Raf - BMW Klub Polska

Jeśli masz niskie zawieszenie, to jadąc 100 km/h na bank zawadzasz metalem o asfalt. Już kilka razy widziałem, zwłaszcza Civic Honda, z pod której szły iskry po zeskoczeniu z tej hopy. Mówię o hopie od centrum w stronę Piaseczna. Bardzo niebezpieczne miejsce. Swoją drogą, jechałem tam wczoraj około godz. 20. Prędkość około 90, a tyłem walnęło jakbym wiózł kamienie jakąś furgonetką. Pozdrawiam Raf

Witaj! miałem ten sam problem. Najpierw wycieraczki u mnie przerywały pracę w połowie, potem z trudnością zaczęły wracać na swoje miejsce. W końcu zatrzymały się w 1/3 wysokości szyby i koniec. Nie było tragedii. Wystarczyło przeczyścić mechanizm wycieraczek. Mechanik musiał rozkręcić trochę plastików pod szybą. Tam gdzie wycieraczki się zaczynają był mega brud. U mnie to pomogło Pozdrawiam Raf

Witaj Cena tej chłodnicy jest bardzo dobra. Behr jest droższy i moim zdaniem z doświadczenia można śmiało polegać na nissens. Mam nissens w moim e36. Z wyglądu taka sama jak ta z oferty na allegro. Jestem bardzo zadowolony. Nie zauważyłem i nie widzę absolutnie żadnej różnicy po wymianie oryginału na nissens (oryginalna u mnie lekko zaciekała na łączeniach plastiku z metalem) Moja opinia - kupuj śmiało jeśli to rzeczywiście nissens oryginał! Może wygląda w opakowaniu trochę niepozornie - zwykłe pudełko bez żadnych napisów. Ale mnie nie zawiodła nawet jak temperatura raz skoczyła u mnie do prawie czerwonego pola. A i sprzedają ją zazwyczaj bez korka - o tym pamiętaj Pozdrawiam Raf

po przekręceniu kluczyka w stacyjce do poziomu 2 pali się: kontrolka oleju, akumulatora inspekcja (przez jakieś 4-5 sekund i gaśnie) kontrolki od zużycia klocków tył i przód które gasną po chwili, chyba że klocki są zużyte Kontrolka oleju i akumulatora powinna zgasnąć natychmiast po uruchomieniu silnika Czy coś w tych autach lubi padać, poza tym co napisałem, niewiem. Miałem problem z zamkiem centralnym. Nie chciał wogóle zamykać drzwi. Rygiel drzwi od strony kierowcy nie chciał się wciskać, nawet na siłę. Ale nic z tym nie robiłem (poza tym, że była zabawa żeby auto zamknąć). Po jakiś 2 tygodniach samo się naprawiło. Stacyjka kluczyka - to jest częsta przypadłość. Stacyjka lubi albo blokować się że kluczykiem nie da się ruszyć, albo odwrotnie - kręci w koło i kluczyk nie natrafia na żaden opór. W takich sytuacjach trzeba lekko kierownicę przesunąć (nawet jak stacyjka jest zblokowana, to 1 cm można kierownicą ruszyć). Nic na siłę! Wtedy kluczyk zaskakuje bez problemu. Najlepiej po zgaszeniu auta nie blokować kierownicy (nie przekręcać jej po wyjęciu klucza ze stacyjki). Po 150 tys km przebiegu auta wymieniłem sprzęgło. Bardzo twardo zaczęło chodzić i trochę głośno chodziło. No i standardowo silentbloki, amortyzatory. W W-wie przy normalnej jeździe (2 bieg wrzucam przy 3 tys obrotow, trzeci ok 3.5 tys) pali mi 11 litrow. Poniżej 10 jeszcze nie udało się zejśc. W trasie 7.5-8.5 zależy od jazdy Pozdrawiam Raf

Witaj Powiem z wlasnego doswiadczenia po 3 letnim posiadaniu 318ti. Motor mocniejszy, bo 140km. Silnik M44. Rocznik 97. Przejechane mam 199 tys. Kupujac auto dokladnie 3 lata temu miala 127 tys i nawet sie nie zastanawialem czy to oryginalny przebieg. Silnik pracuje jak zegarek. Olej wymieniam regularnie co 10 tys. Na inspekcje nie patrze. Zwroc uwage: 1/ czy airbag (pasazera/kierowcy) nie zaswieci sie po mocniejszym przeesunieciu fotela. Niby nie jest to wielka wada auta, ale dobrze miec poduszke sprawna; 2/ inne bledy komputera (moga byc do wymiany jakies czujniki np. abs, czujnik polozenia walka rozrzadu, sonda lambda, itp) 4/ tuleje wachaczy tyl (te gumowe). Jesli sa mocno zuzyte widac to po samym obejrzeniu 4/ wszelkie inne rzeczy do sprawdzenia o ktorych ludzie pisza. W ktoryms z moich postow pisalem cos o cenach czesci do tego modelu Ja jestem zadowolony z jazdy compactem Pozdrwiam Raf

U mnie brak 2 czujników, kontrolki się nie palą (gasną od razu po włączeniu zapłonu). I nigdy się nie zapalą, nawet przy zdartych klockach.

możesz mieć kabel, a nie mieć czujnika. Kontrolka świeci sygnalizując kończące się klocki tylko wtedy, gdy jest założony i prawidłowo działający czujnik klocków. Jeśli czujnika/czujników (instalowanych po przeciwnych stronach jeden z przodu, drugi z tyłu) brak, kontrolka nie zaświeci. A więc może się zdarzyć, że o braku klocków hamulcowych poinformuje Ciebie metaliczny dzwięk :twisted: nie wiem o Delphi. ATE są w porządku. Przy normalnej jeździe przód zmieniam co 30 tys. Raicam ostatnio założyłem, na razie mam 20 tys przejechane i jest ok.

Info jakie ja mam od magików od zbieżności - w compact nie jest regulowana zbieżność tylnej osi. Duża poprawa może nastąpić przy wymianie belki tył.

Opisujesz typowe objawy zużytego termostatu. Przy jeździe temperatura spada, podczas postoju wzrasta. Rok temu za termostat oryginalny do e36 (318 ti) zaplacilem ok. 110 pln. Wymiana 50 pln. Po 5 km mam wskazowke temperatury na srodku, nawet przy -20 stopni nie wychyla sie w lewo. Pozdrawiam Raf

Jednym z typowych objawow jest dlawienie auta ale to wystepuje od czasu do czasu. Moze byc slychac tez charakterystyczne pykniecie z wydechu - zwlaszcza gdy jedziesz ze stala predkoscia na niskich obrotach. Druga sprawa, probie odpalenia rozgrzanego silnika, moze towarzyszyc falowanie obrotow i po chwili auto nawet moze zgasnac. Co do tego dlawienia, czesto wystepuje w momencie jak jedziesz ze stala predkoscia, delikatenie odejmiesz gazu, obroty lekka spadna a potem chcesz przyspieszyc. I to nie musi byc gwaltowne przyspieszenie. U mnie jak napisalem, byly w ostatniej fazie eksploatacji czujnika - strzaly z rury tak mocne, ze rozwalilo mi na spawie ostatni tlumik. Jaki ma wplyw ten czujnik, rozumiem, chodzi o to za co odpowiada - tego nie umiem powiedziec. Jego zuzycie latwo poznac mierzac czujnik przyrzadem. W moim przypadku czujnik byl zupelnie martwy. Powodzenia w naprawie. Do E36 modeli (nie wiem czy wszystkich) czujnik nie wystepuje w zammienniku! Pozdrawiam Raf

Witam Sprawdź czujnik położenia wałka rozrządu. Jeśli komp pokazuje błąd tego czujnika - najprawdopodobniej to. Pozdrawiam Raf

Witaj Miałem kiedyś identyczne objawy (rozmiar opon 195/65/15). Rozwiązanie było bardzo proste - doważenie kół na samochodzie - usługa wykonywana przy niektórych stacjach Shell (W-wa ul. Puławska). 20 PLN od koła x 4 i po problemie. Swoją drogą ciekawe dlaczego właśnie rano po postoju te drgania są większe niż przy nagrzanych oponach. Może faktycznie, tak jak Kowal pisze - odkształcanie opon. Pozdrawiam Raf

Witam Podpinam sie pod stary post. Objawy pasuja idealnie do tego co u mnie w E36 sie dzieje. W wilgotne dni, zwlaszcza kiedy jest mgla! po wlaczeniu swiatel mijania (uruchomiony silnik) cos zaczyna brzeczec. Brzeczenie zlokalizowalem - prawy przor reflektor. W nocy przy podniesionej masce widac, jak halogen swieci jakby do srodka - w postaci okraglej obwodki. Drugi halogen nie widzialem zeby zarzyl sie (patrzac od tyl przy podniesionej masce). Akumulator - nie wiem jaki jego stan. Auto raczej nie wykazuje objawow siadajacej elektryki. Odpala za 1 razem nawet w zimie. Przewody WN - nie wymieniane co najmniej 2 lata (odkad jezdze) Swiece - jakies 2 tys KM przejechane 1.5 miesiaca maja. Czy to jakies zwarcie sie zrobilo? Czy moze halogen pada? Nie bardzo mam jak jezdzic bez zapalonych swiatel, wiadomo w nocy nie przejdzie. Dzieki za jakies sugestie. Pozdro Raf

Jesli tak, radze, nie zastanawiaj sie. Wymien sprzeglo Pozdrawiam Rafal

Jesli sprzeglo, to pewnie tez inne objawy sa takie, ze bardziej twardo chodzi pedal sprzegla? albo wyzej bierze, moze nawet auto jest bardziej mulowate na niskich biegach. Pozdro Rafal

Witaj Czy ten zgrzyty slyszane byly podczas jazdy? na wolnych obrotach? Kiedys mialem podobna sytuacje. Pod koniec trasy (po jakich 240 km) cos najpierw zaczelo strzelac. Jakby kamienie o nadkola i o drzwi strzelaly. Potem doszed przerazliwy zgrzyt. Dzwiek mielenia a przy zwalnianiu - jakby pociag hamowal. Co ciekawe niedawno (wowczas) bylo wymieniane sprzeglo. Rano pojechalem do mechanika. Obejrzalem auto od spodu i z wszystkich stron. Stwierdzilismy ze jakis maly kamien musial wpasc miedzy wal i oslone termiczna. Musialo to cholerstwo zmielic. Moze to jakas podpowiedz dla Ciebie Pozdro Raf

To chyba jeszcze miescilo sie w normie. Ale pewnosci nie mam. U mnie na szczescie schodzi <1l na 10 tys km. Wiec na razie mam spokoj. Tez uzywam Mobil1 10W40. Przejechane 172 tys km Dzieki za info. Pozdrawiam Rafal

Zygfryd :lol: Ile bral u Ciebie tego oleju, kiedy jezdziles na polsyntetyku? Pozdro Raf

Champion - dwu ekeltrodowe. Z katalogu. Numery tych świec mam w domu. A w domu nie mam netu. Więc jutro z samego rana, jeśli to nie za późno, mogę podać. Albo dziś wieczorem sms'em (numer możesz podać na priv'a).

Karol Jeśli jeszcze nie założyłeś NGK BKR6EK to może zastanów się nad Champion. W tym momencie nie mam numerów (mamy takie same świece), ale mogę podać jutro. Jeździłem ostatnio na NGK właśnie taki model. I mechanik stwierdził, że falowanie na jałowym biegu (lekkie) wynika właśnie z tych świec. Miał z tymi świecami już kilka przypadków reklamacji. Polecił Champion. Wstawiłem, auto jeździ bez zarzutu. Katalogowe Championy Rafał

Nie wiem czy u Ciebie to jest przyczyna, ta kałuża. Pompy paliwa też nie da się wykluczyć. U mnie mechanik stawiał na świece, jako przyczyna falowania lekkiego na jałowym biegu. Swiece mam NGK BKR6EK z katalogu. Mają może z 7 tys przejechane. Dałem sie namówić. Wymieniłem na Champion. Jak na razie nie faluje, ale też zrobiło się cieplej i sucho. Zobaczymy Raf

Witaj ! Czy zauważyłeś, że to szarpanie ma miejsce częściej w deszczowe, mokre dni? I co ciekawe - może na cieplym silniku ? Czy to szarpanie zdarza się przy ruszaniu (1 bieg), tak jakby coś auto przytrzymywało przez chwilę (np. jakbyś ręczny zaciągnięty miał przez sekundę, dwie) ? Czy nie masz wrażenia, że auto lekko bardzo faluje na biegu jałowym? Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam Rafał

Witam ponownie Jako, że opisywałem szeroko problem strzelania w rurę wydechową i dławienia ciepłego silnika, i czasem gaśnięcia ciepłego silnika, czasami falowania obrotów do tego. I kończę mój fragment w tym temacie. Winny takiego stanu rzeczy był czujnik położenia wałka rozrządu. Okazało się, że mój czujnik był całkowicie zużyty. I auto dostawało jakieś gługpie komunikaty. Przy okazji sprawdzonych zostało dużo rzeczy (przepływomierz, sonda lambda, silnik krokowy wyczyszczony). Po wymianie już prawie 3 tygodnie temu i przejechaniu ponad 1 tys. km sprawa ucichła. Pozostał problem lekkiego falowania obrotów na ciepłym silniku, ale to inny temat Oby nikomu się nie przydarzyła taka awaria. Wredne objawy strasznie Pozdrawiam Raf

100 PLN krzyczą w warsztatach nieautoryzowanych w W-ie. Tak wynika z mojego rozeznania, ale niech wypowiedzą się też inni. Na pewno można taniej znaleźć gości z laptopami (za 40 PLN miałem kiedyś, ale nie wiem czy miał dużą wiedzę). Ja tak płaciłem, ale w tej cenie poprawiono mi jeszcze styki przez które zapalała mi się poduszka powietrzna (+ wykasowanie poduszki). W serwisie autoryzowanym jest znacznie drożej niż 100 PLN

Wszyscy piszą tutaj sprawdź sonde labda, przepływomierz. Ja radziłbym z doświadczenia, sprawdź czujnik położenia wałka rozrządu. O tym czy jest walnięty ten czujnik dowiesz się po podpięciu pod komputer. Niedawno miałem objawy ze skaczącymi obrotami (m. innymi taki objaw, bo były jeszcze dławienia przy wchodzeniu na obroty) i winny był ten czujnik. Raf