
bogi124
Zarejestrowani-
Postów
1 175 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez bogi124
-
Tutaj koledzy rozkodowują vin viewtopic.php?f=19&t=127871
-
Asymetryczne na lato a na zimę lepsze są jodełki.Co do ząbkowania to raczej stan zawieszenia tu odgrywa rolę .Jak są luzy i amortyzatory do kitu albo źle wyważone to wyząbkują się każde opony.Na barumach zrobiłem30tś. i nic nie wyząbkowało :D
-
Przelutowałem zimne luty i na razie wszystko działa jak należy :D
-
Dobry pomysł z tą kalafonią ,ja myślałem o silikonie. Na razie będę próbował ominąć tego jeża bo rano jadę do wa-wy,jak wrócę wieczorem to otworzę brzuszek jeżykowi.Mam nadzieję że pacjent przeżyje :D
-
Mógłbyś kolego dokładniej,które przewody w kostce złączyć żeby dmuchawa działała i pożaru nie zrobić.Jutro jadę z mazur do Warszawy i nie chcę się zagotować po drodze :| Rozumiem że po takim zabiegu dmuchawa chodzi non stop i niema żadnej regulacji, czy tak?
-
Dzięki kolego.Naprawa niby prosta ale moimi grabiami to lepiej żar z pieca wygarniać niż brać się za elektronikę. :mad2: Mimo to spróbuje,wiele do stracenia nie mam.Najgorzej chyba z tym lakiem nie wiem jak pójdzie żeby nie wyszarpać przy okazji jakichś drucików. :|
-
Wyjąłem ten opornik(jeż),kostka wygląda ok. Jest na pięć pinów ale obok wisi cienki pomarańczowy kabelek urwany nie wiadomo skąd.Może ktoś wie gdzie mógł być podłączony ten kabelek i czy może mieć wpływ na dmuchawę? Może ktoś ma zdjęcie jakiego koloru i ile przewodów wchodzi do tego ,,jeża" ? będę wdzięczny.
-
U mnie jest podobnie ,ostatnio trasa 700km.załadowany na ful z bagażnikiem na dachu i 5 dorosłych osób wyszło 6,8l. na sto km.Kumpel który był ze mną na urlopie uwierzył dopiero przy tankowaniu i rozliczeniu paliwa , był mile zaskoczony :lol:
-
Witam. I mnie dopadła ta bolączka,objawy są takie że najpierw dmuchawa w ogóle nie mogła zastartować .Po kilku minutach jak zaczęła dmuchać to nie mogłem jej wyłączyć.pomogło dopiero odłączenie aku.Wszystko na chwilę powróciło do normy ale dzisiaj rano znowu to samo,nie mogla zaskoczyć a jak zaskoczyła to odłączenie klemy dopiero ją wyłączyło. Czy to panel klimatronika ,czy ten jeżyk zdechł może ? co radzicie koledzy od czego zacząć.? Gdy dmuchawa nie chodzi to klimy też nie można włączyć.Klima działa tylko jak chodzi dmuchawa.
-
Jak nic złego się nie dzieje to jeździ i kontroluj częściej czy nie ma wycieku.Jak będzie coś złego to na pewno poczujesz na kierownicy.
-
Popiskiwanie to nie wada,hamulce mają prawo zapiszczeć. Najbardziej martwią te drgania i tego się obawiam u siebie.
-
To na pewno nie placebo? :norty: Śmigałem na Castrolu bez problemów wiele lat różnymi autami,kombinowałem swego czasu z olejami z najwyższej półki i z doświadczenia wiem że różnica w pracy silnika nie jest aż tak odczuwalna.Na początku zaraz po wymianie oleju jest podobnie obojętnie czy to castrol 10w40 czy Valvoline 5W30. Dopiero jak przybywa km.-wtedy można docenić wyższość lepszego oleju. Muszę przyznać że Castrol się ostatnio popsuł,albo to odczucie moje po czytaniu tego forum :lol: Dla tego przy następnej wymianie wleję Motula takiego jak kolega ar_w. trochę mam cykora przechodzić na ful syntetyk. :) tym bardziej że silnik pracuje jak pszczółka .Sprawdzę z ciekawości .
-
Na górze masz podpięty temat o olejach i tam powinieneś pisać o problemie. Jakiś desperat wlał do tego silnika olej mineralny,pytanie tylko czy był nie świadomy czy może chciał coś ,,naprawić".Tak czy inaczej ja wlałbym normalnie 10W40 bez płukanki i wymienił po 5tyś.km.od razu fula bym nie lał.Ten silnik może nie ma 500tś.ale 300 raczej na pewno.
-
Nie ma co kombinować z WD40 ani innymi specyfikami,luzowanie tego łącznika od jarzma to to już w ogóle poroniony pomysł. :nienie: Żadne półśrodki w tym przypadku na długo nie pomogą.Jedynym słusznym rozwiązaniem jest wymiana tulei.To skrzypienie jest spowodowane obcieraniem metalu o metal w zużytych tulejach nie jakiejś gumy jak niektórzy uważają. Pozdrawiam.
-
Właśnie dla tego wymieniłem na org. używane bo to większe prawdopodobieństwo że dłużej pochodzi jak nowe.Podobnie jak czujniki ABS,nawet nowe siemensy są gorsze jak montowane na pierwszy montaż.Zresztą pieniądze są małe 100zł. za piastę i tyle samo za czujnik,za półoś też dałem 80zł. i nie narzekam :D
-
Jeżeli to jest przyczyną stuków to sam smar na pewno na długo nie pomoże.Trzeba zlikwidować luz na frezach.W mercedesach jest do tego specjalna nakrętka która reguluje luz na wieloklinie.Nie wiem jak jest w E39 ale podejrzewam że też jest możliwość zniwelowania luzu na tym frezie(wieloklinie).
-
Albo łącznik elastyczny wału,ten przy skrzyni.Wejdź pod auto i pokręć wałem.Jest tam dostęp i widać ten łącznik. W moim przypadku był wyczuwalny luz ,gdy pokręciłem wałem słychać było stuki.
-
Założyłem na przód mikody nawiercane i nacinane z klockami TRW.Zrobiłem dopiero 2tyś.km i na razie jestem bardzo zadowolony.Klocki są dosyć miękkie i trochę pylą ale za to nie piszczą.Uważam że lepiej częściej wymienić klocki i umyć felgi jak założyć twarde klocki które przeważnie popiskują i szybciej zużywają tarcze. Łożyska wymieniałem na orginalne używki i jest ok.
-
I ja dorzucę swoje trzy grosze :D Pozdrowienia ze słonecznych mazur z których jutro jadę nad polskie słoneczne mam nadzieję może. Ja tam jutro będę spokojnie i bez pośpiechu przemieszczał się krajową siódemką.Z wielkim bagażnikiem na dachu i pięcioma osobami na pokładzie,dam się wyprzedzić nawet golfowi bez tłumika :mrgreen: i Krzychowi z Jabłonnej :D co mi tam -jestem na urlopie i chociaż raz nigdzie się nie spieszę Dorsze w Łebie miejcie się na baczności -bogi przychodzi a wraz z nim nadchodzi śmierć. :mrgreen: :mrgreen: Sorry za OT -to tak dla rozluźnienia bo ostatnio wszyscy jacyś nerwowi. Pozdrawiam :cool2:
-
Witam. Dostałem się do tej pompki po zdjęciu nadkola.Prąd dochodził więc rozebrałem pompkę,okazała się zapieczona i wirnik się nie obracał.Wyczyściłem wszystko,przesmarowałem i działa jak nowa. :D Teraz wiem że jest możliwość wyjęcia tej pompki bez całkowitego demontażu nadkola,wystarczy wykręcić kilka wkrętów na dole i odchylić plastik który jest dosyć miękki i jak ktoś ma małą dłoń to powinien sobie poradzić a jak nie to niech poprosi kobietę :lol: Pompka nie jest przykręcona tylko siedzi wciśnięta na uszczelce i wychodzi do góry dosyć lekko. Pozdrawiam.
-
Dzięki kolego, zaraz zdejmuję wszystko i zobaczę co jest grane.
-
Witam. Odświeżę temat.Od kilku dnie nie działają spryskiwacze szyby przedniej.Wszystkie bezpieczniki są dobre,nic nie buczy po naciśnięciu manetki nie ma żadnej reakcji.Chcę się dostać do pompki i pytanie -jak tam się dostać żeby na darmo nie rozbierać pół samochodu? Zależy mi na szybkiej odp. bo dzisiaj mam czas żeby się za to zabrać :) Przy okazji zauważyłem że im szybciej jadę to wycieraczki chodzą szybciej a jak się zatrzymam to wycieraczki też,może mam czujnik deszczu i nawet o tym nie wiem :lol: Wcześniej tego nie zauwazyłem Pozdrawiam.
-
Dzięki za odpowiedź kolegi Bagora.Rozwiało to sporo moich wątpliwości jeśli chodzi o chiptuning. Gdybym się zdecydował na chipa to tylko u kogoś kto ma hamownię i zbada mi auto przed i po zabiegu.Takich,,fachowców''co wgrywają mapy to nawet u nas na wsi jest na pęczki.Nie wiem czy któryś z naszych trzech kolegów -Bagor,TC,i moby85 mają takie zaplecze techniczne gdzie można wjechać autem,sprawdzić parametry silnika,hamownia oczywiście, potem modyfikacja ,znowu hamownia i wiem na czym stoję :lol: Nie znam się na tym i być może się mylę ale wgrywanie programów na odległość przez @ jest dla mnie nie do przyjęcia.Przypomina mi to operację na sercu gdzie chirurg przez telefon instruuje stolarza jak ma poprowadzić skalpel.A gdy pacjent umiera to chirurg umywa ręce bo pewnie stolarz coś spaprał a tak wogóle to chirurg nie widział pacjenta wiec to nie jego wina.
-
Może mecenass masz rację ale pkt.1 i2 dotyczy półosi wiec logicznie pomyślałem że w pkt.3 chodzi o wewnętrzny przegub półosi który wchodzi do dyfra :| Ten przegub na wale owszem ma wpływ na drgania .
-
:lol: Zaraz będzie zamknięte :norty: :duh: