ALF

Czy to jest coś takiego? http://www.allegro.pl/item814755943_kompletny_zestaw_kamera_cofania_do_bmw.html#gallery

W 520 mam 65Ah i właśnie kończy mi się po 5 latach, w 540 mam 90Ah dwuletni, ale to bydle pożera tyle prądu, że następny będzie na bank 100Ah.

Właśnie kupiłem Vredestein Snowtrac 2 225/60/16...dlaczego nie Vredestein Snowtrac 3? Ciekawe, że producent określa trójki jako opony ze średniej półki przeznaczone dla aut kompaktowych, zaś dwójki jako opony z górnej półki przeznaczone do samochodów klasy wyższej o mocnych silnikach...zanim trafią na 540 na razie stoją w komórce bo nie mam kiedy pojechać do wulkana, ale już po pomacaniu ręką czuć, ze to świetne opony...to coś jak pomacanie 17 letniego cycuszka, odpowiednio jędrna i miękka zarazem :cool2: :mrgreen:

Zwinna krówka...hihi...jak się ma V8 pod maską to ta krówka w zakrętach staje się narowista :mrgreen: Mam E34 520 i po przesiadce na E39 540IA...łoooo...dzisiaj jeżdżę oboma, na zmianę i każda ma swoje zalety...co ciekawe 540 mogę jeździć wolno...520 jakoś mi to nie wychodzi :twisted: :mrgreen: Komfort czyni cuda :wink:

Indeks prędkości też gwarantuje większą trwałość (podobnie jak nośności), a także odpowiednie zachowanie przy prędkościach "wyższych", więc warto kupić opony o odpowiednim indeksie. Na kilkunastu swoich dotychczasowych autkach przerobiłem większość znanych na naszym rynku marek opon i wiem jedno - tak, jak jest BMW i reszta aut, tak są Goodyeary oraz Vredensteiny i cała reszta. Na 520 mam założone już drugi sezon Goodyeary UG6 na przodzie i UG7 na tyle - moja opinia - rewelacyjne, a w ocenach wielu użytkowników nawet lepsze od nowych UG7+. Na 540 zakładam Vredenstein Snowtrack 2. A co do testów...to ja zawsze pytam - kto te testy sponsorował? :wink: :mrgreen:

Zalecają, nie zalecają...zależy od wiedzy na ten temat :wink: W jednym warsztacie, fachowiec-elektryk nawet nie wiedział gdzie u mnie jest akumulator :twisted: W naszych warunkach klimatycznych zawsze występuje konieczność doładowywania...chyba, że ktoś jeździ non stop, wtedy taka konieczność występuje rzadziej np raz do roku.

Dobrze uważasz...pod warunkiem, że mieszkasz w miejscu, dla którego był przeznaczony ten konkretny samochód. Sprawność akumulatora spada wraz ze spadkiem średniej temperatury. Jeżeli średnia temperatura dla Niemiec wynosi 5 stopni (zima), a dla Polski -5, to sprawność tego samego akumulatora w Polsce będzie niższa o ok 10%...do tego sprawność alternatora dla różnych temperatur oraz różnych wysokości jest różna. Wszystkie dane są podawane wg norm, a normą w tym przypadku jest 20 stopni oraz 0 m.n.p.m. W moim przypadku spadek sprawności alternatora tylko dla wysokości wynosi 3,5%. Jeżeli połączysz te dane, to wyjdzie, że spadek wydajności aku oraz alte będzie ok 13-15%. I to by się pokrywało z tym co pisałem poprzednio, że fachowiec zalecał aku większy o 10-20% niż podaje producent. Druga sprawa...alternator nie jest w stanie doładować na 100% akumulatora w warunkach normalnej eksploatacji w Polsce. Niedoładowany akumulator będzie z czasem tracił swoją pojemność, wić warto co jakiś czas doładować go do 100% - to przedłuży jego żywotność. jeden z moich akumulatorów pracował bezawaryjnie przez 8 lat, inny przez 6 lat (pracowałby dłużej, ale załatwił mi go mechanior, który zapomniał go odłączyć po ładowaniu i wygotował). Najsłabszy wynik jaki udało mi się uzyskać na akumulatorze to 5 lat, a jeżdżę od 30 lat.

W 520 mam 75Ah, w 540 90Ah...czyli w normie zalecanej przez BMW, ale pamiętam, że kiedyś elektryk mówił mi, że spokojnie można dawać większe o ok 10-20% niż zalecane przez producenta, zwłaszcza do aut lepiej wyposażonych i tych z większymi silnikami. Ostatnio dałem tyłka, że aż sam się z siebie uśmiałem...żonka zdawała na prawko, a ja siedziałem 5 godzin w aucie i czekałem...radio, CD, lampka przy czytaniu książki, a później TV :mad2: ...i jak żonka przyszła z wynikiem pozytywnym, to była radość, ale samochód nawet nie zagadał :wink: Trzeba było 15 minut czekać na kablach zanim ruszył rozrusznik :duh: :mrgreen:

Bardzo się mylisz :wink: Nauczyli się od Polaków...gość z serwisu BMW mówił mi, że ostatnio mieli kilka aut sprowadzonych z Niemiec (bez komisów) i tylko jedno nie miało kręconego licznika :mrgreen:

Moja Seirra 1,6 miała silnik 2,0 ;)

Moja 540i ma na liczniku 234000, ale faktyczny przebieg 441 000...chce się Niemiaszkom kręcić ;) Ciekawe jaki jest rekord na M62? O 520 nie będę pisał bo na bank ma przekręcony licznik, a nie sprawdzałem na kompie.

Najlepiej zdiagnozuje ktoś doświadczony...może masz jakiegoś mechanika, który zajrzy pod maskę. Wymiana nie jest kłopotliwa i trwa 15min.

Sprawdź stan licznika na kompie...90% tych aut ma kręcone liczniki - moja np miała 231t., a w rzeczywistości 431t. :wink: Stan uszczelek w silniku...lubią lać, zwłaszcza po nieużywaniu ich stan może być różny. Visco lubi nietypowo padać, niby się kręci, a nie działa właściwie...jego rolę przejmuje wtedy wentylator klimy i bez sprawdzenia możesz nie zauważyć uszkodzenia.

Na Nokianach Z przejechałem już ponad 20 000 i mam o nich jak najlepszą opinię dla rozmiaru 225/60 na 520i. Z opiniami w necie jest ten problem, że często oceny dotyczą różnych rozmiarów, do różnych aut, o różnej charakterystyce zawieszenia...i to, co na jednym aucie jest do bani, na drugim spisuje się dobrze, a na innym bardzo dobrze :D Dlatego czytając opinie np na opony.com.pl szukam wyłącznie tych z BMW i rozmiaru szukanego.

Obecnie na 18" mam z przodu 235/40 i z tyłu 255/40...ale to nie na nasze drogi. Jeśli sprawdzą się zamówione 16", to może zostaną również na lata, a na pewno na zimę. Jeśli nie, to będą 17", ale to decyzja na "za rok". Z opon letnich preferuję Nokiany. Na 520 mam Nokian Z 225/60. Dobrze spisywały się Bridgestony Turanza. Na zimę wyłącznie Good Yeary lub Nokiany. Letnie Nokiany są trochę miękkie, ale na niskich profilach to nie problem, natomiast w deszczu są po prostu rewelacyjne.

Właśnie kupiłem płyn do chłodnicy, następna w kolejności jest wymiana oleju w skrzyni - do mojej jest zdaje się Esso. W październiku chcę wymienić płyn hamulcowy. Nie mogę wszystkiego na raz, bo muszę wymienić jeszcze parę rzeczy w 520, a pensja belfra nie daje komfortu wydawania ;) Visco kupiłem oryginalne - BEHR'a. Po przejechaniu 2500km olej ma stan z momentu zmiany. Z felgami 16" jest ten problem, że ciężko kupić dobre opony szersze niż 225 (letnie). 235 robi niewiele firm i żadna z preferowanych przeze mnie.

Po długich i męczących rozważaniach oraz przeczytaniu wielu wątków na forum kupiłem wreszcie autko...miało być 528i, ale z braku laku padło na 540i. W podjęciu decyzji pomogło mi zdecydowanie to forum...troszkę się obawiałem tej przesiadki na ponad czterolitrowy silnik, ale po przeczytaniu kilku wątków poświęconych temu silnikowi obawy trochę ustąpiły. W rewanżu postanowiłem napisać coś w rodzaju blogu eksploatacyjnego :) Autko to E39 1997r. 540i Turing M62 z steptronikiem. Przebieg wg komputera to 423000 (wg licznika 200 000 mniej, ale która współczesna bumierka nie jest kręcona ;) ) Zaraz po zakupie wymieniłem świece (NGK) oraz olej w silniku (VALVOLINE MaxLife 5W40 4L). Na oleju zrobiłem już ponad 2500km i sprawdza się podobnie jak w 520i - z czystym sumieniem mogę polecić. Z części musiałem wymienić: jeża, dyszę spryskiwacza, pompkę spryskiwacza, visco, czujnik prędkości obrotowej wału krzywikowego, silnik wycieraczek przednich, czujnik temperatury zewnętrznej, elementy regulacji reflektora oraz czujnik poziomu napełnienia - lewy. Z tym czujnikiem wiąże się ciekawa sprawa...mianowicie przy 15l w baku silnik gaśnie, po wymianie czujnika jest lepiej, ale jeszcze zdarza się gaśnięcie, a jeśli przejdzie magiczną ilość 15l, to komputer dostaje wariacji - ilość kilometrów do przejechania skakała od 121 do 154 w górę i w dół. Mechanik powiedział, że to może być wina prawego czujnika...zobaczymy. Teraz czeka mnie wymiana płynu chłodniczego...po zastanowieniu i przeliczeniu wyszło, że oryginalny koncentrat BMW ma jedną wadę - trzeba dodawać wodę destylowaną, a jedna cholera wie, co w takie bańce wlali ;) Skoro olej Valvoline się sprawdził, to pomyślałem, że i płyn chłodniczy tej samej marki może okazać się równie dobry, więc kupię VALVOLINE MaxLife Coolant. Auto jest na felgach 18 calowych...i tu jest problem bo te felgi choć piękne i nawet na niespecjalnych oponach jedzie się wzorowo, to na nierównościach dają popalić (opony 235/40 i 255/40), więc postanowiłem na zimę kupić felgi 16 calowe (opony 225/55), a na lato...tu jeszcze zobaczymy...felgi mam kupić z oponami Pirelli P6000 w dobrym stanie (6mm), więc zobaczę jak będą się sprawować latem...do końca sezony jeszcze trochę czasu jest. Kupując felgi trzeba zwrócić uwagę na szerokość piasty...tu 74mm.

540i Turing M62 4,4l automat Trasa: Karkonosze - Hel - 10,4 (bez klimy, śr prędkość 74km/h - noc) Trasa: Hel - Siedlce z włóczeniem się po Gdańsku przez 1,5h - 10,8 (włączona klima, śr prędkość - 67km/h - dzień) Trasa: Siedlce - Karkonosze (gierkówa + A4) - 10,7 (bez klimy, śr prędkość 85km/h - noc) Miasto: Jelenia Góra i okolice - od 11,3 do 16,7 - zależy ile przelotów między miastami.

I właśnie tak zrobiłem...ino ciut inaczej...jakoś tak wyszło, że nie było pod ręką 523 czy 528, więc wziąłem 540i :twisted: :mrgreen: Teraz nie kupię już żadnego auta (w domyśle BMW :wink: ) z silnikiem mniejszym niż 3l :lol:

Stoję właśnie przed wymianą płynu chłodniczego w mojej 540i. Mam bdb doświadczenia z olejem Valvoline Max Live, więc spróbuję produktu tej samej marki - VALVOLINE MaxLife Coolant - podobnie jak olej przeznaczony do aut z przebiegiem powyżej 100 000km. Cenowo wychodzi całkiem fajnie 76zł za 5 litrów.

Właśnie wróciłem z wakacji...w 540 wlałem Max Liva tuż przed wyjazdem, przejechałem ponad 2000km i jak w 520, zniknęły drobne wycieki i nie ma potrzeby robić dolewki :D

Do 520i z przebiegiem ok 400 000 (mineral) wlałem (po przejrzeniu forum 3 lata temu) Valvoline Max Live 5W40 - 0 wycieków, a nawet w jednym miejscu, gdzie było pocenie - zniknęło. W zimie odpalanie bez najmniejszego problemu (auto na dworze), silnik pracuje cicho i równo - mogę szczerze polecić :D Teraz kupiłem 540 i też zaleję go Max Live.

wiek : 45 lat zamieszkanie : wieś - 4,5 tyś mieszkańców zawód : belfer stan cywilny : żonaty dzieci : 450 ;) zarobki : za małe szkoły : Uniwersytet Opolski hobby : foto, historia, wędkarstwo, książka, okręty wojenne dlaczego BMW : marzenie od dziecka obecny model : E34 520i kolejny model : E34 525i lub E39 523i Marzenie : 911 :D

Tak właśnie myślę zrobić...szukam E34 525i, ale jeśli znajdę ciekawą E39 w rozsądnych/okazyjnych pieniądzach, to nie będę się oglądał na boki. Z tym wózkiem też racja...ja co prawda pakuję zwykle inne rzeczy, ale gabarytowo podobne. Sedan jest fajny i pewnie swojego się nie pozbędę, ale kombi musi być :lol:

Swoją bumierkę kupiłem okazyjnie 2k (ok25%) poniżej giełdy, a jedyna przez ten czas awaria to wymiana pompy wodnej :) Po prostu szukamy w różnych miejscach :) Wiem ile mogłem włożyć do kombiaka, a ile teraz do 520...wierz mi, że wożę prawie ciągle różne rzeczy w bagażniku i za każdym razem przeżywam męczarnie przy pakowaniu...owszem, fajnie pakuje się 3-4 torby z zakupami, ale już jak chcę przywieźć parę pakietów brykietu do kominka, to koszmar...podobnie z wyjazdami na plenery...zapakowanie kombi to była przyjemność, zapakowanie sedana to koszmar...nie mówię już nawet o większych gabarytach bo one po prostu nie wejdą do sedana. Co do sylwetki to się z Tobą całkowicie zgadzam...sedany są piękne :) ale kombi też niebrzydkie :D