
Rado_
Zarejestrowani-
Postów
822 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Rado_
-
a co to ma do rzeczy ? przecież nie robie tego na suchym asfalcie , jak robisz to umiejętnie to nie ma prawa coś ci się zepsuć , na mokrym asfalcie albo na śniegu to nawet opon sobie zanadto nie zedrzesz :) pilnujesz temperatury , dajesz odpoczynek sobie i samochodowi i nie ma prawa coś ci się stać - pomijam przelatywanie krawęzników :) jakub napewno ? wydawało mi się że w subaru się wyłacza napęde przy zaciagnietym ręcznym
-
ja mało jeżdże wiec nie ma mi się co sypać jak na razie ,a spalanie :)) nie bede się wypowiadał podam to co jest w instrukcji i generalnie się z tym zgadzam , dane są ze starej generacji silników , niestety do nowej nie mam :(( ciekawie jak to wygląda w tej wersji co ja mam ...............e46...320i.......320d.....330i.....330d..330xi....330xd miasto..............12,2........7,6......12,8......9,2....13,3.....10,1 poza miastem....6,9.........4,4.......6,9.......5,3.....7,4...... 6,2 średnio..............8,9.........5,5.......9,1.......6,7....9,6.......7,6 moc.................170KM...150KM...231KM.184KM
-
prokop jak cytujesz to cytuj całość a nie wycinki czy ja mówiłem że wejście bokiem to drift ? spokojnie pojedziesz całe rondko wkoło aż ci się znudzi driftem na mokrej nawierzchni samochodem 4x4 , w drificie chodzi o utrzymanie tego poślizgu ale oczywiście dla was to niepojęte jest , ja się tylko uśmiechne to samo robiłem starą e36 318i ale przeciez napęd 4x4 to kosmos :)) a takie coś zrobić co na filmiku jest na suchej nawierzchni to potrzeba sporo wiecej mocy
-
:) nic pozostaje mi się tylko uśmiechnąć , kto tu pisał że 4x4 to samochód do driftu ??? po za tym chyba nie oglądałeś filmu , subaru to chyba wychodzi że tył napęd jest :twisted2: seria to też nie jest :) gdyby dodać tyle mocy 330xd to spokojnie tak by latała :) na suchy asfalt jest za słaba na drift a dla zainteresowanych to powiem tak 4x4 nie jest stworzone do driftu ale spokojnie i bez problemów możesz sobie polatać bokami , nie było to dla mnie trudne , większy problem to opanować samochód a nie wprowadzenie go w bok , kwestai tylko potrenowania , oczywiście na mokrym i na śniegu , na suchą nawirzchnie 330xd jest za słabe , nie próbowałem , może ktoś próbował :) 318i też nie jest stwożona do driftu jest za słaba , auto którym można fajnie latać pełnymi bokami musi mieć spory zapsa mocy , jak ostatnio byłem w poznaniu to czołówka miała auta o mocy 600 km i lecieli pełnym bokiem przy prędkości 160 km /h , słabym autem to może zaciągnąć ręczny i to wszysko co zrobisz , ręcznego użwyali do dochamowywaniach aby auto zażucało i cały czas bokiem szło :) było na co popatrzeć :) ciekawe ile opon zdarli aby tak opanować auto :))
-
Ale w czym konkretnie masz problem , takie rzeczy robie bez problemu na mokrej nawierzchni , nie trzeba śniegu , na śniegu to robisz co chcesz , co prawda ja sobie jeździłem na letnich ale nie sądze by był problem , tylko denerwował mnie ABS który nie można wyłaczyć , mocy jest dość , auto jest faktycznie bardzie stabilne z napędem na 4x4 ale to nawet jest fajne , przód cię ciągnie i tak mi się wydaje masz większą kontrole , z samym tylnym napędem łatwo było przeciągnąć i wywinąć obera - co nie jest nic fajnego ja lecisz tyłem gdzieś tam kwestia treningu , ja już się nauczyłem latać pełnym bokiem całe rondko , jak narzucisz auto to później tylko kontrolujesz gaz i samo ci jedzie wokół rondka , taka jazda jak na filmie na suchej nawierzchni to wyższa szkoła jazdy i lata treningów i nie zawsze się uda :) po za tym takie 1 pytanie - do czego ci jest potrzebny ręczny ? z ręcznym się jeździ z napędem na przód bo się inaczej boka nie da zrobić przy rozłożeniu mocy 66 tył 34 przód wystarczy narzucić auto dać w gaz i leci ci bokiem , ręcznego wogóle nie używam - zresztą jest do kitu bo niestety nie odłacza się napęd ja w subaru jak masz zaciągniety , więc ręcznym nic nie zdziałasz frajda jest spora :) potrenuj koniecznie tam gdzie nie ma krawęzników , jest to pewna kwestia przełamania się i nauczenia zachowania auta w poślizgu , pojedź gdzieś gdzie jest duzo miejsca bez krawęzników i potrenuj , jak dasz w gaz i zaciagnięsz ręczny efekt mizerny bo napęd na tył się nie odłączy , przełamie opór hamulca ale nie zabardzo wiem co tym chcesz osiągnąć .
-
Powiem to z własnego doświadczenia , to ile jeździsz zależy od tego czy na to cię stać , kiedy jeździłem benzyną jeździłem w tedy kiedy musiałem , szybko się okazało że sporo to kosztuje , przerobiłem na gaz i jeżdżenie dla mnie się stało tanie ,więc zaczełem sobie to tu to tam jeździć no i się nazbierało km ,dodam że sposób jezdzenia też mocno się zmienił , takie jeżdzenie dawało radość z jazdy , o ekonomi już się nie myślało , później już przebiegi były 2x wieksze niż poprzednio bo nawet do sklepu mi się nie chciało na pieszo iść choć blisko mam :) człowiek się przyzwyczaja szybko do wygody - i tak to wygląda , później oczywiście sprawy zawodowe wyszły i wyłącznie u mnie disel wchodzi w rachube - może jak się kiedyś przepisy zmienią to może się skusze na benzyne , ale ja się mocno do disli przyzwyczaiłem :) 320i i 320d to są bardzo porównywalne auta jezeli chodzi do osiągów , jezeli chodzi o ekonomie to wogóle nie są porównywalne więc weź to tez pod uwage :) ja jak zwykle za dislem :)) jak chcesz auto do jeżdzenia do disel , jak chcesz mieć auto do wożenia się to benzyne
-
Heh dzięki za info , ja nigdy takiego efektu nie zauważyłem ale tez fakt że my autostrad nie mamy i nie da się na naszych jechać 30 km bez hamowania przy prędkości 160 km/h :)) ale cenna informacja , można się nieźle przejechać , dziwi mnie to tak samo że BMW taki knot wysamażyło i umywa ręce od tego , czeka mnie w niedlugim czasie wymiana tarcz to pokombinuje , napisz na jakie wymieniłeś , czy ten efekt ci na nowych tarczach zniknie , zawsze wole pare zł wiecej dopłacić ale mieć pewne hamulce w każdych warunkach . pozdro
-
Mam dokładnie to samo przy gaszeniu silnika , mechanik mi powiedział że to dwumas i żebym się nie przejmował tym , nie zawsze ale często mi tak gaśnie , biegi mi wchodza idealnie , to chyba sa 2 różne sprawy o których mówisz
-
podbno 6-stki to najbardziej udane silniki a BMW słyneło od dawna z nich 8,12 juz takie nie są udane , 4 -ki są słabe i miedzy 6 a 4 jest kolosalna różnica , jak cię stać to 6-stka
-
Jasne, szczegolnie, jak padnie Ci pare rzeczy (np. turbosprezarka albo kolo dwumasowe lub caly common-rail), to od razu poczujesz te 'oszczednosci' na dieslu. Pisalem to juz kilka razy, ale napisze jeszcze raz: zakup zadbanego E46 z dieslem nawet w Niemczech jest bardzo trudny. Te samochody byly kupowane po to, zeby robic rocznie 30 i wiecej tys km. Ogladalem kilkanascie E46 320d i 330d w cenie miedzy 25 a 35 tys PLN sprowadzonych do Polski. Wszystkie mialy krecone liczniki i z 180 tys km robilo sie nagle 350 tys km, a sprzedajacy mial glupawa mine. nie jest łatwo ale też nie jest niemożliwe , ja kupiłem z przebiegiem 147 tys i jest to udokumentowany przebieg , sam obecnie miesięcznie robie niewielki przebieg teraz w ziemie to nawet nie przekraczam 500 km na miesiąc wiec wogóle niemieszcze się w twoich kryteriach :) napewno mi po 2 latach nikt nie uwieży że auto ma taki przebieg, kupiłem bo jak wielu tu na forum disel jest dla mnie jeżeli o ekonomie i eksploatacje bezkonkurencyjny !!! nawet przy tak niskim przebiegu a może właśnie też dlatego , mało jeździsz - mało ci się psuje dużo jeździsz - wiecej ci się popsuje i zużyje - wiec może weźcie też to pod uwage , benzyną nikt nie robi w większości duzych przebiegów nie znając auta od razu powiesz że to niemożliwe i napewno mam kręcony licznik i przebieg ze 300 tys :)
-
kupno 330d za tą kwote nierealne jak planujesz ściągnąć auto nie zapominaj że przepisy się zmieniły zapłacisz akcyze powyżej 2l - 13% i od 17 lipca agencje celne naliczają od ceny rynkowej a nie od kwoty na umowie , wiec licz się z tymi kosztami za tą kwote to lepiej poszukaj dobrej 2l za 3l biorąc pod uwage że ci nie zawyżą ceny rynkowej (co zwykle robią ) to od 30 tys zapłacisz prawie 4 tys opłaty celnej , do tego sprawodzenie auta , koszty rejestracji :) tłumaczenia , przeglą 1 po sprowadzeniu , opłata recyklingowa chyba płaciłem 500 zł , robi się sporo . do tego 2 tygodnie minimum łażenie po urzedach, licz się z tym
-
Ja mam tylko jeden poziom wyłaczenia DSC , wyłańcza kontrole trakcji i przychamowania kontrolowane , czyli daje wolność i radość z jazdy :) , szkoda że nie ma guziku by wyłączyć ABS na głębokim śniegu DSC zupełnie się niesprawdza ,tak samo jak w grząskim piasku , mówie tu o 4x4 nie wiem jak zwykłe się zachowują
-
Napewno , były wersje na tył napęd , sprawdź sobie
-
:) niech ci będzie ja mam inne doświadczenia , większośc wogóle nie zwraca uwagi na samochód dopuki jeździ , a wyjątki się zdarzają one po prostu nie przywiązują do tego wagi , popytaj się mechaników samochodowych , po za tym poleciłem benzyne wiec o co ci chodzi ? benzyna bedzie lepsza bo kiebiety sa zkręcone i zobaczysz że kiedyś wleje benzyny do disla i zatrze silnik , o to mi chodziło o ty jak zwykle wyciagnełeś z kosmosu wnioski
-
A cóż to za skomplikowana technika jazdy, aby nie mogła sobie z nią poradzić kobieta??? Nie wiem - trzeba wciskać jakieś specialne przyciski ( może ma kokpit jak w samolocie i systemy zapobiegające oblodzeniu etc...??). P.S. Rowerem tez trzeba umiec jeździć - a jakoś nawet kobiety dają sobie radę :P:. Pzdr, po co te głupie złośliwości , kup disla swojej kobiecie to zrozumiesz o co chodzi . dobrze że nie masz turbiny swoim aucie :)
-
pewnie się zdziwicie ale benzyne z powodów które napisał kolega :) samemu mi się kiedyś zdarzyło zalać prawie cały bak benzyny do disla , ojciec , brat też zaliczyli po 1 razie :) jak się szybko nie zorientuje to po silniku , u mnie nic sie nie stało bo szybko to zauwazyłem , spuściłem benzyne zalałem ropy i chodzi :) odwrotnie się nie da nalać wiec - benzyne , nie bedzie miała problemów , dislem trzeba umieć jeździć
-
ma orginalnego seirra cosworth w sedanie , jedynie silnik nie orginalny reszta taka jaka była , perełka dzisiaj , i do dzisiaj to fajnie jeździ choć samochód ma wiele latek ,
-
Czy warto inwestować w dobre żarówki H1 ???
Rado_ odpowiedział(a) na YoungGigolo temat w Ogólnie o BMW serii 3
jeździłem 1,5 roku i to głównie po Warszawie i nigdy mi się policja nie doczepiła o nie , masz do wyboru albo jeździć po ciemku ze starymi lampami , albo wymienić na nowe albo założyć ksenony i mieć dobrą widocznośc w nocy i nie rozjedziesz pijaka lub pieszego , twój wybór do mnie zawsze mogli się jeszcze doczepić o wydech i o nieregulaminową ich zdaniem kierownice , miałem atestowaną kierownice viktor z wszelkimi homologacjami , w niemczech była dopuszczona w Polsce już nie , wiec UE to jedno Polska rzeczywistość to drugie w ostateczności nawet jak ci zabierą dowód to nie dramat , jak nie masz znajomego to wyjmujesz hidy , wkładasz zwykłe żarówki i po sprawie , ja liczyłem się z tym ale tak jak mówie przy wielokrotnych kontrolach nigdy się mnie przez 1,5 roku jezdzenia nie czepneli o to , zawsze możesz mówic że to ala xenon :) -
Cosworth to miał napęd 4x4, może brat nie wiedział i się bał. Widzisz Jakub coś ci się wydaje cos tam sobie piszesz i udajesz znawce były cosworty tylko z tylnym napędem , nawiasem mówiąc brat kupił ją od Polodego na torze w Poznaniu zabłysłeś kolejny raz
-
To napewno Polodego zna :) ten to zapina dopiero boki :)
-
Czy warto inwestować w dobre żarówki H1 ???
Rado_ odpowiedział(a) na YoungGigolo temat w Ogólnie o BMW serii 3
to niezakładaj bo xenon ma dużą temp i ci stopi lampy, dlatego mówiłem że w e36tam gdzie są soczewki to najlepszy i najtańszy sposób by zrobić sobie super światła :) ja zakładałem do e36 318i z 1992r -
Czy warto inwestować w dobre żarówki H1 ???
Rado_ odpowiedział(a) na YoungGigolo temat w Ogólnie o BMW serii 3
tak moge polecić , nie bedziesz oślepiał , jeździłem 1,5 roku i nikt mi nie mrugał , policja tak samo ,byłem bardziej zadowolony z nich niż z orginalnych które obecnie mam e36 są lampy soczewkowe wiec spokojnie można xenony wkładać , nic ci się nie stopi , jak byś do plastikowych lamp włożył to tak , żarówki 10 lat wytrzymują a świecą nieporównywalnie lepiej od zwykłych też sceptycznie na to patrzyłem ale kolega podjechał i zobaczyłem na własne oczy jak to świeci i od razu 2 dnia kupiłem takie same , tylko musisz wyregulować światłą bo napewno będą ci za wysoko świeciły , tak było u mnie , całość sam założyłem w 15 minut , banalne dla mnie bezsensu jest renowacja lamp , cudowania z żarówkami , i tak nigdy nie zbliżycie się do światła xenonowego , xenon ma zupełnie inny snop światła , najlepiej zobacz jak u kogoś świecą , Hidy to xenony wiec nic nie imitują , xenonu nie pomylisz widać z daleka czy to xenon czy jakaś żarówka udająca xenon jak ja kupywałem to zestaw kosztował 450 zł , ale nawet sekundy nie żałowałem zakupu , teraz chyba za 250 zł można kupić o coś takiego http://www.allegro.pl/item514662704_zx5_zestaw_hid_h7_6000k_8000k_xenony_ksenony.html tylko niepamietam jaki rodzaj ale do żarówki się dostosowywało , odkąd masz xenony zapominasz o wymianie żarówek :) -
Czy warto inwestować w dobre żarówki H1 ???
Rado_ odpowiedział(a) na YoungGigolo temat w Ogólnie o BMW serii 3
to xenon , tak to nazywają , żarówka czy palnik jak to nazywają xenonowy i przetwornica -
no zgadza się że zimówki lepiej hamują na śniegu bez dwóch zdań :)
-
tak mało miejsca sam się o tym przekonałem :) ale jest kostka wiec na mokrej nawierzchni spokojnie można polatać , tylko trzeba uważać , nie jest zbyt bezpieczny dla samochodu kiedyś ukradli tam kratki ściekowe - to dopiero był hardcor , jak coś nie wyszło to kosztowało :)