menior

wymiana to ~1300e (w austrii w ASO). w polsce w Fusie to ~5300pln To w Austri jest dziwnie tanio :shock: We wloszech wymiana na nowa w serwisie to koszt 1800-2000 euro,poza serwisem ok 1600,mozna tez regenerowac za ok 1000 euro ale malo kto sie na to decyduje

ja sam zyje tu przeszlo 15 lat,i maly procent jest tych co nie dbaja,jak widze dla porownania jak sie dba w Polsce o auta,czyli osczedza maniakalnie na wszystkim :roll: to nie ma nawet co porownywac,no chyba ze Twoi znajomi zyja na polodniu Wloch( Neapol,Palermo itp.)to zmienia postac rzeczy bo tam panuja inne realia

bardziej powodem jest fakt ze koszty ewentualnych napraw sa tu kosmiczne a jakosc mechanikow bardzo slaba,wiec kazdy woli raczej kupic nowy z gwarancja niz sie stresowac starym(auto majace ok 150 tys. jest uwazane za stare) :lol: W wiekszych miastach faktycznie trudno znalezc auto bez porysowan,tak tu jezdza ze blacharze by nie nadazali z naprawami :mrgreen: Wlosi maja taka mentalnosc ze wola kupic nowego fiata z salonu niz 3-4 letnie uzywane BMW czyli calkiem inaczej niz u nas

WUJEKWADUS piszesz o barierze psychologicznej 200 tys.,to co bys powiedzial na to ze wiekszosc wlochow pozbywa sie swoich aut juz przy ok 150 tys. bojac sie dalszych kosztow eksploatacji :) a auta majace ok 200 tys trafiaja tu najwyzej do czarnych lub do handlarzy z europy wschodniej :lol: A mit o wlochach nie dbajacych o auta dotyczy moze jakichs starych fiatow,bo ludzie kupujacy nowe bmw sa raczej milosnikami tej marki i dbaja o nie bardziej niz o wlasne zony :lol:

Kiedys na wloskim forum troche prowokacyjnie napisalem ze odnosze wrazenie iz polscy kierowcy bmw nie narzekaja tak na turbiny jak wloscy :norty: Zaraz jednak znalazl sie jakis znawca co mi podal numery ile jezdzi bmw e9x u nas a ile tam,ile sie ich sprzedaje nowych,jakie sa proporcje diesel-benzyna :shock: i zgasil mnie na calej lini :?

Ja mialem akurat na mysli forum wloskie a nie te :D tam wiekszosc osob ma swoje auta od nowosci z salonu,wiec jest to bardziej wiarygodny poligon doswiadczalny :) bo wiadomo ze kupujac z drugiej reki....,nie zgodze sie z Toba ze 90% procent to wina zlego uzytkowania,ten element jest po prostu slaby i tyle.Sa auta w ktorych mozesz katowac turbine ile wlezie i wytrzyma

Kazdy uzytkownik forum wiedzac jakie sa koszty zwiazane z wymiana turbiny (ok 2000 euro) stosuje sie wrecz maniakalnie do tych zasad :shock: Pomimo tego statystycznie ok 40% uzytkownikow 320d( bo zrobili nawet sondaz) zmieniali juz turbiny w swych autach,ci co mieli szczescie na gwarancji(4lata)

WUJEKWADUS zapewniam cie ze na temat jak dbac o turbiny mozna by ksiazki pisac czytajac tamte forum,niczego nowego nie napisales.Pomimo tego turbiny i tak padaja :duh: nie oszukujmy sie to jest wadliwy element w tym silniku ktory lubi sie psuc

ja sledze jeszcze forum wloskie BMW gdzie te autka sa bardzo powszechne i uwielbiane (90% to diesle) sa uznawane tam za malo awaryjne(z wyjatkiem turbin ktore padaja chyba w kazdym :shock: ) o problemach z dwumasami czy wtryskami prawie nikt tam nie slyszal

Ale ja myslalem ze mowa tu o wyraznie slyszalnym gwizdzie a nie jakims ledwo slyszalnym szumie :duh:

http://moto.wp.pl/kat,123194,title,Diesel-od-BMW-drogi-zawodny-i-skomplikowany,wid,13674891,wiadomosc.html?ticaid=1cd40 Do tej pory uwazalem ze 2-litrowe dieselki BMW sa uznawane za dosc malo awaryjne az sie natknelem na ten artykul :shock: co o nim myslicie :?:

To dlaczego z mojej nic nie slychac :shock: jak w poprzednim aucie zaczela gwizdac byla jakas uszczelka do wymiany,nikt mi nie wmowi ze gwizd turbiny to normalna sprawa :nienie: zwlaszcza w bmw gdzie turbiny padaja jak muchy

nie jest to napewno normalne :nienie: jak turbina gwizdze niemal zawsze oznacza to rychle problemy z nia :(

To moze nosem wciagnac :D

To co w koncu lepsze ROF czy nie ROF :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

mi przy rozruchu juz od dosc dawna zaczal bujac i nadal nie moge dojsc co to jest :evil: komp nie pokazuje aby ze swiecami bylo cos nie tak,wtryski tez sprawdzone i niby ok,wiec nie wiem co u licha moze byc :mad2:

Jak szukalem swojej mialem okazje sie nim przejechac i bylem milo zaskoczony :P Calkiem zwawo ciagnal jak na swoje 122 koni :D Do normalnej jazdy w zupelnosci wystarcza :cool2: No chyba ze ktos szuka sportowych wrazen....

na początku najlepiej jednak dokładnie zdiagnozować problem. sprawdzić prace wtryskiwaczy tuż po rozruchu i w czasie pracy juz na rozgrzanym silniku, sprawdzić czy jest właściwe ciśnienie na szynie, z tego co wiem to czasem może paść czujnik ciśnienia na szynie, jest tam też zawór regulujący cisnienie. jeden z wtryskiwaczy jest też jednak prawdopodobny. Masz sprawne świece żarowe i sterownik? Choć przy dzisiejszych temperaturach raczej nie ma to dużego wpływu. Jeśli już zdecydujesz się na czyszczenie układu paliwowego jakims preparatem to mi pomógł czarny STP Tez myslalem wpierw o swiecach czy sterowniku,bo temperatura ma na to ewidentnie wplyw,czym zimniej tym bardziej telepie.Ale diagnoza nie wykazala tam bledu a chyba powinna? Bylem dzis u mechaniora i on tez stawia na wtrysk :( ale jak to mozliwe przy przebiegu 70 tys.,pozatym zawsze slyszalem ze przy takim uszkodzeniu powinien tez kopcic i skakac obrotomierz a nic takiego nie wystepuje,czy wtryski w naszych BMW mozna regenerowac czy trzeba wymieniac :?:

na kompie wlasnie bylem (jesli to o to chodzi) i pokazuje blad niskie cisnienie paliwa w jednym zaworze,a w walniety wtrysk jakos trudno mi uwierzyc bo poza tym chwilowym telepaniem nie ma innych typowych objawow :?

Witam,gdy odpalam auto rano przez chwile nim telepie :? ok 5-10 sekund,diagnoza wykazala blad "niskie cisnienie paliwa" z tego co zrozumialem tego co wykonywal diagnoze,autem tak telepie gdyz w jednym cylindrze jest zbyt niskie cisnienie paliwa przy zapaleniu silnika i nie odpala na jeden :( Ktos mial taki problem lub wie co moze byc przyczyna :?:

a propos uszczelki pod glowica http://forum.samnaprawiam.com/silnik-benzyna-diesel-uszkodzona-uszczelka-glowicy-vt41.htm

Dymienie o ktorym mowicie ma miejsce w momencie przygazowania czy tez na wolnych obrotach po zapaleniu silnika?

CASANOVA ja zyje w tym kraju przeszlo 15 lat wiec uwierz mi ze nikt by sie nie bawil tu w cofanie licznika w aucie z rozwalonym silnikiem czy skrzynia :duh: To raczej odpada,musisz ocenic skale uszkodzen i koszt naprawy,jesli sie oplaca znacznie to warto rozwazyc taki zakup :cool2: ps. co masz na mysli przez plac :?:

Wcale nie tanio jesli auto kupowane po znajomosci a nie od polskiego handlarza :nienie: moze tanio jak na polskie warunki gdzie wymiana silnika czy skrzyni biegow to pryszcz,ale we Wloszech gdy pojawiaja sie takie problemy w aucie,nadaje sie juz tylko na zlom lub dla handlarzy z europy wschodniej :lol:

Wpierw trzeba znac realia panujace we Wloszech :duh: z Wloch mozna jak najbardziej kupic dobre auto,ale po pierwsze nie od polskiego handlarza bo oni tylko szroty sciagaja ktorych tu nikt nie chce :nienie: a po drugie brac auta tylko z polnocnej czesci kraju gdyz tu generalnie ludzie dbaja o swoje auta wrecz maniakalnie,a calkiem inaczej sprawa wyglada jesli chodzi o auta z polodnia kraju.