K8v8M

No nie bardzo niestety. Miałbyś racje gdybys mówił o autach fwd. Tu dołożenie 4x4 poprawia rozkład masy. Dlatego, że większość masy jest z przodu. Dotyczy to wszystkich aut z silnikiem z przodu. Nawet w BMW przy rwd zwykle w praktyce nie udaje sie uzyskać idealnie 50:50 mimo obietnic marketingowych. Po prostu silnik jest bardzo ciężki i jest z przodu. Xdrive dodaje ok 85 kg głownie z przodu. Tym samym pogarsza rozkład masy. W przypadku aut fwd napęd 4x4 głownie zwiększa masę z tylu nawet w większym stopniu niz xdrive z przodu. Bo dochodzi wał mechanizm różnicowy etc. Jedyna sytuacja gdzie napęd 4x4 poprawia rozkład masy to auta gdzie silnik jest z tylu. One maja przewagę masy na tylnej osi i dołożenie masy z przodu poprawia jej rozkład. Natomiast rozkład masy to jedno a samo jej zwiększanie to drugie. Swego czasu miałem okazje jeździć X6 i to auto jest niezwykle kiepskie w prowadzeniu przy większych prędkościach na autostradzie. Oczywiście tu do dużej masy dochodzi aerodynamika. Jednak ciężkie auto jeździ słabo.

Za 3 tysiace wymienia łańcuchy nasz forumowy kolega gorik79 Części kosztują 1500 (oryginał z ASO ) reszta robota. Pewnie ze są takie ktore robia 400 tysięcy. Twój silnik twoja decyzja.

I co teraz wstawiasz ?

Owszem ja mam specjalny cennik. Rzecz w tym ze każdy ma możliwości skorzystania z niego. Niemal non stop na wersje 114-118 i/d jest oferowana promocja Special Edition. To jest upust wzgledem cennika realnie na poziomie jakichś niecałych 20 tysięcy. W to wchodzi troche obowiązkowego wyposażenia typu Alu felgi klima auto, czujnik parkowania, sportowa kierownica, ale suma sumarum auto z wyposażeniem ktore mnie interesowało(zawieszenie M sportowy układ kierowniczy kierownica M),ale bez automatu - żeby porównać z twoja wersja wyszło na poziomie 99 tysięcy dla wersji 118i i odpowiednio mniej za 116i. Za auto nowe do produkcji. To jest oczywiscie troche drożej niż za citroena i pewnie z ciut gorszym wyposażeniem , ale do tego dochodzi bezpłatny (w sensie juz wliczony w cenę ) pakiet serwisowy na 100kkm/5 lat, bardzo korzystna oferta na ubezpieczenie( pełen pakiet za 2 z groszami) i dofinansowanie leasingu/kredytu. Przy wykupowaniu rozszerzonej gwarancji nie ma konieczności kupowania dodatkowego pakietu serwisowego. Pisze to z praktyki. Natomiast jesli pakiet obowiązuje to nie ma problemu by dać swój olej i odebrać olej z pakietu. Przynajmniej ja jestem sie w stanie tak dogadać. Natomiast jesteśmy na forum e90 i piszmy o e90. Jak pisałem w poprzednim poście jest lub raczej była (bo auta sa juz starsze) możliwość kupna auta dwuletniego za rozsądne pieniądze i wykupienie do niego gwarancji. Daje to możliwość zapewnienia sobie gwarancji co do maksymalnych kosztów serwisowych na 3-4 lata eksploatacji. Sumarycznie znacznie lepszy biznes niż kupowanie jedynki czy citroena. I to nie za znaczek sie płaci wiecej, ale za frajdę z jazdy i napęd na właściwe koła. Jesli ktos tego nie potrafi docenić to kupuje citronea. Natomiast kupno za 80 tysięcy auta bez automatu uważam za nieporozumienie. To jest pierwsze, najważniejsze podstawowe wyposażenie, ktore sie wybiera przy konfiguracji auta dla siebie.

I nie kosztuje mniej od oryginału. Było wiele przypadków ze termostaty nieoryginalne były wadliwe.

Nie nastawiaj sie na konkretny silnik. Bierz co dostaniesz w wiarygodnym i dobrym stanie. Ofert na benzynę jest tyle co kot napłakał.

Wyspiarz. Znowu piszesz o swoich chorych imaginacjach, bez związku z rzeczywistością. Mnóstwo firm, a nawet osób prywatnych sprzedaje auta po dwóch latach po największym spadku wartości. Taką mają politykę. Wynika to z kwestii podatkowych i innych. W BMW sa dostępne auta exAG, demo i masa rożnych mniej lub bardziej ciekawych ofert. Za 80 tysięcy z groszem można miec nowe BMW serii 1 z silnikiem benzynowym lub za 70 tysięcy dwuletnie BMW serii 3 z dieslem. Do BMW serii 3 można kupic gwarancje na kolejne 4 lata/200 tysięcy km a do 100 tysięcy korzystać z darmowego serwisu. Sumarycznie za 80 tysięcy można miec auto do ktorego nie trzeba będzie nic dokładać przez 4 lata nie liczac dwóch przeglądów (120/180 kkm) i wymiany filtrow oraz płynów. Koszty realnie sa w tym wypadku na poziomie zbliżonym do zwykłych marek. Tylko trzeba myślec przy zakupie, a nie zafiksować sie na citroena. Nowymi lub prawie nowymi BMW jeżdzę od ponad 7 lat i nie liczac jednego wyjątku gdzie zakup był moja fanaberia, nie widzę by koszty eksploatacji były wyższe niż aut ktore miałem wcześniej. Oczywiscie mowa o serii 1 i 3. 5 jest juz pewnie dużo droższa. Dotyczy to łączonych kosztów czyli serwisu, paliwa, ubezpieczenia i utraty wartości.

Poprawianie silnika nie ma nic wspólnego z liftem. Poprawiony był w 2009

Lift był w marcu 2007 masz silnik 143 KM po lifcie.

Lift, jeśli mam dobre dane był w maju 2007, z zewnątrz jest tych różnic trochę, tzn inne lamy tylne, inny zderzak przedni, szczególnie zauważalne są halogeny które po lifcie są prostokątne, a przed liftem były okrągłe. Wewnątrz różnica jest w jakości materiałów, po lifcie jest znacznie lepiej. A jeśli chodzi o silniki to pytanie podstawowe, czy jeździsz na trasach czy po mieście. Przekalkuluj roczne przebiegi, przelicz czy warto kupować diesla i to powinno dać Ci odpowiedź. W marcu 2007 ztcp Odpowiadając na pytanie powyzej czy lepiej 116i 2008 czy 118i przed liftem. Wybrał bym starszy silnik. Zakładam ze stan podobny auta.

Pewnie wkrótce w BMW będzie podobny dieselek. Jakoś pseudo quatro mnie nie kręci. To jest auto przednionapedowe z odłożony tyłem. Taki sam układ będzie dostępny w nowej serii 1

Dodają pewnie jakies dodatki. Ale chyba lepiej je dodać samemu.

Tylko pamiętaj, ze termostat kupuje sie w ASO i nigdzie indziej.

Nie ma ten silnik jakichś wielkich problemow technicznych. Poczytaj o rozrzadzie cewkach i innych sprawach, ale w razie czego to nie sa jakies duże koszty. Jesli dla ciebie dynamika jest wystarczająca to nie trzeba tego silnika odrzucać.

No i nie wiem gdzie można kupic silnik z wstawieniem za 3 tysiące. A tyle kosztuje wymiana łańcuchów.

Generalnie rada jest słuszna. Jednak silnik 1,6 moze być rozczarowaniem. Kwestia potrzeb i oczekiwań.

Te obserwacje są właściwe. Ja mam podobne. Natomiast w BMW niestety napęd xdrive pogarsza wyważenie auta.

116i jest ok ale w wersji 2.0. Bodajże od 2010 roku.

Nie wiem jakie ten Pan ma kwalifikacje słuchowe. Moze ukończył szkole muzyczna albo chodzi do opery ;) Silnika nie trzeba wyjmować. Tak czy inaczej ja bym łańcuch wymienił po takim przebiegu jesli decydujesz sie jeździć autem dłużej. Dla swietego spokoju.

Masz racje ze przyczyna było ogumienie. Tyle ze obecnie elektronika mimo złego ogumienia nie pozwoli na takie zachowanie. Jesli masz ochotę to obejrzyj sobie wideo z testu i3 na auto centrum. Tam gość wręcz próbował na sile wymusić drift, a elektronika nie pozwalała

Tak, a nawet dwa

To ze lejesz to nie znaczy ze działa. A w szczególności na wtryski piezzo 3 generacji.

Jesli będziesz szanował co najmniej tak jak do tej pory to pożyje długo jeszcze. U znajomego w firmie jakis czas temu sprzedawali f10 z nalotem cos koło 450 tysięcy km i nic w tym czasie sie nie działo - podobnie jak u ciebie. Ja bym dorzucił moze jakies czynności typu płukanie silnika, preparat do czyszczenia wtryskiwaczy. Łańcuch bym jednak wymienił jesli zdecydujesz sie auto zostawić. Wiele osób nie słyszy szurania, jesli nie maja wprawy.

A myślisz ze specyfik BMW jest wiele droższy ? Ostatnio płaciłem 39 zł ztcp na 3 tankowania. Serio myślisz że olej 2T potrafi wyczyścić wtryskiwacze ? No no no.

Inwestor. Wyraziłeś swoje zdanie, dałeś argumenty poparte własnymi przykładami - brawo. Oby wiecej takich wypowiedzi. A wracając do meritum zasadniczo sie z tobą zgadzam. Starsze auta, złe ogumienie = ryzyko. Możesz mi wierzyć lub nie, ale nowa seria 3 czy GT w wersji rwd o której tu mowa nie pozwoliłaby na drift ktory opisałeś. Nawet przy kiepskich letnich oponach. Jeszcze w E90/e87 można było w ramach marginesu ktory daje kaganiec lekko tyłem w takiej sytuacji zabujać, jednak nowsze auta bardzo szybko reagują.