Kdpiast, po pierwsze, please, uzyj slownika ortograficznego, albo chociaz Worda, bo ciezko odczytac to, co piszesz. Po drugie: istnieje w Polsce kilka firm, ktore zajmuja sie uturbianiem silnikow BMW i wychodzi im to calkiem niezle. Ale: silnik M43 jest srednio dobrym pomyslem do uturbiania, chyba, ze to ma byc 'sztuka dla sztuki' - tylko wtedy albo bedziesz na okraglo siedzial w warsztacie, albo samochod bedzie mial ok 100 koni z litra, w dodatku z turbolagiem, w zwiazku z tym zdrowy IS bedzie Cie objezdzal. Moim zdaniem kolejnosc inwestycji powinna byc taka: - modyfikacja ukladu hamulcowego i zawieszenia, zebys sie nie zabil po dwukrotnym (lub wiecej) podniesieniu mocy, - swap silnika i ukladu przeniesienia napedu, - uturbienie silnika. Oczywiscie, zdecydowanie taniej wyjdzie Ci sprzedaz Twojego samochodu i kupno E36 z silnikiem 'docelowym'.