
Boggy e36
Zarejestrowani-
Postów
2 359 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Boggy e36
-
Jeśli chodzi o zbiorniczek i jeśli poci się bardziej po lewej stronie, patrząc od przodu, to pomaga nowa uszczelka pod korkiem. Kupowałem pare dni temu w ASO ( kosz ok 2 zł ) i już mam sucho. Co do dymienia, znajomy po kupnie diesla e46 99r. pół roku walczył z problemem. U niego dym widoczny był jak zatrzymał auto, wtedy spod maski leciał lekki dymek, jakby się coś paliło a w kabinie czuć było tak jakby spaliny albo topioną izolację. Okazało się że miał nieszczelność na łączeniu rury tłumika z kolektorem wydechowym.
-
Na przepustnicy, po prawej stronie, masz potencjometr pedału gazu a po lewej potencjometr od DSC. Dokładnie miałem taki sam objaw i winny był właśnie potencjometr pedału (PWG) , dlatego musiałem zamówić całą przepustnicę. Jak będę miał aparat za chwilę to cyknę fotkę przepustnicy i wkleję. http://img10.imageshack.us/img10/4125/zdjcie008biel.jpg
-
Dziwne drgawki i zdjecie tapicerki z drzwi...
Boggy e36 odpowiedział(a) na swiezak1685047393 temat w E46
Jeśli komp wywala cewkę to pewnie jest uszkodzona i po wymianie powinno być ok. Chyba że nie wierzysz komputerom i wolisz podmieniać po kolei różne elementy co będzie o wiele droższym rozwiązaniem. :mrgreen: Tarcie szyby,po stronie kierowcy, często wystepuje w e46 jak czytam na forum. U mnie też obciera i jutro będę rozbierał wszystko. Parę godzin temu, właśnie skończyłem składać tylne drzwi. Miałem problem z szybą bo ciężko chodziła. Po rozebraniu wszystkiego i przeczyszczeniu prowadnic i linki, pędzelkiem nasączonym naftą, aż trudno uwierzyć że teraz tak lekko chodzi. Pewnie to tarcie przedniej ma coś wspólnego z brudem albo z końcami linki w plastikowej prowadnicy, które jak czytałem, lubią pękać i wtedy szyba nie chodzi do góry albo w dół. Możliwe że tarcie jest znakiem pękania tego plastiku, który trzyma końce linki, a od strony kierowcy dlatego bo częściej jast otwierana i szybciej się wyrabia. Tu masz foty jak rozebrać drzwi i o jaki plastik chodzi. http://forum.e46fanatics.com/showthread.php?t=356847 -
W ramach rehabilitacji powiem, choć teraz już widzę że podmieniałeś ten element, jak bardzo dawno temu posiadałem Audi i na zimnym palił bez problemu to po nagrzaniu nie palił i trzeba było odczekać aż przestygnie żeby odpalić. Na warasztacie gość kazał mi odpalać a sam przytrzymywał klapkę w przepływce chyba lekko uchyloną i wtedy palił bez problemu na ciepłym. Wymieniłem przepływkę i było ok. :hand:
-
Oj sorka, sorka. Coś mi się ubzdurało że wogóle nie pali. A nie tylko na nagrzanym :oops:
-
Masz taśmę. Przykręcona jest od tyłu do kiery w czarnej plastikowej obudowie.
-
A cewka daje iskrę???? Jak nie daje to możesz sobie krecić i kręcić a nie odpalisz.
-
A ciepłe powietrze leci z nawiewu? Przy zapowietrzonym układzie niebyło by różnicy trasa czy miasto, odrazu po nagrzaniu zaczynał by się przegrzewać. Mi to pasuje na niesprawne Visco ( jeśli je masz, bo możesz mieć też wiatrak załączany elektrycznie ). Na trasie silnik chłodzi pęd powietrza a w mieście pomaga mu właśnie wiatrak i jak padnie visco lub termowłącznik to będziesz tak miał.
-
W zależności od tego jakie ktoś zamawiał wyposazenie albo było całe oparcie nierozkładane albo tak jak w mojej byłej e36 dzielone i rozkładane.
-
Podejrzewam że u mnie woda wlatywała kiedy auto było w ruchu. Wtedy prawdopodobnie od pędu powietrza to co wylatywało spod kół po części leciało do srodka, póżniej tym kanałem co idą kable do tyłu i zatrzymywało się mniej więcej tak jak zaznaczyłeś u siebie . Z przodu było sucho dlatego nawet niemyślałem żeby tam szukać. Jeżeli jesteś pewny że w tych miejscach wlatuje to bardziej prawdopodobne że przez uszczelki drzwi. Bo z tego co widać nie masz skorodowanych progów na wylot i chyba nie jeżdzisz cały czas po kałużach sięgających progów:)
-
Zamiennik też działa prawie normalnie, więc ani błąd ani wykres raczej nic nie wykarze. Też kupiłem wreszcie zamiennik, ( wcześniej 2 używki i nie działały ). Przez rok byłem zadowolony że auto jeździ, nie szarpie i kasa zaoszczędzona. Po jakimś czasie zaczeły się podobne problemy z pracą silnika, byłem pewien że to znowu sonda. Na warsztacie kolega wkręcił mi oryginał z używek bo akurat jechałem w trasę i nie miałem czasu kombinować ze swoją, byłem w szoku że moje 316 może tak jechać :) Bardziej elastyczne a po podsumowaniu trasy mniejsze spalanie.
-
szarpie kierownica na nierownosciach i koleinach
Boggy e36 odpowiedział(a) na mr.extreme temat w E36
Kiedyś polecono mi gościa (starszy facet), że niby ma głowę do ustawiania zbierzności w Betach. Jak go zobaczyłem, a pracował w serwisie prawie takiej samej marki jak nasza, czyli w fiacie :roll: , to miałem ochotę zawrócic. Od tamtej pory nikt inny nie ustawia mi zbierzności. Facet był trochę gadułą i wypytałem go jak on to robi że mam na aucie szerokiego kapcia z niskim profilem a prawie nie czuć kolein. Patent ponoć jest taki że większość mechaników ustawia zbierzność na punkt "zero" ( to coś pewnie na podziałce co odbija laser ), a on przy szerszym kapciu ustawiał, w granicy tolerancji oczywiście, jak najdalej od tego "zera". Tak więc zbierzność była i na koleinach człowiek nie musiał już walczyć z kierownicą. -
Dokładnie chodzi mi o wyjęcie pokrętła od manualnego otwierania szyby w tylnych drzwiach. Próbowałem je podważyć ale nic, wydaje mi się że zewnątrz jest zaślepka i pod nią śróbka która trzyma tą rączkę. Przejrzałem trochę forum ale nic na szybko nie znalazłem a jeszcze muszę iść na parking rozebrać boczek i domknąć szybę. Stąd moje pytanie: jak ją ściągnąć i nie połamać czegoś??? Liczę na szybką odpowiedz bo niechciał bym po nocy grzebać na parkingu:) Z góry dziękuję.
-
Przepustnica jak będzie fiksować to powinieneś to dostrzec na zegarach pod warunkiem że będzie kłamać w pełnym zakresie uchyleń ( a chyba tak przewaznie jest). U mnie uszkodzony potencjometr objawiał się tym że po wrzuceniu na luz obroty długo spadały do minimalnych a jak już spadły to po zatrzymaniu auta, chwile były dobre, po czym podnosiło je do ok 1000 ( nie było efektu falowania tylko tak jakbym oparł nogę na pedale gazu). Przypadkowo zaobserwowałem na wykresie po podłonczeniu do kompa, że po zdjeciu nogi z gazu wszystkie słupki spadają do zerowych wartości a czujnik od pedału przy przepustnicy nie, tylko skacze od 0.6-0,12 co jakiś czas. Gdybym nie spytał dlaczego tak jest "mechanik" nawet nie zwrócił na to uwagi, zajęty wymyslaniem że trzeba najlepiej na parę dni auto zostawić itp.
-
Z własnego doświadczenia odradzam uniwersalne w których kostki trzeba przerabiać :!: :!: :!: Jak nie wierzysz to pojeździj na uniwersalnym zamienniku i za jakiś czas wstaw na próbę oryginalną używkę. Efekt taki jak byś dodał kilka kucy i przy okazji mniej pali o ok litra na sto.
-
Najpierw zobacz czy masz skorodowany błotnik tu gdzie zaznaczyłem. http://img5.imageshack.us/img5/6779/ndexmzrfcaabcs.png Zaczyna się przeważnie od dziury w tym miejscu i wtedy woda i inne specyfiki mają ułatwiony dostęp do podłogi przy progu. Najlepsza fota jaką znalazłem to ta. http://img5.imageshack.us/img5/8900/odk2mdrfcaaaab.png Rdza wyłazi mniej więcej na tym łuku gdzie podłoga przechodzi w ścianę grodziową silnika i z bokiem tam gdzie jest głośnik.
-
transporterO zamiast jeździć do ludzi, którzy jak widać wiedzą niewiele więcej niż my na forum, weż palnik lub brzeszczot i pokolei sam naprawiaj, (taniej cię wyjdzie :twisted2: ) Te klapki co niby zapiekają się w niewiadomych położniach, weź pootwieraj albo wymontuj, jeśli dasz radę i w końcu może coś pomoże. Skoro, jak koledzy piszą, może się zablokować w pozycji "zamknięta" to na logikę spaliny nie będą miały wylotu. Efekt jak byś końcowy tłumik zaspawał. Nie przerabiałem tego tematu bo u mnie chyba nie ma tych klap w wydechu ale ja już bym dawno siedział pod autem i kombinował:) Pozdrawiam.
-
-SONDY M50 http://bmwfans.info/original/E36/Cou/325i-M50/ECE/L/M/1995/01/mg-18/ill-18_0177/ -SONDY M52 http://bmwfans.info/original/E36/Cou/323i-M52/ECE/L/M/1997/01/mg-11/ill-11_1471/ http://bmwfans.info/original/E36/Cou/323i-M52/ECE/L/M/1997/01/mg-18/ill-18_0189/ W/g mnie problem będzie leżał tylko i wyłacznie w długościach przewodów bo sondy na 99% ,jeśli mają te same kolory kabelków co twoje, (czyli 4 szt, 2xbiały, szary i czarny) pracują tym samym napięciem do 1V.
-
szarpie kierownica na nierownosciach i koleinach
Boggy e36 odpowiedział(a) na mr.extreme temat w E36
Przyczyn może być dużo i zależeć mogą np. od tego jak przechowywałeś koła ( czy felgi ) bo nie napisałeś czy opony leżały osobno czy na felgach i tylko przerzuciłeś całe koła. Po takim leżakowaniu koła trzeba wyważyć, napompować odpowiednio, i jeżeli nie są to nowe felgi i opony to przeważnie trzeba pamiętać które koło (lub opona na feldze ), było założone dokładnie na której stronie. Jak wiesz że jeździły dobrze to spróbuj zamienić stronami a jak nie pomoże to nawet przód z tyłem. Wszystko to może pomóc pod warunkiem że od ustawienia zbieżności nie miałeś jakiejś przygody z dziurą na drodze itp. i masz pewność że zawiecha jest sprawna i nic przez zimę się nie posypało. Przy 15' nie odczujesz a 17' już ci prawdę powie :wink: -
W ciemno powiem że jak podniesiesz wykładzinę, na wysokości głosnika, pod nogami pasażera, to na zakrzywieniu będzie dziura na wylot do błotnika. Można też zdjąć błotnik i powinieneś od razu zobaczyć skorodowaną blachę na zakrzywieniu podłogi i progu. Przelewa się do tyłu dokładnie przez tunel w którym puszczona jest wiązka elektryczna i tam jest jej więcej niż z przodu bo podłoga jest niższa . Dodam że wysuszenie wykładziny , jak będziesz chciał ją wyciągnąć z auta, trwa dość długo bo od spodu jest podbita steropianem i gabką. :D
-
Wąż od podciśnienia pewnie spadł przy zaworku odmy. http://bmwfans.info/original/E46/Cou/330Ci-M54/ECE/L/N/1999/09/mg-11/ill-11_2194/ NR6 Lub któryś z tych z rysunku albo spadł albo pękł. U mnie sparciał NR6 i spadł z wylotu przy tym zaworku, niestety dopiero jak wyciągnołem przepustnicę to zobaczyłem że wisi. Po założeniu efekt białego dymu ograniczył się tylko do porannego rozruchu.
-
http://bmwfans.info/original/E46/Lim/323i-M52/ECE/L/N/1998/11/mg-32/ill-32_1311/ + ( przyspieszasz ) - (zwalniasz ) górny przycisk ( po puszczeniu pedału musisz nacisnąć +lub- żeby działał tempomat, oczywiście najpierw go aktywując dolnym przyciskiem i na zegarach zielona ikona. Jeśli chcesz zapamiętać daną prędkość naciskasz górny przycisk. Po dodaniu gazu i puszczeniu automatycznie powracasz do zapamiętanej predkości. Kiedy hamujesz to żeby wrócić do prędkosci którą zapamiętałeś musisz nacisnąć górny przycisk. dolny przycisk ( włancza tempomat, jeśli masz zapamiętaną prędkość to pierwsze naciśnięcie powoduje kasowanie zapamiętanej prędkości a drugie wyłancza tempomat i gaśnie wtedy zielona ikona na zegarach.
-
AD1. Reset kompa przebiega troszkę inaczej:TU MASZ OPIS, mi pomógł. AD2.Benzyna nie jest najlepszym rozwiązaniem do czyszczenia. Czyści ale jest sucha. Lepsza jest nafta ,która też czyści ale jest tłusta i zostawia element nasmarowany. Kiedyś czyściłem benzyną ale od kiedy polecono mi naftę uważam że to lepsze rozwiązanie.
-
Zależy czy skaczą tylko na wolnych obrotach bez dodawania gazu. Po czyszczeniu krokowego przeważnie jest taki objaw ale do momentu aż nie wyschnie i odparuje w środku mogą falować. Mi pomogło też "nauczenie" sterownika pracy po ponownym podłączeniu krokowego i przepustnicy bo też falowały i to bardziej niż przed czyszczeniem. Przepustnica, a dokładniej jej potencjometr uchylenia, też może powodować taki objaw. P.S Zależy jeszcze czym i jak czyściłeś krokowego ,bo to ważne, i czy jak miałeś go w ręku to klapka w środku chodziła luźno przy potrząśnięciu. Jak tak to powinien być ok.
-
Kiedy akumulator ma za mały prąd ładowania lub małe napięcie ( uszkodzony aku, regulator nie doładowuje ), auto a w zasadzie sterownik odłancza niektóre systemy aby zapewnić wieksze doładowanie aku i pracę innych wazniejszych urządzeń służących bezpośrednio na pracę motoru. Tak więc jezeli po włozeniu nowego aku nie gasną takie kontrolki, nawet po długiej jeździe, to wina będzie leżała w ładowaniu aku czyli w alternatorze.