danielxc717

Do listopada spokojnie powinieneś dać radę przejechać może nawet i do końca listopada. Jak będzie taniej tak zrobisz.

Ja mam oryginalny rozmiar w e39 205/65 Zobacz jaki masz oryginalny rozmiar felg 15" na słupku i taki rozmiar szukaj. Na zimę super takie kółka się sprawują. Myślałem że będziesz kupował nówki. Lepiej teraz dotoczyć się na tych letnich nawet i łysych i zbierać na zimówki jak kasy nie masz.

Sąsiad ma starego golfa III z oryginalnym takim zejściem. Auto chyba sprowadził kiedyś z Szwecji.

Zrobisz jak uważasz. Już nie jeden z forum wycinał kata i nic się nie działo. Ja tylko wiem, że to nie jest jego wina i obyś nie wtopił kupę kasy w to auto.

Tylko silniki R6 (nie wiem jak mniejsze) mają to do siebie że kolektor ssący bardzo słychać na wolnych i przy dodaniu gazu.

Szanuj mamę bo jest mądra, chociaż może się nawet i nie znać na motoryzacji. Trochę na giełdzie zarobiłeś ale pamiętaj że to nie jest czysty zarobek i rodzina musiała X pieniędzy wydać by można było zarobić te pieniądze dzisiaj na giełdzie. Dużo już przy A4 zrobiłeś i chyba dobrze by było gdybyś póki nie znajdziesz pracy przy niej został. Nie jeden chciał by się "wozić" ałdicą więc nie ma co wybrzydzać :)

Z powodu kata dymi na niebiesko? Ten pośrednik też Cię zrobił w balona. Masz wyeksploatowany silnik i jak się da to oddaj to auto chyba że chcesz wpakować kilka tys zł w remont silnika. :) Chyba, że to tylko odma ale bardzo wątpie

Ja jak kupowałem swoje auto to właściciela w danej chwili nie było tylko była jego żona. Dała kluczyki, dokuimenty i powiedziała żebym się przejechał, a sama nie wsiadała. Tylko powiedziała bym "jej nie zrywał". :) Gdybym usłyszał że nie mogę się przejechać autem które chce kupić albo żebym pokazał kasę to bym zrezygnował całkowicie z oględzin.

Zawsze możesz poszukać jakiś ładnych używanych 15" niż ładować się w 17" na zimę gdzie opony będą miały swoją wysoką cene

Wystarczy przegrzać silnik albo jeździć zbyt nistkim stanem jakiś czas lub nie robić wymian na czas. Czy warto? Może gość mało jeździ i łyka ten 1l. Tobie może zacząć brać Ci 2-3l Trzeba zapytać się konkretnie ile bierze na jakim dystansie. Sam zadecyduj czy chcesz auto które potrzebuje ponad 6l oleju do silnika plus 15l na dolewki w roku albo lepiej. Może to się skończyć zanikiem kompresji silnika i jego koniec żywota.

Właściciel poinformował o tym, że auto dymi? Odma to raczej nie będzie, ale warto spróbować. Moim zdaniem masz albo przegrzany albo już wyeksploatowany silnik. Minimum to uszczelniacze zaworowe czyli koszt blisko 2tys zł by to porządnie zrobić. Mogą też być pierścienie, a wtedy taki remont to ok 4tys zł. Dlaczego kupiłeś auto z prawdopodobnie uszkodzonym silnikiem? To jakaś okazja czy co?

Ja jestem zdania, że na lato fajna 17" a na zimę sam mam przy budzie e39 seryjne koło 205/60 albo 65 (15") Jeździ się mega wygodnie. Mam felgę alu o wyglądzie stalowej na którą zakładam oryginalny kołpak i tak się całą zimę przemieszczam bez jakiegokolwiek problemu. Opona 15" do 16 czy 17" to przepaść cenowa.

No raczej z silnika :mrgreen: To napewno olej silnikowy? Musisz to sam sprawdzić. Umyć silnik najlepiej bo masz duży wyciek jak już krople zostawia. POkrywa zaworów, głowica, może z łączenia skrzyni i silnika się leje. Sprawdzaj od góry i dołu bo na odległość nikt tego nie stwierdzi

Chcesz kupić to auto i liczysz każdą setkę. Dlatego nie wiem czy to dobry wybór. Kupisz i na dzień dobry masz ok 400zł w olej i filtry. Tu się leje syntetyk do tych silników. Pamiętaj ceny wahaczy. Jeden durny wahacz to 300-400zł a Ty będziesz ładować do auta nie lekkie rzeczy i jeździć po nie najlepszych drogach. Sypną się na raz 3 wahacze i masz niecały tysiąc w plecy a miej pewność, że jak jeden się sypnął to mogą jeden po drugim padać w przeciągu kilku tyg albo miesięcy. Nikt ci nie powie czy się zacznie psuć czyt. zużywać bo mowa o rzeczach eksploatacyjnych po miesiącu tygodniu czy roku bo to nawet najlepsza stacja diagnostyczna nie powie i najlepsze ASO. Gaz to 3tys nie mniej. Oleje i filtry bez jakiegokolwiek innego wkładu to minimum 400zł. Znając życie trzeba mieć na jakąś pierdołe te 500-800zł plus OC jakieś 800zł może oponki na zimę lub lato co też weź pod uwagę bo tu od 16" startujesz rozmiar 225 minimum. Do portfela nie wypada nikomu zaglądać, ale obyś nie zrujnował budżetu rodzinnego bo pewnie na małym handlu koksów nie ma jak to w Polsce bywa a żyć trzeba. Jeszcze z tego co mówiłeś chodzisz do szkoły. Przemyśl to dobrze i tyle

już roztoczone :) Nie wiem ile trzeba było. Dałem do zakładu 4 felgi i swój zapas i wymierzyli to sami. Koszt to 100zł za kpl 4 felg

zmywacz do hamulców, izopropanol

Staniało i to znacznie ale i tak jest droższe niż do benzyniaka. 530zł klp LUK a Sachs kosztuje 563zł. Mówię tu o cenach ze stronki co jest w reklamie. Ja robię tam zakupy bo ceny są ok. Liczy się wygląd a używane coś pojeździ :mrgreen:

Z tego co pamiętam jak już sprzęgło będzie na skrzyni to odpowiednio trzeba samoregulator założyć. (chyba tak to się nazywa) bo mechanicy podobno często źle go montują. Dokładnie nie powiem co i jak bo nigdy tego nie robiłem w e39 i nie widziałem.

No skądś musisz brać akurat ten model i silnik że musi to auto je objechać :mrgreen: Zresztą znajdź w mieście 2.0 znajdź 2,5 przejedź się i zobacz. Nikt CI kupiwać ich nie będzie kazał po prostu zobaczysz jak się auta zachowują bo dane katalogowe to jedno a jazda to drugie.

Przy wielkim mrozie rzędu poniżej -20st temp ustawiona na panelu 32st potrafi tak oddawać ciepło nawet i w benzynie, że płyn zaczyna spadać do 87st i tak się utrzymywać. Wtedy wieje bardzo gorącym powietrzem z kratek aż ręki utrzymać nie można. Nagrzewnica ogromnie dużo ciepła zabiera z przepływającego przez nią płynu. Ale takie działanie nie ma sensu. Robi się tylko huk w aucie od nawiewu i nie pozwala normalnie osiągnąć temp roboczą. Ile trzeba min do temp roboczej to ciężko powiedzieć. Nikt nie nagrzewa chyba na postoju do pionu. Przy 0st powinieneś przy jeździe miejskiej po kilku min mieć letnie powietrze z kratek.

Sam mówisz że ojciec chory mama pracuje i połowa idzie na dom. Znajdź pracę i dopiero kup auto, albo jeździj dalej a4. Jeśli to mama miała by utrzymywać auto grubo ponad 10 letnie to ciężko może być bo sypnąć się zawsze coś może. Widzę, że ty musisz mieć auto które objedzie tą audi nie wiem po co. Jak chcesz się ścigać bo chyba na tym Ci zależy to może kup lekką hondę civic będzie tańsza w eksploatacji a takie auto chyba szukasz. E39 to kawał budy i żeby (tak jak ty chcesz) objeżdżało konkretny model audi musisz mieć silnik 2,5 albo 2,8. Jakiś kolega ma taką audicę czy dlaczego na tym tak Ci zależy? Silnik 2.0 złym nie jest. Będzie pewnie lepiej niż w obecnym aucie

Kolega dobrze mówi. Możliwe też że jest bardzo zakamieniona nagrzewnica.

Pompa raczej ok bo zapewne daje obieg bo przy niższych prędkościach jest ok. Albo wisko, albo nie do końca otwierający się termostat albo syf w chłodnicy wewnątrz bądź na zewnątrz od syfu z drogi.

Sprawdź w kanale podporę wału. Przy okazji tuleje sanek i luzy na samym wale. Te luzy na wale to już przy okazji bo on za takie coś odpowiedzialny nie będzie

Chłopie.. Akurat sprzęgło do e39 jest tanie jak barszcz. Kpl luka sprzęgło tarcza docisk i łożysko dostajesz za 400zł !! Pchać się w sprzęgło ze szrotu to głupota. Jeszcze wymieniać np samą tarcze czy docisk i to jeszcze używane to jeszcze większa głupota. dajesz te 400zł i masz spokój. Masz nowiutkie sprzęgło które ma nowe łożysko i będzie elegancko chodzić. sachs 370zł kpl tarcza łożysko docisk.