K8v8M

To sie zdecyduj. Chcesz dobrze czy tanio? Jesli dobrze to rogal.

To jest auto z 2010 roku. Miało być z 2011

Jedyny "problem" przy braku elektroniki z rwd to konieczność umiejętnego wciskania gazu na wyjściu z zakrętu. Żeby sie rozbić awd wystarczy 50KM i za szybkie wejście w zakręt. Ty proponujesz testowanie przyczepnosci poprzez wciskanie hamulca, ja wole to robić przez wciskanie gazu.

Oczywiście ze emocjonalnie. Rynek w Polsce jest zawalony śmieciami. Tylko dlatego ze są na nie chętni. Cena 15 procent niższa od najtańszej oferty z Niemiec to za drogo. Chętnie bym kupił to auto gdyby ktoś mi dał sensowna cene Za moje. Ale moje to za drogo bo cena tez na poziomie tych niemieckich.

To ta perełka jest dla ciebie. Nawet sie nie zastanawiaj dlaczego 30 procent taniej niz w Niemczech. Bierz. Prawdziwa okazja. http://otomoto.pl/bmw-335-coupe-e92-335i-306km-zamiana-C33973019.html?utm_source=criteo&utm_medium=cpc&utm_campaign=mobile

Po sprowadzeniu do Polski i opłatach wyjdzie minimum 100 tysięcy.

Ta Cena to mniej niz 30 procent ceny nowego. Ile ma twoim zdaniem kosztować 6 letnie auto z niskim przebiegiem ? 20 procent ceny nowego ?

Zatem szukaj okazji i perełek.

Jesli to co napisane w aukcji jest prawda to jest to bardzo ciekawa oferta. Do weryfikacji, ale z nastawieniem że duża szansa ze auto będzie ok.

Rozumiem ze miał gorzej wzgledem twojego auta z ppk?

Czekam z niecierpliwością. Tylko sie pośpiesz, bo zaraz będzie slisko i nic z tego nie wyjdzie. :cool2: Ja mam w dowodzie 1430 kg. Przydał by sie tez jakis pomiar przyspieszenia. :wink:

Jaka masz wagę w dowodzie ? Waga w dowodzie to waga samego auta, ale z opcjami, a to co podaje producent, to waga z kierowca i bagażem ale dla wersji podstawowej bez opcji. Dlatego waga w dowodzie powinna sie lepiej pokrywać z waga rzeczywista. U mnie jest nawet na wadze mniej niż w dowodzie, ale to z powodu zdekompletowania ;). Zrobiłeś moze pomiary po montażu ppk? Bardzo jestem ciekaw wyniku...

Ciekawe masz przeboje z tym autem. W sumie nic sie nie dzieje, a nerwy sa. Jesli chcesz długo jeździć autem to wymieniaj olej częściej. Jesli masz normalne ASO to olej zawieź im swój. Nie powinni marudzić. Oni leją nędznego castrola z beczki i kasuja za niego jak za zboże. Mnie ciekawi najbardziej czy weryfikowales osiągi tego auta. Powinno byc 7,1 do setki. Tyle co w 123d. A i jeszcze prośba. Możesz napisać jaka masz wagę auta wpisana w dowodzie ?

Rufio. Podejrzewam, ze u ciebie do wyższej mocy dokłada sie jeszcze wyższa waga silnika, a co za tym idzie mniej korzystny rozkład masy. Jednak zgadzam sie z tobą co do zasady. Przy dużych mocach utrata osiagow jest relatywnie mała, a wzrost efektywności na mokrym zaczyna miec znaczenie praktyczne. Napęd 4x4 zaczyna byc przydatny kiedy tylko spadnie deszcz a nie tylko od wielkiego święta.

Skromne wyposażenie. Cena mimo to atrakcyjna. Do sprawdzenia.

Tu chodzi o to ze po prostu przy rwd o wiele łatwiej i szybciej wyczuwa sie ze jest słaba przyczepność. Owszem, daje to poczucie zagrożenia, ale człowiek przynajmniej wie jakie sa warunki na drodze. Przed zakrętem zwolni i dzięki temu nie wypadnie z niego. 4x4 nie jest bezpieczniejsze, nie liczac moze podjazdu pod bardzo ostra i śliska górkę gdzie napęd pozwoli wjechać, a nie sie stoczyć. Przy normalnej jeździe nawet na śliskiej drodze xdrive nie poprawia bezpieczeństwa. Poprawia tylko samopoczucie kierowcy, co łatwo prowadzi do przeszacowania przyczepnosci i opuszczenia drogi. Swego czasu na zasniezonym wyjechałem dobre kilkanaście metrów poza tor jazdy ulegając złudzeniu super przyczepnosci 4x4. Na szczęście była to próba sprawnościowa, a nie ulica. Oczywiscie można sie przyzwyczaić do tego, ale ja nie polecam xdrive jesli ktos czesto nie jezdzi w górach lub bezdrożach. Jak koledzy pisali dobre opony plus systemy załatwiają sprawę w 99 procentach przypadków. Natomiast zwrócić trzeba uwage ze xdrive to nie tylko kwestia ceny ale tez większego spalania i gorszego przyspieszenia. Szczegolnie w trasie to czuć. Uważam, ze w dość ciężkim GT 184 KM to juz jest na styk jesli idzie o osiągi. Nie pogarszał bym tego poprzez xdrive.

To duży przebieg ;) bo albo 28 tyś albo 28000 bez tyś :) no ale do rzeczy. Spalanie w mieście to największy mit jaki można sobie tylko wyobrazić. jak weźmiemy dwa takie 316i i powiedzmy użytkownik A, będzie robił trasy po mieście poza godzinami szczytu w małych korkach albo bez nich. użytkownik B, będzie robił tą samą trasę ale w godzinach szczytu. użytkownikowi A samochód będzie palił 9-10 litrów użytkownikowi B: 7 litrów użytkownik A będzie rozczarowany że podobno miał palić 7 litrów a pali 10, natomiast użytkownik B będzie wmawiał użytkownikowi A ze tak faktycznie jest i że pewnie ma coś uszkodzone. Bzudra na maxa. Chcesz sprawdzić czy masz coś uszkodzonego? wjedź na 10 kilometrowy odcinek autostrady/drogi ekspresowej, ustaw tempomat na 100km/h i wyzeruj spalanie, postaraj sie utrzymać prędkość na prostej nawierzchni możliwie nie wyprzedzając itp. Wtedy umieść na forum informacje o wynikach i wtedy coś można mówić. Podając wartości spalania w mieście możesz równie dobrze iść do wróżki bo być może wszystko jest okej, tylko np: robisz krótkie odcinki na nie rozgrzanym silniku lub stoisz w korku dużo lub tak abstrakcyjne rzeczy jak przeciągasz za długo sprzęgło podczas ruszania i energia jest wytracana. Sprawdź spalanie w trasie i wrócić tutaj albo 0-700-maciej-wróżbita. ;) Zasadniczo masz racje i wiele razy o tym samym pisałem. Kolega jednak podaje, wynik także z trasy i do tego pisze ze jeździ delikatnie. Te silniki przy delikatnej jeździe maja problemy katalizatorem NOx wiec możliwe ze wlasnie to go spotkało. Rzecz jasna jest tez opcja, ze nie potrafi jeździć lub komp mu przeklamuje.

Oczywiscie. Sprawdź czy nie jest wyszczerbiona łopatka.

Tak zrozumiałem. Jednak jak widzę złe przeczytałem. W takim razie stawiam na uszkodzenie katalizatora NOx. Rozumiem, ze silnik 2.0 N43?

Ze jest luz. Puszcza olej do silnika ktory sie spala i stad niebieski dym. Turbo do wymiany.

Masz ustawione w kompie km/L zamiast L/100km

Chodzi o taki charakterystyczny dźwięk jakby dzwonienia zaworów. Głownie na zimnym silniku i mocniejszym ciut przyspieszeniu na niskich obrotach. To juz jest sygnał ze są problemy z wtryskami. W 90 procentach przypadków dolanie tego płynu pomaga (3 zbiorniki pod rząd ). Czasem wtrysk jest uszkodzony i trzeba go wymienić. Nie można tego lekceważyć bo moze dojść do wypalenia dziury w tłoku. Problem dotyczy w zasadzie wszystkich współczesnych diesli. Ja tez na słuch diagnozuje ;). W 2/3 przypadków trafnie. Jeżdzę juz duzo i wiem jakie powinny być prawidłowe odgłosy.

Za dodatek płaciłem po rabacie ztcp 38 zł brutto. Sa dwa rodzaje. Do diesla i do benzyny. Ja mowie ze che do diesla i nie maja problemu z identyfikacja. :) Owszem stosuje go, ale profilaktycznie bo nic sie u mnie z wtryskami nie dzieje. Raz na 2-3 zbiorniki. Wiem jednak, ze ten dodatek pomógł ludziom z dość poważnymi problemami z wtryskami (słychać było juz charakterystyczne dzwonienie). Polecam szczegolnie do wtryskow piezzo 3 generacji (184KM itp )

Jaka znamy. Na jesień wchodzi do sprzedaży VAn z przednim napędem i to jest kierunek w jakim idzie seria 1. Będzie jeszcze FL, ale nowa generacja będzie oparta o platformę UKL, wspólna dla mini i serii 1. Wielka, wielka szkoda. Do tej pory seria 1 była produkowana wspólnie z seria 3. Nowa seria 3 5 i 7 będzie produkowana w oparciu o platformę 35up. Dalej rwd ale juz bez jedynki w rodzinie :( Kto chce sie załapać na kompakt z rwd ma jeszcze tylko jakieś 4 lata :cry2:

Powiem tak, na podstawie filmików bardzo słabo mi idzie rozpoznawanie odgłosów lancucha. Na żywo co innego. Raz nawet zakład wygrałem. U znajomego nawet ASO nie chciało przyznać ze coś jest nie tak z łańcuchem. W końcu jednak za drugim zgłoszeniem wymienili łańcuch (na gwarancji). Znajomy nie słyszał nic mimo bezpośredniego porównania z moim silnikiem gdzie lancucha nie słychać. Zamiast LM spulung sugeruje stosować brandowany przez BMW produkt Basf. Byc moze to nawet to samo co LM, ale można kupic taniej w ASO. Tu info viewtopic.php?f=163&t=248501&p=1884719#p1884661