Skocz do zawartości

JohnnyBravo

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JohnnyBravo

  1. Mogło być i tak. Nie ma co na siłę szukać dziury w całym. Znajomy ma subaru imprezę i przez 3 lata zrobił nim może z 5000-7000km. Auto do zabawy i na zakupy :wink: Ja sam swoim 320d przez ostatnie 33 miesiące zrobiłem ok 23500km Ten belgijski dokument warto zachować
  2. Według mnie istotny, aczkolwiek jeżeli ktoś jest sympatykiem teorii spiskowych to oczywiście wszystko można podrobić :wink: Z tego dokumentu wynika, że przegląd wykonano 11/06/2009r. (czyli ok 4 lata temu) i wówczas auto miało 170441km, a na poprzednim przeglądzie 133tkm Natomiast 10/06/2010 to data ważności przeglądu Z powyższego wynika, że przez 4 ostatnie lata auto przejechało 12tkm, więc obstawiałbym, że jednak realny przebieg jest większy niż te 182000km, które widnieje w ogłoszeniu. Tak czy siak nie ma sie czym przejmować tylko cieszyć nowym nabytkiem :cool2:
  3. Hmm pewnie masz "Keuringsbwijs", czyli belgijski dokument z badania technicznego na którym widnieją dane pojazdu, oczywiście data wykonania przeglądu, data ważności, a także aktualny przebieg oraz przebieg z poprzedniej kontroli :wink:
  4. Oglądałem w 2010 roku e46 320d z 2002. Autko pedantycznie zadbane, wnętrze bliskie ideałowi. Auto miało ponad 200000km na liczniku jednak właściciel wybrał się na sprawdzenie przebiegu do ASO. Jak sam stwierdził było to najgorzej wydane 70zł w jego życiu :cool2: okazało się że jeszcze zanim je kupił miało już ponad 300000km Ja kontrolę przed zakupem preferuję darmową :8) albo auto mi sie podoba albo nie :wink: Jemu podobno sprawdzili przebieg z kluczyka. Są tam zapisane jakieś dane czy po prostu urządzenie łączy się z bazą serwisową? Wydaje mi się że w ASO mogą jedynie potwierdzić przebieg na podstawie przeglądaów w ....ASO
  5. Tak obiektywnie omawiane e46 wygląda całkiem ok. Sporym plusem jest prawdziwa skóra bo w wielu egzemplarzach z tego rocznika była plastikowa. Po zakupie pokusiłbym się o wymianę kierownicy na m pakietową lub zwykłą multifunkcje (aktualnie jeden z forumowiczów ma taką na sprzedaż) oraz dokupiłbym welurowe dywaniki ori lub petexy i mamy już bardzo fajne autko Owocnych oględzin :cool2:
  6. Nie chcę wyjść na jakiegoś zgreda, ale nie rozumiem po co wszyscy tak ciągną do ASO? Kontrola przed-zakupowa w zależności od wybranej opcji kosztuje z tego co pamiętam ok 700-1100zł :roll: ..... a jak cos wynajdą, a wynajdą na bank to tylko obrzydzą auto zainteresowanemu, a zapłacić będzie trzeba :cool2: Zwykły dobry mechanik sprawdzi dokładniej za 100zł. Dziwi mnie to tymbardziej ponieważ jestem pewny, że 99,9% osób nie serwisuje swoich e46 w ASO. Ceny kosmiczne, a jakość obsługi.... viewtopic.php?f=73&t=105422 Oczywiście większość osób liczy na potwierdzenie przebiegu w ASO... ale co to za różnica czy ma 150000km czy 300000km skoro w obu przypadkach może być w podobnym stanie. Paradoksalnie auta z ogromnymi przebiegami zwykle mają wnętrza jak nowe
  7. W latach 2003/2004 e46 można było nabyć w edycji lifestyle/exclusive/sport. Każda z tych wersji posiadała charakterystyczne wyposażenie i odpowiedni kod w nr vin. Ubezpieczyciele mają te edycje w swoich danych, natomiast z Twojego vinu wynika, że masz m pakiet, a nie edycje sport. Jakie to ma znaczenie do uezpieczenia? pewnie żadne :wink:
  8. bez problemu w necie znajdziesz pdf-y z instrukcjami do przedlifta i polifta - na ostatnich stronach są dokładne dane przyspieszeń, elastyczności, v-max dla każdego silnika i skrzyni :cool2:
  9. Co za bzdurne testy... przyznam że mocno bym się wkurzył jakby potencjalny kupiec grzebał przy silniku w moim aucie :roll: a jakby coś zasyfił to już nie ręczyłbym za siebie :8) Możesz jeszcze dokupić kabel do kompa na allegro i zgrywać speca od diagnostyki przed sprzedającym i przy okazji coś spaprać :duh: Jeżeli jakiś egzemplarz Ci się spodoba to jedź z nim na serwis, jeżeli sam nie czujesz się na siłach aby ocenić jego stan :cool2:
  10. :norty: dwa dni nowszy od mojego :cry: przebieg może i być prawdziwy, ale sądząc po stanie kierownicy i wymienionych częściach to musiałby być natłuczony po mieście... aczkolwiek skóra (w tym przypadku prawdziwa) wygląda bardzo świeżo - wcale nie zdziwiłbym się jakby właściciel na sezon jesień-zima zakładał pokrowce na fotele, bo w aucie brak grzanych stołków - dla mnie przy skórzanej tapicerce to spora wada nie wiem dlaczego dla większości osób głównym wyznacznikiem jest stan boczka fotela. Jego stan zależy przecież głównie od ilości "wsiadań/wysiadań", a nie od przebiegu :roll: . Ja aby pokonać 100km zwykle średnio około 10-20 razy wsiadam i wysiadam z auta, a kto inny zrobi to raz jadąc po trasie...(im dłuższa trasa tym większa różnica), więc który boczek będzie w lepszym stanie? Kilka dni temu byli u mnie znajomi z Niemiec beeemką 316i z 2000r z przebiegiem 95000km..... fotel bym wysiedziany aż miło :cool2: Paradoksalnie najlepiej wyglądające wnętrza mają auta z ogromnymi przebiegami natłuczonymi jednoosobowo po autostradach, łatwo to sobie wyliczyć ale już mi się nie chce :wink: a tak serio to Mateusz to jakiegokolwiek nie wstawiłbyś tu auta to i tak znajdziemy coś co jest w nim nie tak :cool2: więc wybierz sobie auto które podoba Ci się najbardziej i jedź oglądać no chyba że zwiększysz budżet to znalazłem taki egzemplarz: http://otomoto.pl/bmw-320-edition-lifestyle-C28804583.html z tym ze też ta "edycja lifestyle" nijak ma się do wyposażenia z prospektu
  11. prawdopodobnie ma szablonik do swoich ogłoszeń i zmienia tylko kilka opcji :wink: stąd rozbierzności "model 2004" byłby bliżej prawdy jakby napisał "model 2002" ponieważ w marcu 2003 było kilka bodajże już ostatnich zmian w modelu e46, których ten egzemplarz nie posiada takie ładne m-pakiety za granicą są bardzo drogie, a ten jest dość tani - co oczywiście o niczym nie świadczy w zderzaku przy lampach przeciwmgielnych brakuje zaślepek, ale to pierdoła ogólnie bardzo mi sie podoba :8)
  12. Kolejną kwestią jest brak konkurencji. W przypadku aut premium rynek w Polsce rośnie z roku na rok, a salony są te same od 20 lat :cool2:
  13. jest to KEURINGSBEWIJS - są na nim dane pojazdu, data wykonania przeglądu, data ważności przeglądu, aktualny przebieg oraz w nawiasie przebieg z poprzedniego przeglądu (tak mi sie zdaje) :wink:
  14. Dar33k celowo wybrałem skrajnie drogie auto :wink: cena bardzo wysoka nawet jak na DE, jednak tak czy siak za porządne, fajnie wyposażone 330i/d trzeba tam dać równowartość ok 45000-50000zł, a u nas większość osób szuka takich aut świeżo sprowadzonych za ok 30000zł i oczekuje że będą takie jak te za 50000zł. Tak się nie da Adalbert jeszcze zależy jak się zdefinuje tę minę. Jak dla mnie "miną" można nazwać auto po bogatej przeszłości wypadkowej, powodziowej itp, niefachowo naprawiane, zaniedbane, z cofanym licznikiem.... które będzie się psuło co tydzień i pochłonie całą masę funduszy i nerwów. Natomiast rozsądnie podchodząc do tematu należy mieć na uwadze że ok 10letnie auto ma prawo się zepsuć. Co do zasady sprowadza się takie auta na jakie jest popyt, czyli te najtańsze. Można jechać za granicę i odkupić np 320d bezpośrednio od Niemca, jednak wówczas koszt zakupu, opłat itp będzie ogromny. Każdy sam powinien zdecydować na jaki egzemplarz warto wydać pieniądze :cool2:
  15. Na potwierdzenie: Kilka dni temu byli u mnie znajomi z zachodnich Niemiec. Przyjechali bmw 316i z 2000r. Golasek, przebieg 95000km, bezwypadkowy, serwisowany w bmw. Chcą sprzedać, więc pomyśłałem, że odkupię od nich i sprzedam w PL..... pogadaliśmy chwilę i wyszło na to że ich egzemplarz jest wart 2x więcej w DE niż w PL.... coś jak ten: http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-ogloszenia/bmw-316i-falkensee/178233974.html?useCase=SearchSession&lang=pl&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=8&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&siteId=POLAND&negativeFeatures=EXPORT&minMileage=90000&maxMileage=100000&crossBorderSearchEnabled=true&categories=Limousine&minConstructionYear=2000&maxConstructionYear=2000&tabNumber=2 tyle że miał dodatkowo multifunkcyjną kierownicę i regulację lędźwi co najciekawsze wcale nie był jakiś idealny - plastikowe listwy w kabinie były porysowane, boczek fotela wygnieciony - jakbym chciał go sprzedać w PL to pierwsze co zostałbym oskarżony o cofnięcie licznika o 200000km a żeby było jeszcze śmieszniej auto jeździ w zasadzie tylko po mieście, podróż do Polski była podobno najdłuższą jaką przebył... co zaowocowało solidnym wyciekiem płyny chłodzącego :cool2: i naprawą w warsztacie
  16. całkiem możliwe bo już kiedyś widziałem exclusiv z plastikowymi klamkami Przeglądałem ostatnio mobile.eu z uwzględnieniem rynku niemieckiego i uwierzcie mi że za ładny, dobrze wyposażony, bezwypadkowy egzemplarz e46 z rozsądnym przebiegiem trzeba zapłacić majątek i nikt kto sprowadza auta na handel nawet takich aut nie ogląda. Większość to egzemplarze "na export" których nie oferuje się Niemcom ponieważ mają mniejsze lub większe wady ukryte. Powiedzmy że kupiłbym sobie taki egzemplarz: http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-ogloszenia/bmw-330i-edition-sport-navi-prof-xenon-leder-lm18-aretsried-fischach/177272834.html?useCase=SearchSession&lang=pl&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=15&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&fuels=PETROL&siteId=POLAND&features=ELECTRIC_HEATED_SEATS&features=SUNROOF&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=150000&crossBorderSearchEnabled=true&categories=Limousine&minConstructionYear=2003&maxConstructionYear=2004&tabNumber=2 po uwzględnieniu opłat i kosztów wycieczki wyjdzie ponad 70000zł. Mogę się założyć że po roku nie sprzedałbym go nawet za 30000zł bo przecież przebieg cofany, a zderzaki krzywo spasowane... :cool2:
  17. Ja podchodzę do zakupu auta w prostrzy sposób: jak auto podoba mi się na zdjęciach w ogłoszeniu to dzwonię, podpytuję i proszę o dodatkowe zdjęcia. Jeżeli podoba mi się nadal to jadę ogladać. Jak jest fajne to kupuje, a jak nie to dziękuje sprzedawcy za poświęcony czas i jadę do domu starym autem. Koniec filozofii. Jak się zepsuje to trudno - naprawię. To tylko stare bmw średniej klasy :roll: Oczywiście mogę się również przyczepić że np w edycji exclusive jest taka opcja: "exterieur in wagenfarbe" a w tym egzemplarzu klamki są ewidentnie nielakierowane Co do przebiegu to nie wyobrażam sobie jak można uzyskać przebieg 370000km (jak sugerujecie) z tą plastikową skórą. U mnie zrobiłem do tej pory ok 23tys km i już widzę nowe rysy na tym pięknym materiale najwyższej jakości... jasne może tyle mieć, ale to akurat świadczyłoby o pedantycznym dbaniu o wnętrze poprzedniego właściciela
  18. Kwestia silnika to już indywidualna sprawa. Zależy co kto lubi. 330D to znacznie lepsze osiągi, jednak trzeba się liczyć z większym spalaniem, droższym serwisem, ubezpieczeniem, potencjalnie droższymi naprawami. Niewiele osób przy zakupie zdaje sobie sprawę że do tej wersji silnikowej nie wejdą mniejsze koła niż 17 cali, które są nie dość że znacznie droższe to jeszcze mniej komfortowe, bardziej podatne na uszkodzenia. Ładne to fakt, ale czy warto to już każdy musi sobie samemy podsumować. Przebieg patrząc po zdjęciach w większości zrobiony na trasach, bo wnętrze wygląda jak najbardziej ok. Osobiście przerażają mnie takie liczby jednak prawdopodobnie niesłusznie. Mi udało się kupić auto z przebiegiem 124500km ale to był raczej szczęśliwy traf niż kwestia poszukiwań :roll: . Oglądałem też egzemplarz który miał ponad 300000km i wyglądał lepiej jak większość dwuletnich aut. Zawsze powtarzam że przebieg jest jedynie jednym z wielu czynników określajacych aktualny stan auta :cool2:
  19. wszystko zależy czy auto było kupione z oferty "na export" czy z oferty "dla Niemca". Różnice w cenach i jakości aut są ogromne, jednak można je dostrzeć dopiero na żywo Omawiane auto plasuje się cenowo gdzieć pomiędzy Po zdjęciach trudno coś więcej wnioskować. Auto wygląda ładnie i jest świetnie wyposażone. Moim zdaniem warto przepłacić 3-4tys zł i cieszyć się porządnym egzemplarzem Ciekaw jestem przebiegu, sprzedawca nie wspomina o drugim komplecie kół więc to będzie najprawdopodobniej dodatkowy wydatek ok 2000zł za 16" styling 136 lub 2500-3000zł za 17" styling 137 (oba te modele były oferowane do edycji exclusive)
  20. Hmmm może i kosmicznie wysoka w porównaniu ze standardami allegro, jednak w normalnym świecie za normalne auto trzeba zapłacić. Za swoje auto przepłaciłem i przez 9 miesięcy od zakupu jedynie odwiedzałem stacje benzynowe. Jasne że trzeba mieć zapas na ewentualne naprawy, jednak szukanie dziury w całym nie jest dobrym pomysłem Zdjęcia niestety są słabej jakości dlatego trudno cokolwiek więcej powiedzieć o aucie. Wyposażenie się zgadza. Warto spytać o koła letnie bo powinny to być 17nastki styling 137. Porównywalne auto w DE, jednak nieco słabiej wyposażone i droższe (a do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty transportu i opłaty, więc omawiany egzemplarz jest relatywnie niedrogi) : http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-ogloszenia/bmw-320d-leder-navi-xenon-dpf-hamburg/177643146.html?useCase=SearchSession&lang=pl&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=10&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&maxPowerAsArray=110&maxPowerAsArray=KW&fuels=DIESEL&ambitCountry=DE&transmissions=MANUAL_GEAR&siteId=POLAND&features=XENON_HEADLIGHTS&negativeFeatures=EXPORT&colors=BLACK&crossBorderSearchEnabled=true&categories=Limousine&minConstructionYear=2003&maxConstructionYear=2003&tabNumber=1 Sprzedawca wspomina o oryginalnym przebiegu jednak nigdzie go nie dostrzegłem Według mnie warto poprosić o dodatkowe dokładne zdjęcia i podpytać o przebieg
  21. Była to ogólna uwaga :wink: chodzi mi o to, że w internecie można znaleść takie informacje, że aż strach podchodzić do jakiegokolwiek auta :roll:
  22. Ja się nie zgodzę :wink: :cool2: Moje auto od nowości robiło po ok 20000km rocznie, odkąd jest w moich rękach nie przekracza 10000km. Nie rozumiem dlaczego moje auto miałoby być gorsze od takiego które robi 40000-50000km rocznie :? . Przebiegi poniżej 10k na rok nie są dla mnie czymś specjalnym. Wystarczy policzyć 10000km:365dni=27,4km na dzień - to tak mało? U mnie auto potrafi stać kilka dni, czasami jeździ po mieście, do tego kilka wypadów za miasto czy nad morze i mamy wynik ok 10000km. Według mnie totalną bzdurą są powszechne opinie, że jak ktoś robi rocznie 10k autem to jeździ tylko do kościoła. Takie opinie mogą rozpowszechniać jedynie osoby mające problemy z matematyką na podstawowym poziomie :cool2: Co grozi mojemu silnikowi w związku z takim użytkowaniem? według mnie nic, bo działa dokładnie tak samo jak 2,5 roku temu zaraz po zakupie. Celowo przepłaciłem za auto z małym przebiegiem, aby nie przejmować się wymianą wtryskiwaczy, turbo, sprzęgła, dwumasy, wydechów, wachaczy, kierownicy, gałki, dywaników itp itd. Na chwilę obecną z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, że to co przepłaciłem przy zakupie już dawno wyszło na "zero", a wydaje mi się że na spory "plus". Oczywiście można przyjąć skrajną sytuację w której silnik diesla robi rocznie powiedzmy 3000km lub 10000km tylko i wyłącznie np po Berlinie czy Warszawie, wówczas pewnie byłoby to dla niego niezbyt zdrowe. Jednak takie egzemplarze raczej stanowią promil. W internecie można wyczytać całą masę najróżniejszych opinii. Zazwyczaj są to słowa osób którym posypało się auto, a internet traktują jako znakomite miejsce dla wylania swoich żali :cool2:
  23. u mnie zawsze zaniża :cool2: im wyższe spalanie tym większe przekłamanie. Przykładowo jeżeli komp wskazuje powiedzmy 3,6 to realne spalanie to ok 5l, natomiast jak pokazuje 8 to realnie pali 10. Sprawdzane na dolewkach do pełna :wink:
  24. no widzisz ja mam właśnie takie auto (dokładniej 147tkm). Raz na jakiś czas sprzedaje auto moje, rodziców. Zawsze są to zadbane egzemplarze z historią serwisową, fakturami, kołami/dywanikami zimowymi, kompletem kluczyków i całą masą gratisów. Sprzedaż zaczynam od ceny trochę wyższej od standardowej w PL - tak dla zasady bo odzew jest zerowy. Stopniowo obniżam cenę i w momencie jak dojdzie do średniej zaczynają się nieśmiałe telefony (1 na tydzień). Jak ktoś się zdecyduje na oględziny to od razu kupuje auto. Paradoksalnie jeżeli będę chciał sprzedać moje auto (jak wyżej z całym kompletem gratisów) będę musiał wystawić je w normalnej/okazyjnej cenie, bo w przeciwnym razie nikt nawet nie zadzwoni. Co ciekawe mogę się założyć, że nie raz będe nazwany oszustem, a to wszystko dlatego że śmiałem przepłacić za auto przy kupnie i mało z niego korzystać :roll: Wracając do omawianego bmw 5er. Nie ma się co sugerować ceną bo nikt nikomu nie zabroni drogo wystawić kiepskiego auta, czy tanio dobrego. Jeżeli chodzi o wyposażenie to mi akurat odpowiada. Jest szyberdach, duża navi, manualna skrzynia pozwalająca więcej uzyskać z tego silnika przy mniejszym spalaniu. Za skórą też nie przepadam. Brak ksenonów- no szkoda, ale przynajmniej nie trzeba się martwić wydatkiem kilkuset zł na nowe żarniki. Nie podoba mi się tylny znaczek bmw - ewidentna podróba i to z najniższej półki, a także zmatowiałe plastiki reflektorów. Na tych balonowych 16nastkach będzie się jeździć o niebo lepiej niż na 18nastkach. Sam zainteresowany musi zdecydować co jest dla niego istotną kwestią :cool2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.