Falcon

Jakies bajki opowiadacie - niektorzy !! Zgadzam sie z Kiokio- mam 2,0 24V vanos i po miescie na gazowni pali 15 ( krotkie przeloty ) na trasie w 4 osoby i predkosc 130-150 km/h spalila 12,5 l. Wszystko mam sprawne i nic sie z autem nie dzieje.Wiec opowiesci o spalaniu w BMW 10l/100 km po miesxie mozna miedzy bajki wlozyc - mialem Vectre 1,6 16V i po miescie przy delikatnej jezdzie palila 10 l.

A wracajac do tematu : klej do szyb - listwy nie do oderwania , silikon sie przy nim chowa, tylko jest maly problem : jak przykleisz listwy na ten klej i ci je zniszcza , to odklejenie pozostalosci wiaze sie z wyrawniek kleju z drzwi razem z lakierem - nie ma problemu jak lakier odejdzie pod listwami , ale jak peknie dalej ?? To samo dotyczy wszelkiej masci znaczkow itp. Ja osobiscie zbieram sie z zamiarem zdjecia 520i z tylnej klapy , a jak mi zdejam smigielka , to pewnie i tak uszkodza klapy , wiec zaspawam te miejsca po znaczkach i bedzie problem raz na zawsze rozwiazany - bez zanczkow i tak sie nikt nie pomyli :D

Pompe ABS beziesz mial pod pompa hamulcowa - jest na wierzchu i nie trzeba nic rozbierac , zeby ja zobaczyc- jak bedziesz ja mial oczywiscie :) :lol:

Dzisiaj mi sie nie chce , ale jutro pojde sprawdzic czy servo jest zasilane z pompy czy tylko z kolektora ssacego ! - bo jakos tak mi sie zdaje ze tam nie ma zadnej pompy od hamulcow- no chyba ze to diesel. A moze zaczynaja Ci bic tylne tarcze hamulcowe , a moze koncza sie klocki i zaczynaja dotykac do rantu tarczy i dlatego delikatnie tlucze ?? Tego nie bedziesz czul w kierownicy , tylko na calym samochodzie ( wiem to z autopsji - 2 tyg temu zmienilem tarcze i klocki z tylu i nic nie tlucze i bije przy hamowaniu)Zaczynalo sie od tego , ze delikatnie auto przy hamowaniu szarpalo, ale to bylo czuc na samochodzie , a nie na kierownicy,Okazalo sie ze tarcze maja duzy rant i klocek zaczal przesuwac sie po rdzy - najgorzej tluklo jak oderwal sie kawalek tej rdzy. Acha - z zewnatrz to jwygladalo jeszcze nie zle , ale jak zdjalem tarcze to mi rece opadly. A jak pada pompa hamulcowa , to pedal po nacisnieciu bedzie powoli przesuwal sie w strone podlogi i jak juz bedzie na samym dole to zaczna odpuszczac hamulce , a NAPEWNO NIE bedzie hamowac pulsacyjnie, jak padnie servo to pedal bedzie twardy i tak jakby nie bylo hamulcow, jak bys mial nieszczelny kolektor ssacy to bedzie glupiala na wolnych obrotach. Sprawdz tarcze - wszystkie - i zaciski jak pisali koledzy , bo moze ktorys sie przycina. Pozdrawiam

Textar tez robi klocki w zaleznosci od jakosci okladziny !!!!!! Klocki roznia sie wlasnie literka na koncu - tylko juz nie pamietam ktora co oznacza. A ktos cos slyszal o tarczach i klockach KAGER ?? Bo wlasnie takie zapodalem do siebie na tyl i jakos narazie nic sie nie dzieje.Ale to tyl !!Na przod klocki tylko i wylacznie textar i tarcze ATE lub Brembo

Ja jestem z Piaseczna pod Warszawa i lakierowanie elementu kosztuje ( w profesjonalnym warsztacie) ok 400-500 zl .Ten twoj kolega co lakieruje element za 200 zl to chyba tyle bierze za blotnik , bo niewyobrazam sobie ze polakierowanie maski w BMW E34 kosztuje 200 - sam lakier to tyle wychodzi , a gdzie reszta. Mozna obnizyc koszty lakierowania , ale wtedy uzywasz nedznych materialow i jakos moze i jest ladna po lakierowaniu , tylko co dalej ?? No i przypuszczam , ze ceny lakierow sa znacznie nizsze u was

Perla w warszawie to ok 350 zl za litr + reszta materialow i robocizna. Na maske pojdzie ok 0,5 litra , w zaleznosci od koloru ( zalezy jak kryje ) do tego doliczyc filer , papier scierny , polerka itd - to 250 zl to za darmo. Za maske trzeba liczyc jakies 350-400 zl , zalezy od wielkosci ( czyli ilosci materialu ) bo inaczej to nic nie zarabiasz. Pozdrawiam

A czy mechanik po zdjeciu glowicy obejrzal cylindry ?? A moze przez przypadek je pomierzyl ??Zawory i gniazda moze sa i dobre , ale co z uszczelniaczami zaworowymi ?? Jak masz jaja w cylindrach to zadne pierscienie nie pomoga wrecz zaszkodza.Jak mial zdjeta czapke to mogl pomierzyc cylindry i bylo by wiadomo co pomoze.I ile spalnowal glowice , ze mu sie cisnienie w cylindrach az tak znaczaco podnioslo ?? Jak mial zdjeta czapke to mogl chociaz cylindry zalac i zobaczyl by czy mocno ciekna. Busaart ma racje: ZMIEN MECHANIKA , bo ten to idzie po najmniejszej linii oporu-trzeba zrobic czapke i nic wiecej go nie interesuje. A z paleniem na zimno , to moze byc bardzo wiele przyczym , miedzy innymi nmp czujnik temperatury silnika , jak jest zwalony , to bedzie widzial ze silnik jest cieply i nie poda ci bogartej mieszanki i bedzie ciezko palil, moze to byc wina rozrusznika, akumulatora, wtryskow,swiec itd itd

Trzeba wydlubac skrzynie ! Uwazac zeby nie zapowietrzyc wysprzeglika ( silownika sprzegla ) Trzeba miec klucze Torx - nasadki Bede wdzieczny za wszelkie informacje jak szla naprawa , bo mnie tez to czeka - tyle ze sprzeglo jeszcze chodzi , jak nikt nie bedzie glupial to jeszcze dlugo bedzie chodzilo , ale kwalifikuje sie do wymiany - tylko ja jestem za leniwy i jak nie musze to jej nie wydlubie. :lol: :mrgreen:

Powinienes miec rurke do pomiaru cisnienia w wydechu przed katalizatorem ( nie mam danych , ale tam powinno wystepowac jakies minimalne cisnienie , jak bedziesz mial pare ponad atmosfere , to ja bym stawial na katalizator , bo dlawi silnik )! A jak masz sonde lambda za katalizatorem to musisz wstawic katalizator bo silnik ci bedzie glupial , chyba ze masz przed , to ja bym ten katalizator usunal i nie bral do glowy.

Jak tylko podcas jazdy to przytrzymaj ja na obrotach pare minut ( ja wkladam szczelinomierz pod ogranicznik przepustnicy i wtedy dokladnie moge wyregulowac sobie obroty na jakich ma chodzic ) ok 3000 obr/min powinno wystarczyc i obserwuj skad sie leje. U mnie tez ginela woda , tylko nie wiadomo bylo gdzie i okazalo sie ze zsunela sie opaska z weza od chlodnicy i jak sie silnik kolysal to ciagnelo przewod i sie lalo- wyszlo dopiero jak ja dobrze rozgrzalem ( tak z 0,5 godz sobie chodzila na 3000 obr ) i jak wyjmowalem szczelinomierz to dodalem gazu i wtedy bylo widac jak sie waz lekko naciaga i sie leje - od tego czasu plyn juz nie znika . :P

Plyn wspomagania kierownicy wymienia sie - co ile nie pamietam , ale mozna to sprawdzic NIE JEST DOZYWOTNI !!

Ja stawiam na uszczelke pod glowica - jesli nie masz wyciekow a plyn znika to uszczela , i jeszcze sprawdz korek w chlodnicy , bo moze zaworki nie trzymaja i plyn pod wplywem cisnienia sie wylewa i dlatego masz mokry silnik.

Oj rapa !!!! Musisz sie jeszcze duzo nauczyc o budowie silnika !!!! Ale zeby bylo szybciej i zebys sie nie przemeczal to Ci wyjasnie: wystarczy ze puscila uszczelka pod glowica pomiedzy kanalem wodnym i olejowym i juz masz olej w plynie lub plyn w oleju - w obu ukladach wystepuje cisnienie wiec......A jedynym miejscem w silniku gdzie te oba plyny moga sie polaczyc jest wlasnie uszczelka pod glowica . Pozdrawiam

A nie masz oleju w plynie chlodzacym ??? Bo takie objawy to zazwyczaj uszczelka pod glowica

Przypuszczam ze mowisz o rurce do pomiaru cisnienia w kolektorze wydechowym.Ta rurka mozna sprawdzic katalizator, cz nie jest zapchany , mierzac cisnienie jakie panuje na wydechu przed katalizatorem

Jak to bylo : admin pozadek robi w poniedzialki ?? - Kiokio :lol: Ale chyba tylko do poludnia :D Czekajcie , niech poczyta to da nam rewolucje :mrgreen:

No moze i by bylo , chetnie bym pogadal na biezaco , bo czasami na odpowiedz musze czekac do nastepnego dnia , a problem jest pilny - w pracy nie mam dostepu do kompa i dlatego tyle to trwa

Ja leje na max , ale moja troche podbiera jakis 1 l. na 5000 km, ale najlepiej lej na 3/4. Przy wymianie wlej 5 l. odpal ja i po odczekaniu sprawdz ile jest na bagnecie .Miedzy min i max wczodzi 1 l. Jak bedziesz mial polowe to po jakiejs dluzszej jezdzie sprawdz na nastepny dzien stan i dolej w razie potrzeby.

Do mojej tez wchodzi teoretycznie 6l , ale...... tyle to ci wejdzie na suchy silnik - to taki umyty i wyplukany w srodku - taki swiezo po remoncie lub nowy .Ja wlewam 5 l ( filtr tez wymieniam ) odpalam i po chwili gasze , czekam 15-20 min i sprawdzam ile jest, a pozniej sprawdzam na nastepny dzien po jakiej jezdzie na zimnym silniku.NIGDY nie zlejesz calego oleju - zawsze spuszczaj olej na goracym silniku - nie znaczy to ze jak masz temperature na 12 to olej tez jest goracy , najlepiej przegon ja jakies 15-20 km i wtedy zlewaj , bo grzanie jej na postoju trwalo by jakas 1 godz , a olej tez jeszcze nie bylby goracy. Masz ponad max bo za duzo wlales , a jeszcze troche oleju ci zostalo starego.To normalne i nie ma sie czym przejmowac.

Ja nie slucham muzyki w BMW , bo nia jezdzi moja zona :lol: Nie dziw sie adminowi , ze zamyka takie posty , bo zaczyna sie to tak ,ze ktos sie o cos pyta i nagle robi sie z tego 5 stron o du..... maryni i na koncu nikt juz nic nie wie o czym jest ten post. Ale mozna sobie wejsc na jakis czat , otworzyc tam pokoj pod nazwa np BMW i tam mozemy sobie gadac o wszystkim. Poza tym w ,,szukaj,, chcialbym sie np. dowiedziec o hamulcach w E34 , a nie kto jakiej muzyki slucha, a czytalem takie posty gdzie sie zaczynalo o np.ogrzewaniu , a konczylo na oponach - nic sie nie dowiedzialem i tylko stracilem czas. Pozdrawiam :mrgreen:

walnieta uszczelka pod glowica - tego ci nawet w ASO nie sprawdza , bo nie ma jak. Sprobuj jeszcze nabic cisnienie w uklad chlodzenia takim specjalnym przyzadem z pompka i manometrem i wtedy dokladnie zobaczysz , cz nie ma wycieku . U mnie nie bylo , ale pompka pomogla i okazalo sie ze jest !

A kto ci powiedzial , ze to panewki na wale korbowym ?? A moze poleciala jakas na walku rozrzadu - tez nie bedzie mial cisnienia. Ja bym nie panikowal tylko zwalil miche i obejrzal sobie pompe oleju, skoro mowisz , ze silnik jest cichy .Ja bym jednak stawial na pompe oleju - troche pracy i bedzie wiadomo , w pompie tez jest zaworek bezpieczenstwa i moze sie przyciac i czesc cisniena wywala bokiem do miski. Nie pamietam , czy twoj motor ma hydropopychacze , ale jezeli ma , to olej mineralny to zabojstwo dla nich - zamiast syntetyka mozna wlac polsyntetyk - nic sie nie stanie. Ps. Po zdjeciu miski mozes sobie obejrzec panewki korbowodowe i glowne , bo beda na wierzchu - moze nie wszystkie , ale doswiadczony mechanik powie ci do czego one sie nadaja.

a ja bym sobie posluchal pompy wody elektrycznej , ktora jest pod elektrozaworami !! - ona startuje po wlaczeniu zaplonu, a ( glowyy nie dam , bo nie pamietam ) pompa paliwa rusza z impulsu z rozrusznika. Kostka od tej pompy jest na samym wierzchu ( 2 grubsze przewody ) kolo elektrozaworow . Wystarczy odpiac i posluchac.

Silnik zapali , ale po to jest potrzebna druga osoba , ktora ma tylko przekrecic kluczyk i jak tylko rozrusznik ruszy to natychmiast wylaczyc zaplon.Prawdopodobnie klucz ci spadnie , ale wtedy sprawdz reka , bo zazwyczaj dalej ta sruba idzie lekko.Nie spotkalem sie nigdy z tym , ze sruba nie puscila , ale Kiokio mowi ze przewinal klucz przez kanal i kolo pasowe :D Dlatego napisalem , ze trzeba myslec i do tego potrzebne sa 2 MYSLACE osoby , zeby szkod nie narobic. Klucz oczkowy z supermarketu nie wytrzyma , musisz zalozyc nasadke ( moze byc z supermarketu - bo jest duza i gruba , powinna wytrzymac ) i to najlepiej 6 kątną , bo wielokatna moze obrobic ci srube. Daj znac , czy pomoglo.