Majowy

Diesel - BMW Klub Polska. Chodziło mi poprostu o długi weekend :wink: Mam nadzieję, że każdy odpoczął. Wizerunek marki BMW w Polsce faktycznie nie jest najlepszy. Ale naszczęście dresiarze przesiadają się na VW i Audi. Powodem są chyba super tanie i dostępne części do aut koncernu VW. Gorzej bywa, gdy mamy przekonać prezesa firmy do zakupu auta firmowego marki BMW. Wtedy przypięta przez brukowce agrafka nie pomaga w negocjacjach. Dziś natomiast usłyszałem, że w związku z wizytą Papierza w Polsce rząd zakupił specjalną wersję BMW 760i E65:!: Poza tym, duża część floty rządowej składa się właśnie z samochodów BMW. Tylko nie jestem pewny, czy to akurat dodaje tej marce :?: :roll: Napewno promocja Roberta Kubicy, pierwszego Polaka w F1, powinna przekonać część ludzi do BMW. Takiej szansy nie dostaje każdy, a przecież na początku było głośno o startach Roberta w barwach Renaulta. A tymczasem mamy taką miłą niespodzianke.

W ekstremalnych sytuacjach bardzo rzadko się znajdujemy i najlepszym wyjściem jest do nich poprostu nie dopuszczać. Z poślizgu zimą mało kto potrafi wyjść, wtedy najlepiej rozglądać się za czymś miękkim, co nas wyhamuje. W takich przypadkach prawdopodobnie nie ma większych różnic pomiędzy kierowcą kobietą a mężczyzną. Jednak najczęsciej się zdarza, że panie zamiast skupiać się na jeździe to wolą poprawiać makijaż w tym czasie. Albo stanie taka na skrzyżowaniu z ustąp pierszeństwa i czeka 5 minut na cud, bo nie nauczył jej nikt prawidłowego włączania się do ruchu. Jak jej samochód pod górkę nie zgaśnie, to skręci nagle w prawo bez kierunku. Nie wiem, może ja mam takie szczęście. Ale co widzę jakąś dziwną sytuację na drodzę, to w 80% sprawcą jej jest kobieta. Ankieta widać też potwierdza moje spostrzeżenia. Skoro 2/3 z nas opowiada się za tym, by panie podczas podróży lepiej zasiadały po naszej prawej stronie. Pomimo tego, iż nasze serca mamy przesunięte w lewo. :wink: [/url]

Ostatnio przetestowałem olej sojowy w Mercedesie W123 3.0D. Jeździł lepiej jak na ON ze stacji, tyle że to auto jeździ prawie na wszystkim. Byłbym jednak ostrożny z BMW, można sobie szkód narobić. Koncerny samochodowe sprzeciwiły się stosowaniu biododatków do paliw w ilości większej jak 5%. Więc coś w tym musi być. Napewno gęstość i lepkość olejów roślinnych jest zupełnie inna. Co do zapachu, to owszem zapach frytek może być przyjemniejszy od spalin ON. Polski olej napędowy bywa mocno zasiarczony, a oleje roślinne nie mogą zawierać siarki bo byśmy się trochę potruli tymi frytkami. :wink: To, że w niskich temperaturach źle pali to wpływ zupełnie innej temperatury zamarzania zimnego filtra paliwa. Zastanawia mnie jeszcze wartość opałowa olejów roślinnych, która napewno jest niższa od standardowego ON, tak więc może ta oszczędność jest tylko pozorna. Bo auto zaczyna nam palić dwa razy więcej. Póki co, to w Polsce żadne ośrodki badawcze nie przeprowadzały takich badań, a przynajmniej nie publikowały. Gdyby wypadły one pozytywnie, to polski rolnik stałby się szejkiem :D

Mam takie pytanie. Czy dostał ktoś w końcu zwrot akcyzy? Ja walcze z tymi złodziejami już ładnych pare tygodni, a oni mi tylko jakieś bzdurne pisma przysyłają. Ostatnie było tak usianę paragrafami, że właściwie prawie nic z niego nie zrozumiałem. W dodatku po każdym takim piśmie mam tylko 7 dni na odwołanie się. Trochę już mnie zniechęcili tymi swoimi durnowatymi korespondencjami. Tak więc, jesteś ciekawy czy to ma wogóle sens. Czy komuś się udało wygrać z tymi idiotami?

740i była w manualu 6 biegowym. Jeździłem. Nie polecam takiego rozwiązania, komu chce się machać wajchą w takiej limuzynie. Natomiast 740d było tylko w automacie. W dodatku ten model jest naogół bardzo bogato wyposażony i ten moment :modlitwa: jak w ciągniku siodłowym :twisted2: Co do sylwetki, to E38 wydaje mi się ładniejsza, bardziej smukła i elegancka. Jeżeli stać Cię na 740d to wybór jest jeden :cool2:

Rechot :?: Sieczkarnia :?: Kiedy to było :?: Chyba, że to pompowtryskiwacze od Audi lub VW. Chciałbym, żeby moje 318i pracowało tak jak najnowsze diesle na CR. Moment i spalanie mają rewelacyjne. Benzyna o tej samej pojemności nie ma szans pod żadną górkę.

BMW jest drugą marką na świecie przynoszącą największe zyski. Pierwsze jest Porsche. BMW jako pierwsze opracowuje nowoczesny system utylizacji ciepła odpadowego w spalinach tzw. turbostreamer. Silniki Mpower mają po jednej przepustnicy na cylinder, wzorem silników F1. Audi natomiast wszędzie montuje swoje FSI, nawet w nowym S6 (silnik od Lambo). Nowe modele Audi swój design muszą dzielić z nowym VW Passatem i całą resztą tej bandy. To tak, jakby najnowsze X5 upodobnili do Range Rovera :mad2:

A co powiedziałbyś o takiej opcji :?: http://www.mobile.de/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&sr_qual=GN&top=16&id=11111111206981084 Napewno nie będzie mułem i zagazowywać nie trzeba. Chyba, że w przyszłości zdecydujesz się na gaz ziemny :) Ale to raczej inwestycja, która się nie zwróci. Poza tym to prawda, że szkoda zagazowywać takie autko. Lub taka żółta, szybka ciężarówka :D http://www.mobile.de/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&sr_qual=GN&top=26&id=11111111187900333

Kiedyś rozmawiałem z mechanikiem w ASO i nie polecał 320d 136KM. Podobno dopiero wersja z CR jest mocna i niezawodna. Jeden z kierowników jeżdził takim modelem E46 320d 150KM, a przed nią miał E39 525tds. Myślełał, że zamienił siekierke na kijek. Ale 320d okazała się dużo przyjemniejsza od trochę starszej 525tds.

Co do testu z gazetki, to BMW miało najsłabszy silnik. Audi S4 4.2 V8 344KM 410Nm przy 3500obr/min 5,6s do 100km/h BMW M3 3.2 R6 343KM 365NM przy 4900obr/min 5,2s do 100km/h Mercedes C AMG 5.5 V8 365KM 510Nm przy 4000obr/min 5,2s do 100km/h Tak więc, nie trzeba mieć najmocniejszego auta, żeby wykręcać najszybsze okrążenia. BMW było lekkie, dzięki czemu świetnie się prowadziło, hamowało i miało najlepiej zestopniowaną skrzynię biegów. Konkurencja poszła na łatwiznę i myśłała, że wystarczy mieć tylko moc pod machą. A tu niespodzianka :jawdrop: Innym przykładem takiego samochodu jest Bugatti Veyron i koncepcja VW na najszybsze auto świata. Megalomania to nie środek na sportowe auto :mad2:

Do szaleństw to wystarczy Skoda Fabia 1.2HTP :mrgreen: Zależy czym ma być to szaleństwo :?: Z tego co można zauważyć na drogach, to najbardziej wariują panowie w autkach z małymi motorkami. Jakby chcieli całemu światu udowodnić, że może nie mają za wiele pod maską ale też mogą poświrować. Zauważyłem na sobie, że im grubszą bryką się bujam, tym mniej głupich pomysłów przychodzi mi do głowy. U mnie to działa w odwróconej proporcji. Jeszcze nie widziałem kierowcy w np. 750i który wariował na szosie lub ruszał na pichach spod świateł ( aha:!: musiałby wyłączyć TCS :mad2: ). Na ogół zaczepki w kierunku tych panów kończą się wymownym spojrzeniem :naughty: Tak poza tym, to chyba nie wypada wariować 5, to takie porządne, stateczne autko. Moc powinna służyć bezpieczeństwu, ułatwiać wyprzedzanie, a nie być środkiem na łamanie przepisów. Ja proponuję pozostać przy E36. Taka ciasna nie jest, ma w miarę świeży design, a części kosztują grosze. To idealne, młodzieżowe autko. Myślę, że na 5 przerzucę się w wieku 25lat :wink: Czyli za rok :D

Jak widze pacjenta w kapeluszu za kółkiem, dziadka z kierą w klacie lub babę z nosem przy szybie, to wolę takich dalekim kołem omijać. Nigdy nie wiadomo, co w ich głowach siedzi :duh: Wiem to z AUTOpsji. Ja rozwaliłem auto na wrednej babie a mój Tata na kulawym dziadku. Żadne do winy się w dodatku nie poczuwało i sąd musiał rozstrzygać aferę. A co to za krętacze byli w dodatku. :nienie:

Właśnie sam byłem w szoku. Test odbywał się na torze wyścigowym i kierowcami byli zawodowi kierowcy (gazetka "Auto moto i sport"). Może dlatego najlepsze czasy wykręcali M3. To prawda, że torsen jest rewelka, to nie jakiś tam nieobliczalny haldex. Jedynie autka spod znaku WRC prześcigają go. Ale prawdziwi sportowcy, wyścigowcy :twisted2: mają napędzane tylnie łapy :modlitwa:

Za 40tys. zł znajomy chciał sprzedać 740i manual z 98r. czarna z kremowymi skórami itp. Świeżo sprowadzona z Rajchu, też miał przednie lampy sprzed liftu. Sprzedawał, bo stwierdził że wolałby automat w takim aucie.

Raz w życiu tam pojechałem ze znajomymi. To był pierwszy raz i chyba ostatni. Wszyscy przeżyliśmy mały szok. Dodatkowo rok później zginął na podobnej imprezie kolega z uczelni. To był także zlot w Toruniu. Seicento przewróciło się na bok przygniatając go.

Ha ha. Za rok to za taką kasiorę może już wyrwiesz E36. Ceny samochodów lecą na łeb i szyję. Ja za rok będe sprzedawał swoją betkę i jak będe miał wystarczająco dużo kaski odłożone to oddam ją po kosztach. A tymczasem, powodzenia na ul. Węglowej i placu manewrowym :wink:

Wizualnie Mazda 6 jest napewno trochę świeższa od 3 E46. Ale BMW napewno lepiej się prowadzi i ma tylni napęd. Poza tym Mazda nie należy do tzw. klasy premium. To tak, jakby porównywać VW Passata do Audi A4. W teście napewno wygra ten pierwszy, ale za coś te większe pieniążki się płaci kupując Audi. To powinna być Twoja osobista decyzja. Jeżeli zawsze podobały Ci się BMW, to odpowiedż jest prosta. Jeżeli preferujesz nadsterowność w zakrętach, to odpowiedz jest tylko jedna. Wydaję mi się, że przez przypadek tu nie trafiłeś :) Czyli, odpowiedż jest oczywista :wink:

Pewne fakty można uogólniać. Tak, jak np. powszechnie wiadomo, że Finowie to świetni kierowcy, chociaż w Finlandii też się zdarzają wypadki. Lub np. Włosi, czy Turcy jeżdżą jak oszołomy, ale napewno nie wszyscy z nich nimi są. Nie wystawiam sądów nad jakąś grupą społeczną, chodzi mi tylko o wasze spostrzeżenia. Ogólny obraz jaki w głowach wam się kreuje, gdy wyobrażacie sobie kobietę za kółkiem. Prezes. Co proponujesz? To zaraz przerobie. Miało być o kobietach za kierownicą, no to jest.

Nie jestem szowinistyczną świnią, kocham kobiety za wiele rzeczy. Ale napewno nie za to jak jeżdżą. Przez jedną z takich skasowałem ostatnio auto. A ta w dodatku się nie przyznała. Była jeszcze lepsza., bo zwiała z miejsca wypadku. :shock:

Czy warto? To zależy od ceny :mrgreen: A tak poza tym, to sam powinienieś odpowiedzieć sobie na pytanie: Czego oczekujesz od tego samochodu? Bo jeżeli osiągów, to napewno nie kupuj 318d. Jeżeli obszernego wnętrza, to też źle trafiłeś. Mimo to BMW 318d ma też swoje zalety. Stosunek ceny do wieku auta, późniejsze koszty eksploatacji oraz prawdopodobnie łatwość odsprzedaży za pare lat.

BMW jest obecnie jedną z niewielu marek w pełni samodzielną. Sami projektują płyty podwoziowe, silniki itd. Audi to luksusowy VW, a widział ktoś VW z duszą? Ja widziałem tylko VW z dresem w środku :oops: Obecne S6 pokazuje na co stać Audi. Nawet silnik musieli pożyczyć od Lambo. Chociaż to lepsze rozwiązanie, jak dzielić jednostkę napędową z jakimś VW. Poza tym M5 jest w pełni sportową limuzyną, a S6 jedynie usportowioną. Najnowsze M5 jest najagresywniejszą limuzyną świata. Audi RS2 lub RS4, bez pomocy Porsche nawet nie zabłysłoby. RS4 miało 4,9 do stówki i moc 381KM z 2671ccm. Zresztą są mocniejsze auta od BMW i Audi np. Mercedes S65 AMG 612KM 4,2 do stówki, ale to nie czyni z niego rasowego sportowca. Tylko super szybką i luksusową kanapę. Kiedyś widziałem ciekawe porównanie na torze wyścigowym (nawet mokrym!!!) BMW M3, Audi S4 i Mercedesa C AMG. Kto był niekwestionowanym zwycięscą? Każdy z forum odgadnie. BMW to potęga :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

Z tego co podałeś, to obstawiałbym za czerwoną 316i na gazie z mazowieckiego ( ma ABS i komputer, poza tym jest 2 drzwiowa) lub 320i z miejscowości Nowy Konik ( czarna i silnik już ma 6 cyl. tyle, że koszty utrzymania będą trochę wyższe). Reszta jest jakoś mniej nęcąca :mrgreen: Napewno bym odpuścił sobie 316i na automacie ( nie jestem aż tak cierpliwym kierowcą :twisted2: ).

Za 6-7tysi nie ma szans znalezienia E36 w dobrym stanie po opłatach. Ewentualnie jakąś biedną wersje bez obrotomierza i trochę zmęczoną. Chyba, że taką do rejstracji z lat 91-92 to może przy odrobinie szczęścia. Ostatnio widziałem 318Ti Compacta z 97r. za 7500PLN w takim stanie, że ręce opadają. Podobnie 325tds 95r. za 7500PLN tyle, że po powodzi i trochę zdewastowanego. Nie polecam. Co do kosztów utrzymania to nie ma chyba większych różnic pomiędzy E36 a E30. Zawsze zostaje mały kredyt, jeżeli masz jakieś dochody i możesz wtedy szarpnąć się na E36. :dance: Najważniejszego i najlepszego wyboru już dokonałeś - chcesz BMW :cool2:

Jałowa gadka życia temu chłopakowi nie wróci. Przestrogą dla innych raczej też nie będzie. Nie zwolni ten, który nie przeżył ani razu wypadku. Szczęśliwy i mądrzejszy ten, który miał szanse go przeżyć. Póki nie przywalisz w nic i na własnym krzyżu nie poczujesz tych przeciążeń, to będziesz dalej jeżdził jak szaleniec. Podobnie zginął mój kuzyn, też miał 19lat (zawinął się na 2 drzewach przy 140km/h). Ktoś wcześniej powiedział, że bardzo dobrze jeździ, ale w życiu będzie miał tylko jeden wypadek. Nie pomylił się. Tak to jest, samochody są coraz szybsze i podobno coraz bezpieczniejsze. Niestety niektórzy ludzie ślepo w to wierzą. Drogi są w fatalnym stanie, wielu kierowców jeździ bez wyobraźni. Trudno wszystko zrzucać na prędkość, młodość i inne zjawiska.

Dzięki za info :cool2: Wcześniej nie bardzo znałem ten model. Myślełem, że miałeś doładowanie mechaniczne, bo napiasałeś o dołożonej sprężarce. A to mi się kojarzy akurat z tym rozwiązaniem. Ale turbina jest jak najbardziej właściwsza. Pozdrawiam, miłej Majówki :mrgreen: