Skocz do zawartości

K8v8M

Zarejestrowani
  • Postów

    4 378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K8v8M

  1. O problemach silnika n52 mam nadzieje czytałeś. W tym ogłoszeniu jest jedna nieścisłość. Fv marza to faktura komisowa. Jesli gość miał auto na swoją firmę to powinna być fv zwolniony lub zwykła fv.
  2. Pierwsze to należy wyłączyć dtc. Startować od obrotów rzędu 2000. Na pierwszych dwóch biegach obroty należy ciagnąć prawie do odcięcia na trójce odrobine niżej. Start dieslem niewiele sie różni od startu benzyna. Prace sprzęgła należy wyczuć. Startować należy z lekkim uslizgiem kół.
  3. Znajomy chyba troszkę poniosło :) Nie ma takiej opcji żeby po mieście samochód palił 5,5 L . Absolutne minimum to 7 litrów ale to i tak mało . W trasie 4 L ? chyba na autostradzie jak ma włączony tempomat na 100 km /h . Wszystko zależy od stylu jazdy , no ale bez przesady żeby podczas ciągłego stawania i ruszania na światłach samochód palił 5,5 l :) O spalaniu w mieście nie ma sensu rozmawiać. Każde miasto jest inne, a nawet to samo miasto przejechane na tej trasie o rożnych pora h tym samym autem moze dać wyniki rożne o 100 procent. W trasie na drogach krajowych jazda zgodna z przepisami powinna dać bez problemu spalanie poniZej 4l/100. Mowię o 320d ED.
  4. Było juz pisane chyba dziesiątki razy w tym wątku ze to normalne ze na postoju temperatura rośnie mimo walnietego termostatu. Skoro nie ma przepływu powietrza przez chłodnicę to nie ma chłodzenia i temperatura rośnie. Dopiero włączenie wentylatora moze ja obniżyć.
  5. Możliwe ze są rożne wersje tego silnika zarówno z jak i bez klapek. BMW zmienia bardzo wiele rzeczy z czasem. Mało kto sie orientuje ze 318d 143 KM występował w dwóch wersjach. Jedna z momentem 320Nm (nowsza) druga w wersji 300Nm. Być moze jedna z nich miała klapki, a druga nie. Nie pamietam juz jakie jest zródło informacji o braku klapek, ale warto ten temat do końca wyjaśnić.
  6. Bardzo mnie to cieszy. Serio. Wręcz proszę o częstsze interwencje. Ciagle osoby które nie posiadają tego silnika wracają do tego tematu w wątkach o czymś całkiem innym.
  7. Oczywiście, że nic nie ma drogi modzie, czy to ja zacząłem pisać o rozrządzie?
  8. EDIT BY MOD: Co ma rozrząd do spalania BMW a AUDI ? Ile można ? Oszczędź nam - Proszę (póki co)
  9. No wiec wyobraź sobie taki przypadek ze klapki jesli są uszkodzone nie otwierają sie w pełni, albo ze są jakieś inne problemy. Moze być masę rożnych okoliczności o których nie mam pojęcia ani ja ani nikt inny, które mogą wpływać zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Dlatego uważam ze jakikolwiek sens moze mieć porównanie do nowego kolektora. Tylko tyle jest mojego zdania w tym temacie. W ogóle nie wypowiadam sie w kwestii mocy przed czy po wywaleniu klapek!!!
  10. Możesz sobie wstawiać tych wesołych ikonek jeszcze milion. Nie zmieni to faktu, ze porownywales śmieć do zdezelowanego śmiecia i uważasz sie za wyrocznie. Ja nie napisałem nic w temacie klapek, napisałem ze tego rodzaju porównania sa bez sensu. Oczywiste jest dla mnie, ze zwolennik druciarstwa tego nie pojmie. To ze czegoś nie rozumiesz jak np. Mojej wypowiedzi o klapkach czy o audi nie znaczy, ze masz prawo obrażać innych i przypisywać im słowa ktore nie padły.
  11. To gdyby takie same wnioski wyciągał o tej porze roku w 2007 w kwesti e90 i N47, to miałby identyczne. Tymczasem silniki te oficjalnie zapowiedziano we wrześniu a pojawiły sie w październiku. Lift był rok pózniej. Tu myśle ze moze byc 2-3 miesiące poślizgu, ale na 99 procent pojawia sie w tym roku w f30. Byc moze w f20 poczekają do liftu.
  12. Nasz kolega zastosował znakomita metodę testową i porównał zużyty kolektor z syfem z ilus dziesiątek tysięcy km z poniszczonhmi juz klapkami i ich sterowaniem, do tego samego tylko z dodatkowo wyrwanymi klapkami. I jeszcze sie dziwi ze nie ma różnicy na wykresie. Co jednak w tym najzabawniejsze jest to dla niego dowód na to ze klapki nic nie daja. :duh: Załóż człowieku nowy kolektor i wtedy porównuj.
  13. Ale tu nic na temat trójki nie piszą. :norty:
  14. Jesli juz na starcie oszukują to nie ma co sobie zawracać głowy.
  15. Miałem wątpliwą przyjemność poznać paru kierowców z USA i na tej podstawie wnioskuję, że motoryzacyjna "inteligencja" nie stoi u nich na zbyt wysokim poziomie - po prostu odpalić i wciskać gaz "do dechy". Oczywiście jeszcze raz podkreślam, że to moje odczucia i interpretacja :roll: Moje zdanie jest podobne. Jest oczywiscie jakis niewielki odsetek pasjonatów, ktory to odsetek z perspektywy Polski wydaje sie ogromną rzeszą ludzi, ale przeciętny kierowca chce naciskać gaz i jechać.
  16. He he ja tak sprzedawałem auto przez półtora roku. Fakt nie zależało mi na tym by oddać dobre auto za psie pieniądze, w ofercie była jednak cena z dolnego poziomu cen niemieckich. Jak w końcu obnizylem cenę do poziomu polskiego i auto sprzedało sie w ciagu miesiąca.
  17. W marcu 2007 roku tez działał tak samo w serii 1
  18. Tyle, ze jest tez druga strona medalu tej polskiej patologii. Osoby ktore kupiły auto w salonie w Polsce i chcą po jakis czasie sprzedać auto musza jego cenę dostosować do realiów rynkowych bo w Polsce nikt nie kupi auta za cenę jaka ono kosztuje w Niemczech czy Francji. Jesli wiec nie kupuje sie od handlarza lecz od pierwszego właściciela auto krajowe, to jest szansa ze mimo relatywnie niskiej ceny auto będzie dobre. Da sie w Polsce kupic dwuletnie, 2,5 letnie e90 320d za 70-80 tysięcy nie bite, nie kręcone z przebiegiem ok 60 -80 tysięcy. Oczywiscie nie ma szans by w takim stanie było auto sprowadzone z zagranicy, bo tam one sa droższe.
  19. To smieszne ze probujesz mi przypisac twoje slowa ale pismo to pismo... siedzimy tu z towrzyszami i sie mocno z tej pary hamulcowej smiejemy :twisted2: lekcja dla przedszkolaka : Powietrze to 10 gazow a w powietrzu jest woda w postaci pary wodnej czyli plynu. w Kazdym plynie ktory wrze wytwarzaja sie bambelki powietrza a nie jak mowiles pary tego plynu . Sorry poddaje się. :nienie: pokonałeś mnie doświadczeniem. Brak mi słów. :shock:
  20. Pomijając juz fakt, ze znowu wracasz do tych bzdur z powietrzem, choć jak sam napisałeś w którymś swoim poście wskutek wrzenia nie powstaje nic innego lecz ta sama substancja tylko w lotnym stanie skupienia. Czy płyn hamulcowy składa sie z powietrza? Wiesz co to jest powietrze? Mieszanka azotu tlenu co2 i paru innych gazów. Wiesz z czego składa sie płyn hamulcowy? Czy widzisz w jego składzie azot i tlen, główne składniki powietrza? Jakim wiec sposobem wskutek wrzenia płynu hamulcowego powstaje powietrze? Czarna magia ? Powtarzasz bezmyślnie słówka po jakimś bezmyslnym kretynie dla którego gaz = powietrze. Tym gazem nie jest w tym przypadku powietrze lecz para wodna. Dlatego ona gdyż woda ma najniższa temperaturę wrzenia i zamienia sie w gaz jako pierwsza. Para wodna to nie powietrze. Para wodna jest gazem ale nie jest powietrzem. Serio dalej nie rozumiesz tego po tych wszystkich postach? Co nie zmienia faktu ze dalej nie ma to związku z procesem dostawania sie wody do płynu hamulcowego w powiązaniu z przebiegiem. Zwykle naciśnięcie hamulca nie powoduje zagotowania płynu i można zrobić miliony km bez doprowadzenia płynu do wrzenia.
  21. Cieszę sie ze zrozumiałeś ze jak płyn z zawartością wody wrze to powstaje para wodna a nie powietrze. To jest pierwszy sukces. Niestety dalej juz gorzej bo opis dotyczy sytuacji gdy płyn hamulcowy JUŻ JEST zdegradowany poprzez zwiększona ilośc wody. NATOMIAST NIE WYJAŚNIA w jaki sposób ilośc tej wody wzrasta wraz z przebiegiem. Serio ty tu widzisz jakieś zdania których w tekście nie ma?
  22. Mechanizmu degradacji płynu w skutek jazdy niestety nie podano.
  23. Czy Ty sie inaczej niż po chamsku nie potrafisz zachowywać? Nigdzie tu nie ma żadnego wyjaśnienia w jaki sposób przebieg pojazdu wpływa na przyspieszenie zużycia sie płynu hamulcowego. Jest tu wylacznie twoja interpretacja jednego zdania. Od samego początku wylacznie dopytuje sie o to wyjaśnienia. Nigdzie nie napisałem ze nie należy wymieniać płynu po jakimś przebiegu. Pisze to juz do ciebie któryś raz z kolei. Ciagle nie dociera ? Negowałem wylacznie bzdury ktore wymyśliłeś o tym ze wrzący płyn wytwarza powietrze ktore z kolei zawiera pare wodna. Tak cieżko przyznać sie do błędu ? Czy tobie nie wstyd brnąc dalej w te bzdury zamiast powiedzieć zwykle przepraszam pomyliłem sie ? Nikt Cie tego nie nauczył? Napisałeś tu tyle bzdur, ze sie w głowie nie mieści i nie dałeś żadnego linka nie tylko na potwierdzenie tego ze wrzący płyn wytwarza powietrze, to nawet nie przedstawiłeś jakiegokolwiek mechanizmu ktory miałby powodować zużywanie płynu hamulcowego wraz z przebiegiem. Pisząc to w dalszym ciagu nie twierdze ze należy bądź nie należy wymieniać płynu po jakimś przebiegu. Zadaje jedynie pytanie o mechanizm działania tego zjawiska i nic wiecej. Jesli nie potrafisz tego wyjaśnić to trudno, przeżyje bez tej wiedzy. Z chamstwem jednak obnosic sie nie warto. Niestety Ty nie nabyłeś żadnej wiedzy, zreszta tak samo jak ja. Dalej będziesz wymieniał płyn nie wiedząc co sie z nim dzieje wraz z przebiegiem. Natomiast ja nabyłem sporo wiedzy na twój temat, niestety to nie jest zbyt sympatyczna wiedza. Szkoda.
  24. Znowu chamstwo zamiast merytorycznej dyskusji. Niestety te uwagi powinieneś skierować do siebie. Masz chłopie ogromne problemy ze zrozumieniem tekst, a sie straszliwie rzucasz. http://www.kbiem.pb.edu.pl/laboratoria/eksploatacja/L2%20Diagnostyka%20wstepna%20hydraulicznego_uk_ham.pdf To chyba jedyne naukowe opracowanie z wystawionych tu linków. Nie ma tu słowa o przebiegu.
  25. W żadnym z tych linków nie ma wyjaśnienia jaki jest związek przebiegu ze starzeniem sie płynu hamulcowego. W większości linków nie ma nawet mowy o przebiegu a jedynie o czasie po którym jest zalecana wymiana lub precyzyjnie o dopuszczalnej ilości wody w płynie. Nigdzie łącznie z tymi bzdurami o bombelkach powietrza z forum rowerowego nie ma wyjaśnienia powiązania pomiędzy przebiegiem a starzeniem sie płynu. Owszem gdzieniegdzie sa zalecenia wymiany po jakimś przebiegu, ale nie ma uzasadnienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.