vip_22

Bawiłem się inpą ale wskazań z tego czujnika nie widziałem. Podrzuciłbyś screena.

Witam Taki błąd u mnie powraca. Błąd dotyczy czujnika ciśnienia różnicowego w kolektorze ssącym - niewiarygodność wskazań. Nie mam pewności ale samochód mułowaty jakby przy niskich obrotach. Może to sugestia po czytaniu neta ale jakby dotyczyło to tylko zimnego silnika. Kilka razy miałem tak że reakcja na gaz była prawie zerowa - ledwo przyśpieszał. Mam jeszcze coś takiego (nigdy w żadnym samochodzie tak nie miałem). Samochód przygasa, szarpie nie chce jechać jak się kompletnie gazu nie dodaje. Każdy inny samochód sobie pełzał do przodu. Wczoraj skasowałem ten błąd i samochód zaczął pełzać bez gazu. Logicznym byłoby wymienić ten czujnik na nowy ale coś mi mówi że w tym czarodziejskim silniku to nie takie proste. Co może powodować ten błąd? Jak rozumieć co to jest to niewiarygodne wskazanie ciśnienie, podciśnienia z tego czujnika? Ktoś napisał na tym forum ze ten błąd powodowała niesprawna cewka. Tego to już kompletnie nie rozumiem.

Te 65oC opisywałem w trakcie nagrzewania, gdzieś po około 10km dojazdu do pracy. Do takiej nie spadało na postoju. Opadało tak jak u Ciebie do 80-85oC. Po tym co opisałeś wygląda na to, że mój układ działa bardzo podobnie jak Twój. Jest sprawny. Termostu nie wymieniam. Dzięki za zainteresowanie i zaangażowanie w temat :cool2: Jedyny wniosek jaki można napisać. N42B18/20 nagrzewa się wolniej niż M62B44TU. Nie wiedząc o tym myślałem że mam niesprawny układ chłodzenie w Compakcie.

Jest zamówiony ale zawsze mogę oddać. Wymieniać brudny na czysty to bez sensu. Zobacz jutro jak to wygląda u Ciebie. Jak będzie podobnie to odpuszczę jak dalej będę miał wątpliwości to wymienię. Też mnie to opadania temp na postoju dziwi ale ten dolny wąż jest wtedy zimny (nie letni, lekko ciepły) czyli termostat nie puszcza.

Rozumiem jak działa taki termostat. Pytanie w tym temacie jest takie - Czy zachowanie mojego układu chłodzenia jest prawidłowe. U mnie zaczął on budzić wątpliwości bo w porównaniu z 540 po prostu dłużej się nagrzewa. Dzisiaj to sobie udowodniłem. W każdym punkcie trasy temp była o 10-15 stopni niższa niż w 540. Przeczytałem dokładnie jeszcze raz swoje wypociny i nikogo nie wprowadzam w błąd. Ten układ i jego działanie budzi (budziło) po prostu moje wątpliwości. Ale po dzisiejszym dniu i obserwacji wydaje się że jest OK. 1. 17km w lekkim mrozie, spokojna jada - 77oC 2. Po ostrej jeździe wzrosło w końcu do tych 105 i jadąc utrzymywało tą temp. 3. 25 km w dużym mrozie temp 92 stopni i jadąc powiedzmy te 100-120 km/h nie idzie dalej. Znaczy się nie da rady wyżej go zagrzać (wąż dolny zimny=termostat zamknięty) 4. Po zatrzymaniu (duży mróz) temp spada. - wygląda na to że ten silnik przy -8 na wolnych obrotach nie jest w stanie zagrzać się wyżej niż te 85-90 stopni. Bo tak było dzisiaj a ten dolny wąż był zimny (termostat się nie otworzył).

Jechałem z pracy (-8oC) cały czas obserwując temp. i zatrzymując się co chwilę i macając węże. Było dokładnie tak jak napisał fusionnn. Górny letni, ciepły potem gorący. Dolny cały czas zimny. Przez cały powrót temp nie wzrosła wyżej niż 92oC. Przy każdym postoju na wolnych obrotach temp spadała o kilka stopni. Dopiero jak zacząłem po mieście jeździć trzymając 4-6 tyś obrotów na chwilę temp pokazało 108oC. Wyskoczyłem szybko z samochodu, myślę dolny pewnie zrobi się letni, a tu cały czas zimny. Za chwilę znów temp spadała poniżej 100oC na postoju. Ciepły był ten przewód numer 4 ze schematu: http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=AT51-EUR-04-2003-E46-BMW-316ti&diagId=17_0214 Możliwe że tego pierdziela nie idzie zgrzać to temp otwarcia termostatu jeżdżąc ze 25km przy -8oC? Dobry mam ten termostat czy nie :mad2:

No to naumiałem sie czegoś nowego z tym górnym i dolnym wężem. Dobra nie ma co marudzić. Termostat zamówiony (wahler ze sklepu, nie allegro) i będzie wymieniany jutro. Dzięki za podpowiedzi. Ja jestem z tych, co jak zapytaję to na końcu piszę czy pomogło, tak więc dam znać.

Dobra znalazłem zdjęcia w necie. Jest kostka na obudowie.

Zaraz, zaraz. Bo już sam nie wiem czy wiem jak to działa. Skoro jadąc do pracy czyli przy nagrzewaniu miałem 65oC i górny wąż był letnio-ciepły to znaczy że termostat otworzył się lekko. Albo był nie domkniety od samego początki. Jest jeszcze to podgrzewanie i kwestia "fałszywego sygnału" do rozpoczęcia grzania. Dobrze myślę. Dlatego jadąc do pracy macałem górny wąż. Dolny to pewnie był zimny bo przez chłodnicę płyn sie ochłodził. A druga sprawa. Czemu po przyjeździe na parking i pozostawieniu samochodu temp spadła. Przecież termostat powinien zamknąć obieg duży jak nie ma tych 105oC i czekać aż będzie tyle. Termostat wahlera 150 pln podobno. Tylko nie wiem czy to tylko termostat czy z obudową. Edit: Z obudową. Czy to znaczy że również z grzałką? http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=AT51-EUR-04-2003-E46-BMW-316ti&diagId=11_3192 Tam nigdzie nie widać żadnej kostki czy kabelków. Na pewno ten mały pierdziel ma tą grzałkę?

Dzisiaj poobserwowałem zachowanie. Start pod domem: temp zewn -8oC, płynu -5oC Koniec parking praca: 20km, po drodze światła, przedszkole, górka z 3km na 4 biegu, temp zewn -12- -14oC, temp płynu 97oC. Wysiadłem sprawdzić wąż górny. Wąż gorący jak przyłoży łapę to po chwili piecze. Wracam do samochodu a temp spada. Spadło z 97oC do 88oC na wolnych obrotach. Po drodze zatrzymałem się jak płyn miał 65oC. Wąż górny letnio-ciepły. Przypominam że teromstat temp otwarcia 105oC. Moim zdaniem termostat do wymiany bo puszcza, niedomyka lub coś podobnego.

Pewnie masz rację. Tak gadam bo to drugi samochód (żony) i chciałbym tego nie tykać w ogóle. Mam już jeden czasoumilacz ale ten chociaż za.....dala :) Wymieniałem teraz odmę i wszystkie uszczelki, oringi które mi przyszły do głowy to raczej powinno być ok jeżeli chodzi o wycieki. Olej 5w30. Pokasowałem błędy i zobaczę za jakiś czas. Może to przez to masło, które miałem wszędzie ten błąd. Odma mi zamarzła przez tą białą maź. Przez to masło też się tym termostatem zainteresowałem. Żona krótkie trasy robi - to jeden z powodów ale może ten mały pierdziel niedogrzany jeździ cały czas przez termostat.

Pełna zgoda w tym temacie.

Nie no. Te ceny co wyskakują w necie to jakiś śmiech. W życiu bym tyle za zamiennik nie dał. Sprawdziłem wcześniej ceny oryginałów. Ja za jeden dałem 70 za drugi 50. Mam braciaka w sklepie z częściami. Bez marży sklepu kupuję.

Byłem poklikać w inpie. Wskazania z inpy i testu 7 pokrywają się. Silnik na wolnych zagrzałem do 60oC. Wentylator nie chodził więc to nie to. Pomacam węże to będę wiedział więcej o termostacie. Najgorsze, że w błędach pojawił się błąd: czujnik położenia wałka ssącego. Pewnie te całe chocki klocki z rozrządem, vanosami, valvetronicami i bóg wie czym jeszcze się zaczynają. Zachciało mi się 4 cylindrowego silnika w bmw to będę curwa miał wrzoda na tyłku. :duh: :cry2:

A gdzie odczytać co podaje ten czujnik? Ta temp którą opisałem podawana z testu zegarów. Nic nie macałem jeszcze. Na razie jeżdżę i obserwuję. Jutro przelecę tą samą trasę 540 i zobaczę mniej więcej jak wypada to porównanie.

Na rachunku mam numery: BSB014PR i BSB015PR

A czemu przewody odmy lepiej ori. 2 dni temu wymieniałem odmę i przewody. Przewody zamienniki całkiem przyzwoicie wygladały.

Witam Mam podejrzenie, że termostat u mnie nie działa prawidłowo. Samochód długo się grzeje. Wczoraj -4oC, przejechane 17km (miasto wylot, trasa około 90-100km/h) temp płynu tylko 77oC. Wg Was to OK? Jak potem przegoniłem go do odcinki na kilku biegach osiągnął te 105oC i trzymał ale ten okres nagrzewania długi wg mnie. Co o tym sądzicie?

Na prawdę powstrzymuję się już od kilku postów żeby napisać Ci kilka "ciepłych słów" o Twoich teoriach o policzeniu silnika, sprawności silnika i tym podobnych. O moim druciarstwie w samochodzie również biorąc pod uwagę cenę tego termostatu. Ale wiesz co. Dalej się powstrzymam i obiecuję Ci, że jak tylko mój silnik się rozleci (bo przecież nie policzony) lub poczuję spadek sprawności to natychmiast Cię poinformuję.

To ja już nie wiem o czym jest ta dyskusja. Dochodzę do wniosku, że ta cała gadka to teorie, domysły, subiektywne "odczucia". Proponuję koledze, który założył wątek zmienic termostat jeżeli dojdzie do wniosku, że to potrzebne i nie martwić się o uszkodzenia i sprawności. Ja tak zrobiłem. Negatywnych konsekwencji nie widzę od 3 lat i 60 tyś przejechanych km.

Polecam cały dokument. Szczegónie stronę 13. Plusy i minusy wyższej temp. http://www.intercars.com.pl/pliki/PLK/DT38www.pdf Hasło: "Cały silnik został inaczej policzony". Sugerujesz że inżynierowie policzyli silnik dla małych i srednich obciążeń i odpuścili sobie wysokie obciżenia. Śmiała teoria. Moim zdaniem błędna.

Ja mam taki termostat u siebie - 85oC. Viska nie trzeba zmieniać. Visco można nawet wyrzucić jeżeli jest w 100% sprawny wenylator od klimy. Przy sprawnym viscu płyn trzyma 85-87oc. Przy uwalonym 88-92oC. Jest stały błąd w kompie związany z odłączeniem wtyczki od grzałki. Nie jest to tryb serwisowy i nie ma z tym problemu.

Nie da się tego sprawdzić ile ma % "domowymi" sposobami. To, że spina możesz spradzić po śladach na asfalcie ale ile % już nie. Takie info dostałem od człowieka który regeneruje szpery:

Czyli to oryginalny dyfer z dołożoną szperą? Ile cenisz?

Patrząc na nowsze konstrukcje albo nawet z tych samych lat konstrukcje silników nie nazwałbym konieczność wymiany rozrządu i vanosów raz na 250 tyś bolączką. To po prostu zużycie. Nic nie jest wieczne. Też zastanawia mnie ten paniczny strach przed M62 z vanosami. Przecież to na prawdę dużo lepiej jedzie przy najczęściej używanych obrotach jak M62 bez vanosów. Ja bym M62TU na M62 nie zamienił.