mikan

Oczywiście ori bmw, prawda ?

Najmocniejszy diesel w modelu, w przeciwieństwie do kupowanych w PL e60 a aktualnie f10/11 i następne wnętrze nie wieje biedą i oszczędnością przy zakupie uwłaczającą modelowi a na szczęście z zewnątrz wygląda jak tysiące innych e61. Kosztami nie odbiega od f10/11 w tym samym silniku.

Dodatkowo sprzedaje handlarz a cena wyjątkowo niska. Zacząć od wypadkowości i weryfikacji przebiegu. Wyposażenie fajne, jeśli ktoś nie chce mPakietu a zwyklaka z zewnątrz. BTW klosz lewego reflektora wydaje się świeższy niż prawego, samego klosza zwłaszcza przy skrętnych nie przewidziano do wymiany a poleruje się na raczej oba reflektory. Niewielkie prawdopodobieństwo że to złudzenie optyczne.

Ja jeździłem 8 touringiem e46, przedtem 4 lata innym kombi. Chodzi o relingi i otwarty przykryty roletą "kufer". W sedanie masz blachę, brak szyb po bokach bagażnika, nie wiem jak jest w coupe, ale chyba też. Wtedy jest cisza. W touringach/kombi jest nawet głośniej niż w samochodach kompaktowych z "półką" Oczywiście relingi w e46 można ściągnąć ale wygląda wtedy obrzydliwie.

Na trasy szukałbym czegoś cichszego we wnętrzu niż touring.

hm.... szukamy dalej :?: Wypadałoby.

Ostatnio też to zauważyłem, ale w prawym kole. Sprężyny i łącznik amortyzatora ( mocowanie górne ) były sprawdzane przy okazji wymiany amorów ( jeden ciekł ) we wrześniu. Dźwięk jakby strzał właśnie.

Pytanie jak przy zakupie golfa sdi albo benzyny bez turbo. Może się okazać, że na dzień dobry amory, rozrząd, turbiny, skrzynia, tarcze klocki a razem to już jest parę zł itp ... albo i nie. Trzeba sprawdzić.

Innych krajów ( chyba że dawnego bloku wschodniego ) nie ma co porównywać do sytuacji u nas. Czegokolwiek sprzedający nie ożeni, czegokolwiek nie napisze a później okaże się kłamstwem to i tak nikt mu niczego nie zrobi. Wiemy jakich mamy "zdolnych rodaków" zaczynając od art b a kończąc na amber czy innych get b, a od sprzedających większość rodaków łyka wszystko albo dla odmiany uznaje, że wszystkie bite, kręcone etc ale i tak kupuje. Reasumując - mnie nie interesują wszyscy lecz potencjalni nabywcy bmw - potem idzie fama - bmw drogie w utrzymaniu, ciągle się psuje, same wydatki, w pół roku włożyłem 10k w e46 kupionym za 7k bo koszty a f10/11 to już w ogóle. Inna kwestia że e60/f10 w mocnych dieslach bezobsługowe raczej nie są i dla zaczynających przygodę poleciłbym raczej coś na przedłużonej gwarancji w ASO, choć ASO to kolejny temat rzeka. Jakby wszyscy robili zdjęcia jak należy i brali odpowiedzialność za to co piszą to zakup byłby tylko formalnością

Naturalnie. Jeśli jednak cena odbiega od standardowych lub jest wręcz niska to w przeważającej mierze nie bez powodu. W/w jest klasyką. Zresztą samochody bmw/audi/merc to nie honda czy skoda, okazje zawsze się mszczą prędzej czy później. Ktoś chce taniej, to niech szuka po aukcjach banków albo licytacjach komorniczych. Niższa cena będzie przynajmniej czymś sensownym uzasadniona.

To swoją drogą. Ktoś uznaje, że nie będzie płacił 40k-50k za e60 z końca produkcji nawet z prawdziwym przebiegiem skoro panowie handlarze już w tej cenie oferują f10/11, prawda ?

Samej gały bym się nie czepiał bo wygląda na ori niską M. Czepiłbym się wiejskich nakładek na reflektory i pokrętła bo to razem z benzyną gazownikiem, opisem niemającym nic wspólnego z rzeczywistością, okręconym kierownikiem, celowo zrobionymi zdjęciami aby nic nie było widać daje pewien pogląd ale to i tak drobnostka bo bywały bardziej popsute sztuki. Chyba że kupuje ktoś o podobnej mentalności to będzie to nawet atutem. Prywatnie ciekawi mnie po jakim czasie po wejściu do wnętrza puszcza się hafta od tego dziadostwa wiszącego, leżącego oraz wetkniętego bo takiego hardcoru dawno nie widziałem.

Celowy brak takich zdjęć wnętrza na podstawie których można ocenić "wytarcia" Choć rzucając wstępnie okiem fotele źle nie wyglądają a kierownika z lewej nie widać.

Z foto 8 mimo, że "mikroskopijna" można coś wywnioskować :twisted: :wink: :mrgreen: Tydzień temu wrzucałem swoje e46 na otomoto to 3 zdjęcia fotela kierowcy i kierownicy z lewej strony wrzuciłem, m.in. - jeszcze wisi na forumowej giełdzie, mimo że sprzedałem. Tu zdjęcia robione w 4 różnych miejscach nie wiadomo w jakich odstępach czasu. Zamiast fotela kierowcy w ujęciu newralgicznego miejsca jest zdjęcie chxxx podświetlenia zegarów i odłażącej foli na szybie, zajebiście. Ogólnie zdjęcia do dupy.

Celowy brak zdjęć fotela kierowcy i kierownicy, robiąc zdjęcia od drzwi kierowcy.

Na polifta przerobiony ...

Przynajmniej pół roku wisi, choć nie do końca to coś znaczy. Przyglądałem się jej kiedyś ale rozglądałem się celowo za sztuką bez mPakietu ( niestety ) Na pewno cena nie jest przerażająca. A jak z wypadkowością/powłoką lakieraniczą/oryginalnością elementów karoserii ? jedyne e60 ktore jest warte takich pieniedzy to V8 benzynowe Już po remoncie silnika i z gazem, tak ? BTW w 11 samochodzie otarcia nie są niczym dziwnym ani niepokojącym.

I zaraz ktoś "mądry" napisze - a ile ma kosztować 8 letni samochód, albo lepiej - prawie 10 letni etc Co do tysi to może być naście albo więcej bo tam ma się co zużyć.

A masz te uchwyty na zdjęciach ?

Nie żebym się czepiał, ale w tej cenie można idealnego e60 szukać a nie choćby znośnego f10/11, nie mówiąc już o tym, żeby znaleźć dobrą w tej cenie Oczywiście mowa o 530d w górę

Mam podobne wrażenie zwłaszcza jak jadę jak ustawa o ruchu drogowym nakazuje i planuje lekko przyspieszyć. Również będę się zaopatrywał w kolektor z klapami.

Nie no gdzie, przecież na S samo przełącza

Nie mam i nigdy nie miałem kabla, nie mam laptopa etc

Moda na odcinkę nie robiłem. Rozumiem, że trybie M nie samo nie przerzuci. A co jak będzie przycisk SPORT włączony ? I ponownie, jaka jest różnica między trybem sport włączonym z przełączenia drążka D -> S a trybem sport włączonym przyciskiem SPORT jadąc na D ? Inaczej, która korzystniejsza ?

A przy M nie powinno w ogóle nie przerzucić samo, skoro to tryb manualny na manetki/drążek ?