adi0583

Mam takie dziwne objawy. Podejrzewam uszczelke pod głowica. Tylko tak sobie mysle ze gdyby szło cisnienie z garów na układ chłodzenia to silnik powinien sie grzac a u mnie wskazówka temperatury zchodzi na niebieskie pole. A moze to uszkodzony korek chłodnicy albo odpowietrznik? Jeszcze jedno. Jak stoje i wykrece odpowietrznik to wskazówka się podnosi do połowy a wystarczy przytrzymac silnik przez chwile na 2tys obr to zaraz wskazówka zchodzi na niebieskie. przejechałem tak 100km i zauwazyłem ze po 20km znikneło ogrzewanie a i znikneła czesc płynu z chłodnicy. Weze od nagrzewnicy i od podgrzewania przepustnicy porobiły się twarde i ciezko jest je zcisnąc a te 2 główne weze przy chłodnicy są ok. Co o tym sądzicie? Moze korek albo odpowietrznik zasysa powietrze? Odpowietrzałem juz ten silnik ze 20razy i jest dobrze tylko przez 10, 20 min.

Proszę o kontak osoby którym to się udało. Zakładałem ostatnio ten pełny na 18 przycisków i cos nie gra. Czy stoje z zapalonym silnikiem czy tez jade 100km/h to komp pokazuje mi ze jade 74km/h mimo resetów itp zawsze pokazuje taką samą watrość. Od białej kostki zostały mi 4 przewody do podłaczenia. Jednak na schematch jakie znalazłem na tym forum nikt ich nie opisał.

Witam kolegów. Ja niestety w swoim aucie mam problem z odpowietrzeniem dlatego dopinam się pod ten temacik aby nie zakładac nowych postów. Moje auto posiada silnik m50 2,5l. Odpowietrznik jest w chłodnicy obok korka. Nalewam pełny zbiornik wyrównawczy płynu az po sam korek. Odpalam, czekam az się nagrzeje i popuszczam odpowietrznik. Z układu ucieka powietrze. W kabinie robi się ciepło, z odpowietrznika idzie juz sam płyn. Ale jest tu mały problem. Wszystkie weze pozatym górnym co wraca z silnika do chłodnicy i tym dolnym z prawej strony auta co idzie płyn na silnik cała reszta jest bardzo twarda. Nie idze ich scisnąc. Weze co idą do nagrzewnicy albo te co podgrzewają przepustnice. Wszystko bardzo twarde. Tak jakby tam powietrze siedziało. No nic daje lekko po gazie i trzymam równo na około 2tys obr. Temperatura na wskazniku zaczyna zpadac do zera. Dopiero jak poluzowałem odpowietrznik to zowu sie wyrownała do polowy skali. Wsiadłem w samochód i zrobilem 100km. Po około 20 zrobiło sie w kabinie zimno, weze nadal twarde a wskazówka tep lezy ponizej niebieskiego pola. Zaczynam podejrzewac juz padniety silnik. Czy ktos moze mi cos doradzic?

Witam, własnie załozyłem sobie pełen komp. Wczesniej miałem tylko ten na 8 przycisków. No ale nic udało się podłączyc. Mam teraz pytanko czy trzeba to jakos zkalibrowac? oraz jak to zrobic? Na wolnych obrotach po nacisnieciu przycisku "verbr" pokazuje mi 2,9l na wolnych obrotach. Czy tak powinno byc? Ale kiedy nacisnę przycisk "Geschw" to pokazuje 74km/h mimo ze auto stoji w miejscu. Cos zle podłączone? A moze ktos mi wytłumaczy do czego jest reszta przycisków oraz jak się posługiwac tym kompem bo nie mam instrukcji obsługi. Bede bardzo wdzięczny

Co do montazu sprezyn na tył to jest to banalnie proste. Podnosisz auto, zdejmujesz koło, odkrecasz dolną srube jak jest amortyzator co łączy się z wahaczem, cały wachasz powinien opasc na tyle by dało się wyjąć spręzyne a jezeli nie to niech ktoś stanie na bębnie a swoim cięzarem spowoduję ze wahacz bardziej opadnie a wtedy napewno zdemontujesz sprezyne. Przynajmniej ja tak to zrobiłem tylko ze u mnie z tyłu są tarcze. A jezeli masz sciągacze to mozesz lekko sprezyna scisnąc to wtedy sobie sam poradzisz. Jak juz załozysz sprezyne to bedziesz miał problem z przykreceniam amortyzatora. Wtedy musisz podłozyc jakis klocek pod wachacz przy bebnie i na lewarku opuscic auto. Wtedy ciezar auta bedzie powodował ze sprezyna bedzie siadała i wtedy bedzie mozliwosc przykrecenia amortyzatora. Tylko ze opuszczaj bardzo powoli. Nie raz wystarczy tylko odrobine opuscic aby otwory ustawiły się w jednej płaszczyznie. A potem znowu ato do góry, załozyc koło i po robocie. A co do wysokosci zawieszenia to zalezy jakie sprezyny kupiłes. Wystepuja całe czarne i te są bardzo miekkie a mozna jeszcze znalezc czarne oznakowane np, zieloną kropką i takie juz są troszke twardsze. tych oznaczen to chyba tylko trzy kolory były. Ja w swoim e36 325i mam czarne z czerwoną kropką. Wyjete z takiego samego modelu. Wszystko zalezy jednak od modelu i pojemnosci, jak wiadomo waga wydechów, dyfra a nawet to ze niektóre e36 mają akumlator z tyłu powoduje ze trzeba zakładac sprezyny o róznych parametrach. A teraz z chęcią przesiadłbym się na całkiem niebieskie sprezyny. Kolega na tym jezdzi i są naprawde OK. CO do wysokosci zawieszenia wpływ ma tez to w jakim stanie są amortyzatory. W pewnym sęsie troche pomagają sprezynom bo przciez amrotyzator tez stawia pewien opór. Jak przekładałem amortyzatory na nowe to się okazało ze auto podniosło się 0,5cm. Moze to nie wiele ale jednak cos.

Witam, mam e36 sedan 325i z 91r. Posiadam prosty kom pokładowy z check control (tylko!). Teraz zakładam sobie pełny OBC tylko szukam modułu check control i nie wiem gdzie on się moze znajdowac. Proszę o jakies sugestie i podpowiedz jak to moze wykladac.

DoctorQ czy napewno tak się odpowietrza układ chłodzenia? Ja to robiłem tak ze nalewałem płynu do kreski która jest w połowie zbiorniczka z napisem max. Zakrecałem wszystkie korki, odpalałem auto i po nagraniu się silnika poluzowywałem odpowietrznik. Piszesz mi ze mam nalac płynu po sam korek, czy jest to aby bezpieczne?

Nie, weze są w miare ok. Mozna z powodzeniem je scisnąc. Co do uszczelki nie jestem pewien czy to moze byc ona. Miałem kiedy przedmuch tak jak opisujesz ze cisnienie szło na wode. Było to w innym aucie na silniku 4 cylindrowym. Tylko ze taki przedmuch powodował ze przy gaszeniu silnika, tłok zasysał do cylindra wode jak strzykawka. A podczas jak stygł to naleciało tyle ze nie szło wałem obrucic. Wiec narazie to wykluczam bo tu narazie takiego zjawiska nie zaobserwowałem

Mam takowy problem. Jak auto jest zimne, zapale i dojdzie do odpowiedniej temperatury to zaczyna wzrastac mi poziom płynu w zbirniczku wyrównawczym, dodaje gazu podnosi sie o pół centymetra i jest spokój, po chwili znowu dodaje gazu i znowu się troszke podnosi. W pewnym momecie płyn wylewa się ze zbiorniczka. Gasze silnik, zapalam po minucie jeszcze raz i wszystko jest dobrze. Płyn gwałtownie opada do normalnego poziomu. Zadnych zawirowań. Na wszystkich postach na temat odpowietrzania czytałem za trzeba to robic tak długo az z odpowietrznika zacznie leciec czysty płyn bez pęchezyków powietrza. Tylko ze ja odpowietrzam juz ze 20 raz i tylko troszkę syczy, troszke pary a i tak się płyn nie pojawia.

Kolego, najprawdopodobniej na masce z przodu masz dysze do spryskiwania tylnej szyby tylko musisz sobie wycieraczke zamontowac jezeli masz sedana albo coupe. :twisted:

Panowie z moich doswiadaczen proponuje wiechac na analizator spalin, sonde w rure, poluzowac czujnik połozenia przepustnicy i dobrac kąt tego czujnika do najlepszych wartosci na wykresie na analizatoze. Mi to pomogło. Ten czujnik to zwykły potencjometr i poprostu sie wyciera jego sciezka.

Koledzy sprawdzcie w etk lub tis. Nie wiem który z tych przekazników odpowiedzialny jest za kierunkowskazy. Mam je w 316.

Witam kolegów, mozecie podpowiedziec mi do czego słuzy kazdy z tych przekazników? Mianowice: - pierwszy posiada numer 1 365 609 na drugiej jego stronie jest napis Siemens 71 90 27 -drugi jest to hella 4 ra 003 205- 00 -trzeci bosch 0 332 204 401 -czwarty siemens 1 357 904

Witam, posiadam e21 ale niestety raczej autko pokroje na czesci. Jest to model 316 z 78r. Posypała się w nim troche blacha ale reszta jest super utrzymana. Wnetrze jak nowe a i silnik ładnie pracuje. No ale cóz to. Koszt remontu całej blachy przekracza mój budrzet wiec pozostaje mi to tylko rozprzedac na czesci bo ze złomowaniem bym sie nie pogodził, a moze się jeszcze komus cos z tego auta przyda.

Panowie mam pytanko. Mam powazny problem z ubezpieczycielem mojego BMW e36 325i. Auto jest z 97r zciągniete do polski na tych starych zasadach jako składak by było taniej. Wiec w dowodzie ma wpis składam. Mi to nie przeszkadzało az do tej pory. Niestetyu na drogach jest teraz slisko i pewien gosc cofając tirem zazuciło mu naczepe no i z mojego auta ze tak powiem został tylko fotel , silnik i pare jeszcze inny drobiazgów. Niestety zaparkowałem zbyt blisko betonowej sciany. No i teraz jest taki problem ubezpieczalnia chce mi wypłacic od rocznika 91 bo jest to ponoc składak. Powiedzcie czy mogą tak zrobic? Szkoda zostałą uznana na całkowita wiec jaką czesc procentowo mi przysługuje. Kiedys słyszałem ze wypłacają tylko 80% wartosci rynkowej auta. Jak to naprawde wygląda? A jezeli juz sie wykłuce by policzayli mi do tego 97 rocznika jak wezwe biegłego to ile mogą mi odciągnąc za to ze jest to składak w papierach? Nadal dostane 80% wartosci rynkowej czy juz mniej mają prawo mi dać? Prosze o szsybką odpowiedz bo nie wiem czy mam z czym isc do sądu ze sprawą cywilno- prawną?

Witam, mam takowe pytanie. Od półtora roku jestem posiadaczem BMW, wszystko zarejestrowane na mnie. Teraz jednak chciałbym do samochodu dopisac syna. Czy wiąze się to z wymianą dowodu rejestracyjnego? Jakich formalnosci musze dokonac i gdzie to zgłosic?. Chciałbym zeby syn był współwłascicielem w ubezpieczeniu.

Witam, mam takie dziwne objawy. Wydaje mi sie ze to czujnik temperatury płynu nawalił ale chce zaczerpnąc waszej opinii. Sprawa wygląda nastepujaco: Gdy odpalam zimny silnik to wskazówka temperatury pnie sie do góry ale ma takie zachwiania lekko do góry i lekko nadół i tak cały czas az do osiągnięca srodkowej kreski. Wsytarczy ze dodoam gazu i wskazówka spada na niebieskie pole. Zdejme noge z gazu i znowu sie podnosi. Troche to uciązliwe bo wystarczy ruszyc samochodem i juz temperatury nie pokazuje. Zatrzymam sie na swiatłach to wszystko gra. Jak myslicie, uszkodził sie czujnik czy cos innego? Mam tez troche białego dymku nie wazne czy jest zimno czy ciepło ale nie odrazu. Aby ten dymek sie pokazał to auto musi chodzic prze 2, 3 min na wolnych obrotach. Jak dodam gazu na wolnych to swiata nie widac a wystarczy rusze samochodem i po jakisz 20m nie ma sladu dymku. Jechał za mną ojciec i nic nie zauwazył. potem znowu się zatrzymam i zostawie na wolnych to po 3 min znowu dymek. dzieje się to na ciepłym silniku po powrocie z trasy a takze na zimnym silniku zaraz po odpaleniu. W przeciagu miesiąc ubyło mi jakis litr płynu z chłodnicy ale silniczek pieknie pracuje. Nie kuleje i słychac tylko szum 6 garów. Co wy o tym myslicie?

Witam kolego, widze ze masz nielada problem. Poczytaj moje posty moze cos znajdziesz. Kupisz kolejny silnik i tez moze byc zajechany. Ja na twoim miejscu nmie poddawałbym się i pozostałbym przy tym co juz jest jezeli tylko znasz historie tego silnika. Ja kupiłem e36 325i 24v i przejechałem nią bez problemu tylko 200km drugie 200 dojechałem na 3 garach i co krzyzówka zapalając motor. Rozwiązałem juz wszystkie problemy. U mnie przyczyn strzałów w kolektor było kilka. jeden z nich ciezki do wykryciai, dzieje się tak juz po pierwszym strzale zpowodowanym nawet bardzo złym paliwem. Nigdy nie przyglądałem się kolektorowi ssącemu a tam są dwa czułe miejsca co lubią nawalac z powodu starosci. Pierwsza z nich to oring który jest przy wchodzącej rurce od silniczka krokowego do kolektora. Strzał czasem rozrywa ten oring a czasem wypchni go delikatnie i problem jest cokolwiek znalezc. Drugim problemem był pękniete jedno gniazdo w kolektorze tam gdzie wchodza uszczeleczki które się stykają z głowicą poprostu jedna krawedz lekko napękła i ciągnąl tam lewe powietrze. Takie ja miałem problemy z lewym powietrzem i strzałami w wydech. Teraz tylko uwazam na paliwa i leje tylko Bp 98 ultimate i jak dotąd zadnych problemów z samochodem. A raz nie miałem takiej stacji po drodze i zalałem jakies inne paliwo bodajze 95 juz nie pamietam i bez strzału przejechałem tyko 4m. Słuchaj sprawdz jeszcze czujnik połozenia przepustnicy, byc moze masz za wysoko ustawiony. Na obrotach tego nie wykryjesz. Ciezko o tym opisac jak chcesz to napisz na priv to podam Ci numer telefonu do mnie. opisze Ci o co chodzi. Jest mozliwosc tak manipulowania tps ze obroty będą takie jak byc powinny a strzał bedzie nastepował przy kazdej próbie gwałtownego dodania gazu. Lub spowolnieniu reakcji na gaz. Mam pare ksiązek z niemieckich serwisów to moze cos Ci pomoge.

Witam, mam takie pytanie. Gdzie w e36 znajdują się wszelkie przekazniki, moduły związane z wycieraczkami. Kolega w swojej e36 ma taki bajer ze gdy się włączy pierwszą pozycje wycieraczek to one pracują w zalezności od szybkosci jazdy. Jak jedzie szybko to i one pracują szybko a jak zwalnia to one tez. Gdy się zatrzyma na krzyzuwce to one tez stoją. Ja w swojej czegos takiego nie mam a mam auto bardziej wypasione. Kolega teraz sprzedaje to swoje e36 i zgodził się zemną zamienic tym przekaznikiem bądz modułem tylko gdzie go szukac.

Witam odnalazłem kolejną brakującą czesc w moim e36 325i. Otóz brakowało mi filtra węglowego. Takiej czarnej puszki odpwiedzialnej za odpowietrzenie zbiornika paliwa. Kupiłem ten filtr a teraz mam problem z podłączeniem. W dolnej czesci tej puszki są dwa wejscia, jedno idzie bezposrednio ze zbiornika do tego filtra a drugie idzie wezykiem z taki elektro zaworkiem i idzie do przepustnicy. To mam juz podłaczone ale ten filtr ma równiez jakies wejscie w górnej czesci i nie wiem co tam przychodzi. Proszę o jakies sugestie.

Witam, jak rozebrac lusterka seryjne w e36 sedan? Chce rozebrac je na czesci pierwsze ale nie wiem jak sie do tego zabrac. Muszę silniczki wymienic bo juz nie pracują.

Witam, mam takie pytanie. Kupiłem lustereczka do cupe seryjne do tegoz modelu. Czy istnieje mozliwość załozenia ich na sedana? Adaptor ( trujkoąt) napewno od cupe nie pasuje ale czy jest mozliwość dokupienia samego tego trujkącika?

Witam poraz kolejny. Dzisiaj udało mi się pociąc oryginalny wydech od BMW 36 325i na 2 rurkach. Patrząc od przodu auta najpierw są dwie takie duze puszki - to są katalizatory. Przy rurce dolotowejna puszki jest taki plaster biały o grubości jakis 3 cm potem jest pusta puszka, następnie znowu kawałek wkładu i wyjście z puszki. Następnym elementem na układzie jest mniejszcza puszka- środek niej to owinięta rurka która jest bardzo gęsto ponawiercana. Dalej odchodza juz tylko rurki do tłumika koncowego. Tego jednak nie ciołem. P.S bardzo dobrze udało pozbyc mi sie katalizatorów a i nie zabardzo podgłosiłem wydech. W pustą po kacie puszke wstawiłem 2 przegrody o odpowiednim kształcie i profilu i zrobiłem cos w rodzaju tłumika komorowego. Auto i tak wkreca się lepiej na obroty jak z katem. Co prawda na samym przelocie było lepiej ale teraz tez nie nazekm. Oryginalny 325i nie ma z moim maleństwem najmniejszych szans. Juz na starcie odchodze o długość samochodu a to tylko za sprawą szybszego wkręcania się silnika na wyzsze partie. Aha komputer Modic GT1 nie wskazał zadnych błędów. A jest to najlepszy sprzęt do djagnostyki BMW

Najbardziej po wycięciu dobija mnie: Dzwięk (podobny do tego jak potrząsa się puszką z gwozdziami w środku), z wyzszych obrotów jak sie zdejmie gwałtownie noge z gazu idą strzały jak w WRC! To jest moze fajne na 5km ale gdy trzeba przejechac 100km to uszy więdną. Nic tylko po sklepach za panadolem lub apapem. Pozatym z wydechu wydobywa się trochę wiecej oparów i ogólnie mają one niezbnyt przyjemny zapach. Atutem wycięcia jest to ze po zmianach w dolocie, oprogramowaniu no i rzecz jasna braku katów auto nieporównywanie lepiej się kręci. Tylko ten RYK :mad2: Ogólnie ma to swoje wady i zalety. Ja poprostu wywaliłem całe wnętrze katalizatora. Zrobiła się poprostu pusta puszka. Moze gdyby wstawic tam jakies delikatne przegrody to byłoby lepiej. Moze kiedys się pobawie.

Niestety nie wiem które to katalizator ale średnica rury to 47mm wewnątrz lub 50mm na zewnątrz. Jestes pewien ze chcesz je wyciąc? Ja tak zrobiłem a mam ten sam motor. Teraz szukam katalizatora zeby go spowrotem wstawic. Niestety nowy oryginał to koszt 2600zł w moim regionie. Rozglądam się za katem z samochodu po rozbiciu. Jak nie masz powodu to ich nie ruszaj. Chyba ze się juz posypał.