Hej koledzy....no i mnie sie przytrafiło tym razem. Podejrzewam że uszczelka poszła. Niestety temp wskoczyła mi na czerwone pole. Na autostradzie,zaraz się zatrzymałem. Woda się zleksza gotowała. Odkręciłem odpowietrznik i po kilku minutach uszło ciśnienie. Miałem wodę więc po jakimś czasie zaczołem uzupełniać wode w chłodnicy. Po odpowietrzeniu wsiadłem i pojechem.Myślałem że poprostu układ się zapowietrzył. Dziś pojechałem i znów podeszła mi wskazówka pod czerwone pole. Znów twarde węże i zaczęło wywalać wodę korkiem . Wróciłem do domu.Na szczęście miałem dużo wody w zapasie. Rozebrałem termostat,pomyślałem że może się zepsuł,ale okazał sie dobry po zalaniu go w gorącej wodzie. Założyłem wszystko bez termostatu. Zalałem wodę i się kawałek przewiozłem. I wężę twarde,odkręcam odpowietrznik i znów wywala powietrze. :( ,uzupełniłem więc wodę i obserwowałem odpowietrznik. Cały czas lecą bąbelki. Autko nie kopci nic a nic. Co o tym sądzicie.Nie odpowietrzam 1 raz więc raczej układ jest ok.Czy to wina uszczelki? Jeśli tak to jak to możliwe że nie kopci na biało,nie ma żadnej pary? Znalazłem taki preparat: http://cgi.ebay.co.uk/K-SEAL-CYLINDER-HEAD-GASKET-REPAIR-518-520-523-525-528-/280503848723?pt=UK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM&hash=item414f550f13 Może by uratowało sytuacje