Skocz do zawartości

Tomek_M

Zarejestrowani
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomek_M

  1. Jasne. Wszystko da się zrobić, tylko pytanie jak :norty: Ja wyznaje zasade że samochód musi być absolutnie bezwypadkowy, seryjny oraz bez car-audio. Mechanike, mniejszym lub wiekszym kosztem, zawsze uda się wyprowadzić.... rzeźby polecam artystom :wink:
  2. Dla mnie taki samochód jest już skreślony. Ostatnio naprawiałem wentylator klimatyzacji w e39, zmieniałem chłodnice wody i do tego wyczyściłem porządnie soczewki .... Powiem jedno, przód e39 jest poskładany, dosłownie jak w zegarku. Widać że to niemiecki samochód, każdy element, nawet kawałek plastiku jest skomplikowany do do granic możliwości. Chłodnice z przodu są cztery, odstępy pomiędzy nimi, czy ich mocowaniami są rzędu 1-2 mm. Jest kilka osłon, w nich takie ala drzwiczki, otwierajace sie podczas jazdy. Poszczególne elementy są poskrecane za pomocą mikro torksów, oraz pospinane niewielkimi spinkami. Tolerancja aby wszystko pasowało do siebie to nie wiecej niż milimetr. Ja miałem cały tydzień na "zabawe" do tego warsztat i sprzet, wiec mogłem sobie pozwolić na dłubanie. Wszystkie spinki, śrubki nowe, każdy wykręcony element dokładnie umyty i zakonserwowany. Do tego wyczyściłem dokładnie chłodnice klimatyzacji, wodą z mydłem, a później sprężonym powietrzem. Polecam tę czynnosć, bo po sprawdzeniu na zegarach klima chodzi na wyraźnie niższym ciśnieniu :cool2: Do czego zmierzam, a do tego że jeżeli e39 było bite z przodu, to nie wierze, że pierwszy lepszy blacharz poskłada je tak jak w fabryce. Wystarczy delikatnie zdeformowany pas przedni i koniec, połowa elementów nie pasuje. Tu już nie chodzi o estetyke - a zwykłą mechaniczną niezawodność. V8 szczególnie przed liftem mają bardzo wrażliwy układ chłodzenia, wystarczy delikatnie przekoszona chłodnica, troche bardziej niż normalnie naprężony przewód wodny, aby po kick downie, w najmniej oczekiwanym momencie, zafundować postronnym obserwatorom, pokaz pt. biała chmura z płynu chłodzącego lejącego sie na rozgrzany kolektor zakrywa pół drogi. Niestety znając realia naszego rynku, znaczna część e39 spotykanych na ulicach miała już podobne przygody, a następnie była naprawiana w "serwisach" gdzie pan henio z panem czesiem wzieli wiertarke, 3 plastikowe opaski oraz garść blachowkrętów i samochód był gotowy....
  3. Tomek_M

    Mokra podłoga z tyłu.

    częsta przypadłość e39 przed liftem. W drzwiach są za małe odpływy wody, które to po kilku latach ze względu na brud i kurz mają jeszcze bardziej ograniczoną drożność. Efekt - po solidnym deszczu, lub po myciu auta na myjni, w drzwiach gromadzi się sporo wody i zaczyna ona wyciekać pomiędzy boczkiem tapicerskim, a blachą wewnętrznego poszycia drzwi. Cieknie na wewnętrzną nakładke progową, a po niej spływa po tapicerce za przednie fotele. U siebie kałuży nie miałem, ale zauważyłem pare kropel wody właśnie na nakładce progowej, a i bok tapicerki przy progu był już lekko wilgotny. Pomogło czyszczenie odpływów i wykonanie dodatkowych "awaryjnych" w plastikowych zaślepkach na dole drzwi. Dodatkowo po każdym myciu na karcherze, otwieram wszystkie drzwi i czekam aż woda wypłynie. Z tylnych wypływa jej naprawde sporo :duh:
  4. Podjedź pod komputer. Może coś sie zapisało. Ja stawiam na czujnik położenia wałka rozrządu.
  5. Tomek_M

    Mazowieckie

    Witam! Mając już ponad 4-ro letnie doświadczenie w bumierach.....i kilka wizyt w różnych serwisach stwierdzam jedno.... W całej Warszawie JEDYNYM!!! miejscem gdzie można oddać ze spokojem samochód, jest warsztat Pana Krzysztofa Seweryna na zaciszu. (ul. zyzna chyba 5) Natomiast stanowczo odradzam Pawłoskiego w łomiankach. Wcześniej robiłem tam auto....ale już nigdy wiecej. Typowe łomiankowskie cwaniaki, oszusci i złodzieje!!!!!! Zrobili w e39 uszczelki pod głowicą (nie znałem niestety wtedy jeszcze Pana Seweryna). Okazało się że robota zupełnie niepotrzebna, bo serwo nabrało wody i zasysało do kolektora dolotowego!!!!!! Mało tego, po robocie, było to na jesieni 2007r zamiast płynu chłodzącego nalali WODY!!!, efektem czego w zime 2007/2008, na mrozie rozsadziło chłodnice wody. Z innych kwiatków - wcześniej zmieniali tzn "zmieniali" membrane odpowietrzenia skrzyni korbowej....za z tego co pamiętam 700zł :mad2: (koszt w aso samej membrany 130zł) ..... niestety membrana pozostała fabryczna.....i zmieniłem ją dopiero niedawno.... :mad2: To już jest czyste złodziejstwo, kasować klienta za rzeczy których nie zrobiono! Ok troche sie rozłościłem, ale! powtarzam to raz jeszcze w Warszawie jedynym niezależnym serwisem który posiada prawdziwy sprzęt BMW, odpowiednie narzędzie i komputery, jest Pan Krzysztof Seweryn, reszta jedzie na produktach komputero podobnych z allegro.pl Dysponuje też jako jedyny poza ASO prawdziwą dokumentacją i przede wszystkim ogromną wiedzą na temat aut ze znakiem śmigła na masce. Pan Krzysztof jest też wielce sympatyczny i naprawde miło się z nim rozmawia. Jedynym zastrzeżeniem, może być czas oczekiwania na pierwszy wolny termin. ALE! Naprawde warto zaczekać :cool2:
  6. Jeżeli przy tym "bulgotaniu" czujesz również delikatne, pokrywające się z odgłosami wibracje na pedale hamulca - to na 100% masz wode w serwie...i niestety serwo do wymiany w niedalekiej przyszłości. W skrócie sprawa wygląda tak - w e39 serwo zostało szczelnie zabudowane. Umiejscowione zostało w takiej ala wannie, a od góry w przeciwieństwie do np e38 przykryto je fitrem kabinowym. Pod serwem jest kilka odpływów wody, duży odpływ jest również na wysokości filtra kabinowego (idzie w błotnik) Niestety z czasem odpływy się zapychają, a sciekająca z dachu woda wypełnia szczelnie całą wnęke. Dosłownie serwo zostaje zatopione w wodzie ... :mad2: Co się dzieje dalej łatwo sobie wyobrazić. W lato problemu wielkiego nie ma - ot bulgocze, ale hamuje. Spory problem pojawia się zimą, szczególnie w połączeniu z automatem. Włączasz silnik, skrzynka na D, auto rusza......wciskasz pedał hamulca i ZONK! Pedał twardy jak skała, nie rusza się nawet o milimetr, serwo zamarznięte :duh: :mad2: :mad2: Metoda naprawy polega niestety na wymianie całego serwa. Pompa hamulcowa zostaje, ale serwo ze względu na bezpieczeństwo należy zmienić. Po odkręceniu pompy zobaczysz rdzawy krajobraz :jawdrop: Stanowczo odradzam serwa używane! Takie oszczędności w aucie ważącym grubo ponad 1.5t i o sporej mocy mogą sie skończyć tragicznie! Nowe serwo do tanich nie należy - strzelam z pamięci ale jest to wydatek rzedu 1500zł, na pocieszenie wymiana jest stosunkowo prosta. PS czy Twój samochód miał jakieś bum w przeszłości? Z mojej wiedzy wynika że po lifcie odpływy pod serwem zostały powiększone i nie powinieneś mieć juz z tym problemów.
  7. Wiec tak - po pierwsze goodride to opony z napisem........made in china!!! Po drugie opony kupuje się tylko i wyłącznie NOWE! - podobnie jak klocki hamulcowe, tarcze, wahacze, czy inne elementy bezpośrednio wpływające na bezpieczeństwo. Wreszcie po trzecie zamiennikiem 225/55/16 jest 205/60/16
  8. Tomek_M

    klima

    Naklejka jest na pasie przednim - zielona......ale tylko pod warunkiem że to pierwszy, fabryczny "przód" Twojego bumiera. Rocznik 1994 chodził już na R134a z olejem syntetycznym. Czynnika wchodzi 1550g +/- 25g Podjedź do zakładu zajmującego się klimami, po zaworach bez problemu rozpoznają rodzaj czynnika. Jednak tak jak napisałem, jeżeli nie ma tam rzeźby to powinna chodzić na R134a
  9. Zużyte masz widełki wałka wybieraka 1 i 2 biegu. Pozycja 7 na tym schemacie http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HB51&mospid=47370&btnr=23_0129&hg=23&fg=15 Można z tym jeździć, skrzynia się nie rozpadnie, jednak jest to troche denerwujące. To niestety przypadłość beemek, e34 z końca produkcji i e39 (te same skrzynie) Winne są zaniedbania poprzedniego właściciela w kwestii wymiany oleju w skrzynce przekładniowej ..... lub zmiana serwisowa BMW odnośnie interwałów wymian oleju. Dawniej nalezało zmieniać co 60tys km i koniec. Od rocznika bodaj 94 przedłużyli okresy do (strzelam z pamięci) 120 tys km. Ja w e34 miałem to samo. Auto serwisowane w ASO, faktury, rachunki, przeglądy TUV....ale olej w skrzyni był tylko raz wymieniany - właśnie przy ok 120 tys km. :duh: Jest metoda aby bieg nie wypadał - dojeżdzając np do świateł, na chwile przed zatrzymaniem, kiedy auto się jeszcze toczy, trzeba włożyć jedynke. Nie wypadnie, ale mało wygodne i zdrowe dla łożyska wyciskowego jest trzymanie nogi przez cały czas na sprzęgle, stojąc np w korku. Skrzynie możesz naprawić, ale cieżko będzie znaleźć Ci mechanika który dobrze to zrobi to raz, dwa będzie to kosztowało - ok 1.500-2 tys zł Ja kupiłem używaną skrzynie z przebiegiem 120tys km (e39) za 1/3 tej kwoty. Po założeniu zrobiłem już 100tys km i wszystko gra. Olej dla bezpieczeństwa zmieniam co 60 tys km. Pomarańczowa naklejka ATF Castrola
  10. Walczyłem z tym, ze dwa lata temu. Nie pamiętam dokładnie co - ale rozebrałem dół deski i przesmarowałem białym smarem w spray-u mechanizm (nie używaj WD-40 - bo po tygodniu problem powróci). Trzeba zdjąć drewno pod zegarami, tam są schowane śrubki, odkręcić osłone nad pedałami i zdemontować dolną część deski. Robota lekka łatwa i przyjemna. Potrzebny będzie torx - do dwóch śrubek osłony kolumny kierowniczej i śrubokręt z zestawu narzędzi w bagażniku. Po nasmarowaniu problem nie powrócił :cool2:
  11. Tomek_M

    Ile pali E39 540i v8

    e39 z silnikiem 3.5 litra V8 pali po warszawie w zależności od stylu jazdy i korków od 14 do 18 litrów. W trasie jadąc spokojnie można osiągnąć nawet i 10l/100km ...ale realnie to 12-14l/100km
  12. Zacznij od sprawdzenia klem akumulatora. Jeżeli one są OK, to podjedź na kompa do ASO. Gdyby pompa paliwa siadała - auto nie miałoby siły jechać. Tzn silnik pracuje, na jedynce ciągnie nawet dobrze, ale wraz ze wzrostem zapotrzebowania na paliwo - auto słabnie. W skrócie przykładowo na jedynce ciągnie, na dwójce słabiej, na trójce ma problem aby wkręcić sie na 3-4tys obr/min.
  13. Sprawdź podłączenie akumulatora. Miałem kiedyś podobny problem - tzn auto nie zgasło, ale dziwnie świrowało na ostro pokonywanych zakretach. Komunikaty zegarów zmianiały jezyk z angielskiego na niemiecki, całe auto poszarpywało. Okazało sie że poluzowana była klema od akumulatora :duh: :lol:
  14. w e34 przy 100km/h na zegarach jest na navi ok 95km/h natomiast jak się wejdzie w ukryte funkcje OBC (test 8 lub 9) to podawana przez kompa prędkość jest niemal identyczna z tą rzeczywistą - obc pokazuje mniej niż zegary, prawie dokładnie tyle ile GPS (różnica 1-2km/h) W e39 zegary są dokładniejsze - albo takie odniosłem wrażenie. Przy 100km/h navi pokazywała w zakresie 97-98km/h Prędkości na OBC nie sprawdzałem - bo zapomniałem po podłączeniu akumulatora odblokować kompa
  15. Na 90% pompa wody. zdejmij pasek klinowy i poruszaj wałkiem pompy wody - jeżeli ma luz to masz przyczyne.
  16. Witaj! Wychodzi na to że moge mieć racje - za problemy z serwem odpowiadać może wydzielenie go z komory silnika i zimowe "niedogrzanie", czyli skrapla sie w nim woda. W e38 serwo jest odkryte, tzn nie ma nad nim filtra kabinowego. Mniejsza o większość. Dziś pomimo odsysania wody, ganiania auta na wysokich obrotach, gazowania na postoju i deptania po hamulcach - aby odessało wilgoć.....serwo zamarzło ponownie. :mad2: :mad2: :mad2: Jednocześnie stało się coś dziwnego - przypuszczam że może pękła któras membrana. Objawy są następujące - serwo minimalnie pracuje (pedał wchodzi na jakiś 1cm i słychać charakterystyczne sykanie) samochód ledwo ledwo, ale hamuje. Jednak w momencie wciśniecia hamulca, silnik zaczyna strasznie się gibać i ma ochote gasnąć. Po grzaniu na postoju ok 15 minut, (temperatura silnika w połowie skali) auto zaczeło łapać już normalne obroty biegu jałowego 500-550obr/min.... i szok przestało się zachowywać jak galaretka. Tzn już się nie trzesie. Zaczyna się gibać dopiero po wciśnieciu hamulca. Zaczynam podejrzewać że problemy z kołysaniem całym nadwoziem na wolnych obrotach mają swój związek z uszkodzeniem którejś membrany w serwie, lub zaworka pomiędzy nimi. Czeka mnie wymiana serwa na nowe. Teraz pytanie do Ciebie "Raku13", gdzie kupiłeś serwo. Czy kupiłeś nowe? Oryginał czyli lucas z naklejką BMW bedzie kosztował na realoem.com ok 1 tys zł. Na stronie InterCarsu znalazłem dokładnie moje serwo za niecałe 400zł. Niestety nie ma go w czosnowie (stan magazynu - zero sztuk) W poniedziałek czekają mnie poszukiwania. Pytanie numer dwa - jak jest z wymianą. Robiłeś u mechanika, ale może wiesz co rozbierał, tzn czy trzeba będzie wyciągać całą deske :o czego chciałbym uniknąć, czy może od dołu po zdjęciu osłon nad pedałami, da sie jakoś dojść. oraz pytanie numer trzy - czemu zmieniałeś pompe - przecież wystarczy odkręcić ją od serwa? Postanowiłem że zrobie to sam - mam już dość serwisów BMW gdzie wszystko zawsze kosztuje 4tys zł do tego złoma :mad2:
  17. Z nieba mi spadasz :cool2: Oczywiście chodziło mi o przegazowanie i trzymanie hamulca w pozycji P!! :mrgreen: Nie jestem typowym kierowcą BMW, nie nosze dresów, nie słucham UMCA UMCA, mam włosy, nie jestem obieszony złotem niczym bożo-narodzeniowa choinka......i wreszcie co najważniejsze :norty: nie pale kapcia i nie katuje samochodu :cool2: Mam do Ciebie kilka pytań. Pierwsze - to ten hamulec, gdybyś mógł sprawdzić jak to się u Ciebie zachowuje. Mi sie wydaje że u mnie jest OK....ale już głupi jestem, przewrażliwony :roll: Druga sprawa równie ważna - czy auto buja sie lekko na wolnych obrotach? Walcze z tym od chwili zakupu czyli ze 2-3 lata..... różni ludzie, różne pomysły, w skrócie.... Na początek miały to być świece - zmienione na platynowe BKR6EQUP, dalej sie giba. Następnie fajki cewek zapłonowych - zmienione na oryginał - giba sie jak gibała. Dalej same cewki - j.w (na szczęscie udało się oddać, ponad 1tys zł uratowany) Następnie membrana odpowietrzenia skrzyni korbowej - efekt j.w Potem mechanicy ze stacji BMW stwierdzili że na 100% winne są katalizatory i naprężenia w układzie wydechowym. Katalizatory nowe, spawane na gorącym wydechu, aby uniknąć naprężeń.... i nadal galaretka. Potem poleciała uszczelka pod głowicą - serwis BMW - no to jest ta przyczyna, zgubiła kompresje na jednym garze. Nowe uszczelki, przy okazji polerowanie zaworów i nowe uszczelniacze (aby nie robić tego za 100tys km) i..... jak sie gibała tak nic sie nie zmieniło. Jako ostatni padł wykryty na kompie czujnik położenia wałka rozrządu. Opinia mechanika ze stacji BMW - no to już musi być ta przyczyna. Kupiłem, zmieniłem.....i dalej to samo :mad2: Dziś jak podjechałem zapytać się co to z tym serwem może być (oczywiście usłyszalem że może być tylko nowe :mrgreen: ) to ponownie usłyszałem tekst "dlatego sie giba" Oszaleje przez ten samochód , 99% mechaników BMW twierdzi ze 3.5 V8 giba się jak galaretka i koniec....ale ja chce żeby pracowała jak na V8 przystało. Czy Twoja też się buja?
  18. ...no cóż dziekuje za odpowiedzi, ale bez urazy, nia macie bladego pojęcia o czym piszecie. Napisałem wyraźnie - samochód serwisowany, co oznacza ze płyn hamulcowy zmieniany jest regularnie, ostatni raz ze 3 miesiące temu. Jednak nawet gdyby nie był zmieniony - to niemiałoby to najmniejszego związku z pracą serwa. Gdyby zamarzł gdzieś w przewodzie to prawdopodobnnie skończyłoby sie rozsadzeniem przewodu, lub korek lodowy zostałby przepchnięty dalej. Generalnie samochód miałby 'upośledzone' hamulce, ale serwo działałoby normalnie. Właśnie wróciłem do domu po całodziennej walce - efekt w serwie był litr wody!!!!!! :worried: :mad2: :duh: Domyślam się że jest to wynik drobnego błędu konstrukcyjnego, polegającego na oddzieleniu serwa od silnika. Dosłownie oddzieleniu go od komory silnika. Efekt - nawet gdy silnik jest gorący - serwo pozostaje zimne.... i woda się skrapla. Przez kilka lat nazbierało jej się troche i pojawił się problem. Niestety serwo wygląda na dwu-membranowe....a co za tym idzie wode mogłem odessać jedynie za zaworkiem, przed pierwszą membraną. Po wygrzaniu farelkiem problem prawie znikł. Jeszcze niekiedy po szybkim pompowaniu hamulca słychać mały gulgot. Pojeżdze z tydzień i ponownie spróbuje odessać resztki wody....choć mam nadzieje że zajmie się tym podciśnienie z kolektora. Śladów przecieków, uszkodzeń brak, zapchane były odpływy z podszybia, ale na zdrowy rozum nawet gdyby serwo pływało w wodzie to i tak nie mogłoby jej nabrać. Jakakolwiek nieszczelność kończyłaby się gaśnięciem auta i brakiem hamulca, tzn twardym pedałem. Na zakończenie prośba i pytanie do posiadaczy e39 V8 - podczas postoju, jak mocno depniecie na hamulec lewą nogą i przytrzymacie, a prawą bedziecie dodawać gazu - to czy pedał będzie delikatnie wchodził w podłoge przy wzoscie obrotów i wracał przy ich spadku? Teoretycznie tak być powinno - a w praktyce cholera wie nie jestem do końca pewien jak działa serwo dwu-membranowe.
  19. e39 ma dwa rodzaje przekładni - ślimakową montowaną w V8 - trwałą i praktycznie niezniszczalną, z możliwością kasowania luzu. Oraz przekładnie listwową montowaną w pozostałych modelach. Ta ma już gorszą opinię - jest mniej trwała, praktycznie luzu nie da sie skasować - teoretycznie można jakąś śrubą docisnąć listwy, ale pomaga to na krótko. Regeneracja za 500zł.....to żadna regeneracja lub człowiek który to bedzie robił pracuje społecznie. Koszt w warszawie regeneracji przekładni listwowej to ok 1000zł i jeżeli przeprowadzi ją fachowec to można być pewnym jej trwałości.
  20. Witam! Prosze o pomoc, może ktoś zetkął sie z czymś podobnym. W skrócie - jeszcze troche i sprzedam/utopie w wiśle dziada. Bumier to e39 535iA z roku 1998(styczeń) przebieg na chwile obecną 155tys km, co ważne oryginalny - ks serwis, faktury za przeglądy (ostatnio potwierdzony stanem silnika "od środka" - jak nowy, oraz stanem szczotek w alternatorze, ale o tym dalej) Ostatnio w aucie poleciała uszczelka pod głowicą - efekt zeszłorocznej awarii pompy wody. Troche się przegrzała i po prawie roku uszczelka puściła. Ponad 4 tysie poszły w robote (serwis BMW, oryginalne czesci) Następnie padł czujnik położenia wałka rozrządu. 400zł na narbutta, zmieniłem......i zauważyłem że pęcznieje przewód wodny od pompy do chłodnicy. Pozostałość po padniętej uszczelce. Przewód 100zł na narbutta, zmieniony, odpowietrzony, uzupełniony płyn. Myślałem ze koniec....otóż nie - padł alternator - niby ładował 14.0V w teście zegarów, ale czasami mrygała lampka ładowania. Dwóch znajomych elektryków powiedziało - o nie kolego, sterowany z komputera, moge wiecej popsuć niż naprawić..... no cóż znowu serwis BMW, gdzie panowie przyznali się że tak naprawde oni nie robią alternatorów, a jedynie je wyjmują i zawozą do specjalistycznego zakładu. OK dostałem namiary i nad ranem miałem pojechać..... i tu zaczyna sie problem. Wsiadam rano - po świetach 27.12, temperatura -10st, zapalam, D autko rusza.....i zonk, ja w hamulec a on twardy jak skała. Gdyby nie mocny ręczny zaparkowałbym w innym swoim samochodzie :duh: Zamarzło SERWO!!! :mad2: Suszarka z domu, grzanie i po godzinie odpuściło. Do warsztatu dojechałem, tam zmienili regulator napięcia..... i tak przygotowane autko zawiozło mojego staruszka na sylwestra. Dziś jak wrócił, wziąłem auto i po paru kilometrach miałem ochote oblać je benzyną i podpalić..... :mad2: Problem pierwszy - znowu alternator - na wolnych obrotach lampki pulsują, co by wskazywało na padnięty regulator napięcia. Na obrotach od 600 w góre wszystko wraca do normy. Ładowanie na poziomie 14,4V Bede reklamował. Natomiast jest drugi bardziej wkurzający problem. Samochód hamuje zupełnie normalnie....tyle że jak sie wyłączy radio i dmuchawę, przy wciśnietym pedale hamulca z deski dochodza odgłosy jak z młynka do kawy. Takie chrupanie/mielenie Dziwny odgłos, przypominający czasami gulgotanie z rur po spuszczeniu wody w wannie. Dodam że czuć te odgłosy na pedale hamulca. Od strony silnika nic nie słychać, być może zagłusza to pracujący silnik. Jak sie auto zgasi z wcisniętym hamulcem to gulgotanie/chrupanie słychać z deski jeszcze ze 30 sekund aż pedał zrobi się twardy. Wtedy odgłosu nie ma. Po zapaleniu, gdy serwo złapie podciśnienie, ponownie zaczyna hałasować. Dodam ze samochód hamuje zupełnie normalnie, wszystko jest niby OK, ale te odgłosy naprawde mnie niepokoją. Dodam że nie jest to blokada przy dźwigni zmiany biegów. Prosze o jakieś rady - a najlepiej post w stylu - miałem to samo winny jest mały zaworek za 3zł do wymiany tu i tu :lol: Sory za przydługą opowieść, ale naprawde zaczyna mnie doprowadzać do szału ta jeżdząca skarbonka. Nie moge zrozumieć jakim cudem zadbane naprawde igiełkowe, serwisowane, bezwypadkowe auto tak sie ciągle krzaczy. Nie moge pojąc jakim cudem jeżdzą po drogach te złomo e39 jakich 90% na naszym rynku za 20-30tys zł :mad2: Wreszcie coraz bardziej utwerdzam sie w przekonaniu że prawdziwe BMW serii 5 skończyło się na e34. Tam pomimo już 13 lat rocznikowo (95) i 288tys przebiegu NIC się nie dzieje. Samochód jeździ od przeglądu do przeglądu......a w tej małpie ciągle coś. :cry2:
  21. Widze że zostałem wywołany do tablicy :mrgreen: Qba_m gratuluje - siadam przed TV i czekam na nocną powtórke :cool2: Twój bumierek to już prawdziwa gwiazda telewizyjna :D Jak najbardziej jestem za stworzeniem jakiejś sekcji - czy wydzielonej grupy zadbanych starych bumierów. Nie koniecznie samo e34, mogą też byc inne - z jednym warunkiem stan igła i właściciel bez "najka" i złotego kajdana :duh: :twisted2: Zainspirowany stroną solarisa - na szybko zrobiłem swoją. Bede miał troche czasu to ją poprawie. Stronke możecie zobaczyć tutaj : http://www.bmw-e34.pl.tl/ PS wspólna sesja naszych e34 to naprawde dobry pomysł - możnaby zrobić o tym mały artykuł do trens-a :cool2:
  22. ułamał sie górny króciec - czesta przypadłość wszystkich beemek :( Naprawiać nie ma sensu, zresztą mało kto sie tego podejmuje, pozostaje wymiana.
  23. Tomek_M

    [e34] opony zimowe

    jaaasne..... fabryczny rozmiar w bmw e34 to 195/65/15 zamienniki to 205/60/16 oraz 225/55/16 - z tymi drugimi e34 również wychodziła fabrycznie - ale ja założyłem 205 aby nie latać po koleinach :cool2:
  24. Tomek_M

    [e34] opony zimowe

    Ja założyłem GoodYear Ultra Grip 7+ w rozmiarze 195/65/15 i póki co - poważnego śniegu jeszcze nie było - sprawują sie dobrze. Są cichsze od Continentali Winter Contact TS790 i bardziej komfortowe - mają miększe boki. Opona wydaje mi się bardzo dobra.... no i jest w dobrej cenie - niecałe 300zł za gume :cool2:
  25. puściłem na maila - mam nadzieje że głowy mi za to nie zetną :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.