Wierzbin

Opony ROF oprócz kilku raczej mało istotnych zalet mają też kilka wad. Na plus: + przy rozerwaniu opony utrzymają względny kierunek jazdy + mniej uginają się na zakrętach przy dynamicznej jeździe + można przejechać na oponie bez powietrza nawet kilkadziesiąt kilometrów Na minus: - po kilkudziesięciu kilometrach jazdy na "flaku" opona jest w zasadzie do wymiany - droższe - cięższe - znacznie mniejszy wybór i dobór - głośniejsze w toczeniu - myszkują w koleinach - na polskich łatanych drogach mniej przyjemne w codziennej jeździe Teraz wystarczy się zastanowić jak często łapiemy gumę tak, żeby oponę rozerwało. Ile czasu z całej codziennej jazdy jedziemy dynamicznie tak, żeby zostawiać za sobą paski na asfalcie. W klasykach wystarczy zakupić mały kompresor, który jest w stanie nabić chociaż te 3 atm i w razie gdy ciśnienie spada (czujnik ciśnienia) dopompować awaryjnie powietrze by dojechać do serwisu. Naprawa klasyka i ROF jest w zbliżonej cenie. Dla mnie wybór jest prosty.

Zbawi Cię 3 tygodnie? Kup od razu komplet 4 sztuk i będziesz miał po problemie. A wszystko zależy z jakimi prędkościami się obchodzisz. Przy "normalnej" jeździe nie poczujesz różnicy.

Ostatnio przewinęło mi się przez oczy:

Czy ktoś z forumowiczów miał sposobność przesmarować zamek drzwi kierowcy? Chodzi mi o mechanizm który zatrzaskuje drzwi. U mnie ten element chodzi dość opornie i przez to drzwi trzeba mocniej trzasnąć, żeby je zamknąć (zupełnie inaczej jest od strony pasażera, gdzie rygiel chodzi płynnie i drzwi zamykają się delikatnie). Da się to w ogóle w jakiś sposób rozebrać i nasmarować? Czy tylko wymiana elementu?

Toyota kupuje silniki od BMW. http://www.autokrata.pl/testy/otwierasz-maske-toyoty-a-pod-nia-diesel-bmw_a19352

Po jakim przebiegu potrzebna jest wymiana łańcucha czy sprawdzenie rozrządu? Ja jeżdżę E90 z silnikiem, w którym rozrząd jeszcze nie był problemem.

Co do sedna tematu. Czytałem gdzieś opinię o silnikach 2.0, że zdecydowanie lepiej brać te po styczniu 2015r, bo naprawiono wiele wad, które miały motory przed liftem (chodziło bodaj o silniki benzynowe). Mam zapytanie odnośnie silnika 3.0d. Czy te silniki również miały jaki przełom w dacie, przed którym psuły się bardziej, a po poprawkach problemy zniknęły? A może na odwrót? Które jednostki warte są zainteresowania, a które raczej omijać?

Chodzi ci o dostęp czy samą instalację żarówki?

Nie.

Uff, całe szczęście BMW są na łańcuchach, bo ten od razu zabijał ciosem między oczy.

Pytanie laika - poza utrudnionym dostępem - co to daje?

Co do silnika już się zdecydowałem. A jeśli chodzi o opony, to najwygodniejsze będą 16, ale też najmniej efektowne i najsłabiej prowadzące się przy ostrzejszej jeździe.

W przyszłym roku planuję zakup F30. Tak w gruncie rzeczy jakie zalety możecie napisać o silniku 2.0d i 2.0i. Już głupieję od tego czego tak na prawdę szukać. Jeżdżę teraz e90 320d i oprócz klekotu 4 cylindrów, to w zasadzie silnik jest super oszczędny i całkiem przyzwoicie się zbiera (jest też cichy w trasie). Co możecie powiedzieć o 320i? Jakie są jego zalety względem diesla oprócz przyjemniejszej dla ucha pracy na wolnych obrotach? Rocznie robię niepełne 20 tyś km, więc to sprawa dyskusyjna co wybrać.

U siebie amorki i sprężyny też wymieniłem w styczniu...

Witam, Podepnę się pod temat, bo objawy mam podobne. Tzn. na rozgrzanym aucie przy prędkości ok 40km/h słychać dość głośne popiskiwanie - jakby z przodu. Gdy wcisnę hamulec (nawet bardzo delikatnie), to piszczenie ustaje. Dzisiaj zauważyłem, że pisk nasilił się przy skręcie na rondzie. Na zimno tego nie słychać. Klocki z przodu wymieniałem w zimie (ok 6 miesięcy temu), ale pisk zauważyłem może tydzień temu. Ktoś coś?

Fajnie, że wam blue tooth działa, ale to jest temat o silnikach.

Wut? :shock:

No może w benzyniakach.

Winą jest odklejona czarna pianka, która robi za uszczelnienie i wygłuszenie w drzwiach. Musisz zdjąć boczek i sprawdzić spód tej pianki czy szczelnie trzyma się metalowych elementów drzwi. Jak jest nieszczelność to przyklej ją klejem do szyb (czarny, konsystencji smaru) i po problemie. Woda będzie się wydostawała ujściami w drzwiach na zewnątrz, a nie do środka.

Oczywiście nie chodzi o pasażera Nostromo :lol: Rzecz w tym, że jestem posiadaczem E90 już od blisko sześciu lat i nigdy nie było sposobności wozić dodatkowych czterech pasażerów (nie licząc kierowcy). Chodzi o zapięcie pasów bezpieczeństwa na tylnej kanapie. Pasażerowie za przednimi fotelami - sprawa oczywista, mają pasy i zapięcia przy siedzisku. Problem jest z pasem pasażera co ma siedzieć na środku - pas owszem jest, końcówka pasuje do dodatkowego zapięcia po jego lewej stronie, ale nie ma gdzie wpiąć tej właściwej klamry od pasa, bo po prawej stronie jest tylko jedno zapięcie dla pasażera siedzącego po prawej. W instrukcji na rysunkach są dwie klamry od pasażera po prawej, ja mam jedną. Czy ona jest jakoś schowana? Czy mam samochód czteroosobowy?

Niższe spalanie w tym wypadku nie wynika z wersji silnika czy softu, a jedynie z silniejszego naciskania pedału gazu przy słabszym silniku.

Ringi zewnętrzne są do jazdy dziennej (angel eyes). To co świeci w środku tych ringów to, jak się domyślam światła ledowe i uwierz mi, nie są dla picu. Ledy znakomicie oświetlają drogę - praktycznie tak jak światła drogowe i selektywnie wyłączają pole np. kierowców jadących z naprzeciwka. @rallyfun, sorki, ale tak napisałeś tego posta, że ni w ząb nie można zrozumieć o co właściwie chodzi...

Tu masz podpowiedzi:

Jak kasa nie gra roli, to najlepsze efekty ekonomiczne (w szczególności w jeździe po mieście) będzie mieć 330e. Do tego nie ma klekotu diesla i moment obrotowy super.

Czytaj wcześniejsze posty. Odniosłem się do tego z wklejonymi statystykami. Proszę: tu dla leniwych http://www.zeperfs.com/en/duel5143-6428.htm