Astian

Prowadnice to bardzo kruchy stop żeliwa i raczej sa wykruszone. Zaworów idealnie nie wyprostujesz , a jeżeli wydaje ci sie że wyprostujesz to taka prostowana nasada główki zaworu wytrzymuje pare tysiecy i odpada od trzonu zaworu siejąc spustoszenie miedzy tłokiem a głowicą. Można w prosty sposób docierać zawory do gniazd przy pomocy wiertarki z płynna regulacja obrotów, weżyka ciasno nachodzącego na trzon zaworu i past do docierania, ALE tych pokrzywionych zaworów nie waż sie już docierać bo spie.......gniazda. Jak sobie dotrzesz nowe zawory, zakładasz wszystko jak trzeba z nowymi uszczelniaczami zaworów, obracasz głowice na plecy żeby leżała w poziomie, zalewasz wszystkie komory spalania naftą i gapisz sie czy nafta nie przenika przez gniazda, jesli po kilkudziesieciu minutach jest ok to masz igłe głowice i mozesz ja zakładać. A czemu ci rozrząd przeskoczył? dłubałeś coś?

Czesc mechaniczna jeszcze jest do strawienia, ale elektryka OBC, klimatronic, pulpit , bedziesz potrzebował niezlego szpeca do kabli w BMW, a o takiego trudno. Widziałes ile jest przewodów w calej konsoli? troche sie nameczysz , wspolczuje.

Zrób tak: Odłacz wszystkie kable z cewek i zostaw tylko na 4 cylindrze, idz zakrec silnikiem czy zeczywiscie pali czy nic. "Lepiej chodzi" wtedy jak masz dobrze rozgrzany silnik, wtedy dawki pailiwa sa mniejsze i komp nie zalewa tak swiec. Objawy wskazuja na sonde, szarpie na wolnych i "przebiera w culindrach". Ale sondy można sprawdzić i zmierzyć multimetrem ich działanie. A takich mechaników to omijaj, co jeszcze nie sprawdzili dokładnie a potrafia tylko wymieniać, wymieniać.......to dla nich szybka kasa.

Trzeba wymienic praktycznie cała głowice z wałkami, zaworami i Vanosem, do tego obudowa filtra oleju z wyprowadzeniem cisnienia oleju z slinika do sterowania Vanosa, nastepnie instalacja elekryczna silnika, bo jest inna, komputer sterujacy silnik też inny(nawet wtyczka jest inna wiec na hama nie wepniesz). Mało ci Nm ze myslisz o Vanosie? w dwulitrówce nie ma sensu, tyle walki a przyrost 5Nm, także sobie przelicz. Miałem 2.0 24v na Vanosie , ale mi nie starczało i wstawiłem 2.5 24V. O tym mozesz pomyslec i objezdzać 3.0 - litrowe fury.

Rownierz jestem za japonskimi. jeżdziłem kiedys na Toyo i auto nie szlo oderwac od asfaltu.

o kurcze co Ci kowale od BMW wyprawiają. ECU rozłancza przekaźniki pod maską??? Chwilowy zanik pod maską to wina tempomatu, było kilka wypadków w niemczech z tego powodu, począwszy od E32 i konczywszy na X5. W X5 wszystko się wyłanczało jakby zabrakło prądu.

"silnik moze sie grzać" silnik bedzie się grzał , bo przy takim wiejskim chiptjuningu zwiekszane jest doładowanie powietrza, a nie zmiana mapy zapłonu,dawki paliwa. Gwałtowne przyrosty temp silnika w TDSie prowadza do pękania głowic. Dół silnika jest raczej nie do zajeżdzenia.

Mieszcza sie ale wcale lepiej sie nie jezdzi, zmulisz swoje 318 do 316, zmienisz skok zawieszenia zaprojektowanego pod R15, zastosujesz niski profil opony 45-50% żeby ci te koła wlazły, przez co bardziej odczujesz dziury na drodze, a przy silnym uderzeniu w jakaś krawedz podbijesz alufelgi ze beda krzywe. Optymalny rozmiar komfortowo-estetyczno-sportowy do E-36 to R16.

Przy sterowaniu Siemensa też sa 1 Voltowe. jak ta sprawdzanie sondy multimetrem? wkładasz koncówki multimetra do gniazda sondy , uruchamiasz silnik i patrzysz sie na wskazania, powinny być miedzy 0,1 a 0,8 V i zmieniac sie kilka razy na senkudę. Jeśli tak nie jest, sonda do wymiany. Takie spalanie 21L/100 to nie tylko sonda, choćby spiął wszystkie kable sondy do kupy. Czyściłeś przepływomierz.....tam nie ma co czyścić, a jesli go rozbierałeś to mogłeś uszkodzić gorący drut albo termistor od temp powietrza przez co ECU przeskoczył na tryb awaryjny. Jakie masz wolne obroty? Prawidłowe spadają do 600-650 rpm, jeśli są wyższe to jeździsz w trybie awaryjnym kompa, ale nie żeby odrazu 21L palił. Sprawdź przewody paliwowe. Jak zachowuje się ekomizer po rozgrzaniu silnika? Jeśli w momencie puszczenia gazu (hamowanie silnikiem) wskazówka nie zchodzi na zero to jeździsz na ssaniu, wiec sprawdzasz czujnik temp plynu w głowicy czy podaje prawdziwe wskazania.

Nie zapomnij dodać w umowie z gosciem paragrafu w którym owe wzmacniajace graty dodadza te 22konie. moim zdaniem bzdura totalna, zmiana kolektora to przeniesienie max momentu o kilkaset rpm wyzej a nie przyrost mocy takiego rzedu, ten silnik jest "spokojniej" skonstruowany żeby obniżyc zużycie PB. Kompa tez nie podmienisz bo stare 2.5 miało w przepływomierzu czujnik temp zasysanego powietrza i do kompa z przepływki idzie 5 kabli a nie 4 jak w przypadku silników 323. Ale skoro 323 wykreca te same czasy co 325 to wal seryjny silnik bez kombinacji i po sprawie.

Warunkiem załaczenia sprezarki jest własciwe ciśnienie w układzie czyli ilość czynnika, jesli jest za mało presotat nie załączy klimy. do presostatu ida 4 kabelki. dwa od czujnika cisnienia i dwa od wentylatora klimy. na upartego mozna zmostkować obwód i właczyc niepełny układ klimy, ale grozi to zatarciem sprezarki.

Widze że fanów IS'a jest mniej bo mniej wyszło tych silników. Ofszem ma to kopa , ale tylko i wylącznie na benzynie. Wypowiem się na temat silnika 2.0 24v bo takowym chulałem. Spalanie 8-9 litrów, przyspieszenie jak trzeba to ok, odstawia inne auta z silnikami 2.0 (honde akord 2.0 robi jak młodego). Vanos. Miałem silnik na Vanosie i według mnie szału to to nie robi w porównaniu z silnikiem bez Vanosa. Dźwiek R6? Obłęd. Powinny być do pobrania na tym forum car sond's naszych aut bo ja bym posłychał V8 i V12. R4? raczej nie ma czego sluchać.

Wszystko pasuje bo to ten sam projekt silnika tyle ze M52 ma aluminowy blok i zmniejszoną pojemność kolektora dolotowego. Jak już się uporasz z wyjęciem starego motorka to podziel sie wrazeniami. W trójce jest trochę przerypane.

Racja! Śliczna CSI KLASYK!! Brawo WujekDobraRada. Możesz opisać jak pracuje motor?Konkretnie dźwięk.

Kiedyś chorowałem na TDS'a bo chip robi konkretne przyrosty mocy w tym silniku ale było tyle ogłoszeń na niemieckich stronach z pęknięta głowicą albą padnieta skrzynią że......

wąż grzechotnik to praca elementów Vanosa, słychać to na wolnych obr przy rozgrzanym silniku. A co do uszkodzeń silnika to zalezy jakie przelanie, może wybić olej przez simeringi na wale, ale przy tej objetości miski olejowej to nawet 1litr za dużo nic nie uszkodzi. Uszczelki nie, wzrost poziomu oleju to nie wzrost cisnienia oleju, pompa olejowa ma wbudowany reduktor ciśnienia. Z tym katalizatorem to mnie zagiołeś. Może niech się ktoś wypowie.

0,6 litra oleju (10% więcej) wiele nie zaszkodziło. "terkotanie" to efekt zmiany oleju, twoje 24 popychacze hydrauliczne przepłukał swierzy olej, czesto siadają w nich zaworki bo to dość czuły mechanizm. Jeżeli obroty wzrastają ponad 1000rpm wzrasta ciśnienie oleju w układzie smarowania, popychacze regulują się cisnieniem oleju (napełnienie odpowiedznią ilością) to wtedy wszystko się uspokaja. Zrób kilkaset km jeśli sie hydraulika nie uspokoi to niestety te które nie trzymają trzeba wymienić.

Zamień przednie koła na tył, jeśli będzie cisza to wywazenie kół ok. Raczej masz straszne luzy na sworzniach zwrotnicy przednich wachaczy, siła chamowania jaką przenosi ten sworzeń chwilowo tłumi luzy.(drgania)

Planowanie nie jest wcale konieczne. Zdejmujesz głowice, przewracasz na plecy przykładasz liniał na całej długości głowicy, jesli jest prosta nie ma odkształeń na obwodzie komory spalania to szkoda zachodu, a musisz sie liczyć z tym ze taka głowica po planowaniu niewiele wytrzyma, zmniejszona grubość sciany dolnej głowicy nawet o 0,5 mm to dopreżenie silnika czyli lekki przyrost mocy ale głowica moze peknąć. Jeśli twoje 2,5 nie było nigdy przegrzane to głowica powinna być ok.

Ad.1 Częstotliwość tej "sieczkarni" jest stała i niezmienia sie wzgledem obrotów silnika, wiec wykluczyłbym rozrzad, raczej to wentylator, a konkretnie jedno z piór ociera o tunel. Ad. 2 to było przyspiszenie na 2 i 3 biegu???

Co do róznic zewnetrznych to wszystkie 320 i 325 mają fabrycznie obnizone i utwardzone zawiszenie, najbardziej widać to na tylnej osi. A co do decyzji jaki silnik to tylko 2.5 Pisze Ci bo przerabialem temat.

Jeśli jest dużo rozgrzewek to 13-15l , ale da się jeżdzić ekonomicznie powiedzmy 8-9 l trasa. Silnik M50 b25 bez Vanosa.

Ja też przeczytałem wszystkie posty, duzo w nich racji. kupiłem zagazowane 320i gaz IIgen z kompem, klapką i mikserem w rorze gumowej. Co do osiągów piątego biegu to żadne, mimo Vanosa, jedynie 1, 2, 3 gdzie trzeba było nieźle krecić silnikiem żeby pojeźdić. Ale była jedna zaleta Ekonomia. Od pól roku mam włozony silniczek 2.5 , zadnych smieci w dolocie i nie ma porównania w mocy. Jak tu ktoś napisał "kop w plecy", wyrzutnia i tyle. Na gazie takich osiągów nie będzie. Przykład: 1. komputer określa moment zapłonu stosownie do obrotów silnika obciążenia i liczby oktanowej PB, na gazie mapa zapłonu jest zmienna tylko do obrotów. 2. W dolocie jesli są napchane miksery i antywybuchy powstaje blokada dostępu masy powietrza taka że kolektor przy nagłych otwarciach przepustnicy kurczył sie od podcisnienia(własne obserwacje)Tyle powietrza potrzebuje M50.

Prawda jest taka: wliczono czas pracy silnika w trybie rozruchowym (ssanie)w przejechane kliometry, jesli by napisali : "rozgrzewac silnik na postoju" to w normie zużycia paliwa pojawiłoby się 25 ltr- miasto/zima.

Mogę Ci polecić to co mam w warsztacie, 2.0 24v na Vanosie. 150KM w E30 to już coś. :lol: