dziś pierwszy raz dosiadłem taką rakiete wrażenia Panie Boże wszechmogący uchroń nas od takich przyśpieszeń jakie posiada 725 TDS ale od początku wsiadłem odpaliłem; troche skacze no myśle tak ma chyba być wbijam D ryszyło, jade naciskam delikatnie gaz no jakoś to jedzie, po zozgrzaniu motoru myśle no to teraz wyprubujemy jak to sie zbiera, zaparłem sie o siedzenie (bo jestem przyzwyczajony z mojej 750, że jak wygodnie nie usiąde to poprostu sie piepszne w łep o zagłówek przy gwałtownym naciśnięciu gazu) naciskm gaz do dechy i czekam czekam myśle co jest a to sie okazuje ,że już zredukowało i mknie jak szalona 120 km/h podsumowanie; jak nie mósicie nie kupujcie 725 TDS