Skocz do zawartości

Rado_

Zarejestrowani
  • Postów

    822
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rado_

  1. Rado_

    330xd

    :shock: przy mojej jeździe wychodzi mi tyle samo co tobie tylko że ja mam disla , przy mocnym katowaniu , przy normalnej jeździe w mieście mam 9l spalanie , nie wiem jak ci benzyniak pali w miescie 10 l przy 3l silniku , mi 1,8i palił 12-14 l , nigdy chyba nie udało mi się zejść poniżej 10 l , to naprawde dla mnie szok że tyle ci pali xi w mieście
  2. przy 3l silniku to po mieście na 2 można jeździć na upartego , jeżdze czasem wolno a czasem lubie sobie strzelić ze sprzegła :) ,nie robie tego często bo wiadomo dlaczego ale zróbcie sobie tak w automacie :) a wyprzedzać nie musze wszyskiego bo po porstu przy tej mocy mi się nie chce każdemu na światłach udawadniać coś , bardziej chyba katowałem 1,8 jak miałem :) moze katalogowo nie ma ale ja z automatem się brałem i była przepaść , po 2 zmianach biegów już ja widać , ale może inni sie wypowiedzą , może w automacie kolega miał zajeżdzony motor , ale rzecz gustu , ktroś kto lubi sportową jazde nie wybieże automatu
  3. Hm wogoda owszem w automacie ale jak was obiedzie autko z manualem to się nie zdziwcie , automat jak dla mnie to powyzej 300 km , wtedy juz nie ma wiekszej różnicy jak sie zepsuje taka skrzynka to umarł w butach , w Polsce tego nie naprawicie , zbyt skomplikowana technologia nie bez przyczyny po przebiegu automaty są tańsze od manuala chyba jednak jestem za młody na takie coś , może kiedyś ale na razie to lubie sobie gałką pokręcić i sam decydować na jakich obrotach latać :)
  4. spadł ci przewód od zasysania powietrza , miałem tak samo jak mi kiedyś gaz strzelił , sprawdź czy wszyskie rurki są na swoim miejscu w silniku
  5. u mnie tylko manual , wiem że automat to wygodne itd ale ja lubie sobie pokręcić gałką , może na starość bede automat wolał ale teraz to tylko i wyłącznie manual no chyba że bede dysponował 500 km to wtedy tak , jakaś sekwencja albo pełny automat :) przy tej mocy juz nie ma wiekszego znaczenia
  6. vat własnie sobie odliczam ,czyli 19 % + 22% vat , jak to chyba proste , mam 2 firmowy ciężarowy samochód , dodatkowo wszyskie naprawy samochodu wżucam sobie w koszty działalności tak wszyscy robią i dziwi mnie że o tym nie wiesz , mieli te bzdurne przepisy skasować i zezwolić na odliczenia od osobówek ale wiadomo przed wyborami PO wiele obiecywało a zrobić nic nie zrobiło , dlatego jedyne dla mnie rozwiazanie to było kupno disla , benzyny ani gazu sobie nie odliczysz niestety
  7. nie wiem ile pewnie katologowo silnik w orginalnym stanie bez ingerencji , audi było w automacie ale ja nie strzelałem ze sprzęgła tylko ruszałem normalnie , były 3 próby i było podobnie , raz on delikatnie raz ja , stwierdzilimy że jest podbnie jeżeli chodzi o przyśpieszenie , a6 jest cięższe i to sporo plus automat chodziło mi głównie o dźwiek silników i odnosiłem się do klekotu disli , stare generacje disli owszem klekotały i to strasznie , dlatego nigdy nie kupowałem disli tylko benzyne, ale nowe generacje disli to zupełnie co innego , a koszt paliwa wcale nie jest bez znaczenia dla mnie , koledze audi przy delikatnym jeżdżeniu pali 25 l - to ja dzienkuje a do Pawła jak tak mało jeździsz to racja , przy takim przebiegu to nawet się gazować nie opłaca , ja miałem e36 1.8 i 1992 z przebiegiem ponad 300 tys , zgazowana , jeździłem nią 3 lata i nawet palcem się nie dotknełem do silnika , olej od przeglądu do przegladu , blache miała koszmarną z każdej strony puknięta :) ale silnik nic mi się nie działo , silnik 8 zaworowy nie do zajechania, średnie spalnie miałem około 12 l w mie ście , z is 16 zaworowymi są niestetyty problemy , delikatniejsze są , łatwo je uszkodzić
  8. Ostateczna rozprawa z dieslem. kolego o jakim klekocie ty mówisz , zapraszam na przejażdżke , nie musisz wieżyć sam posłuchasz i zobaczysz dodam że byłem zgożałym zwolennikiem benzyniaków , wszysko się zmieniło kiedy kupiłem e46 330xd , ekonomia , osiągi , kultura pracy silnika, itd dla mnie same plusy kupując disla kierowałem się jednak względami ekonomicznymi , disel mówcie co chcecie mniej pali a jak masz swoją firme to paliwo wrzucasz sobie w koszty wiec tak naprawde mój koszt ropy jest połowe ceny rynkowej (nie bede wchodził w szczegóły) , do tego ostatnio cena ropy spadła znacznie , benzyny niewiele wczesniej miałem zagazowaną e36 1,8 i bałem się że bedzie mi disel klekotał , sąsiad ma e46 320d i strasznie mu klekocze , myśle że chyba ma troche zajeżdżony motor , myślałem że jak kupie swoją 330xd tez bedzie klekotał a po prostu tego nie lubie , ale trudno ekonomia to ekonomia ale po 1 to już jest nowa generacja disli , one mruczą nie klekoczą silnik 204ps po2 to jest 6 cylindrówka , sam byłem zdziwiony jak to chodzi , jak to się wkręca na obroty , nie ma róznicy między benzyną a dislem ostatnio miałem porównanie audi A6 quatro 4,2l w benzynie i moją , przyśpieszenie wyszło mniej wiecej to samo ze wskazaniem na moją ale jechodzi o dźwięki to brzmią bardzo podobnie , nie słychać ryku , w dislu nie ma czegość takiego , słychać świst wkrecającej się turbiny , a w środku pomruk silnika , mi to się podoba :) to chciałem , a wracając do kosztów i ekonomi własnie disle nie bez przyczyny są droższe , drożej kupujesz drożej sprzedajesz gaz jest jednak problematyczny , butla , rózne problemy z gazem nawet jak masz sekwencje, , częste tankowania , przy sprzedaży zagazaowanego samochodu - rozsądny człowiek nie kupuje z gazem samochodu , woli benzyniaka kupić i zagazować sam , przy maksymalnym katowaniu najwiecej mi wyszło średnie spalanie 12l , po prostu wiecej nie da się spalić tym samochodem , byłem na wakcajch na słowacji 1300 km zrobione , połowa w górzystym terenie , nie jeżdze wolno , śrdnie spalanie wyszło mi 5,9 l w mieście pali mi 9 l wiec jak mam wybrać benzyne lub disel to wybór dla mnie jest oczywisty , za 2-3 lata ten samochód mi się zwraca za koszt paliwa dodam że kupiłem ten samochód by jeździć nim a nie patrzeć na niego , jakie masz średnie spalanie w 330 xi kolego ? ale nie bede przekonywał do disli, ja kierowałem się głównie względami ekonomicznymi a że zaskoczył mnie ten silnik to tylko na plus , benzyniaka nie było sensu kupować
  9. Dla mnie to za drogo , naprawde można znaleźć teniej ten rocznik i wyposażenie w Niemczech w takim stanie , kwestia wygody , tu kupujesz i w zasadzie od razu jeździsz , ale te felgi to sobie może zostawić , sorx ale wstydziłbym się pokazać z takimi u siebie , ale rzecz gustu , cena przesadzona , ciężko bedzie mu sprzedać ją ,
  10. motory 3,0 są zdecydowanie bardziej niezawodne , przynajmniej mi tak wszyscy doradzali by nie kupować 2,0 tylko 3,0 bo będe żałował (2,0 są bardzo często chipowane stad później pada turbina i problemy z silnikiem) takich samochodów po chipach jest niestety mnóstwo dlatego warto sprawdzić przy zakupie czy nie było ingerencji w silnik, 3,0 to faktycznie zupełnie inny silnik , a że coś się zepsuje to oczywiście licze się z tym , ktoś kupuje używane auto i myśli że nic do niego nie dołoży , to fikcja i bajki , wiele takich słyszałem , jak ktoś jeździ to wiadomo że coś się zepsuje ja jeszcze nic nie dołozyłem ale napewno cos się wydarzy , wersje X jezeli chodzi o układ jezdy to w zasadzie nie istnieją zamienniki , tylko orginalne części , tanie nie są , ale coś za coś , inna sprawa jest też jak ktoś jeździć nie potrafi , znalazłem braciakowi (21lat) BMW 1994 r silnik 1,8 is , dosłownie była igiełka , nic zero stuków czegokolwiek , po 3 miesiac jazdy z pretęsją do mnie że mu stuka na zimnym silniku , jak go przycisnełem co jej zrobił to się przyznał że zrobił odjazd na zimnym silniku , :duh: zróbcie odjazd na zimnym silniku w dislu to dopiero wam się sypnie , dużo ludzi przesiada się z benzyny na disla i je zażyna bo disel wiele rzeczy nie wybacza , coś za coś
  11. ja mam taką opinie że jak już kupować autko używane to tylko z Niemiec , auto jeżdżone po Polsce jest zdecydowanie bardziej zdezelowane sakładają się na to : 1. jakość naszych dróg 2. Jakość naszych paliw 3. Jakość seriwsu i dostępność do relatywnie dobrych częci a nie reperacja w byle jakim serwisie przez magików i wkładanie podrób 4. Niestety kultury jazdy i kultury osobistej a że mi się nie śpieszyło to przeglądałem prawie codziennie mobile.de , miałem znajomego co jeździ i zarobkowo sprowadza auta , wiec jak coś ciekawego się trafiło to jechał i oglądał czy jest ok po jakimś pół roku trafiło się , autko co kupiłem , e46 330xd 2003 grudzień 154 tys za naprawde nieduże pieniądze, z austrii , prywatny właściciel , na posesji stało już nowe BMW cabrio , powiem że troche miałem obawy bo było dość tanie , myślałem że coś nie tak z tym samochodem moze być , ale wszysko absolutnie wporzadku , udokumentowana historia serwisowania w autoryzowanym serwisie BMW , przegląd przeszła miesiąc przed moim zakupem , sprzedał mi ją na bardzo ładnych felgach 17" opony 225 miały jeszcze na bokach były dzyndzle , powiedzcie mi który handlarz w polsce sprzedał by taki samochód na takich kołach , zero zadrapań wgnieceń , środek był dość bródny , widać że miał dziecko i palił , wyprałem tapicerke i po problemie , po prostu oni inaczej zarabiają i nie bawią się w oszczedności , coś się psuje to naprawiają to a nie czekają i nie kombinują , ja jestem naprawde zadowolony z zakupu , w Polsce taki samochód jest nieosiagalny bo jezeli taki jest to jest sprzedawany znajomemu a nie handlarzowi , a handlarz wiadomo musi zarobić wiec kombinuje jak uatrakcyjnić swój towar z Niemiec nie kupujcie z komisów , tylko od prywatnych właścicieli , już się nauczyli od nas jak składać z 3 jeden samochód ,
  12. w moim przypadku było to łozysko w sprzegle , nie miało znaczenia czy jest wciśniete sprzegło czy nie , i tak piszczało , tylko na wysokich obrotach przestawało , na początku cichutko i to tylko przy wciskaniu sprzegła , później było to już bardzo gośne , mechanik też napoczątku myślał że to wina rolek i alternatora , skończyło się na wymianie łozyska i sprzegła i piszczenie znikneło , łozysko miałem zatarte a sprzegło wymieniłem bo się nie opłaca przy takiej robocie zostawiać stare jakiś słaby mechanik , wystarczy odpiąć alternator i bedziesz miał pewność czy to wina jego czy nie , mój mechanik tak zrobił i było jasne co dolega samochodzikowi , pierwsza diagnoza była własnie taka że to łozysko alternatora
  13. mi raz kopci raz nie , myśle że to jednak zależy od ropy , tankuje zawsze tą lepszą na BP ale jednak to są Polskie normy , dlaczego tak mówie , bo kiedy sprowadziłem ten samochodzik miał 20 l wlane austryjackiej ropy , testowaliśmy autko bardzo dynamicznie , praktycznie ciagle gaz wpodłoge , jeździli koledzy za mną i mi wszyscy mówili że nic nie kopci , kiedy zaczełem tankować już Polską rope zauwazyłem że potrafi czasem dać sporego kopcia - widać to w tylnym lusteku , ja myśle że to wina jakości ropy jaką tankujemy , mam firmowego opla combo 1,3 disla i też kopci , mam go od nowości i potrafi chmure puścić od czasu do czasu kiedy mu się wdepnie , ale fakt faktem że zchipowane mocno samochody widać z daleka, kiedy wcisną na max to dosłownie ciemno za nimi , mój tak nie robi , puści małą chmurke ale nie zaciemnia jak to widze czasem jak próbują ze mną się ścigać :) ostanio fiat brawo tak zrobił , ciemno było ale trzeba przyznać że szło to , ledwo ledwo udało mi się go dogonić , ale z tyłu nic nie widać było :)
  14. własnie się dowiedziałem o tym sprowadziłem e46 330 xd 2003 r i pierwsze moje ździwienie było że powyżej 2l akzyza z 3 % wzrasta do 13 % , na szczęście w umowie miałem tylko 3 tys euro wpisane , zarejestrowałem 1 lipca i urzednik do ceny w umowie nie powiedział nawet pół słowa , przy obecnych przepisach już by mi zdecydowanie za drogo wyszedł i pewnie bym się zdecydował na 2l co napewno by mi brakowało mocy i tego wspaniałego silnika no fart , do przodu jestem sporo przepis dotyczy samochodów sprowadzanych z UE , samochody sprowadzane z USA są na dotychczasowych zasadach tylko jest jedno ale jak mój kolega zrobił , sprowadził 2 samochody z USA a odprawe zrobił w niemczech i niestety z szokowany ale musiał akcyze zaplacić po cenie rynkowej , gdyby odprawe zrobił w Polsce to by nie zapłacił ciekawe kiedy ukrócą sprowadzanie z USA , kwestia czasu sądząc po tym rządzie
  15. Rado_

    Smród z nawiewu

    odgrzybiłem i jest super , zero absolutnie jakiegoś smrodu z klimatyzacji , koszt : odgrzybianie UV 150,00 zł Filtr Przeciwpyłkowy 69,00 zł napełnienie układu klimatyzacyjnego 160,00 zł może i tanio nie jest ale akurat na tym uważam nie wolno oszczędzać , , pojeździłem 2 dni na takiej zagrzybionej klimatyzacji i dostałem dziwnego kaszlu , teraz to przyjemność jazdy w sumie bardzo zadowolony
  16. a jaki jest orientacyjny koszt , i tak mamy zamiar do mechanika jechać wiec dlatego wczesniej się pytam żeby mi bajek nie opowiadali , niepokoi to że ten stukot się nasila , robi to zawsze na zimnym silniku
  17. BMW e36 318 is , jak jest ciepły to przestaje , kiedy brat kupił 3 miesiące temu nie było tych stuków , pojawiły się niedawno i są coraz głośniejsze
  18. Rado_

    Smród z nawiewu

    oddałem samochodzik na pranie i konserwacje klimy , powiedzieli mi że mają urządzenie UV które pozbędzie się grzyba i bedzie wszysko ok , sprawdzą filtry itd , odgrzybianie koszt 150 zł zobaczymy , dzisiaj odbieram ,
  19. Rado_

    Smród z nawiewu

    Niestety mam to samo , prezent od poprzedniego właściciela , myslałem że Niemcy dbają o takie rzeczy , smród mam dolegliwy
  20. dla mnie to radio musi mieć obsługe mp3 , wywalać firmowe i wstawiać inne jest bez sensu , zaraz mi ukradną , zaryzykuje i zobacze co to jest , jakiegoś super extra dźwięku nie potrzebuje , słucham obecnie tylko radia wiec mam nadzieje że nie bedzie gorzej grało od radia rozumiem że dźwięk z transmitera kaseta - mp3 jest jakościowo lepszy
  21. Witam w mojej buni nie ma niestety cd , jest kaseta , mam wejscie na zmieniarke w bagażniku ale nic taniej nie znalazłem od 300 zł no i zwykły format tylko obsługuje wmv , MP3 nie tyka dodatkowo czytałem że potrafi tylko orginalne płyty czytać , w sumie drogie i lipa , można kupić transmiter z kasety na MP3 ale znalazłem coś fajniejszego http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=385597068 , mniej wiecej kasowo wychodzi to samo co transmiter kasety na MP3 ale jak dla mnie zdecydowanie bardziej funkcjonalne wystarczy karta pamięci i wtyk do gniazda zapalniczki , super sprawa , jak się pojedzie na kilka fur to wzasadzie można własną stacje radiową nadawać :) macie coś takiego ? jak wam się to sprawuje , jak z jakością dźwięku i czy są jakieś zakłócenia i szumy , pomysł bardzo fajny , odbierasz stacje radiową na której masz kawałki takie jak chcesz ,
  22. chodzi wyłacznie o ekonomie , disel mi się lepiej opłaca , wrzucam sobie w koszty firmy a te 204 km i ten moment mi w zupełności wystarczy na razie , miałem sobie 2,0 kupić i z chipować na 180 km ale stwierdziłem że bez sensu , kupie mocniejszy i zostawie tak jak jest , zawsze bede mógł coś kiedyś dokręcić jak bedzie potrzeba benzyna mi się nie opłaca , wiecej pali i do tego odliczyć nie moge paliwa , z gazem to samo tylko dochodzi jeszcze komplikacja plus to że mam mniejszy bagażnik i cześciej trzeba tankować , przerabiałem to wiec wiem , jest mało wygodne a ekonomicznie wychodzi na to samo ja się przekonałem do disli a zwłaszcza do tych nowych silniczków , kiedyś odstraszał mnie ich klekot , w nowych one mruczą :) no i to małe ich spalanie , przy maksymalnym katowaniu gaz hamulec średnie zużycie nie przekracza mi 14 l ,zróbcie to samo w tej samej pojemność z beznzyniakiem , bedzie napewno średenie 25 l , przy ekonomicznej jeździe spali 5 l (tak to tylko mój ojciec potrafi :) ) i też nie zgodze się z kolegą że to nie jest auto do poganiania sobie , w rajdach już się pojawiły diselki i bardzo sobie dobrze dają rade , moment swoje robi , kuce to nie wszysko , m-ka to nie jest ale ja w wyścigach nie jeżdże schałdzanie turbinki ważne , paliwo tez tak słyszałem że do nowych disli trzeba lać te lepsze ,
  23. to może zacznijmy od początku zaniepokoiłem się troche tym co piszecie jakie są zasady poprawnego urzytkowania samochodu z Turbiną , co nie wolno robić , na co należy zwracać uwage , moja wiedza na ten temat jest raczej skromna ,do tej pory miałem benzyne no i 2 lata już latam firmowym oplem z turbiną , delikatnie mówiąc za bardzo się go nie żałuje i nic totalnie w tym samochodziku się nie dzieje (100 tys przyjechane ) wiem że po ostrym katowaniu trzeba dać się schłodzić turbinie , i do tej zasady się stosuje i jeżdze na przeglady i nic wiecej obecnie zakupiłem e46 330 xd 04 r z nowym silnikiem 204 KM 154 tys przejechane , pełna historia serwisowania w niemczech , 1 właściciel , w maju przeszła przegląd w niemczech , wiec problem z softem zapewne mnie nie dotyczy , na co mam zawracać uawge w tym modelu i czego nie robić żeby mi turbina nie padła, silniczek wspaniale cyka a turbiny wogóle nie słysze , nie czuje też turbo dziury jaką mam ogromną w oplu :) jak wam się te samochodziki sprawują , wybrałem specjalnie mocniejszy silnik bo mam ciężką noge i 2,0 nie chciałem żyłować
  24. tak tak wiem ja działa przeglądarka :mad2: :mad2: a wiec już sciągnełem instrukcje w wersji włoskiej niemieckiej angielskiej czeskiej oczywiscie wszyskie miały być w PL , no nic bede szukał dalej jak by bylo to takie proste to nie zawracał bym wam głowy , myślałem że ktoś ma linka :modlitwa: pozdro
  25. szukam instrukcji obsługi przesiadając się z E36 na e46 to niebo i ziemia , jest sporo lampek i przycisków które nie wiem co oznaczają , komplet dokumentów mam w niemieckim , przydała by mi się instrukcja w PL , bym poczytał sobie , podajcie linki , z góry dziekuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.