K8v8M

Daj mi na PW namiary na tego kolegę. Pomogę mu, a przynajmniej spróbuje.

Ten silnik miał jakiś problem? 165 KM to mało. Czy tak miało być z jakichś powodów ? Co to znaczy +SL?

Ja to zakleilem ale syf i tak się dostaje do komory silnika.

To zależy z która wersją. Obecnie N47 w serii 1 ma 6,5 s do setki. Bez chipa.

Na te okolicznosc mam filmik z drugiego auta.

Klient moj Pan :D mozna sie dogadac :D Dam dyche.

Już nakręcony Licznikowo 100-200 kmh 14s

A dlaczego nie 123d vs 330d? Niejedna polegała jak miałem softa

O co? Ja stawiam silnik N47, z nowym rozrządem, a Ty? :mrgreen:

Mi, a raczej żonie pali 4,5. Starczy i na wakacje i na łańcuch. Jeśli masz takie same auto o takiej samej masie to zawsze wygra to które ma więcej koni, a nie to które ma więcej momentu. nie prawda to daj mi dwa takie same auta jedno 1000 koni i 100Nn i 100 koni i 1000Nm to się zdziwisz Założymy się?

Mi, a raczej żonie pali 4,5. Starczy i na wakacje i na łańcuch. Jeśli masz takie same auto o takiej samej masie to zawsze wygra to które ma więcej koni, a nie to które ma więcej momentu.

Tak, w silniku konie są ważne. A myślisz ze dlaczego diesel przegrywa z benzyna jeśli ma więcej momentu a mniej koni? Ale wybacz już dość tego ot w tym wątku. Wątek liczy blisko 60 stron z czego kilkanaście postów jest na temat i kilka przypadków awarii łańcucha. Najwięcej wypowiedzi osób które nawet nie maja tego silnika. Macie dziesiątki tematów o padnięty turbo - tam piszcie. 280KM było tylko na papierze że względu na przepisy w Japonii. Na hamowni było 300-320 KM. To auto robiło miazgi z 850i

A nie zastanawiałeś się aby kupić turbo, wziąć wzór tego precika i dać do dorobienia tokarzowi, a potem ja sprzedać ?

Ten zerwany? Btw a jak jesteśmy przy silnikach sprzed 20 lat to przypomnę że nissan GT-r miał ~300KM z 2,6 litra R6 biturbo i osiągami wręcz masakrował 850i. Modyfikacje dawały moc nawet do 500 KM.

A za ile sprzedajesz?

Dzięki za info. Jakie masz jeszcze zmiany sprzętowe ?

o kuźwa to chyba nie te same książki czytamy jak dla ciebie V12 ma tą samą kulturę pracy i wyważenie co rzędowe R6 to wybacz ale no coment :D Jeśli znajdziesz książkę gdzie coś takiego jest napisane (że v12 ma wyższą kulturę pracy i wyważenie niż r6) to ja stawiam skrzynkę piwa. Przyjmujesz zakład ?

O tym V12 też się wspomina także w kategorii usterkowości i problemów z przegrzewaniem, a nie tylko idealnej kultury pracy. 20 lat temu produkowano silniki 2,0 o zbliżonej ( mniejszej raptem o kilkanaście procent) mocy do tego v12 (mitsubishi lancer evo). Nie musisz się martwić, te silniki V12 bmw też idealne nie były choć kosztowały majątek. N47 do ideału diesla w zasadzie prawie nic nie brakuje. Nie bez powodu został silnikiem roku. Sprawa łańcucha która dotyczy niektórych egzemplarzy z pierwszych lat produkcji to kwestia do załatwienia bez problemu i raz na zawsze za stosunkowo niewielkie pieniądze (równowartość kompletu porządnych nowych opon do tego auta). Jest sporo silników które są wadliwe i nienaprawialne w zasadzie za żadne pieniądze.

to chyba nigdy nie miałeś z nim do czynienia dziś mało który silnik od bmw charakteryzuje się taka kultura pracy i wyważeniem...a po drugie jak można porównywać dzisiejsze silniki do tych z początkowych lat 90????? Ja nie pisze o kulturze pracy i wyrażeniu, ale o osiągach i awaryjność. Wyważenie i kultura pracy jest dokładnie taka sama jak R6.

Dziękuje za uznanie dla inżynierów BMW, ale osobiście za najlepszy silnik BMW uważam benzynowy R6, ten z 235i, pomimo jego sławnej usterkowości (przynajmniej w wersjach produkowanych wcześniej ) moim zdaniem najlepszy był V12 w 850i ,750i...natomiast na dzień zgodzę się z K8v8M Ten najlepszy twoim zdaniem psul się jak cholera, bo miał problemy z chłodzeniem ( i nie tylko), a osiągi żenujące jak ba V12. Gorsze niż dwulitrowy diesel dzisiaj w serii 1.

jak się szuka LCI za 35 tys. to się nie ma co dziwić. Niektórzy niestety powinni kupować tylko nowe auta bo potem lament na forach że auta się psują i wszystko drogie :shock: kolega K8V8M sam wywołał temat siejąc ferment o M47. Z trzema turbinami to też trochę przesadził. Przesadzil ? Ja wymyślam usterki turbin twoim zdaniem czy może użytkownicy tego forum? Listę malej części uwalonych turbin masz w wątku s mojego podpisu. W tym ten gdzie ktoś zgłasza trzykrotnie wymieniane turbo. Idące w Setki przykladow tylko na tym forum zgłaszanych nie przeze mnie lecz użytkowników to dla Ciebie sianie fermentu? Na jeden urwany łańcuch w N47 bez trudu znajdziesz 10 uwalonych turbin w M47. To jest sianie fermentu? Tu jest link do tej wypowiedzi. viewtopic.php?f=70&t=162540#p1163534 Jakby ktoś miał problem że znalezieniem.

Dziękuje za uznanie dla inżynierów BMW, ale osobiście za najlepszy silnik BMW uważam benzynowy R6, ten z 235i, pomimo jego sławnej usterkowości (przynajmniej w wersjach produkowanych wcześniej )

Daj spokój. Dyskutujesz z gościem którego przeraża wydatek na poziomie kompletu przyzwoitych opon. Raz na 100-200 tysięcy km. I to prawdopodobnie raz w życiu auta, bo jak dotąd nikomu po pierwszej naprawie się on nie zerwał. W przeciwieństwie do turbin w M47 które niektórzy wymieniali po 3 razy. aha jest bogaty fachowiec :mrgreen: miałem przyjemność czytać twoje posty wiara cie zlewa to tu teraz próbujesz coś udowodnic Nie raz już pisałem, że N47 sam swoja ekonomią zarabia na ewentualną wymianę rozrządu. I to nawet gdyby trzeba go było robić co 100 tysięcy km, a nie trzeba. Tu nie trzeba bogactwa tylko odrobiny rozumu.

Daj spokój. Dyskutujesz z gościem którego przeraża wydatek na poziomie kompletu przyzwoitych opon. Raz na 100-200 tysięcy km. I to prawdopodobnie raz w życiu auta, bo jak dotąd nikomu po pierwszej naprawie się on nie zerwał. W przeciwieństwie do turbin w M47 które niektórzy wymieniali po 3 razy.

GDYBY GAZ BYŁ SUPER PRODUCENT TAKI JAK BMW SAM BY GO FABRYCZNIE MONTOWAŁ! a po drugie ludzie sam mam e46 w 2.0 i pali mi ok 9l w mieście a na trasie zejdzie i czasami do 6.9l wiec DUŻO NIE PALI!!!!!!!!!!!!! JUŻ NIE PRZESADZAJCIE!!!! To ze gaz jest super nie znaczy że producent będzie go montować. Jak naiwnym trzeba być by tak myśleć ? Producent woli sprzedać nawigację za 12 tysięcy gdzie ma w zasadzie czysty zysk, bo nakład kosztów na produkcje jest bliski zero podobnie jak koszty serwisu niż bawić się w instalacje które się mogą sprzedać wyłącznie w kilku krajach w Europie, a zysków praktycznie nie będzie. Gdyby bmw oferował gaz to kosztował by ze 20 tysięcy i nikt by go nie kupił bo byłoby to nieopłacalne. Inni producenci oferuja fabryczne instalacje za kilka tysięcy a i tak niektórym jest za drogo. Zresztą bmw robił auta na gaz kiedyś i ro nawet serii 7 tyle, że byl to gaz który sam uciekal że zbiornika (wodór) i nie mogli sobie z tym poradzić. A po trzecie nawet jeśli auto pali 4 litry to i tak lepiej za te 4 litry płacić połowę.