Jeszcze jedno do tego tematu... To że Niemcy nie robia przekrętów to juz dawno nie prawda. Sprowadziłem swoja Beemke 6 miesięcy temu za 1300 eur. teoretycznie z przebiegiem 207 tys. i w idealnym niby stanie. Sprawdzałem cześc rzeczy o których tu piszecie. Przez ten czas który ja mam jak już pisałem zmieniłem silnik gdyż po 2 miesiącach jeżdzenia padł... i okazało się że samochód nie ma zrobione 207 tys. a ok 500 tys. Od tamtej pory do dnia dzisiejszego wymieniłem i zrobiłem: silnik ( plus oleje, filtry, płyny, chłodnice bo była nieszczelna) klocki hamulcowe i tarcze(totalnie zużyte) zawieszenie (całkowity rozpad),teraz jeszcze padła pompa paliwa( koszt ok 1000 zł orginalna Boscha) do tej pory tylko skrzynia nie sprawia problemów i chodzi bez zarzutów. Na wiosne (o ile wczesniej się nie zdenerwuje i jej nie sprzedam:mad2:) zamierzam robić z blacharką bo jest pare poprawek. W sumie z opłatami zapłaciłem za to auto ok. 8500 zł a do tej pory dołożyłem już 4000 zł i stwierdzam że za tą kase mogłbym sprwadzić coś znacznie lepszego... Ale cóż nie ma to jak jeździć BMW.