Panfil - BMW Klub Polska

No, moze bez przesady. Sredniowiecze sie skonczylo jakis czas temu. Np. w USA i AU radza sobie z takimi debilami bez chlosty - podstawowa rzecz, to WYKRYWALNOSC. Gdyby ten koles wiedzial, ze szansa na to, ze zostanie zlapany jest dosc wysoka, pojdzie za to do paki na pare/parenascie dni, dostanie wysoka grzywne i straci prawo jazdy na rok, to pewnie by sie na cos takiego nie zdecydowal. A w Czechach kara wydaje mu sie rownie realna, co fakt, ze moze spowodowac wypadek. Well, sporo kierowcow z licencja rajdowa ma tendencje do wyglupow w ruchu miejskim, jak np. Holek. I nie mowie o tzw. nielegalkach, tylko o normalnej jedzie z punktu A do B. Napisalem to juz, ale skoro nie dotarlo, to powtorze: TECHNIKA jazdy i WYOBRAZNIA za kierownica to dwie ROZNE sprawy. A dobry kierowca to ten, ktory zostawia sobie zawsze margines bezpieczenstwa biorac pod uwage warunki drogowe, swoje umiejetnosci i mozliwosci samochodu, ktorym sie porusza.

Szkoda E38, ale najwazniejsze, ze nic sie nikomu nie stalo. A wlasciciel moze sie nauczy, ze kozaczyc, to trzeba umic :mrgreen:

Moze masz jakas nieszczelnosc w ukladzie dolotowym?

Zalew, nie napisalem, ze facet jest niezlym kierowca, tylko, ze ma jakies podstawy pokonywania zakretow. Co innego byc 'niezlym technicznie', a co innego 'miec mozg', czyli elementarne podstawy wyobrazni na drodze. Dopiero obydwie te rzeczy czynia z czlowieka niezlego kierowce.

Technike pokonywania zakretow ma nienajgorsza, czasem mu cos nie wyszlo , to fakt, ale technicznie jest niezlym kierowca, chociazby dlatego, ze film nie skonczyl sie scenami z paru pogrzebow. Co innego wyobraznia, tu juz jest 'troche' gorzej. A rzucic, to go raczej ani razu nie rzucilo - przy tej predkosci nie opanowalby raczej zadnego uslizgu,a juz na pewno nie kol przednich, i film skonczylby sie duzo bardziej 'efektownie'.

Wyciagalem zegary w E32 bez poduszki i z poduszka, w E34 z poduszka. Wprawdzie bylo kilka rodzajow kierownic z poduszka, ale nie sadze, zeby zrobili tak, ze w przypadku niektorych sie nie da.

Za malo plynu chlodzacego? Zacial sie termostat? Zamulona chlodnica? Wisko do wymiany?

Oczywiscie, ze wyjda. Zarowno w E34, jak i w E32 nie trzeba nic demontowac poza odkreceniem dwoch wkretow u gory zegarow. potem nalezy delikatnie wyciagnac zegary, odpiac od nich wszystkie wtyczki, a nastepnie lekko pomanewrowac zegarami tak, zeby przeszly przez gorna czesc kierownicy.

W 318i z silnikiem M10 nie stanie sie absolutnie nic, szczegolnie, jezeli akumulator jest i tak rozladowany.

Panfil, czy orientujesz się, czy ten 5-dniowy obowiązek działa również w przypadku gdy mam auto wspólnie kupione z innym obywatelem UE, jest zarejestrowane za granicą, a ja nim przyjeżdżam do Polski by tu z niego korzystać? Nie wiem, obstawiam, ze nie, ale najlepiej bedzie zadzwonic do UC.

Przebieg 300 tys wcale nie kwalifikuje silnika do remontu, szczegolnie, jezeli obslugiwano go prawidlowo. Co do Twojego problemu - moze po prostu termostat Ci sie zacial? I btw: zmien tytul topicu - naruszasz punkt 4 regulaminu.

Czesc, uzywaj znakow przestankowych i co pewien czas pisz od nowego wiersza, bo sie Ciebie troche slabo czyta :) . Przy jezdzie turbodieslem nie oszczedzaj na dobrym oleju i terminach wymiany. Oprocz tego, tak jak napisales, po ostrzejszej jezdzie (np. autostradowej) odczekaj pare minut przed zgaszeniem silnika. Rowniez po uruchomieniu silnika przed rozgrzaniem nie wkrecaj go na wyzsze obroty, ale to sie akurat tyczy wszystkich silnikow. No i staraj sie tankowac dobrej jakosci paliwo, chociaz w Polsce to loteria.

AFAIK ta kropka swieci sie dopiero w E38 i nowszych.

Hmm no to mam nadzieje,ze w mojej 141kkm jest rzeczywiste :( Akurat mozesz to w miare latwo sprawdzic (a przynajmniej to, czy ktos po amatorsku nie 'skrecil' licznika). W E46 przebieg jest kodowany w samochodzie i w kluczyku. Po pierwsze, przy liczniku kilometrow nie powinna sie swiecic pojedyncza kropka, bo to oznacza niezgodnosc przebiegu z kluczyka z tym z samochodu. Po drugie, kazde ASO BMW jest w stanie odczytac przebieg z kluczyka. Po trzecie, jezeli tapicerka w srodku nie jest zuzyta, pedaly, galka zmiany biegow i kierownica nie maja przetarc i tak naprawde wygladaja jak nowe, a w dodatku masz jeszcze ksiazke serwisowa i pare innych dokumentow z wyszczegolniona data i przebiegiem, to jest szansa, ze nikt przy Twoim egzemplarzu nie majstrowal.

Kazdy sport motorowy, w ktorym biora udzial producenci samochodow temu sluzy i kazda marka potrzebuje promocji. Ale faktycznie, mala szansa, zeby BMW np na bazie serii 1 budowalo jakiegos potworka 4x4. Wracajac do tematu: po stylu pokonywania zakretow widac, ze kierowca tego 330d prowadzi nienajgorzej, ale mozg musi miec wielkosci orzeszka :duh: .

1. Jezeli nie wypowiesz umowy ubezpieczenia ani nie zrzekniesz sie jej na rzecz dotychczasowego wlasciciela, to OC przechodzi na Ciebie. Tzn. musisz isc do najblizszego punktu ubezpieczyciela, u ktorego wykupiona jest polisa i on dokona rekalkulacji skladki - jezeli masz mniejsze znizki, to bedziesz musial doplacic, jezeli wieksze, to nie. 2. Niemieckie blachy wyjazdowe (z czerwonym paskiem) maja termin wybity na nich, do ktorego sa wazne. Po tym terminie teoretycznie powinienes przerejestrowac samochod, ale po Polsce jezdzi masa samochodow z przekroczonym terminem tablic i o dziwo policja sie ich nie czepia, o ile maja zaplacone OC w Polsce i zrobiony pierwszy przebieg w Polsce. 3. W ciagu 5 dni od przekroczenia granicy masz obowiazek zaplacic w UC akcyze od sprowadzonego pojazdu. Jezeli go potniesz i ktos na Ciebie doniesie do UC, zostanie wszczete przeciwko Tobie postepowanie karno-skarbowe.

Z tarczami hamulcowymi to akurat normalne. Dziwne, ze ktos malowal czyms nadkola. Wprawdzie 'sprowadzenie karoserii i przylatanie jej do podwozia' jest raczej niemozliwe w przypadku nadwozia samonosnego, ale czesto wymazanie spodu samochodu jakas antykorozyjna farba sugeruje probe ukrycia nieoryginalnych spawow po jakims wypadku, albo korozji, ktora w E46 tez sugeruje wypadek. Przebieg... coz - nie widzialem jeszcze sprowadzonej E46 320d z niekreconym licznikiem.

Well, 330D ma przeciez potezny moment obrotowy. Piatka z tym silnikiem to szybki samochod, a trojka tym bardziej. Szczegolnie widac to wlasnie w warunkach drogowych przy wyprzedzaniu, jak na tym filmie. A co do rajdow: chyba m.in. dlatego FIA wprowadza bardzo powazne zmiany w klasie WRC, zeby zrobilo sie troche ciekawiej. Byc moze firmy takie jak Mercedes, BMW czy Audi powroca do rajdow.

Strumienica dziala w kazdym silniku tak samo, czyli wcale. Podobnie jak magnetyzer, nalezy do tzw. tuningu psychologicznego ;).

Jezeli te 'chlopaki', co Ci zakladaja turbosprezarke, ogarniaja temat, Twoj silnik byl do tej pory zdrowy, no i moc, jaka osiagniesz, nie bedzie bardzo przekraczala 100 koni z litra, to powinienes osiagnac efekt w miare bezawaryjnego i szybkiego samochodu. Ale widzialem juz mase projektow tego typu, ktore ciagnely sie w nieskonczonosc z wielu roznych powodow, wlasciciel wladowal w to zdecydowanie wiecej pieniedzy, niz przewidywal w najczarniejszych snach, a samochod i tak nie jezdzil tak, jak mial jezdzic. Mysle, ze temat zostal wyczerpany. Jak juz Twoj samochod bedzie gotowy, to zaloz nowy temat i pochwal sie wykresem z hamowni :cool2: .

No, moze bez przesady. Jezdze czesto przez Czechy, czasem mozna sie kompletnie zalamac :duh: . Droga tranzytowa potrafi miec takie dziury, ze nawet u nas bylaby juz dawno zamknieta. Pare lat temu, owszem, bylo widac roznice miedzy nami a Czechami. Ale ostatnio najwyrazniej chlopaki spoczeli na laurach.

Ostatnio kolo Pily tez ktos sobie pozwolil... i zakatrupil przy okazji 5 osob, wlacznie z soba.

Miciu, czy do Ciebie dociera, ze na tym forum sie nie przeklina? :mad2: UWAGA DO WSZYSTKICH: albo dykusja bedzie merytoryczna, bez wyzwisk, przeklenstw i wycieczek osobistych, albo temat zostanie zamkniety, a naruszajacy regulamin dostana ostrzezenia i/lub bany.

Miciu, za styl swoich wypowiedzi, obrazanie innych uzytkownikow forum i notoryczne naruszanie punktu 4 regulaminu dostajesz ostrzezenie. Uprzedzam tez, ze jest to ostatnie ostrzezenie - nastepnym razem bedzie ban.

W cywilizowanym kraju debil odsiedzialby za to pare tygodni w celi, a z prawem jazdy pozegnalby sie na minimum rok. No, ale w Czechach, czy w Polsce ciagle takie numery uchodza na sucho.