Skocz do zawartości

K8v8M

Zarejestrowani
  • Postów

    4 378
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K8v8M

  1. Nie robię doktoratu, tylko jak ktoś pisze takie rzeczy, a u mnie wychodzi znacznie mniej to jestem ciekaw czy ja mam coś nie tak, czy kolega trochę koloryzuje. Po to jest forum by się dzielić własnymi doświadczeniami. A co tu jest do koloryzowania. Jak jesteś taki niedowiarek to zrobię fotki klocków w e90 po 70 tys którym jeździ żona. Na zużycia klocków oraz paliwa wpływa przede wszystkim noga kierowcy. Gdy mówię żonie ze jeździ lepiej niż przeciętny facet to mi nie chce wierzyć ;)
  2. Panowie. Czytajcie uważnie. Macie kilka postów wypowiedż gościa który przy 80 km/h ciśnie na piątce. Tak jeździ 99 procent kierowców i o takiej praktycznej jeździe pisałem. Dla wyjątków tylko jest oczywiste by zredukować na trójkę. Ktoś kto zawsze idealnie dobiera biegi oczywiście będzie o ułamek sekundy szybszy. W praktyce jednak przeciętny kierowca z automatem bez problemu obiedzie tego bez automatu, bo życie to nie tor. Ludzie popełniają błędy i mają zle nawyki. Natomiast z tym przejściem z jazdy do tylu do jazdy w przód to gruba przesada. Trwa to ułamek sekundy. Owszem trzeba sie zatrzymać, ale jeśli użyje sie do tego hamulca to nie zajmuje to wiele czasu. Raczyłby moze tez ktoś wytłumaczyć na czym polega problem z driftem? A z tym holowaniem i odpalaniem na pych to już w ogóle śmiech na sali. Zrobiłem ponad milion km w tym większą cześć fiatami fordami i innymi daewoo, a nawet poldkiem. Nigdy nie musiałem auta odpalać na pych czy holować. Jeśli miałem kolizje to i tak przyjeżdżała laweta. Gdybym miał kupować BMW i rozważać problemy z holowaniem to wolałbym pozostać przy fiacie.
  3. K8v8M

    amortyzatory

    Ze sie tak zapytam... Po jakim przebiegu wymienialiscie te amorki?
  4. W górę rzeczywiście prawie jak w benzynie. Niestety w dolnym zakresie biegi są krótkie. Przy 80km/h trzeba już wrzucać piątkę, poniżej 70 km/h czwórkę. Tymczasem benzyniak zwykle sobie radzi od 50 km/h na szóstce.
  5. Niestety wiele Ci nie pomogę. Zwróć uwagę, że montujesz silnik po lifcie do auta sprzed liftu. Sporo zmieniono w tych autach przy okazji liftu i możesz mieć równie dużo problemów. Obawiam się że temat przerasta możliwości nie tylko forum, ale i większości mechaników. Jestem jednak bardzo zainteresowany takimi modami. Koniecznie napisz na forum czy Ci się ta operacja udała i opisz szczegóły.
  6. Nie czytasz uważnie. Napisałem ze prawie tego nie robię z obawy o to ze obroty sie skończą. Na trójce dochodzi prawie do 140 km/h, ale pow ok 110 km/h lepsze przyspieszenie jest już na czwórce. Z racji tego przy manualnej skrzyni zwykle redukuje do czwórki, a nie do trójki, by nie być zmuszonym w trakcie manewru do zmiany na czwórkę. Jest to jednak słabsze rozwiazanie, natomiast automat po wcisnieciu kickdown'a zredukuje na trójkę i przy tym samym silniku objedzie bez problemu kogoś z manualną skrzynią, kto zredukuje do czwórki. O piątce nie ma nawet co wspominać. Dla mnie automat daje w praktyce tyle co silnik o pół oczka mocniejszy.
  7. No właśnie. Do mocy maksymalnej jeszcze daleko. Mi pali dwulitrowka z automatem 6-7 litrów i na spalanie nie narzekam. 80-120 km/h na trójce trwa ok 1s krócej niż na czwórce. O piątce nie wspominając. Btw dyskusja powyżej jest dowodem na to, że w praktyce automat daje lepsze przyspieszenie.
  8. 123d jest na tyle nowa, że o niej nie pisałem z racji małego przebiegu, lecz o poprzedniej 118d. Kobietę trzeba wyedukować. Większość wciska hamulec przed zakrętem zamiast gazu ;-). Zimą trakcja daje po tyłku klockom z tyłu - tu też nie zaszkodzi poprawienie techniki jazdy. Każde zadziałanie ESP to znak, że kierowca zawiódł. Niestety wskazań od nowości nie pamiętam. BTW u mnie kobieta musi się męczyć z większym autem. :mrgreen:
  9. No wybacz, że nie jeżdżę jak sierota i wykorzystuję możliwości silnika... zamiast niszczyć osprzęt wysokim momentem.
  10. W pierwszej jedynce nie zmieniałem w ogóle klocków. Sprzedałem z przebiegiem ok 95 tys na tyle komp pokazywał jeszcze 35 tys. do wymiany. W trójce po 70 tys komp pokazuje jeszcze 32 tys przód i 45 tys tył. Realnie myślę, że wymiana nastąpi po 110-120 tys/ km. Jazda podmiesko/miejska w 90 procent przebiegu. Jeśli bym wiedział, że kupuję klocki takie same jak oryginal to oczywiście, wolę taniej. Gdy pewności nie mam kupię w ASO. Podobnie robię z wycieraczkami. Oryginalne starczają na ok 50 tys km. Owszem kosztują 170 zł, ale wolę wydać raz 170 zamiast 4x50 zł
  11. Sprawdzajcie temperaturę. U mnie termostat byl uwalony chyba od nowości. Po wymianie spalanie spadło o ok 0,5 litra. Jestem teraz w stanie w cyklu mieszanym zejść poniżej 6l/100 (E87 123dA)
  12. w automacie jest lepsze przyspieszenie niż w manualu. Przynajmniej w praktyce. Po prostu można w większym stopniu wykorzystać możliwości silnika. Tyczy się to przeciętnego kierowcy na drodze publicznej. Ma to szczególne znaczenie przy wyprzedzaniu dieslem. Diesel ma dość krótki zakres prędkości na poszczególnych biegach. Przy 80 km/h najlepiej przyspiesza na trójce, jednak przy trójce istnieje ryzyko, że podczas dłuższego wyprzedzania trzeba będzie jeszcze przerzucić na czwórkę bo się skończą obroty. Automat ten problem rozwiązuje, redukujemy na trójkę, mamy maksymalne przyspieszenie, a jeśli faktycznie skończą się obroty to nic się złego nie dzieje, bo automat w ułamku sekundy bez ryzyka misshifta wrzuci czwórkę. W jednym aucie mam automat w drugim manual i na szczęście tym z manualem głównie jeździ żona, bo mnie szlag by trafił, że w aucie za 170 koła jest taki archaizm. Wolał bym już mieć rozruch na korbę, bo to robi się tylko raz, a nieustanna zmiana biegów to absurd w dzisiejszych czasach. :mad2: Jeśli życie mnie nie zmusi, to nigdy nie wybiorę auta bez automatu. Automaty ZF zarówno 6 jak i w szczególności 8 biegowe działają bez zarzutu. Zawsze gdy przyjdzie mi ochota mogę zmieniać biegi ręcznie, ale o przyjemności można mówić wtedy gdy można coś robić dla frajdy, a nie z przymusu.
  13. a czy o ma sens? Fabryczne klocki trzymają 100-130 tys km. Inne też dadzą radę tyle?
  14. Za jeden z tańszych a moim zdaniem bardzo wartościowych dodatków uważam kierownicę M. Ta skórzana jest zimą śliska, cienka i ogÓlnie słaba. Nigdy więcej auta ze zwykła kierownicą.
  15. Z górki nie, ale lekko z wiatrem.
  16. Wymieniłem termostat, trzyma teraz ok 90. Czasem do 93 dojdzie czasem spadnie do 87. Spalanie w trasie w trybie eko wyszło 4,3 litra, ale teren trudny, pagorkowaty. W każdym razie zauważalnie spadło spalanie.
  17. Do 105 wg ASO jest w normie. W tej sytuacji jeśli mOzna mówić o ew problemie to albo żaluzje albo wentylator.
  18. Ponoć 116i i 118i różni tylko soft i hamulce. 170KM na 211 to nie jest jakieś szaleństwo. Tym bardziej ze to nie diesel i nie trzeba mocno zwiększać momentu.
  19. Różnica miedzy 116i a 125i jest na poziomie 30 tys. Sorry ale za różnice da sie kupić drugi silnik 1,6.
  20. Tyle ze te 1,6 chipuje sie na 211 KM. Mało który dwulitrowy diesel nawet po chipie nadąży za takim motorkiem. Moim zdaniem diesel nie ma żadnego sensu obecnie. Jeśli 211 KM to mało to mOzna kupić dwultrową benzynę. Prawdopodobnie po programie pójdzie w okolice 280 KM.
  21. Mi w dieslu przy dynamicznej jeździe tez w trasie spalanie dobija do tej wartości. Sorry gdyby tylko była taka możliwość to nawet bym dopłacił do t.benzyny 2.0 gdy kupowałem auto.
  22. Oj tam oj tam. Te nowe 218 KM kręcą sie do 5200. A mercedes robił diesle które miały moc maks przy 5400.
  23. Ale u mnie odcinka jest przy 5 tys. Jest więc jeszcze ciut zapasu.
  24. a przy jakich obrotach jest ta moc?
  25. A co mozna zrobić by wycisnąć więcej? Ja bym chciał choć 280KM przy 4600-4800 rpm
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.