ASO nie naprawi tego auta bezgotówkowo, bo wiadomym jest, że wyliczą szkodę całkowitą. Miałem podobny przypadek akurat nie z BMW, ale z ASO, i sprawa wyglądała tak, że auto pojechało do ASO po wypadku, tam przyjechał rzeczoznawca, wycenił sobie szkode, a ASO wyceniło sobie. Oczywiście szkoda całkowita przyznana, bo w ASO koszta naprawy przekroczyły wartość auta. Wszystko zależy więc od umowy jaką masz, no i jak będziesz naprawiał auto to wyjdzie pewnie kilka dupereli, których rzeczoznawca nie zauważy przy pierwszych oględzinach, więc będzie na pewno dużo zamieszania. A tak swoją drogą poduszki w ASO nie kosztują 5 tys. ( no chyba, ze czołowe ) Pzdr