozostają tańsze modele markowych opon, a od biedy barumy, czy dębice.
  18. ja kupiłem to http://www.opony.com/opony/48517_uniroyal_rallye_550.html dobre gumy, swietnie trzymają sie na mokrym, są też bardzo ciche :cool2:
  19. tak - wyjąc instalacje. Nie ma nic za darmo - albo tanio, albo szybko :duh:
  20. Tomek_M

    OBC w E34 i nie tylko

    trafiłem :cool2: ustawiłem na 934 - co w moim przypadku daje 13,9l/100km po warszawie w korkach, cały czas na klimie. Korygowanie tej wartości zmienia odrazu pokazywane srednie zuzycie. Zalałem auto do pełna, obliczyłem spalanie, a następnie tak bawiłem sie wartością w tescie 20-stym aby idealnie trafić. Teraz pozostaje prędkosć ktorą OBC zaniża o dobre 15km.h :duh:
  21. Tomek_M

    OBC w E34 i nie tylko

    ja chyba sprzedam beatke :lol: załozyłem OBC i pokazuje jak w 535 - 17- 18litrów spalania :jawdrop: a może to ja mam tak cieżką noge :twisted2: jak to jest z tą korekcją paliwa = fabrycznie 1000 - tzn czy zwiększając wartość zwiekszamy spalanie, a zmiejszając zmniejszamy? Poki co ustawiłem na 950 i 14,2 jest juz bliższe prawdziwego spalania. ZObaczymy, pojeżdze jeszcze troche, wezme wahe i porównam. Druga sprawa to czy da sie skorygować prędkość ? Włączam ten test 10 i nic nie moge zmienić, coś tam sie swieci, ale nie reaguje na żadne klawisze :( a mocno zaniża prędkosc - caly czas o ok 15km/h przy 50 licznikowych pokazuje 35km/h, przy 100 - 85km/h , przy 200 - 185, da sie to jakoś zmienić ????
  22. spróbuj skasować luz na przekładni jeżeli sie da - a powinno sie dać, przekładnie ślimakowe są nie do zniszczenia. Na forum znajdziesz opis regulacji przekładni w e32 - w e34 jest dokładnie tak samo. Dalej - na kapciach 225 auto siłą rzeczy bedzie pływać po koleinach. Taki już urok e34. W e39 tego zjawiska nie ma, a teoretycznie zawieszenie przednie jest podobne. Ja w mojej e34 zmieniłem wszystko łącznie z przekładnią kierowniczą, kosztowało mnie to drugie e34 :duh: i nic - na równej drodze auto prowadzi sie genialnie, w koleinach pływa, mniej ale pływa. Dodam ze na zimówkach 195 samochód idzie prosto jak strzała :cool2:
  23. moim zdaniem nie - jeżeli ciśnienie byłoby za małe - przytkany filtr czy zużyta pompa - to auto miałoby problemy z odpaleniemi i z wejściem na wyższe obroty. Tak mi przyszło do glowy - na jakim oleju jeździsz - moze problemy zimnego silnika to za duze opory smarowania ?
  24. aha i fabryczne radio ma jeszcze jedną wielką zalete - nie trzeba zdejmować panela, czy wyciągać całego radia. Ot wyjmujesz kluczyki i wychodzisz z samochodu :cool2:
  25. ej spokojnie po pierwsze Misyo - nikt nie chciał Ciebie urazić i nikt nikogo nie wyzywa w tym wątku!!! :naughty: Tak ze bez nerwów :cool2: Dalej - oczywiscie, każdemu według potrzeb - dla jednego (np dla mnie) zestaw dobrego fabrycznego radia w połączeniu z fabrycznymi głośnikami gra wystarczająco dobrze, dla drugiego będzie to za mało. Dlatego tak jak napisałem najpierw nalezy wymienić radio, potem ewentualnie głośniki. Jeżeli ktoś natomiast chce zrobić super naglośnienie - powinien odrazu zacząć od Beckcera, i totalnej demolki wnętrza pod okablowanie, wytłumienie, wzmacniacze itd Przy głośnikach nawet tych lepszych, ale zamontowanych w fabrycznych miejscach, podłączonych oryginalnym okablowaniem i grającym jedynie z radia - naprawde nie usłyszysz róznicy pomiedzy dobrym radiem BMW a jakimś super hiper mega błyskadełkiem z Media Markt. Jednak to pierwsze radio będzie pasowało swoim wyglądem, podświetleniem, czy rozmieszczeniem przelączników do deski czy całego wnętrza beatki, natomiast to drugie będzie wyglądało jak siodło na świni. i tu sie wszyscy zgadzamy :cool2: dalej radia w BMW to nie tylko blaupunkty. Z tego co wyczytałem w różnych źródłach podział radyjek BMW jest następujący : 1. sprzęt podstawowy to Bavaria i Reverse (najczesciej są to radyjka Philipsa) 2. sprzęt średni to Business (kaseciaki Philipsa, CD blaupunkta) 3. sprzet wyższy i najwyższy to BMW Profesional i Haman kardon - radujka pro to blaupunkt, beckcer i czasami tez alpine-a (ale to chyba od e39) Oczywiście każde z tych radyjek było wyposażonych w odpowiedni system głosników, od 6-ciu do 10-ciu + 2 głosniki basowe. Nie można wszystkich glośników nazywać smieciuchami - bo np te śmieciuchy z fabrycznym subem w e39 potrafią zagrać lepiej niż nie jeden sprzęt za pare tysiaków :cool2: Dlatego tak jak napisałem dobre fabryczne radio od business w górę + ew. zmienione lepsze głośniki - to taki uniwersalny zestaw który powinien zadowolić większość użytkowników :cool2: PS odnośnie wyświetlania komunikatów - BMW pro je wyświetla, o reszte sie jeszcze zapytam, ale z tego co mówił znajomek siedzacy w CarAudio - świecić powinny wszystkie fabrycznie montowane do beemek z pełnym CheckPanelem czyli od business w górę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.