Majowy

A jednak są ostatni w miarę uczciwi :D http://www.moto.pl/motonews/mod.php?dir=wiadomosci&id_wiadomosci=1464&id_kategorii=6&opcja=wiadomosc&pozycja=0 U mnie na Neste Pb95 jest za 4,20zł/litr, a na Statoil za 4,33zł/litr. Może w końcu też się trafi jakiś uczciwszy w Trójmieście.

318i w dieslu jest napewno bardzo mało. Proponuję poszukać 318tds w dieslu. Natomiast odpowiedż na twoje pytanie jest dosyć prosta. Na taki stan rzeczy składa się kilka czynników, mianowicie: - 318tds wszedł na rynek dopiero w 1995r., czyli 4 lata po uruchomieniu produkcji E36; - jest to silniczek dla wybitnie cierpliwych i oszczędnych kierowców, a właściciele BMW takimi z natury nie są; :twisted2: - w dodatku nie ma zawiele klasycznych dla BMW cech; - nie pamiętam już jak to było dokładnie, ale przypuszczam, że nie był taki tani jak 316i lub 318i; - dodatkowo cierpiał na typowe przypadłości wieku dziecięcego, w końcu był to pierwszy 4 cylindrowy turbodiesel BMW; Jeżeli koniecznie chcesz diesla w E36, to wybierz 325tds. :cool2:

W Danii przejażdżka mostem na wyspę Odensee kosztuję 50eur. Ale tam są jeszcze promy do wyboru. Oprócz tego mają całkiem przyjemne autostrady bezpłatne i dużo większe zarobki. Opłaty zawarte w paliwie i podatek drogowy ździerany z przewoźników ciężarowych spokojnie wystarczyłyby na załatanie wszystkich dziur i wybudowanie mostów oraz tuneli. Warunek jest tylko jeden, pięniądze te musiałyby bezpośrednio trafiać na inwestycje drogowe. A tymczasem zapełniają one dziury budżetowe. Sytuacja taka nigdy nie pozwoli na szybkie powstanie normalnych dróg w Polsce, tymbardziej że przez taki stan rzeczy przechodzą nam często koło nosa dotacje z UE. Tylko dlatego, że komuś było szkoda wyłożyć 25% kosztów inwestycji. Najlepszy rozwój remontów dróg można zauważyć, jak się przejeżdża przez różne wioski. Droga do wioski jest naogół prosta, gładka, a po przekroczeniu granicy wsi zaczyna się masakra. A mogłoby być tak pięknie, wystarczyło tylko dorzucić owo 25%, ale skąd wieś miała wziąść na to fundusze? Państwo przecież nie ma, albo nie chce dać. A ile plusów z tego jeszcze jest. Na dziurawej drodzę kierowca musi zwolnić, albo zawieszenie zgubi, a w końcu to przecież teren zabudowany. W takim kraju jak Polska, benzyna powinna być o conajmniej 30-40% tańsza, bo za taki produkt jakim są nasze drogi to wstyd pobierać jakiekolwiek opłaty. Ale nasi politycy nie są za bardzo wstydliwy i do tego mają nas kierowców głęboko w d... za przeproszeniem.

Opłaty za korzystanie z mostów i tuneli. :duh: Czy kolejny rządowy bubel ujrzy światło dzienne :?: http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060904/ekonomia/ekonomia_a_2.html

1.5litra turbo BMW Williams 1200KM :twisted2: Napewno ma najlepszy stosunek mocy do wagi. :) Gorzej z trwałością. :( Ale na takiego swapa pewnie nikogo nie stać. A co z przeróbkami E30 z silnikiem od E36 M3 3.2 321KM. Nie ma lepszego stosunku mocy do masy.

Jeżeli nic nie utargujesz z tych 2950eur, w co zresztą wątpie. To zakup będzie średnio opłacalny, bo autko będzie kosztować Cię w granicach 15tys.zł, albo i więcej. Pewnie z czasem założysz LPG na sekwencji i inwestycja podskoczy do prawie 20tys.zł. Za taką kase spokojnie znajdziesz coś ciekawszego. Chyba, że zbijesz tą cene o kilkaset euro.

Dieselek ma sporą moc. :twisted2: A przebieg na desce nie zgadza się z tym co podaje sprzedawca. Kto kupuje auto, rejstruje i po 2 tygodniach sprzedaje. :doh:

W Trójmieście też są przypadki takich ogłoszeń. Najlepsze jest, że to autohandel niedaleko Media Markt - tym razem jest to oferta dla idiotów. :mad2: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1190049 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1345732 Może niektórzy lubią przepłacać.

Pare miesięcy temu w "Auto Świecie" był arykuł o niej. Najlepsze jest spalanie przy 200km/h :lol: 10l/100km :shock: Ja przy tej prędkości muszę wlewać conajmniej 16l na 100km.

Jeżeli czuć benzynę to oznacza, że nie przepala jej. Wypadanie zapłonów pojawia się gdy jest za słaba iskra lub jest źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu. Przyczyn takiego stanu może być sporo, ale na komputerze wszystko powinno wyjść.

Łódż :?: :doh: Jaką firmę reprezentujesz :?: Z tego co wiem, to największy problem w BMW sprawiają silniki z Valvotronic. Ale nie ma rzeczy niemożliwych. :norty:

Silnik M40 318i tylko 95Pb ewentualnie 98Pb. Miasto to od 9l/100km. Trasa od 7l/100km. Średnia to 7,5-8,5l/100km. Niestety wolniej jeździć nie potrafię. :lol: A górna granica to 16l/100km na trasie przy 200km/h wg wskazan ekonomizera. :twisted2: W mieście wogóle nie sprawdzam spalania, bo to nie ma sensu. Staje w korkach i 1/4 baku zjeżdża mi podczas wycieczki Gdańsk-Gdynia i z powrotem.

Może przy podłączaniu odcięcia wtryskiwaczy nie zadbali o odpowiednie ich zaizolowanie, albo spieprzyli coś w tym miejscu. Elektronika jest czuła na wilgoć. W sumie tylko jedna wiązka ze sterownika do Stelli ingeruje w elektronikę silnika i jest to właśnie odłączenie wtrysków. Reszta to podłączenie do czujników. Może być też gdzieś zimny lut w okolicy czujnika położenia wału lub innego takiego ustrojstwa. Trudno wróżyć z fusów, ale na twoim miejscu sprawdziłbym wszystkie przewody od instalacji i te, które przecieli gazownicy. Niestety to bardzo pracochłonne ale napewno będziesz miał pewność, że masz dobrze założoną instalkę. A tak poza tym, to jestem ciekawy czy pociągnęli Ci przewody elektryczne do wielozaworu na przewodach gazowych (rurkach miedzianych). Prawie większość gaziarzy robiących auta na sztukę odwala taką manianę. Sprawdż też, czy każdy przewód gazowy jest oddalony o 30cm od układu wydechowego. Jeżeli nie, to zostaje tylko reklamacja.

Ja też kupiłem auto u Niemca. Jeżdżę już prawie rok i nic :!: Poprostu nic :!: Może nie jest w super stanie, ale jeźdżi. Zresztą to tylko E36 i w dodatku 318i. Ale jak pomyslę, że niektórzy muszą walczyć ze swoimi Buniami, żeby wogóle chciały jeździć. To ja coraz bardziej doceniam swoją brzydulę. Może straciłem już na niej parę tysięcy złoty (pewnie nigdy nie odzyskam tego co zapłaciłem), ale przynajmniej wiem że mi tyłek do celu dowiezie. :twisted2: To moje pierwsze auto, które nigdy mnie nie zawiodło. Jednak co BMW od Niemca, to prawdziwe BMW. :cool2:

Zmieniając tłoki na wypukłe zwiększyłeś stopień sprężania. Dodatkowo zmieniłeś zawirowania w komorze spalania. Taka przeróbka, to spora ingerencja w silnik. Napewno zmienił się kąt wyprzedzenia zapłonu i wiele innych rzeczy, choćby iskra i przebieg spalania. A tak wracając konkretnie do twojego problemu, to znajomy miał kiedyś to samo, tyle że w Seicento Sporting. Może autko banalne, ale najciekawsze w tym, że powodem takiego stanu rzeczy był walnięty czułnik położenia wału. Sam się dziwiłem, że autko normalnie zapalało, po tym jak już jakoś zaskoczyło (czasami nawet po prawie godzinnym piłowaniu z autostarterem).

Chrom jak najbardziej, ale tylko na serii 7. Reszta tylko w wersji Schadownline. :8) Do trójki to wogóle nie pasuję. Odradzam. :naughty: Będzie zalatywać agrotjuningiem, wioską na maxa.

Napewno. Tylko w ilu procentach :?:

Bez większej ilości paliwa i powietrza nie ma przyrostu mocy. Chyba, że zwiększysz szybkoobrotowość silnika. Ale Niemcom gratulujemy chipów. :twisted2: Dobre. A jaki masz maksymalny moment obrotowy :?: Według tej hamowni. Znam dwie hamownie w Trójmieście, które podają wyniki rozbieżne nawet o kilkadziesiąt KM.

Im więcej bajerów tym więcej rzeczy do zepsucia. W manualnej klimatyzacji przynajmniej nie popękają Ci przyciski, tak jak ma to często miejsce w klimie automatycznej. Skóra to kwestia gustu. Lepszy zadbany welur niż popękana skóra. Navi fajna sprawa, ale można się obejść. Najbardziej brakowałoby mi automatycznej skrzyni, tylko z drugiej strony jeżeli miałby mi wypaść z czasem wsteczny. To dziękuje. Fajne autko, sporo rzeczy zmienione z gustem ( lampy, kierunki itp.). Jak cena była do tego atrakcyjna, to gratuluję zakupu. :cool2:

Volvo i Omega miały 4 biegowe automaty. Co z góry przekreślało ich wyższość nad manualem. Może i nie szarpały straszliwie, ale inteligencją też nie grzeszyły. Zresztą 170KM w aucie 1,5t z 4 biegowym automatem, to nie ma szans na rewelację. Dla mnie automat jest stworzony do dużych mocy. Do silników z płaskim momentem obrotowym. Najlepiej niewysilona benzyna lub turbodiesel. Z tych samochodów którymi jeżdziłem z automatem i w życiu nie wsadziłbym tam nic innego to: BMW 535d BMW X5iS Chrysler 300C Hemi Mercedes W123 3.0D ;-) Omega B 2.5TD Volvo 960 3.0 Natomiast nigdy bym nie zamówił automatycznej skrzyni do: BMW 535i Saab Aero Volvo V70 2.4 170KM i sportowego auta. Jak automat to tylko do dużej, mocnej limuzyny, bądz kombi. Jak sportowe auto to tylko w manualu. DSG czy SMG to nie są automaty. Więc wogóle ich nie biorę pod uwagę. Skrzynie zrobotyzowane są dobre do sportowych samochodów, na tor wyścigowy.

Ale te sportowe fotele to chyba są ze zwykłego materialu, a nie z weluru. Z tego co widziałem to tylko zwykłe były welurowe. Skórzana tapicerka występowała za to w kilku odmianach m.in. fotele kapitańskie i sportowe. Były też od Mpowerów. :cool2: The best.

Tu są zdjęcia. :D Ta ze Szczecina miała lekko przyciemniane szyby i jednokolorowe lampy z tyłu. Z wyposażenia extra oprócz automatu miała czarne skóry, elektryke siedzeń. Niestety bez Navi. Tydzień później znalazłem w Trójmieście 528i Touring 99r. srebrną w czarnych skórach, na 18 calowych alu, z Navi i Nivo, w manualu oraz z instalacją gazową za 30.000zł. Co najważniejsze bez szpachlu i od 8 miesięcy w kraju. To była okazja. :8)

Identyczna (523iA Touring czarny) stała w Szczecinie na autohandlu za 29.900zł i nie chcieli jej oddać za 28.000zł, pomimo że była kiedyś walona w drzwi i błontnik z tyłu (wskazania testera grubości lakieru).

Sporo już o tym było. Ale temat lubi się powtarzać, można powiedzieć że jest jak bumerang. Tu podpinam artykuł, który sporo wyjaśnia. http://moto.onet.pl/1354258,2217,artykul.html

Olbrzymi wpływ ma stopień sprężania, który bezpośrednio wchodzi do wzoru na sprawność silnika cieplnego. Sama objętość cylindra nic nie wnosi do sprawności, ponieważ nawet nie wyznacza stosunku średnicy tłoka do jego skoku. Przy projektowaniu silnika nikt nie kieruje się tylko jego własnościami energetycznymi. Dodatkowo wchodzi aspekt technologiczności napraw, prostoty konstrukcji, kosztów oraz wielu innych podobnych problemów. Dopiero znalezienie optimum daje najlepsze rezultaty. Czego możemy uświadczyć odpalając nasze maszyny. :norty: Poza tym sprawność silnika nie ma za wiele wspólnego z paliwożernością samochodu. Jeżeli nawet sprawność silnika to ok. 40%, to sama sprawność całego pojazdu w ruchu miejskim oscyluje w granicach 2-5%. Łatwo to skojarzyć gdy się prześledzi ilość strat generowanych podczas przekazywania napędu. Do tego dochodzi stale zmieniający się charakter jazdy w mieście ( gaz - hamulec ).