Skocz do zawartości

K8v8M

Zarejestrowani
  • Postów

    4 378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K8v8M

  1. Dlatego trzeba kupić 3.0d/i a nie bawić się w "dwójki" ;) Myślisz ze jest mniej awaryjny ? :lol:
  2. Nie każdy kupuje 6 letnie auto. Jesli ktos chce chipować to 2.0 BMW robi sie na ok 225 KM. Byc moze nawet sporo wiecej http://www.dieseltuning.co.uk/store/index.php?route=product/product&path=61_65_159&product_id=257 i dalej jest to sporo lepiej od audi. Ppk to opcja fabryczna BMW a nie chip.
  3. No swietnie, teorie prawie znasz, a tak to wygląda w rzeczywistosci: http://www.zeperfs.com/duel3613-4044.htm http://technical-data.com/pl/23354/at1_bmw-320d-coupe-e92-2-0-184-km-mod-2010/ A jak zwykle nie zrozumialeś ze pisałem o Ppk i gwarancji na całe auto. W opcji z ppk jest ponad 200 KM i ok 7s do setki. Pewnie tego tez nie zrozumiesz. A tak wyglada porównanie e90 z 2.0 dieslem kontra A5 Z dieslem v6 2,7. http://www.zeperfs.com/duel3613-2329.htm
  4. Tyle, ze 2.0 diesel VW w porównaniu z BMW nie jedzie. Szczegolnie w opcji z PPK gdzie jest ponad 200 KM i można miec na to gwarancje.
  5. Powinen płynnie przyspieszać na dwójce nawet od obrotow jalowych. Nawet komp nie sugeruje zmiany na niższy bieg w takim wypadku. Troche dziwnie sie to zachowuje wg. Twojego opisu. Spalanie tez dziwnie duże jak na takie jazdy. U mnie było poniżej 5 średnio w podobnym trybie jazdy. Moze coś z wtryskiwaczami ?
  6. To tez jest kwestia danego egzemplarza, jego wyposażenia. Ja jeździłem z pakietem M i byc moze coś jest w tym zawieszeniu, lub czymś innym. Byłem tym ogromnie zaskoczony, bo u mnie mimo o wiele lepszej dynamiki (po chipie miałem blisko 270KM) nie było takiego wrażenia fanu z jazdy. Pisze o rynku Niemieckim, bo jest o wiele większy niż nasz i można kupic auta z gwarancja. U nas jesli szukasz 116i 2.0 masz szanse dostać je po konkursie Orange. Było takich kilkadziesiąt sztuk, ktore jako nowe były sprzedawane po 60-70 tysięcy przez osoby ktore je wygrały. Teraz powinny miec tez dobre ceny. Radio i Klime miały, ale nic poza tym. Nie jeździłem taka wersja od razu mowie. Zajrzyj do działu nasze jedynki, jeden z forumowiczów ma wlasnie taka. Dodam tylko, ze za ok 1000 zł można ten silnik chipować na ok 150 KM. Natomiast niestety do Polski sprowadza sie głownie szrot, a nie dobre auta. Mowie o handlarzach, a nie imporcie prywatnym.
  7. No to kup polecany przez mnie silnik 2.0 w wersji 116i, ale nie 10 letni tylko czteroletni. Zamieścisz sie w budżecie jesli nie będziesz szukał wypasu. Mi sie tym jeździło z nawet większym fanem niż 123d. Bardzo fajnie sie wkręca, człowiek ma ochotę cisnac gaz do oporu i czekać do czerwonej linii. Nie ma szalonych osiagow, ale mimo to jest fajnie. Jesli auto ma byc fajne to moim zdaniem to jest to. Trzeba tylko koniecznie wyrzucić plastikowa kierownice i wstawić M. Za 9-11 tysięcy euro znajdziesz ogłoszenia ze strony BMW.de w dziale używanych z roczników 2009-2010. Sa to czesto auta z gwarancja.
  8. Wszystkie rzeczy ktore opisujesz były problemami i tez zostały rozwiązane. W e90 były tez nieszczelne spryskiwacze i masę innych spraw o których juz dzis sie mało pamięta bo zostały naprawione w autach gdzie dochodziło do tych problemow a w nowszych te problemy były eliminowane i sie nie powtarzały. Owszem ja tez widzę oszczędności w miejscach nazwijmy niekrytycznych, jednak czasem faktycznie upierdliwych, ale relatywnie ceny cały czas idą w dół wiec cieżko sie dziwić, ze tak jest. Poziom cen używek to w dużym stopniu kwestia polskiego chorego rynku. Widzę, ze np. W Niemczech ceny w normalnych miejscach sa na normalnym poziomie (dość wysokim).
  9. Myśle ze troche za bardzo popadasz w skrajności. Znajomy kupił e46 compact z 2002 roku jesli dobrze pamietam i włożył w niego 8 tysięcy, a wszystko praktycznie nic nie było zepsute. Po prostu auto było juz wyeksploatowane po tylu latach. Jesli masz dość napięty budżet moze jest to lepszy pomysł. Szansa na dobre auto za 25 tysięcy jest, ale bardzo mała. Tak naprawde b, dużo zależy od tego jak kto dbał, tyle, ze jesli ktos fakturę dbał to za psi troszkę nie odda. Wiem po sobie.
  10. Trmostaty w N47 to tez jest akurat przykład poprawy, padają z tego co obserwuje znacznie żadziej. No wlasnie komfort polega na tym, ze mogę przyspieszyć mocniejszym silnikiem dynamicznie bez wciskania gazu do oporu, bez wkręcania go za kazdym razem na wysokie obroty. Jesli tego nie rozumiesz nic nie poradzę. Jak juz pisałem zasadniczo jeżdzę przepisowo i wlasnie te 6s zamiast 10s robią różnice po przemnożeniu przez 100 czy 200 wiosek, czy innych sytuacji przy których trzeba przyspieszyc do prędkości podróżnej. Jadąc przepisowo przez te wioski osiągam całkiem wysoka prędkość średnia i jak juz pisałem wcale nie jestem zmęczony jeżdżąc po Polsce bardziej niż przy jeździe po Niemieckich autostradach. Owszem na autostradzie jedzie sie szybciej, ale jest to nużące.
  11. Napisałem Ci czemu przy 280 nie jest bezpiecznie, znów masz problemy z czytaniem, bo to już nie kwestia zrozumienia? ~270 czyli 261,9? Czy tak Ci się machnęło o 280? ? http://img.photobucket.com/albums/v708/K8v8M/2ee47a8458d8b74bac004704959e8d48.jpg Widziałem wykresy na 285 KM z tego co pamietam.
  12. A na jakiej podstawie Ty stwierdzisz ze jest bezpiecznie lub nie ? Miałem ~270 Koni, a nie kilometrów bez żadnych problemow.
  13. Ja od lat jeżdzę zasadniczo przepisowo, i uważam za "próżność" moce powyzej 200 KM. Okolice 200 KM i 7s do setki to nie jest rzecz niezbędna żeby jeździć, ale zapewnia komfort. Także komfort tego, ze wyjeżdżając z wioski te prędkość przepisowa osiąga sie błyskawicznie, a nie zamulając. tiRy i autobusy bardzo czesto jeżdżą nawet poniżej 80 km/h, dziadki i kobiety w ciąży tez. Jestem w stanie sprawnie i bezproblemowo wyprzedzić tira jadąc panda 1,1, ale żeby to zrobic trzeba sie spinac i koncentrować na drodze. Potem faktycznie człowiek jest po podróży zmęczony. Mnie jazda po Polsce nie meczy m. Innymi dlatego ze mam te okolice 200 KM pod maska i automat. To co opisałeś jako czynności serwisowe przy 320d to zwykle wymiany wyeksploatowanych, zużytych elementów, a nie awarie. Jak możesz pisać, ze BMW ma coraz gorsze silniki (w sensie awaryjnosci) skoro nawet na przykładzie N47 widać ze dokonuje sie z czasem poprawionie błędów i wad wieku dziecięcego. Co wiecej, wymiana rozrzadu rozwiązuje problem z silnikiem, nie ma on jakichś innych fundamentalnych wad. Inne usterki sa sporadyczne i przypadają w ilości 1 do 10 wzgledem rozrzadu. Im nowsze N47 tym bardziej poprawione i problemow z rozrZadem jest mniej sa one w mniejszym zakresie. To samo było z silnikiem benzynowym N52. Im nowsze tym BMW bardziej poprawiało jego bardzo poważne wady konstrukcyjne. O wiele poważniejsze niż rozrząd w N47. Problemy z N43 jak widzę tez z czasem zostały rozwiązane. Jak można pisać, ze jest coraz gorzej, skoro fakty temu przeczą ? Owszem BMW szuka oszczędności i te auta sa konstruowane tak by było tanio w produkcji, ale to nie znaczy ze sa bardziej awaryjne. A gwarancja nie obejmuje 100 tysięcy km tylko można ja wykupić do 200 i kosztuje to śmieszne pieniądze. Oczywiscie, ze ogromny wpływ na trwalosc silnika ma jego eksploatacja oraz serwisowanie. I tu sie zgodzę z wyspiarzem, ze większość ludzi w najlepszym razie ogranicza sie do tego co zaleca BMW, a te zalecenia nie sluza trwałości. Z drugiej strony silniki N47 robią bez problemu po 400-600 kkm nawet serwisowane zgodnie z zaleceniami BMW, ale pod warunkiem ze głownie jeżdżą po autostradzie czyli w optymalnych dla nich warunkach. Większość perełek w Polsce to wlasnie takie auta ze skreconym licznikami.
  14. Nie spotkałem sie na forum E 90 z większymi narzekaniami na 2.0. Cewki soft raczej nic wielkiego. Jednak automat zabiera sporo dynamiki temu silnikowi. Trzeba o tym pamietać.
  15. Ten silnik tu żadko gości. Nie słyszałem o problemach z nim. Nie licząc konieczności aktualizacji oprogramowania. Co ważne daje sie chipowac na ok 150 KM co daje dynamikę podobna jak 120i. Rozrząd w 116i 1,6 można rzeczywiście zrobić / wymienić tanio, ale obawiam sie ze moze być cieżko o satysfakcję z jazdy takim autem. 2.0 nawet bez chipa robi dobre wrażenie. Szczególnie jesli nie jest prześladowany wyposażeniem. Zachęcam z opcji tylko do kierownicy M i ewentualnie zawieszenia M. Reszta nieważna. Zakładam ze ktoś kupuje BMW po to by mieć radochę z jazdy a nie komfort. Moim zdaniem jedynka pod tym względem to esencja BMW. Najbardziej lubię to auto z całej gamy.
  16. Nie wiem dlaczego tak mieszasz. Osiągi stanowią o komforcie jazdy a nie o sportowosci auta. Dzisiejsze osiągi deulitrowego diesla są na poziomie lepszym niz BMW 850iA. Dla Ciebie moze ma sens porównywanie aut o rożnych osiągach a dla mnie to bez sensu. Tak samo nie widzę sensu porównywać kosztów diesla 2.0 184KM z 2.0 143KM jak nie widzę sensu porównywać diesla z benzyna o słabszych osiągach. Chipowanie jest opcja ktora kosztuje i jej koszt należy uwzględnić ale znowu jest sens porównywać wersje o podobnych osiągach a nie rożne. Bardzo bym sie cieszył gdyby np. Rivasi lub Ty zechciał porównać dynamikę swojej 330i z moja 320d, Bo ja śmiem twierdzić ze jest ona zbliżona w opcji z PPK. A propos. Rivasi na naprawy mechaniczne swojego auta (benzyna) wyłożył ok 30 tysięcy (nie na sam silnik), ale on stara sie utrzymać je w dobrej kondycji, zbliżonej do fabrycznej. Bardzo go podziwiam za te postawę, wręcz mi ona imponuje, ale pokazuje to przy okazji jaki sie wytworzył mit taniej eksploatacji benzyny. Ty ten mit hodujesz, nie twierdze ze kłamiesz, ale jeździsz bardzo mało.
  17. 116i jak najbardziej ale od roku 2009 gdzie występował on w wersji 2.0. Silnik 1.6 miał Ztcp poważne problemy z rozrządem. Tu argumentem moze być cena ale pod warunkiem ze auto jest w dobrym stanie a rozrząd wymieniony. Kupno auta za 25 tysięcy i dołożenie w krótkim czasie 10-15 za naprawy nie ma sensu.
  18. Chwali Ci sie takie podejście. :cool2: Szkoda, ze w Polsce tak mało osób postępuje w podobny sposób.
  19. Maja maja. Jesli zwiekszysz moc bez zwiększania momentu to owszem panewki nic do tego nie maja. Niestety tak sie nie da i zarówno wał, który tez potrafi peknac jak i panewki bedą bardziej obciążone. Przy automacie nie jest to moze takie straszne bo on i tak przy ściśnięcie gazu na maksa zredukuje i wejdzie na obroty gdzie moment jest niższy ale przy ręcznej skrzyni radzę ostrożność. W tym silniku panewki siadaly nawet na standardowym sofcie. Oczywiście to takze kwestia smarowania. Jesli cos w tej kwestii poprawiasz i będziesz ostrożny to możliwe ze silnik przeżyje.
  20. A co do tego tematu maja auta sportowe? Porównujemy silniki o zbliżonych osiągach i tyle. N47 143 KM tez ma inne koszty serwisu i napraw, bo ma zwykle wtryski a nie piezzo które można regenerować. Nie ma klapek w kolektorze. Mniej obciążony wał, blok silnika etc. To jest silnik który można porównywać do benzyn 2.0 z automatem pod względem osiągów. Tez nie auto sportowe, ale inna liga niz diesel 2.0 który ma ponad 200 KM z PPK czy nawet 225 po chipie. Padniete wtryski czy turbo to sytuacje sporadyczne w N47. Wyraźnie napisałem, ze rozrząd to pikus jak sie go zrobi przed strzeleniem. Przypadek kolegi z tego wątku to ewenement i prawdopodobnie wynik błędu mechanika a nie wady silnika. I to mechanik powinien w takiej sytuacji powinien pokryć koszty. Oczywiście nie mam tu pewności dlatego sugerowałem wzięcie rzeczoznawcy by ustalić przyczynę tego co sie stało. W kwestii N52 to wiesz doskonale, ze takze tłoki a nie tylko głowica są wadliwe. Koszty są ogromne. Nasz kolega wymienił silnik benzynowy i jestem pewien ze koszt był co najmniej taki jak wymiana diesla.
  21. A mi chodziło tez o kolejne osoby które sie ewentualnie wypowiedzą w tym temacie.
  22. Piszcie koledzy jakie macie silniki. n51/n52?
  23. K8v8M

    e90 330i odma

    Prawdopodobnie jest zintegrowana z pokrywa silnika (nie mylić z plastikowa osłona ), był tu ostatnio temat o tym. viewtopic.php?f=70&t=244365&start=15
  24. Jesli to jest nie tajemnica to czy mógłbyś zdradzić jakie były koszty zakupu i zrobienia samej mechaniki w tym aucie ?
  25. Z mocnym kombinowaniem i dużym ryzykiem na obrócone panewki lub pęknięcie wału. :nienie: Kwestia ile będzie jeździł jeszcze. W trójce N47 jest dostępny fabrycznie z moca ponad 200 KM, zrobic można i na 270-280 samym chipem, ale to juz tylko w jedynce gdzie jest biturbo po 2010 lub w alpinie D3.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.